Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jest to telenowela warta uwagi? |
Tak |
|
84% |
[ 38 ] |
Nie |
|
15% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 45 |
|
Autor |
Wiadomość |
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:17:31 19-06-09 Temat postu: |
|
|
no jeśli jeden to nie problem to moze być więcej na pewno nikt sie nie obrazi moge Ci to zagwarantować |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:19:22 19-06-09 Temat postu: |
|
|
Ej no zaraz w coś się wkopię... ja no takie własnie pozory stwarzam.... Ale dla mnie ten jeden to normalnie mordęga ! |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:25:41 19-06-09 Temat postu: |
|
|
tak tak nie wymyslaj tylko pisz
szkoła sie juz skończyła pasek pewnie jest więc już sie uczyć nie musisz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:27:07 19-06-09 Temat postu: |
|
|
Jaki pasek!? Ja i pasek?! Chyba na tyłku
No pisze piszę :p |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:37:46 19-06-09 Temat postu: |
|
|
ok |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:52:29 19-06-09 Temat postu: |
|
|
Pisz maleńka pisz
A ja czekam ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:49:43 19-06-09 Temat postu: |
|
|
Tras de mi
Capitulo 17
Szedłem przed siebie szybkim krokiem. Byłem sam. Jak to często bywa w takich sytuacjach uciekałem, co chwila odwracając się za siebie. Przede mną, za mną, obok mnie był tylko korytarz z białymi ścianami. Nie wiedziałem co jest na początku, ani co jest na końcu... po prostu biegłem. Nie męczyłem się. Jakbym był robotem... nie wiedziałem czy kiedykolwiek się zatrzymam. Nie miałem żadnego celu... Żadnego...
Den nie należał do przyjemnych. Świadomie przyjmowałem każdy krok w ten korytarz... Wokół mnie były ściany, ale i tak słyszałem rozbijające się jakby o materiał krople deszczu. Poczułem jakbym nigdy nie miał się obudzić, a wokół mnie miała być ciemność, na zawsze.
- Diego... Diego...- Docierał do mnie słodki szept. Moja podświadomość nie rozpoznawała barwy głosu, ale dotyk takiej gładkiej skóry nie mógł pozostać jej obojętny. Powoli wracałem do świata.
- No... Diego...- Już wiedziałem, że to Dulce. Mimowolnie uśmiechnąłem się i otworzyłem oczy. Ona nie uśmiechała się... Ciekawe czy był ku temu jakiś powód?
-Coś się stało?
- Tak- Odpowiedziała natychmiast. Patrzyła się na mnie jak bym był jakimś przestępcą...
- Ja cię tylko przytulałem... eee.... żeby Ci się dobrze spało! A jeżeli coś ci zrobiłem podczas snu to nie chcący! Nie miałem na to wpływu!- Zacząłem się tłumaczyć... albo mi się wydawało albą kącik ust Dul lekko uniósł się ku górze.. Chyba jednak mi się zdawało.
- No właśnie nie o to chodzi! Na początku było miło, cieplutko, a później odwróciłeś się i nie miałam ani ciebie ani kocyka!- Zrobiła naburmuszoną minkę. Słodko przy tym wyglądała.
- Ojej przepraszam, trzeba było mnie upomnieć, a nie tak się jeszcze odsuwać jak teraz...
- No to po to Cię obudziłam- uśmiechnęła się szeroko... Dopiero teraz zaciekawiło mnie, która to może być godzina?
- Eee... to jeszcze nie jest ranek?
- No nie bardzo... Jest pierwsza w nocy.- To dziwne... nie czułem się zmęczony. Dulce też na taką nie wyglądała.
- Chcesz jeszcze spać, czy możemy się przejść plażą?- Zaproponowałem. Zauważyłem wyraz zdziwienia na jej twarzy, ale za chwilkę słodko się uśmiechnęła i odpowiedziała.
- Chodźmy.
Już otwierałem namiot, kiedy Dulce złapała mnie za rękę.
- Ej... żadnego buziaka na dzień dobry, ani nic... Czy ty mnie w ogóle kochasz?- No tak... jestem na tyle mądry, że skupiłem się na moim śnie... a o mojej Dul zapomniałem. Ale wszystko póki co jest do nadrobienia.
Uśmiechnąłem się do mojej księżniczki i skorzystałem z tego, że trzymała moją rękę i przyciągnąłem ją do siebie. Teraz leżała w moich ramionach. Uśmiechnąłem się do niej, a ona obdarowała mnie tym swoim czarującym uśmiechem, który tak w niej kochałem. Dłużej się nie zastanawiając nachyliłem się jeszcze troszkę żeby dosięgnąć jej policzka i delikatnie musnąłem go wargami.
- Dzień dobry słoneczko.- Przywitałem ją jak należy, ale jej minka tylko na chwilkę była zadowolona.
- Tylko tyle?!- Zbulwersowała się.
Jej zezłoszczona minka była równie słodka co wszystkie inne. Nie co na to działało, ale we wszystkim było jej do twarzy... chociaż nigdy nie chciałbym zobaczyć jej płaczącej, chyba że ze szczęścia.
A skoro miałem nigdy nie widzieć na jej twarzyczce łez, to także smutku.
Jeszcze raz się nachyliłem i musnąłem wargami ale tym razem jej usta, ale Dulce nie czekała dłużej, od razu naparła na mnie, tak, że praktycznie zamieniliśmy się miejscami. Z tym że zanim złapałem równowagę, Dul całowała mnie jak w transie. Nie żeby mi to przeszkadzało, ale nie nadążałem z oddawaniem pocałunków. Dopiero jak załapałem rytm. Czułem jak przez nasze ciała przebiega dreszcz. Oderwała się ode mnie, spojrzała mi w oczy i uśmiechnęła rozmarzona.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Cześć kochanie.
A ja już po prostu nie mogłem... uwielbiałem ją w 150% na 100 możliwych! Nie wiedziałem jak będzie wyglądał dzień bez niej. Nie wyobrażałem sobie jak będziemy mogli wrócić do tej rutyny, którą zostawiliśmy za sobą.
- Czemu się tak na mnie patrzysz?- Zapytała mnie, a ja uświadomiłem sobie, że od jakiegoś czasu tylko się patrzę... na nią... dosłownie pożerałem ją wzrokiem.
- Uwielbiam cię, wiesz?
Za ten uśmiech oddałbym wszystko... Moja księżniczka tak uroczo się uśmiechała.
- Już wiem, że tylko z tobą mogę być szczęśliwa- Kiedy to powiedziała wtuliła się we mnie... a ja? Mnie rozpierała radość, jak za każdym razem kiedy Dulce mówiła o swoich uczuciach do mnie. Czułem w sobie taką siłę, która pomogłaby mi przenosić góry. Objąłem ją jeszcze szczelniej i mocniej.
- Bardzo mnie to cieszy!- Zachichotała lekko.- Z czego się śmiejesz? – Zapytałem patrząc jej w oczy.
- Nie śmieję, tylko cieszę się że ty się cieszysz.- Odpowiedziała z uśmiechem.
- Żartujesz? Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie!- Krzyknąłem.
- W takim razie, cieszę się że jesteś szczęśliwy, to dla mnie ważne.- Dała mi jeszcze jednego buziaka.- Dobra chodźmy.
Wyszliśmy z namiotu. Na dworze było ciemno, ale kiedy moje oczy przyzwyczaiły się do ciemności łatwo było zauważyć piękne jezioro, którego cały brzeg leżący naprzeciwko był pokryty drzewami, a ten na którym byliśmy my była rozległa plaża. Piasek i woda przecinała iskrząca się w świetle księżyca linia brzegowa. Całe jezioro stwarzało wrażenie 2 księżyców. Był to niesamowity widok. Zauważyłem, że Dulce też się podobał. Nie wiem czy machinalnie ale złapała mnie za rękę i popatrzyła w oczy i uśmiechnęła się. Pociągnęła mnie za sobą i weszliśmy do chłodnej wody, ale tylko po kostki. Moja czerwonowłosa rozejrzała się dookoła siebie, cały czas uśmiechając.
- Co powiesz na małą kąpiel w środku nocy?- Zapytałem.
- Co prawda nie jest taki środek nocy... ale czytasz w moich myślach!
Wbiegliśmy dalej na głębszą wodę, wciąż trzymając się za rękę.
***
Po chwili dopiero przyzwyczaiłam się do chłodnej wody. Chłód otulał całe moje ciało. Ale nie był sam bo do pary miał rozgrzane ciało Diego. Tulił mnie do siebie jakby to był ostatni raz, ale cały czas się uśmiechał. Było mi tak dobrze kiedy widziałam uśmiech na jego twarzy. Zauważyłam jeszcze jedno uzależnienie. Uwielbiałam jego dotyk. Kiedy mnie przytulał, całował, trzymał za rękę byłam spokojna i szczęśliwa... ale kiedy nie czułam jego dotyku było odwrotnie. Przykładem jest dzisiejsza noc... Nie mogłam spać przez to, że nie czułam dotyku mojego Diego. Carai! Jak to będzie w poniedziałek?! Przecież nie będzie go przy mnie... mam jeszcze dwa dni na odzwyczajenie się... Przyzwyczaiłam się w parę godzin, czy zapomnienie będzie trwało równie długo? Dłużej?
Poczułam kolejny tej nocy pocałunek na swoich wargach. I to on rozwiał wszystkie wątpliwości. Te dwa dni wykorzysta najlepiej jak będzie jej to dane. A później będzie się przejmować co dalej.
- Dul, czemu nic nie mówisz?- Zaniepokoił się. Natychmiast się uśmiechnęłam i odpowiedziałam mu.
- Nie, nie... Tylko tak sobie myślałam. Tak mi tu dobrze... z tobą.- Diego rozejrzał się.
- Tutaj? W Wodzie?
- Oj... Ogólnie mówię.. Zresztą wszędzie będzie mi dobrze, jeśli tylko będę z tobą.
Tak to było to. Mogłabym być byle gdzie ale tylko i wyłącznie z Diegiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga-13 Komandos
Dołączył: 11 Lip 2007 Posty: 617 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:13:00 19-06-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek cudny |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:16:19 19-06-09 Temat postu: |
|
|
Dzięęęękujęęę |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:02:14 19-06-09 Temat postu: |
|
|
O jej jaka love
Oni już teraz są sobą tak zaabsorbowani, że nawet gdyby ufo wylądowało to by go nie spostrzegli, bo poza sobą nie widzą świata.
Wystarczy im dotyk ukochanej osoby, choćby najmniejszy
To jak opisałaś ich pobyt w wodzie i nie tylko o matko zakochałam się w tym wręcz.
Melńka jesteś wielka ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:06:33 20-06-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek napisany na 6+ (jakby się dało to więcej). Poprostu boski. Nie, nie boski. Coś więcej niż boski. Genialny. Nasza gwiazdo, jesteś wielka.
Jakie szczęście DyD <3 Aż się rozmarzyłam... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:50:47 20-06-09 Temat postu: |
|
|
Jeju między nimi jest tak słodko że aż się rozpływam
I mam nadzieję że coś lub ktoś mi tego zaraz nie popsuje
Ajj ta dwójka nie potrafi już żyć bez siebie.
Po prostu są dla siebie jak powietrze
Ta Dul mnie rozbraja, nie mogła spać bo ten sie odwrócił i jej nie przytulał no i jeszcze koc zwinął
;*;*;*;*
Myszko czekam na new ;*;* |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:50:35 20-06-09 Temat postu: |
|
|
świetny odcineczek
jakie to romantyczne
oj jak oni sie kochają
czekam na new
mam nadzieję że będzie wcześniej |
|
Powrót do góry |
|
|
nowatu Dyskutant
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:24:02 20-06-09 Temat postu: |
|
|
Och ale słodko super ekstra odc pozdro |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:08:10 20-06-09 Temat postu: |
|
|
i to ja słodzę tak? zobaczcie na swoje komentarze
Dzięuję wam :*:*:*:* |
|
Powrót do góry |
|
|
|