Telenowele

Samanta. · Wysłany: 14:56:05 13-11-07 Temat postu:

Odcinek Genialny.Oo i Manuel powiedzial Jorge ze jest jego synem !!
I widze,że sobie cos przypomniał ...!Jejku niechciala bym aby znów byl taki jak kiedyś
Czekam na newik

Roberta Pardo · Wysłany: 15:10:28 13-11-07 Temat postu:

Co się dzieje z Alberto?! Zmienił się w jakiegoś obcego faceta! Aż sie boję pomyśleć jak potraktuje matkę, która go porzuciła...Carinę będzie non stop ranił takim zachowaniem?? Jeszcze raz sie tak zachowa to go w głowę uderzę i straci pamięć jak Jorge:D

Jen · Wysłany: 16:12:25 13-11-07 Temat postu:

Alberto zaczyna mnie denerwować, to, że z Cariną mu nie wyszło nie znaczy jeszcze że ma tak traktować przyjaciela

mam nadzieję, że mu te humorki szybko przejdą. No i liczę, że Jorgito jak na razie nie przypomni sobie więcej

angie7 · Wysłany: 17:14:53 13-11-07 Temat postu:

super odcinek

Karolllina · Wysłany: 20:27:44 13-11-07 Temat postu:

Jorge wraca pamięć... uuu niedobrze...

Cosię dzieje z Albertem? Czy odtrącenie Cariny zrobiło z niego takiego zimnego faceta? ta rozmowa z Manuelem, niemiła

monioula · Wysłany: 16:25:55 14-11-07 Temat postu:

Odcinek 112 - 'Wizyta'

Tylko Pablo prowadzący samochód siedział cicho. Głowa rozbolała go od nieustannych krzyków dziewcząt i Emilii, która aby załagodzić sytuację, usiadła z tyłu obok Cariny, podczas gdy Laura siedziała obok kierowcy, tyłem do kierunku ruchu jazdy, by móc obserwować swoje koleżanki z tyłu. Wrzeszczała na jedną z nich, z którą właśnie odbyła karę w areszcie.
-Sama tego chciałaś! Teraz on ma cię w d***e!
- Nie mieszaj się, to nie twoja sprawa!
- Moja, bo Alberto jest moim przyjacielem!
- To czyń wyrzuty jemu a nie mi! Mam dosyć twoich uwag, nie znasz mnie, nie możesz mi doradzać!
- Po co ja płaciłam za was kaucję?!- wrzasnęła nagle Emilia – I po co usiadłam z tyłu, skoro to nie zapobiegło waszym kłótniom?!
Pablo, który cały czas milczał i zachowywał powagę, nagle zahamował na środku drogi.
- Co ty robisz imbecylu?! – Laura aż podskoczyła na siedzeniu.
– Jeśli nie chcecie zrobić sobie długiego spaceru, to radzę wam się zamknąć. Wasza przyjaciółka jest zdenerwowana sprawą ze swoim bratem, a wy tylko dostarczacie jej dodatkowych zmartwień. – powiedział spokojnie, spoglądając to na Carinę, to na Laurę.
Argumenty były najwyraźniej dość silne, bo droga powrotna upłynęła im w ciszy. Może Pablo sprawiał pozory okropnego, ale potrafił się zachować kiedy trzeba? Emilia odetchnęła i opadła ciężko z powrotem na swoje miejsce, a kuzyn Manuela odpalił silnik i ruszyli do domu.
Carina chciała koniecznie wracać do siebie, więc została odwieziona, podczas gdy reszta pojechała do mieszkania Manuela, gdzie zastali nie lada poruszenie. Dwóch lekarzy znajdowało się w sypialni Jorge przed którą krążyli zdenerwowani Alberto i Manuel. Nie odzywali się do siebie, ale razem z niecierpliwością czekali na diagnozę.
- Co tu się stało? Na dole jest karetka i pomyślałam, że chodzi o Jorge. – powiedziała Emilia, całując swojego chłopaka w policzek i wtulając się w niego, by na spokojnie posłuchać wyjaśnień.
- Przypomniał sobie jedną scenę ze swojego życia. – wyjaśnił młody Landeta, wzruszając ramionami. – Na razie tylko jedną, ale kto wie, co będzie później. Lekarz w Acapulco uprzedził nas, że prędzej czy później wszystko sobie przypomni, sądzę, że teraz zaczął się ten cały proces.
- Nie…
- Też nie jestem zadowolony, ale to nie zależy ode mnie. O wiele bardziej wolę ojca, który zachowuje się jak małe dziecko, niż ojca, który krzywdzi moich bliskich i próbuje mnie zabić z zazdrości.
- I to dwa razy. – wymknęło się Laurze, która szybko zasłoniła usta ręką i schowała się za Pablem.
- Więcej nie zostawię cię z nim, nie możemy ryzykować, że sobie wszystko przypomni i znowu spróbuje ci coś zrobić. – powiedział kuzyn Manuela, klepiąc go po ramieniu.
- Dzięki. – odpowiedział tamten z nikłym uśmiechem.
- Ja również ci dziękuję. – dodała Emilia, która pomału zyskiwała zaufanie do swojej przyszłej rodziny, a z żalem spoglądała na swojego własnego brata, który nie odzywał się ani słowem. Zauważuła też napięcie pomiędzy dwoma najważniejszymi dla niej mężczyznami i postanowiła o to zapytać.
- Pokłóciliście się? -nie usłyszała odpowiedzi, więc ponowiła pytanie, znowu bez skutku. - Więc powiedziałeś już Manuelowi o tym, że kupiłeś wytwórnię płytową jego ojca?
- Co?! – Manuel był najwyraźniej zaskoczony. – Na co ci ona? Po co to zrobiłeś?
- Chociaż raz mogę być od ciebie lepszy. – rzucił niedbale Alberto, nie podnosząc wzroku znad ziemi.
- Wiesz co, zaczyna mnie denerwować twoje zachowanie. Stałeś się egoistą i to wszystko dlatego, że odrzuciła cię dziewczyna. Przez to, że zaniechałeś starań, straciłeś niepowtarzalną szansę na bycie szczęśliwym. – powiedziała Emilia, podchodząc do brata i przypierając go do drzwi.
- O czym ty mówisz?
- Nieważne, o czym mówię, idź do siebie i zastanów się nad swoim postępowaniem, bo na razie nie mogę na ciebie patrzeć. – dziewczyna otworzyła drzwi, by wyprosić zszokowanego Alberta z apartamentu Manuela na korytarz. Nie poruszył się, więc ponowiła nakaz. Znowu nic. Wszyscy stali jak zahipnotyzowani, wpatrując się w przestrzeń za drzwiami. Nie mogło to ujść jej uwadze, więc postanowiła sprawdzić, co jest obiektem tak uporczywej obserwacji. Co, a raczej kto, bo na progu stała elegancka jak zawsze – Isabel Escandon.

Samanta. · Wysłany: 16:30:56 14-11-07 Temat postu:

Extra odcinek.Eh te zachowanie Alberta mnie denerwuje

...oo i przyszła Isabel

ciekawe co się stanie !

Roberta Pardo · Wysłany: 16:34:48 14-11-07 Temat postu:

odcinek jak zwykle cudny;) dziewczyny dalej pałają do siebie "miłością"

Alberto robi się wkurzający....a końcówka....już się boję co zrobi Emilia;D

angie7 · Wysłany: 16:41:12 14-11-07 Temat postu:

super odcinek

BlackFalcon · Wysłany: 18:59:09 14-11-07 Temat postu:

Uhuhu, wszystko naraz, czyli Jorge odzyskuje pamiec i moze znow zrobic sie niebezpieczny, Alberto zaczyna sie zachowywac, jak kretyn, a Isabel przyszla na to wszystko i...czeka razem z nami na kolejny odcinek

. monioula , daj go szybko, prosze, bo zrobilo sie goraco, a ja nic nie wiem

.

Karolllina · Wysłany: 20:31:06 14-11-07 Temat postu:

Ach ta końcówka

Jen · Wysłany: 20:34:11 14-11-07 Temat postu:

ciekawe jak zareaguje Emi i alberto na poważną rozmowe z matką bo domniemam, ze do takiej dojdzie

no a Pablito zaplusował u Emi

a Alberto przesadza, tak się zachowuje zraniony facet

jest drazliwy i rani wszystkich naokoło aj trzeba coś z nim zrobić

Mary Rose · Wysłany: 20:40:12 14-11-07 Temat postu:

Wiedziałam, że w końcu pojawi się Izka. No to teraz sobie poważnie porozmawia z dziećmi. Ciekawe, zy je do siebie przekona. Pablo rzeczywiście dogaduje się z emi (a z Laurą nie

"ty imbecylu!"

) No i Alberto mnie wkurza

Ślimak · Wysłany: 7:49:57 15-11-07 Temat postu:

Końcóweczka świetna. Eh, nie mam za bardzo czasu żeby się rozpisywać

Pozdrawiam!

cris · Wysłany: 10:37:03 15-11-07 Temat postu:

Odcinek super, a mi sie podoba ta zmiana w Alberto, takie metamorfozy są super:)