|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Waszą ulubioną postacią jest: |
Emilia |
|
42% |
[ 15 ] |
Alberto |
|
8% |
[ 3 ] |
Jorge |
|
8% |
[ 3 ] |
Manuel |
|
31% |
[ 11 ] |
Daniela |
|
8% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 35 |
|
Autor |
Wiadomość |
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:50:55 15-11-07 Temat postu: |
|
|
A jednak komuś podobał się zmiana Alberto Jak długo ona potrwa i jak będzie wyglądało spotkanie rodzeństwa z matką dowiecie się niedługo, bo dziś muszę ogłosić, że odcinka nie będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta Pardo Prokonsul
Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 3078 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie z tego świata
|
Wysłany: 17:03:50 15-11-07 Temat postu: |
|
|
Nie będzie odcinka??:9 szkoda...ale poczekam na nowy;) |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:11:56 15-11-07 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, że poczekasz
Muszę poprawić pracę na konkurs, bo moja psorka wyszukała błędy |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta Pardo Prokonsul
Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 3078 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie z tego świata
|
Wysłany: 17:12:45 15-11-07 Temat postu: |
|
|
a co to za konkurs? |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:13:40 15-11-07 Temat postu: |
|
|
załamałam się...... |
|
Powrót do góry |
|
|
VANESSA* Idol
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 1013 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:01:21 15-11-07 Temat postu: |
|
|
o ni nie rób nam tego |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:12:43 15-11-07 Temat postu: |
|
|
Jaka szkoda,że dziś niedasz odcinka ;( ... |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:32:54 15-11-07 Temat postu: |
|
|
Roberta Pardo napisał: | a co to za konkurs? |
opowiadanie na temat jednego z przykazań
miło mi czytać wasze komentarze
cris -> na pewno się nie załamiesz :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:21:52 15-11-07 Temat postu: |
|
|
wchodzę, patrzę, a tu nie ma odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:31:14 15-11-07 Temat postu: |
|
|
aj a taką miałam nadzieję, że przeczytam nowy odcinek a tu nic no cóż rozumiem, że musisz poprawić tą pracę. Do jutra już niedaleko buziaki :* |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:14 15-11-07 Temat postu: |
|
|
Jutro dwa prosze )). |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:41:50 15-11-07 Temat postu: |
|
|
z tymi dwoma to całkiem dobry pomysł wynagrodzisz nam to czekanie prawda? :*:** |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:43:25 15-11-07 Temat postu: |
|
|
o popieram |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:45:29 15-11-07 Temat postu: |
|
|
no widzisz jest wsparcie nam nie będziesz mogła odmówić :** |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:37:11 16-11-07 Temat postu: |
|
|
Dwa odcinki... no nie wiem... Mam już wszystko zaplanowane i to zburzyłoby mój rytm emisji telenoweli No ale może specjalnie dla was przygotuję odcinek jeden z lżejszych, którego nie ma w scenariuszu. Co do wyjaśnienia sprawy z dzisiejszego odcinka, to potrzymam was w niepewności, ale jeśli chcecie, to specjalnie stworzę scenę z rozmową Laury i Pabla. Miłego czytania (uprzedzam, że odcinek jest nudny).
Odcinek 113 - 'Ucieczka'
Emilia spojrzała na matkę a chwilę później na Alberta, jakby wyczekując od niego ratunku. Mężczyzna stał jednak z nieruchomą twarzą, miał już bowiem za sobą konfrontację z matką i nie obawiał się jej. Za to córka Isabel skostniała z zimna, które nagle ogarnęło całe jej ciało. Marzyła o spotkaniu z tą kobietą i rozmowy z nią, a teraz kiedy miało to nastąpić, pragnęła cofnąć czas i nie wypowiadać tego życzenia.
Laura ze świecącymi oczyma przyglądała się stojącej w drzwiach kobiecie. Była ciekawa przebiegu rozmowy, już wytężała słuch, kiedy nagle poczuła szarpnięcie w stronę drzwi i usłyszała głos Pabla:
- Zabiorę Laurę do kawiarni na dole.
- Co? Ja nie chcę nigdzie iść!
- Ale ja chcę cię zabrać.
- Nie pójdę z tobą.
- Pójdziesz, czy tego chcesz czy nie. Jeśli nie chcesz, żeby użył siły…
- Siły? Przecież ty ważysz mniej niż ja! – stwierdziła żywo dziewczyna, dokonując oględzin chłopaka i prychając kpiąco.
Kuzyn Manuela nie wiedział, że niespodziewany gość jest matką Emilii i Alberto, ale wiedział, że szykuje się poważna rozmowa i postanowił zostawić ich samych. Zignorował złośliwą uwagę Laury i uśmiechając się szeroko, niemalże wypchnął ją za drzwi, mijając Isabel i kłaniając się jej nisko. Kiedy kłócąca się i szarpiąca dwójka zniknęła za zakrętem korytarza, Isabel odchrząknęła i odezwała się.
- Miły człowiek i urocza dziewczyna.
- To nasi przyjaciele. – wyjaśnił Manuel, który miał największy dystans do zaistniałej sytuacji i był zdolny do udzielenia odpowiedzi. Zdawał sobie sprawę, że będzie musiał zostawić tą dwójkę, która musi sama uporać się z ważną rozmową. Przeprosił i zniknął w sypialni, gdzie lekarze badali jego ojca, zostawiając wpatrzoną w drzwi Emilię, pragnącą uciec.
- Domyślam się, że przyszła pani do nas. – powiedział Alberto, wskazując wnętrze i gestem zapraszając do środka.
- Byłam w twoim mieszkaniu, ale nikt nie otwierał, więc domyśliłam się, że jesteś u Manuela. Miałam też nadzieję, że spotkam tu Emilię. – wyjaśniła, wchodząc do apartamentu i podążając za swoim synem w stronę salonu. Jej córka smętnie szła z tyłu, ze zdenerwowania gryząc paznokcie i w duchu powtarzając sobie, by zachowała spokój.
Alberto siląc się na grzeczność zapytał, czy Isabel ma ochotę na coś do picia. Skinęła głową i poprosiła o wodę. Kiedy oddalił się do kuchni, by przynieść napój, Emilia poczuła się jeszcze bardziej nieswojo. Była zła na Alberto, ale teraz jak nigdy potrzebowała go i chciała by był blisko i wspierał ją. Upłynęła dobra minuta niezręcznej ciszy i martwego wpatrywania się matki i córki w swoje twarze.
- Jesteś do mnie podobna. – powiedziała nagle Isabel, tymi słowami zatrzymując Alberto w kuchni, który postanowił podsłuchać dialog z bezpiecznej odległości. Emilia jednak nie odzywała się prawie wcale, nerwowo ciągnęła za kosmyk włosów, a jej matka kontynuowała – Masz moje oczy. I włosy też, miałam kiedyś zupełnie takie same, grube i gęste włosy. Ale jesteś znacznie ładniejsza ode mnie. To muszę przyznać, śliczna z ciebie dziewczyna. Alberto przypomina ojca, a ty mnie…
- Wcześniej tego nie zauważyłaś. – powiedziała nagle Emilia, nie wytrzymując napięcia, jakie kumulowało się w niej od chwili zobaczenia matki.
- Słucham?
- Teraz, kiedy Laura wygadała się przed tobą, że ja i Alberto jesteśmy dziećmi, które porzuciłaś, dostrzegasz podobieństwo, ale kiedy on pracował dla ciebie i kiedy widywałaś mnie, nie mogłaś zauważyć jakiegokolwiek szczegółu, na przykład tego, że mam twoje oczy?! – dziewczyna nadal mówiła z wyrzutem i wcale nie próbowała się uspokoić, nawet wtedy, kiedy pojawił się Alberto, który uznał, że nasłuchał się już dość. Nie uległa jednak jego namowom i nie uspokoiła się. – Przyjechałam do Meksyku, by cię odnaleźć i porozmawiać. Ale ty najwyraźniej nie chciałaś być odnaleziona…
- Emilia, zrozum moje stanowisko… - próbowała tłumaczyć się Isabel, ale bezskutecznie. Nie mogła teraz przemówić córce do rozumu. Dziewczyna, która z taką nadzieję czekała na konfrontację, teraz chciała cofnąć czas i zapomnieć o wyjeździe w celu znalezienia tej kobiety.
- Mogłaś zrozumieć nas, kiedy uciekałaś po śmierci ojca. Byliśmy dziećmi… ja miałam tylko 9 lat… Teraz zrobię to, co ty zrobiłaś, rujnując nam życie.
- Emilia, uspokój się. – powiedział Alberto, przytrzymując siostrę i głaszcząc ją po włosach, by doprowadzić do normalnego stanu. Nie było to niestety możliwe, łzy obficie spływały po policzkach, w sercu rósł żal i złość na samą siebie. Dlaczego chciała spotkać tą kobietę? Dlaczego tak droga dla niej była jedyna pamiątka po matce, przez którą omal nie stracił życia Manuel?
Emilia nie myślała długo nad tym, co ma uczynić. Wyrwała się z uścisku Alberta i biegiem ruszyła w stronę drzwi. Brat ani matka nie mieli szans jej zatrzymać. Błyskawicznie zniknęła im z pola widzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|