Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:10 19-05-09 Temat postu: |
|
|
haha padłam
Mam współczuc przyszłym mężom?
Mojego chłopca ino zostawcie
Super jest 21 xD a ja jeszcze nawet książki nie otworzyłam Nie zdam z chemii nie powinno mnie to śmieszyc? ;D
Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 21:12:26 19-05-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:23 19-05-09 Temat postu: |
|
|
haha Julex taka opcja mi odpowiada jak najbardziej haha wystrzelaj wykastruj zrób co chcesz z tymi co sie narzucaj wiecznie przy d***e haha
Brooklyn jesli twój facet jest przystojny to Julex go oszczędzi no a jeśli nie to przykro mi ahha zycie jest brutalne haha |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:10:22 19-05-09 Temat postu: |
|
|
Milka24 napisał: | haha Julex taka opcja mi odpowiada jak najbardziej haha wystrzelaj wykastruj zrób co chcesz z tymi co sie narzucaj wiecznie przy d***e haha
Brooklyn jesli twój facet jest przystojny to Julex go oszczędzi no a jeśli nie to przykro mi ahha zycie jest brutalne haha |
Mój gówniarz jest przystojny No moze Ucker to to nie jest hahaha
Julex mi go przerobi na Uckera i bedzie git |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:40 19-05-09 Temat postu: |
|
|
haha gówniarz... ładnie ładnie jak sobie przeczyta to będziesz miała
zostaw chłopaka w spokoju nie zmieniaj mu twarzy na uckera!!! bo bede zazdrosna haha |
|
Powrót do góry |
|
|
Julex007 Aktywista
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico/L.A Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:43 19-05-09 Temat postu: |
|
|
aaaaaaahahahahahaha jasne ze Ci go przerobie...zrobie Ci polaczenie Uckera z Pattinsonem...xD moze tak byc???...xD mmm bedziesz miala faceta, ktorego nikt nie ruszy....rozwale wszystkich debili i tych co sa...nie wazne...nie chce bluznic aaaahahahaha....xD chemia nie zajac nie ucieknie...zalezy co masz do nauki...alkohole wejda Ci szybko %%% w sumie to zalezy w ktorej klasie jestes...ja jestem na etapie aldechydow i ketonow...aaaaaahahahaha
Milka a ty kogo chcesz? moge Ci polaczenie jakies walnac...dla mnie to nie problem....jedna serie z kalacha tu druga tam i masz faceta jak z bajki...xD
cos za duzo razy dzisiaj uzylam emota zabijaki...za duzo laciny no za duzo....aaaaaahahahaha....ona mi sie kojarzy z moja wychowawczynia ktora bym najchetniej mwaaaahahahahaha |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:23:10 19-05-09 Temat postu: |
|
|
On wie, że jest gówniarz, albo Sherek, ewentualnie Ptyś albo Żuczek Ważne, że mój :*
Nie zazdrośc tylko szukaj swojego Uckera na pewno gdzieś tam jest
Ucker i Pattinson? To mi odpowiada
Alkohole mam opanowane do perfekcji w praktyce
Tez bym rozwaliła swoją wychowawczynie od niemca
Bedzie jutro ten new ;] Nie wiem jakim cudem ale bedzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Julex007 Aktywista
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico/L.A Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:55 19-05-09 Temat postu: |
|
|
aaaaahahaha lej na nowy odcienk nie zjac nie ucieknie... pogadajmy kogo by tu wystrzelac....mwaaahahahaha
jednak za duzo tych strzelanek...musze isc spac aaaahahaha wymysle cos kreatywniejszego aaaahahahaha...jakos jutro sie rozprawie z moja wychowawczynia...mam z nia jutro 3 godziny....albo ona albo ja...ktoras tego nie przezyje mwaaaaahahahaha
Pattinson i Ucker...zajebioza nie? ciekawe jak to bedzie wygladalo...jutro poeksperymentuje...uprzec swojego mena ze nowa dupcia na horyzoncie sie pojawi...niech sie postara...jakies kwiatki, bratki, truskawki czekoalda te sprawy
a co do alko....no oczywista! praktyka najlepsza....xD
Ostatnio zmieniony przez Julex007 dnia 23:44:01 19-05-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:12 20-05-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 7 (do końca jeszcze 8 odcinków)
Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać – to utracić panowanie nad sobą.
-Sharon...-usłyszała jak ktoś wypowiada jej imię.
-Czego chcesz?- spytała odkładając szybko jego koszule.
-Nie wypuszczę cię stąd do póki nie wyjaśnię ci wszystkiego. –powiedział stanowczo.
-Mów...- powiedziała podchodząc do szafy i pakując kolejne ubrania do walizki. Jack podszedł do niej i chwycił ją za rękę.
-Puszczaj!- posnęła i chciała mu się wyrwać. Mężczyzna ujął jej twarz w dłonie, zmuszając tym samym żeby patrzała mu w oczy.
-Czego ty jeszcze ode mnie chcesz?- spytała bliska płaczu.
-Nie zdradziłem cię Sharon... nie zdradziłem. –powtórzył.
-Nie wierze ci, myślisz, że jestem ślepa, widziałam wystarczająco dużo!- krzyknęła i wyrwała się mu, podeszła do szafy i zaczęła pakować swoje sukienki.
-Catharine, to żona Jerramiego. Już niedługo była. Znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Zwróciła się do mnie z prośbą o pomoc, pewnego wieczoru przyszła cała posiniaczona. Nie mogłem odmówić jej dachu nad głową! Każdy facet zachowałby się tak samo na moim miejscu!- powiedział podchodząc do niej.
-Przestań kłamać! Zniose wszystko tylko nie kłam... – wmawiała sobie mimo wszystko że kłamie... Chociaż coś podpowiadało jej, że mówi prawdę.
-Innej prawdy nie ma! Sharon... ja wiem, że ostatnio spędzamy mało czasu razem. Ty mieszkasz tu ja tam... czujesz się zazdrosna, ja bym cię w życiu nie zdradził! Obiecuję, że nasze życie się zmieni... przeprowadzę się tutaj do Anglii, zawsze mogę wrócić do drużyny. Zrobię wszystko, żeby nasz związek ocalał. Nie możemy siebie strać przez takie nie porozumienie... – powiedział i objął ją w talii. Był taki przekonujący w tym co mówił. Nie mógłby jej okłamać. Widziała to w jego oczach. Ten strach przed stratą, tą miłość, troskę, zmartwienia.
-Kocham cię- wyszeptał i zaczął zbliżać swoją twarz do jej twarzy. Znieruchomiała. Chciała coś powiedzieć, ale stała i czekała na to co za chwile się wydarzy.
-Zacznijmy wszystko od nowa- wyszeptał centymetr przed jej wargami. Po czym złożył na nich delikatny pocałunek. Sharon szybko oprzytomniała i odsunęła się.
-Za późno... Jack ty nic nie rozumiesz! Za późno... jest już za późno... –mówiąc to miała na myśli noc spędzoną z nieznajomym facetem.
-Dam ci czas, jeśli tego potrzebujesz, tylko nie mów że jest za późno!
-Nie potrzebuje czasu!
-To zostań tutaj ze mną teraz i przez resztę życia- powiedział i zaczął rozpakowywać jej walizki.
-Nie utrudniaj mi tego! Nawet nie wiesz jak bym chciała żeby wszystko było takie proste jak ci się wydaje!- mówiąc do ledwo powstrzymała szloch. Wybiegła z jego mieszkania, wiedziała, że jeśli tego nie zrobi i zostanie już zawsze będzie żyła w kłamstwie i nie przyzna się do zdrady. Uciec było najłatwiej...
Kate obudziła się w ramionach swojego byłego męża. Otworzyła oczy.
-No tak! Wiesz, że tego nie lubię- powiedziała patrząc na Toma.
-Przepraszam, nie mogłem oderwać od ciebie wzroku, wyglądasz tak pięknie jak śpisz- powiedział i objął ją ramieniem.
-Jasne! Pewnie coś gadałam przez sen, nad ranem miałam w ogóle dziwne sny- powiedziała.
-Nie nic nie mówiłaś! –zapewnił ją.
-Nie kłam!
-Ok... mówiłaś, że mnie kochasz- powiedział zadowolony. Ta błaha rozmowa była jedną normalną rozmową od ponad dwóch lat. Niestety nic nie mogło trwać w nieskończoność.
-Właśnie musimy o tym porozmawiać...- powiedziała Kate i wstała z łóżka owijając się prześcieradłem. Tom śledził ją wzrokiem. Była taka piękna, nie mógł znaleźć słów żeby to opisać.
-To, że wczoraj daliśmy się ponieść emocjom nie oznacza, że moje uczucia do ciebie się zmieniły... Zawsze czułem do ciebie tą samą miłość i zawsze będę cię kochać, bez względu na to czy jesteś moją żoną czy nie. –powtórzył te same słowa, które dwa lata temu wypowiedział w sądzie.
-To nie jest takie proste... Tom... posłuchaj, ja nie wiem czy potrafię ci zaufać na nowo. Boję się, że mnie zranisz, a potem będę cierpieć nie mam siły żeby drugi raz przeżywać to samo. Po za tym tyle się zmieniło...
-Masz rację, mamy małą córeczkę, która potrzebuje pełnej rodziny. Ja potrzebuje ciebie, ty potrzebujesz mnie... –powiedział dotykając dłonią jej policzka.
-Lęk mimo wszystko zawsze pozostanie...
-Byłem idiotą nie skrzywdzę cię więcej, proszę tylko żebyś dała mi szanse... dała szanse nam.
-Musze się nad tym wszystkim zastanowić. Nie chce robić ci nadziei. Przepraszam... –powiedziała i wytarła łzy. Następnie ubrała się i pojechała z Aną do swojego domu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:04 20-05-09 Temat postu: |
|
|
NO wiec tak
starsznie się pokiełbasiło ( ale ja często uzywam słow związanych z kiełbasa haha)
wracając do rzecz: Tak strasznie mi szkoda Sharon!!! Teraz kiedy zna prawde pewnie czuje sie fatalnie!!! teraz cała wina przechyliła sie na nią!! musi sie czuc podle i wogóle!!! a Jack...och biedny Jack szkoda mi go bo widac ze ją kocha
i dobrze postąpił pomagając tamtej dziewczynie!!
mimo wszystko trzymam za nich kciuki!!
Kate i Tom no cóż juz jest blizej niz dalej do pełni szczęscia mam nadzieje ze im sie uda |
|
Powrót do góry |
|
|
Julex007 Aktywista
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico/L.A Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:37 20-05-09 Temat postu: |
|
|
cholera...nie ma to jak nieporozumienie...my zawsze gwaltownie reagujemy wiec wcale nie sie nie dziwe Sharon...teraz ona musi rozwiazac jakos ten problem...bo on jest troche sporawy...zdrada to nie przelewki...a facet reaguje na zdrade jak na przeszkadzanie mu w ogladaniu meczu...wiem cos o tym aaaahahah....xD nie wazne...xD a Jack jaka swieta Teresa...na pewno mial na nia ochote na ta laske ale przeciez nie powie tego Sharon...masakra....co do Kate i Toma...nie ma to jak zaczac pozytywna rozmowa ranek...ale pozniej to juz mi sie plakac zachialo...no fuck nie chce mu robic nadzieii a sama z checia by mu sie rzucila w obiecia...ja rozumiem jej obawy...nie ufal jej i te sprawy...no ale raz sie zyje co nie? ona go kocha a on ja to najwazniejsze...a druga sznasa kazdemu sie nalezy...no chyba ze by ja bil...to juz tylko go no! aaahahaha....xD
coooooooo? jak to tylko 8 odc??? aaaaaaaa nieeeeeeeeeee....
Ostatnio zmieniony przez Julex007 dnia 20:58:48 20-05-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika^^ Komandos
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:02:28 21-05-09 Temat postu: |
|
|
no wlasnie jak to 8?! chyba zjadlo jedynke, dwojke albo nawet trojke przed ta osemka... tak nie moze byc, zeby forum cyferki zjadalo...
smutny ten odcinek. mam nadzieje ze Sharon przyzna sie w koncu do tego co zrobil i wroci do Jacka, no chyba ze jej nie wybaczy...a wcale bym sie nie zdziwila jakby tak wlasnie sie stalo... ech
Kate i Tom... ci to sa dopiero pokielbaszeni Milka! nie rozumiem ich, maja dziecko, kochaja sie, a mimo wszystko nie moge byc razem, no co za ludzie
czekam na kolejny |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:54:09 22-05-09 Temat postu: |
|
|
dzięki za komentarze ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Julex007 Aktywista
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico/L.A Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:57 22-05-09 Temat postu: |
|
|
ej ej ej...nie wymigasz sie od odpowiedzi...prosze mi tu natychmiast powiedziec czemu jeszcze tylko jeden odcinek i koniec? bede plakac....
powiem Ci tylko jedno...albo nie zapytam sie...xD masz w planach jeszcze napisanie czegos rownie zajebistego jak ta telka czy MSNM*?
* taki skrocik...domyslisz sie o co chodzi...xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:41:02 22-05-09 Temat postu: |
|
|
Do końca jeszcze 8 odcinków. czyli razem 15 xD
Po zakończeniu tego, MSNM i Idealni faceci?! Kończe z pisaniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julex007 Aktywista
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico/L.A Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:46:03 22-05-09 Temat postu: |
|
|
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! mam plakac? i co ja bede czytac jak juz nie bedziesz pisac co? zaraz sie rzuce pod pociag....
dobra...moj blad...wiem jestem idiotka ...w koncu blondynka ze mnie ...ciemna bo ciemna ale blond....z pod ciemnej gwiazdy aaaaaaahahahaha....xD
powiem Ci, ze szkoda...bo naprawde piszesz bardzo realistycznie...latwo sobie wszystko wyobrazic...styl tez masz bardzo taki dojrzaly...o! tego slowa mi brakowalo...xD no coz...to Twoja decyzja...uszanuje ja...xD tymczasem ciesze sie, ze jestem glupia i zle zrozumialam....i czekam na kolejny odc...xD |
|
Powrót do góry |
|
|
|