Telenowele

Dulcemogosia · Wysłany: 15:44:11 02-05-09 Temat postu:

ok 21

nowatu · Wysłany: 15:57:00 02-05-09 Temat postu:

oki to czekam

P@Tk@ · Wysłany: 18:17:47 02-05-09 Temat postu:

to ja czekam oczywiście

Dulcemogosia · Wysłany: 19:06:59 02-05-09 Temat postu:

Dziękuję

:*:*:*

P@Tk@ · Wysłany: 21:05:45 02-05-09 Temat postu:

i co z tym odcinkiem

nowatu · Wysłany: 22:12:18 02-05-09 Temat postu:

właśnie gdzie odc? bo mi się spać chce.... a chce dziś przeczytać

Dulcemogosia · Wysłany: 22:12:52 02-05-09 Temat postu:

Tras de mi
Odcinek 14
ENTRADA

Po szkole, Diego oczywiście mnie podwiózł, ale nasze pożegnanie nie trwało już tak długo... szkoda. Wymigał się tym, że musimy się szybko spakować żeby się szybciej spotkać. No tak a przecież ja miałam jeszcze coś do zrobienia! Dostał więc szybkiego buziaka i podbiegłam do domu, a on pojechał do domu. Od razu zadzwoniłam do cioci. Alicia odebrała po trzech sygnałach.
- Słucham – Usłyszałam z telefonu.
- Cześć ciociu, to ja, Dulce, musisz mi pomóc. Wiem, że cię nie ma w domu, szukałam, ale mogłabyś przyjechać jak najszybciej?- Poprosiłam. Miałam nadzieję, że nie przeszkodziłam jej w jakiejś ważnej sprawie.
- Jasne Duli, już jadę. Będę za góra 20 minut. Paa! – HA! Ciocia jest świetna. Zawsze mogę na nią liczyć.
Zaczęłam się pakować. Wzięłam same najpotrzebniejsze rzeczy w stylu: dwie bluzki, dwie pary spodni(jedne długie, drugie krótkie), koszulkę nocną, kosmetyki. Spakowałam się do niewielkiej torby. Zajęło mi to trochę czasu, więc Alicia zdążyła już wrócić.
- Dulce! Już jestem!- Zawołała z dołu. Natychmiast do niej podbiegłam.
- Ciociu, przebieraj się z tego kostiumu kąpielowego, i zakładaj jakąś starszą koszulkę, której ci nie szkoda!- Krzyknęłam podekscytowana.
- To nie kostium, tylko moje ubranie po mieście!- Przypomniała mi. Zmierzyłam ją wzrokiem. Miała na sobie białe króciutkie spodenki i wiązaną między biustem(ledwo cokolwiek zasłaniającą) bluzeczkę.
- Yyy... Dobra nie wnikam, w każdym razie musisz się przebrać, jeśli nie chcesz plam na skórze. Malujesz mi włosy!- Zaskoczyłam ją. Najpierw się ucieszyła, ale kiedy pokazałam kolor farby...
- Dziecko, czyś ty oszalała!- Zapytała krzycząc.
- No co?! Chcesz mi pomóc czy nie?!- Zawsze się zgadza.
Nie czekając dłużej rozłożyłam się ze wszystkim. Krzesło na samym środku pokoju, farba już wymieszana, rękawiczki na rękach Alicii. Wszystko gotowe. Po chwili czułam jak jakaś rzadka substancja pokrywa czubek mojej głowy, a chwilę później palce, zwinnie wpasowujące farbę w każdy kosmyk włosów. Mogłam sobie tak myśleć. Ciocia była skupiona na moich włosach, więc ja spokojnie wyobrażałam sobie jak to będzie wyglądało. Ciekawe co w tym czasie robił Diego? Już niedługo sobie pojadą, będą z dala od domów, razem. Nic, ani nikt nie będzie im przeszkadzał.
- Gotowe.- Zakomunikowała Alicia wyrywając mnie z zamyślenia. Uśmiechała się, więc nie było źle. Przejrzałam się w lustrze, czerwony zmienił się w taką ciemną wiśnię. Już lubiłam te nowe włosy. Wiedziałam że wyjdą dobrze.
Po godzinie bawienia się w suszenie włosów i prostowania ich spojrzałam w lustro....

To było to! Moje włosy były takie błyszczące, biły swoją czerwienią, ale odcień miały wiśni. Uśmiechnęłam się.
I wtedy usłyszałam jak ktoś trąbi z podjazdu. To on! Szybko zbiegłam ze schodów ze swoją torbą, powiedziałam oczywiście cioci gdzie się wybieram.
Wybiegłam przed dom. Diego siedział za kierownicą uśmiechnięty. Szybciutko włożyłam swoją torbę na tylne siedzenie i pocałowałam mojego księcia z bajki w te boskie usta. Kiedy mi się przyjrzał, zaraz odskoczył.
- Kim jesteś!!!!! Gdzie jest Dulce?!... O matko Dulce to ty?- Zauważył przytomnie.
- I jak?- Spytałam niepewnie... chyba mu się nie spodobała moja nowa fryzura.
Diego, najwspanialszy facet na świecie, spojrzał na mnie oczami pełnymi uczucia, zachwytu...
- Byłaś najpiękniejszą dziewczyną w szkole... jesteś najpiękniejszą dziewczyną we wszechświecie!- Kiedy dokończył przytulił mnie do siebie i pocałował... Jej... Ta jego miłość z moją tworzyły niesamowitą słodycz, całkowicie wyczuwalną między nami. Mogłabym żyć karmiona jego pocałunkami i byłabym najszczęśliwszą osobą na świcie! Bylebym nie musiała się z nim rozstawać.
Ruszyliśmy... razem...
______________________________
Wiem-krótki...
Wiem- strasznie nudny
dziś mi się źle pisało... + mój komputer szwankuje= odcinek taki jak powyżej

Dulcemogosia · Wysłany: 22:19:12 02-05-09 Temat postu:

Tras de mi
Odcinek 14
ENTRADA

Po szkole, Diego oczywiście mnie podwiózł, ale nasze pożegnanie nie trwało już tak długo... szkoda. Wymigał się tym, że musimy się szybko spakować żeby się szybciej spotkać. No tak a przecież ja miałam jeszcze coś do zrobienia! Dostał więc szybkiego buziaka i podbiegłam do domu, a on pojechał do domu. Od razu zadzwoniłam do cioci. Alicia odebrała po trzech sygnałach.
- Słucham – Usłyszałam z telefonu.
- Cześć ciociu, to ja, Dulce, musisz mi pomóc. Wiem, że cię nie ma w domu, szukałam, ale mogłabyś przyjechać jak najszybciej?- Poprosiłam. Miałam nadzieję, że nie przeszkodziłam jej w jakiejś ważnej sprawie.
- Jasne Duli, już jadę. Będę za góra 20 minut. Paa! – HA! Ciocia jest świetna. Zawsze mogę na nią liczyć.
Zaczęłam się pakować. Wzięłam same najpotrzebniejsze rzeczy w stylu: dwie bluzki, dwie pary spodni(jedne długie, drugie krótkie), koszulkę nocną, kosmetyki. Spakowałam się do niewielkiej torby. Zajęło mi to trochę czasu, więc Alicia zdążyła już wrócić.
- Dulce! Już jestem!- Zawołała z dołu. Natychmiast do niej podbiegłam.
- Ciociu, przebieraj się z tego kostiumu kąpielowego, i zakładaj jakąś starszą koszulkę, której ci nie szkoda!- Krzyknęłam podekscytowana.
- To nie kostium, tylko moje ubranie po mieście!- Przypomniała mi. Zmierzyłam ją wzrokiem. Miała na sobie białe króciutkie spodenki i wiązaną między biustem(ledwo cokolwiek zasłaniającą) bluzeczkę.
- Yyy... Dobra nie wnikam, w każdym razie musisz się przebrać, jeśli nie chcesz plam na skórze. Malujesz mi włosy!- Zaskoczyłam ją. Najpierw się ucieszyła, ale kiedy pokazałam kolor farby...
- Dziecko, czyś ty oszalała!- Zapytała krzycząc.
- No co?! Chcesz mi pomóc czy nie?!- Zawsze się zgadza.
Nie czekając dłużej rozłożyłam się ze wszystkim. Krzesło na samym środku pokoju, farba już wymieszana, rękawiczki na rękach Alicii. Wszystko gotowe. Po chwili czułam jak jakaś rzadka substancja pokrywa czubek mojej głowy, a chwilę później palce, zwinnie wpasowujące farbę w każdy kosmyk włosów. Mogłam sobie tak myśleć. Ciocia była skupiona na moich włosach, więc ja spokojnie wyobrażałam sobie jak to będzie wyglądało. Ciekawe co w tym czasie robił Diego? Już niedługo sobie pojadą, będą z dala od domów, razem. Nic, ani nikt nie będzie im przeszkadzał.
- Gotowe.- Zakomunikowała Alicia wyrywając mnie z zamyślenia. Uśmiechała się, więc nie było źle. Przejrzałam się w lustrze, czerwony zmienił się w taką ciemną wiśnię. Już lubiłam te nowe włosy. Wiedziałam że wyjdą dobrze.
Po godzinie bawienia się w suszenie włosów i prostowania ich spojrzałam w lustro....

To było to! Moje włosy były takie błyszczące, biły swoją czerwienią, ale odcień miały wiśni. Uśmiechnęłam się.
I wtedy usłyszałam jak ktoś trąbi z podjazdu. To on! Szybko zbiegłam ze schodów ze swoją torbą, powiedziałam oczywiście cioci gdzie się wybieram.
Wybiegłam przed dom. Diego siedział za kierownicą uśmiechnięty. Szybciutko włożyłam swoją torbę na tylne siedzenie i pocałowałam mojego księcia z bajki w te boskie usta. Kiedy mi się przyjrzał, zaraz odskoczył.
- Kim jesteś!!!!! Gdzie jest Dulce?!... O matko Dulce to ty?- Zauważył przytomnie.
- I jak?- Spytałam niepewnie... chyba mu się nie spodobała moja nowa fryzura.
Diego, najwspanialszy facet na świecie, spojrzał na mnie oczami pełnymi uczucia, zachwytu...
- Byłaś najpiękniejszą dziewczyną w szkole... jesteś najpiękniejszą dziewczyną we wszechświecie!- Kiedy dokończył przytulił mnie do siebie i pocałował... Jej... Ta jego miłość z moją tworzyły niesamowitą słodycz, całkowicie wyczuwalną między nami. Mogłabym żyć karmiona jego pocałunkami i byłabym najszczęśliwszą osobą na świcie! Bylebym nie musiała się z nim rozstawać.
Ruszyliśmy... razem...
____________________
Tak wiem, strasznie krótki, jutro napisze więcej.. nie wyrobiłam się w czasie

nowatu · Wysłany: 22:25:16 02-05-09 Temat postu:

Heh reakcja diega na włosy hihi

a ja chciałam wycieczke poczytac

kiedy new będzie? pozdro

Dulcemogosia · Wysłany: 23:24:12 02-05-09 Temat postu:

Jutro

Fuzzi · Wysłany: 7:17:40 03-05-09 Temat postu:

Fajnie, a o której ten 15 odcinek [tak mniej więcej?]?

P@Tk@ · Wysłany: 12:12:34 03-05-09 Temat postu:

świetny odcineczek

nio to Dul zaszalała

czekam na new

Dulcemogosia · Wysłany: 12:27:08 03-05-09 Temat postu:

Dziękuję

Nie wiem o której

Ana__xD · Wysłany: 15:12:28 03-05-09 Temat postu:

To fajnie, że mu się włosy Dulce spodobały.

bo mój chlopak już co prawda były nie był zachwycony nowym kolorem.;/

ale najważniejsze zebyśmy my czuły sie dobrze;D

nowatu · Wysłany: 20:14:05 03-05-09 Temat postu:

Hej będzie dziś new? Jak tak to proszę szybciutko