Telenowele

Monita · Wysłany: 11:01:28 01-07-09 Temat postu:

To ja czekam ;*

Dulcemogosia · Wysłany: 20:30:37 01-07-09 Temat postu:

Bedzie odcinek.

już połowę mam

Dulcemogosia · Wysłany: 21:00:24 01-07-09 Temat postu:

Tras de mi
Odcinek 21
Siedziałam na łóżku, w ręku trzymałam długopis i ślęczałam nad zeszytem od historii. Jakoś nie mogłam się przyzwyczaić, rutyna, którą zostawiłam za sobą była tak pospolita, podczas gdy ja i Diego zaszliśmy już tak daleko. Gdyby nie to, że jesteśmy jeszcze w ostatniej klasie bylibyśmy rodziną. Oboje tego chcemy najbardziej na świecie. Znowu przed oczami stanęła mi wizja mojej przyszłej rodziny. Wszyscy szczęśliwi, a tego najbardziej chciałam, żebyśmy wszyscy byli szczęśliwi.
Książka krok po kroku zsuwała się z łóżka, aż w końcu spadła uderzając okładką o podłogę. Natychmiast hałas sprowadził mnie na ziemie. Jak ja mogę myśleć poważnie o rodzinie, jak nawet szkoły nie skończyłam… Opanuj się.
***
Nie wierzyłem w swoje szczęście! Osoba, którą kocham najbardziej na świecie, odwzajemnia moje uczucia! Doszliśmy najdalej.
Moja Dulce, czy to nie pięknie brzmi? Mam nadzieję, że tego nie popsuję… nie darowałbym sobie gdybym ją stracił. Nigdy.
---
Czy to nie dziwne? Mówiłem to jeszcze tamtego dnia… a potem już było za późno. Nie rozumiem, dlaczego nie dotrzymałem sobie danego słowa. Chociaż jeżeli popatrzeć z drugiej strony, to nigdy sobie tego nie darowałem, więc słowa dotrzymałem.
___
- Diego! Obiad!- Zawołał męski głos z dołu.
Szybkim krokiem ruszyłem w stronę kuchni. Zauważyłem, że uśmiech na mojej twarzy zwrócił uwagę Martina.
- A ty co taki zadowolony? Co?- Zapytał, ale też był zadowolony. Ciekawe, odkąd Emma powiedziała, że nie da mu rozwodu, rzadko kiedy się uśmiechał.
- Może kiedyś Ci powiem, ale lepiej powiedz co Ci się stało?- Zmieniłem temat, postanowiłem, że osobiście przedstawię mu ósmy cud świata.
Ojciec popatrzył się na mnie, ale jak to on nie dopytywał więcej. Za to go doceniałem, nigdy mnie do niczego nie zmuszał.
- Twoja matka zgodziła się na rozwód.- Oświadczył z dumą. Był taki zadowolony, że gdyby był sam, to zapewne zacząłby skakać i krzyczeć z radości. To dobrze, że tak to się skończyło. Już nie pamiętam od ilu lat ojciec starał się o rozwód. Jeżeli, a jestem tego prawie pewien dulce i ja będziemy małżeństwem, nigdy nie pozwoliłbym jej odejść. Chyba, że powiedziałaby, że już mnie nie kocha, albo że ma innego…brrr… nie mogę myślec o takich rzeczach!
- Świetnie. No to jesteś wolny.
- Ty też… a to nie dobrze, synu. Jesteś przystojnym, dobrze wychowanym chłopakiem….
- Tato…
-Nie przerywaj mi! Właśnie. Jesteś przystojnym, dobrze wychowanym i zdolnym chłopakiem, więc co ty tu robisz sam.- Biedny ojciec… nawet nie zauważył że nie było mnie przez dwa dni w domu.
- Nie jestem sam. Dwie godziny temu wróciłem z dwudniowego wypadu pod namioty z moja dziewczyną.- Określenie Dul zwykła dziewczyną nie bardzo mi pasowało… była moją księżniczką.
- Mam nadzieje, że wybrałeś w miarę rozsądnie. Teraz trzeba uważać.
- Nie martw się. To najlepsza dziewczyna na świecie, ale nic Ci więcej o niej nie powiem sam ją poznasz niedługo.-Martin przyjrzał mi się uważnie. Chyba się dopatrzył szczerości, bo uśmiechnął się z powrotem to werdyktu sądu.
Następnego dnia
Pod domem Dulce
Podjechałem pod dom mojego aniołka, i jak zwykle ona już na mnie czekała. Tylko tym razem nie wsiadła do samochodu. Tylko stała szeroko się uśmiechając. Zrozumiałem, że mam do niej podejść. Wysiadłem z samochodu i podszedłem do Dulce. Kiedy byłem już blisko, moja Dul nie wytrzymała i podbiegła z otwartymi ramionami. Nawet z rozpędu nie była wystarczająco silna, żeby mnie przewrócić. Mocno ją przytuliłem. Te kilka godzin traktowałem jak karę. Bardzo się za nią stęskniłem. Przed sobą mieliśmy tylko parę godzin.
- Witam moją najpiękniejszą na świecie księżniczkę.- Powiedziałem patrząc w jej szczęśliwe oczy. Niestety moim błędem było spojrzenie na jej uśmiechnięte usta… Przy tym była taka urocza, że nie mogłem się powstrzymać żeby jej nie pocałować. W sumie chyba nawet się ucieszyła.
- Jak mój najprzystojniejszy książę na świecie wytrzymał tyle czasu beze mnie-Zapytała.
- To były najgorsze godziny w moim życiu, kochanie.- Następny pocałunek.- Jedziemy?
Dul uśmiechnęła się jeszcze szerzej.
-Najpierw przedstawię Cię mojej mamie i cioci.- Ledwo to powiedziała, a już pociągnęła za sobą w głąb dużego domu.
Weszliśmy przez wielkie drzwi wejściowe. Pomieszczenie utrzymane było w kolorach beżu. Na kanapie ze skóry siedziały dwie piękne kobiety. Zdawałem sobie sprawę, że jedna z nich to moja przyszła… „teściowa”.

-Mamo, ciociu! Chciałyście to macie. To mój Diegito.- Przedstawiła mnie, po czym uśmiechnęła się tak zniewalająco… że z trudem się powstrzymałem żeby jej nie dotknąć, pomijając fakt, że i tak trzymała mnie za rękę.
- Dzień dobry.- Przywitałem się grzecznie. Na twarzach obu pań pojawiły się uśmiechy.
-Spokojnie, nie stresuj się tak. Jestem Andrea, mama Dulce, a to moja siostra Alicia.- Powiedziała z uśmiechem brunetka.- Dobrze, poznaliśmy się, a teraz zbierajcie się do szkoły bo już późno.
Chwile potem siedzieliśmy już w samochodzie. Dulce znowu cały czas się na mnie patrzyła. Oczywiście musiałem się spytać o co chodzi.
- Czemu tak na mnie patrzysz?
- Bo bardzo długo cię nie widziałam.- Uśmiechnąłem się do niej, a Ina od razu odwzajemniła uśmiech.
-Ja tez strasznie tęskniłem… trzeba coś z tym zrobić… tylko co?
___
Ależ mieliśmy problemy… Parę godzin prawie nas zabijało, a jeszcze nawet nie mieliśmy pojęcia co nas czeka. Planowaliśmy jak tutaj spędzić jak najwięcej czasu wspólnie po szkole, a nie zdążyliśmy nawet dotrwać do końca lekcji…
-Popsułem to.
-Popsułeś to…
____
-Później się nad tym zastanowimy, chodźmy bo się spóźnimy.- Znowu złapała mnie za rękę i zaprowadziła wprost do budynku szkolnego.
To był ostatni raz…

Monita · Wysłany: 21:11:19 01-07-09 Temat postu:

Nie !!!!
Ja sie nie zgadzam by to był ostatni odcinek przed przerwą bo ja nie wytrzymam ! Skąd ja mam wiedzieć co się stanie ? Co On zrobił, że sie wszystko popsuło ??! Maleńka nie rób mi tego

Ale tak po za tym to odcinek jest cudowny

Taki słodki i cudowny

Oni tacy szczęśliwi...i nawet Dulce przedstawiła go mamie i cioci

I jak ja mam teraz spać spokojnie nie wiedząc co będzie dalej

malutka · Wysłany: 21:31:46 01-07-09 Temat postu:

Boski odcinek !!
Ale ile Cię nie będzie Gosiu ? Bo to straszne jak w razie bardzo długo Cię nie będzie

He he przedstawiła swojego księcia matce i ciotce

Na pewno były zachwycone chłopakiem

Ten czas kiedy nie byli razem musiał się pewnie strasznie dłużyć...
Czekam na szybki newik !!

nowatu · Wysłany: 21:48:37 01-07-09 Temat postu:

Kurcze ale zakończyłaś tak nie wolno! Teraz będzie mnie ciekawość zżerać!! Odc świetny ale oni się kochają aach

pozdro

Dulcemogosia · Wysłany: 22:10:42 01-07-09 Temat postu:

No przykro mi, ale już pojutrze o 3 wyjeżdżam a jutro sie bede oakowac i te rzeczy wiec nie napisze... bedzie może 17 lipca, wracam 16
Fajnie, że podobał wam się odcinek

Dzieki

malutka · Wysłany: 22:24:55 01-07-09 Temat postu:

A gdzie jedziesz jak można wiedzieć ?

Dulcemogosia · Wysłany: 22:31:49 01-07-09 Temat postu:

Można

jasne

Jadę do Hiszpanii

Fuzzi · Wysłany: 8:55:23 02-07-09 Temat postu:

Aj, świetny odcinek. Tylko coraz bardziej niepokoją mnie te myśli "Popsułeś to". Szkoda, że nie dasz rady napisać odcinka przed wyjazdem. Ale, cóż, ja poczekam. Może w Hiszpani, dostaniesz "natchnienia" i DyD się pogodzą (żeby przestały istnieć te myśli -Popsułem to). Szkoda, że ja jadę (Też do Hiszpani) dopiero w Sierpniu. Na Majorkę xDD Ale, czas szybko minie. Ja czekam na odcinek.

malutka · Wysłany: 11:43:17 02-07-09 Temat postu:

Ooo to życzę miłych wakacji

Jakoś wytrzymam chyba do 17

Dulcemogosia · Wysłany: 11:47:20 02-07-09 Temat postu:

Dziękuję :*

Fuzz życzę miłych wakacji:)

Fuzzi · Wysłany: 12:36:55 02-07-09 Temat postu:

Dulcem - nawzajem. Ty też do Hiszpanii tylko w innym terminie.

I nię będę w sierpniu omijać odcinków. Wybłagam i może tata weźnie laptopa (choćby służbowego, jak nie mojego). Będę czytać, ale z komentarzami.. jak wrócę to skomentuje. A puki co, Dulcem, baw się dobrze w Hiszpanii

Dulcemogosia · Wysłany: 14:04:43 02-07-09 Temat postu:

DZIĘKUJĘ!!!!

Jej to normalnie akt dersperacji z tym laptopem

Nie martw się odcinki nie będą za cześto, wiec za dużo Cię nie ominie

nowatu · Wysłany: 14:15:37 02-07-09 Temat postu:

Ja też chcem do Hiszpanii

może weźmiesz mnie ze sobą

udanych wakacji życzę

pozdro