Telenowele

Karolllina · Wysłany: 12:48:54 09-12-07 Temat postu:

no to co z tym bonusem?

Może tak 'dzień dobroci dla Karoliny'?

hehe

cris · Wysłany: 12:52:42 09-12-07 Temat postu:

Heh to ja teraz tez zaczynam wierzyc, ze Karolina moze miec racje:) To byloby ciekawe. Czyli jednak Emi chora - tak wywnioskowalam z Twojego wprowadzenia, moze jednak nieslusznie. Jeden odcinek TFdS dziennie to stanowczo za malo...

monioula · Wysłany: 12:56:36 09-12-07 Temat postu:

Oj, kochane jesteście, ale nic z tego

Samanta. · Wysłany: 13:19:31 09-12-07 Temat postu:

Super odcinek.Mam nadzieje ze Pablowi uda sie powstrzymać Jorge ...bo jak nie to masakra

'' A dla mnie nie chciał włączyć kogucika.- westchnęła dziewczyna''

ten tekst mnie rozwalił
Pozdrawiam

Magi · Wysłany: 13:40:05 09-12-07 Temat postu:

te ich kłotnie są swietne ale kiedy chcą to sa zgodni

odcinek boski jak zwykle i Ty dobrze o tym wiesz

czekam na newik z niecierpliwoscią

Pozdrawiam

BlackFalcon · Wysłany: 13:44:51 09-12-07 Temat postu:

Po pierwsze, to gratuluje 100 strony

. Po drugie fakt, tekst z kogutem byl niezly, ale ja tu sie boje o Pabla! Pomysl, zeby byl synem Jorge...hm...ciekawy, to by niezle skomplikowalo sytuacje (moja zakrecona glowa juz tworzy 100 pomyslow, co by sie wtedy moglo stac

. Ale cos mi Manuela brakuje

.

Ślimak · Wysłany: 13:49:27 09-12-07 Temat postu:

Oj tak, gratulacje! 100 storna! Może jakiś jubilauszowy dłuższy odcinek?

Pozdrawiam!

Mary Rose · Wysłany: 13:55:15 09-12-07 Temat postu:

Jestem za! Z okazji 100 strony poprosimy odcineczek

Może z Manuelem?

Cristobal jaki strachliwy

Od razu wysiadł, jak się przestraszył

Pablo i Laura super

No nie mogę z tych ich rozmów, ona się o niego martwi. A ten tekst z kogutem - zabójczy

Roberta Pardo · Wysłany: 13:57:13 09-12-07 Temat postu:

odcinek jak zwykle cudowny;) dla laury dzien bez kłótni z Pablem jest dniem straconym:D a ten Cristobal jest straszny....facet, a strachliwy jak panienka;) co laura w nim widzi:D lub widziała

Jen · Wysłany: 15:49:49 09-12-07 Temat postu:

gosh!! Co ten Jorge wyrabia?! Debil jeden odzyskał pamięc i już szaleje

aj mam nadzieję, ze Pablo nic się nie stanie

nie może. Trzeba było go od razu wsadzić do pokoiku bez klamek i by było po kłopocie a teraz co?

ajajaj mi tu zaraz nerwy siądą Moniko dawaj szybko newa!!

monioula · Wysłany: 15:32:50 10-12-07 Temat postu:

Po raz kolejny odcinek, którego nie było w scenariuszu i to tylko dla tych, którzy chcieli poczytać o Manuelu. Nie spodziewać się rewelacji.

Odcinek 129 - 'Potwierdzenie przeczucia'

Pablo jak najszybciej dotarł pod apartamentowiec swojego kuzyna. W duchu miał nadzieję, że jego przeczucie okaże się mylne, ale miał się na baczności. Jak mógł być na tyle nieumyślny, by zostawić nabitą broń w pobliżu Jorge? Obiecał Emilii i Manuelowi, że nic się nie stanie, że będzie ich chronił. A tymczasem jego misterny plan nie wypalił.
Teraz z przerażeniem przekonał się, że jednak miał rację. Drzwi do mieszkania były otwarte. Chłopak przygotował broń i powolnymi krokami wszedł do środka. Już na początku na framudze jednych z drzwi zauważył ślad po kuli. Sekundy trwało, zanim odnalazł dwa ciała. Przetarł dłonią twarz. To jego wina, dwójka ludzi została zabita przez szaleńca, który będąc na wolności mógł się dopuszczać kolejnych zbrodni.
Nie zastanawiając się długo Pablo złapał za słuchawkę telefonu i zadzwonił na policję, by dowiedzieć się, że mają wszystko pod kontrolą, a Jorge Landeta ze względu na brak odpowiedniego sprzętu w mieszkaniu syna został przewieziony do szpitala.
- A raczej wziął jednego z lekarzy jako zakładnika a dwójkę pozostałych funkcjonariuszy zabił. Zrobił was w konia. – powiedział zdenerwowany chłopak, odsuwając telefon od ucha, bo rozległy się w nim niemiłosierne wrzaski przełożonego.
- A co ty wtedy robiłeś?! Po co ja cię tam wysłałem?! Miałeś pilnować Landety!
- Najlepiej wszystko zrzucić na mnie, a kto wydał zezwolenie na opuszczenie miejsca odbywania aresztu domowego? – westchnął, kiedy odłożył słuchawkę. – A najgorsze jest to, że muszę tutaj czekać jak kołek, podczas gdy może… Muszę zadzwonić do Manuela.

- Co zapisujesz? – zapytał Alberto przyjaciela, który zawzięcie wywijał długopisem po kartce papieru.
- Wpadła mi do głowy piosenka. – wyjaśnił Manuel.
- I od razu musisz ją zapisywać? W takiej chwili?
- Potem zapomnę. Poza tym, nie po to noszę ze sobą coś do pisania, żeby nie skorzystać, kiedy wpadnie mi do głowy jakiś pomysł.
- Ale przecież już nie śpiewasz. – zauważył brat Emilii, starając się skupić i na jeździe i na rozmowie. Było mu jednak ciężko zważywszy na okoliczność, w jakiej wyruszyli.
- Zajmij się lepiej drogą, a nie tym, co ja tu skrobię. – nakazał młody Landeta, zagryzając długopis i zastanawiając się nad czymś głęboko.
- Myślisz nad tym, gdzie jest Emilia?
- Nie, szukam rymu do „serce”.
- Matko boska, ty mnie wpędzisz do grobu…
- O co ci chodzi? Każdy w jakiś sposób odreagowuje stres, ty ranisz przyjaciół, ja piszę piosenki.
- Znowu zaczynasz? Powiedziałem, że wcale tak nie myślę.
- Ale to powiedziałeś i będę o tym pamiętał, nawet gdybym nie chciał.
- A ja będę pamiętał, żeby jak tylko znajdziemy moją siostrę powiedzieć jej, że zamiast się martwić zająłeś się hobby.
- O ty… - zaczął Manuel, ale Alberto mu przerwał, informując, że dzwoni telefon komórkowy. Kiedy młody Landeta spojrzał na wyświetlacz, kierowca zapytał:
- Emilia?
- Nie. To Pablo. Czego może chcieć?
- Może Laura dała mu się we znaki?
- Nie dzwoniłby z takiego powodu. To musi być coś poważnego.
- Humory Laury są bardzo poważne. – uśmiechnął się Alberto, a zaraz potem ponaglił. – No odbierz, dowiedz się, o co chodzi.
Manuel chwilę słuchał w milczeniu, a jego twarz na zmianę przybierała różne barwy. Można tylko było odczytać wyraz przerażenia z jego oczu.
- Co się stało? Miałem rację, że chodzi o Laurę?
- Mój ojciec odzyskał pamięć i uciekł. – powiedział poważnie chłopak, nieruchomym wzrokiem wpatrując się w napisane wcześniej na kartce słowa.

Karolllina · Wysłany: 15:38:06 10-12-07 Temat postu:

o kurczę no to Manuelito już wie... hehe a swoją drogą na miejscu Alerta też wypomniałabym mu, że w trakcie poszukiwań Emi zapisywała słowa do piosenki, a może Manuelito chce powrcić na scenę muzyczną albo pisze piosenkę dla Emi?

angie7 · Wysłany: 16:38:53 10-12-07 Temat postu:

Extra odcinki

BlackFalcon · Wysłany: 17:32:42 10-12-07 Temat postu:

Pewnie pisze dla Emilii...A poza tym skoro mu to pomaga sie odprezyc? Moze to cos naprawde specjalnego. A odcinek rewelacyjny - jak zwykle

.

monioula · Wysłany: 17:46:37 10-12-07 Temat postu:

Dziękuję wam za komentarze, nie wiem, czy dam radę dziś przeczytać wasze opowiadania, nie najlepiej się czuję i mam tylko chwile przy komputerze.
Na osłodę umieszczam link do nowej entrady do TFD : > nowa entrada <