Telenowele

monioula · Wysłany: 15:42:18 30-12-07 Temat postu:

Przepraszam, że was denerwuję, tak po świętach

No ale niestety taki jest los telenowel

Odcinek 142 - 'Zawsze chodziło o Emilię'

Manuel i Alberto nie mogli nic zrobić, by przysłużyć się w poszukiwaniach. Siedzieli z założonymi rękoma i czekali na jakieś wieści od Pabla.
- Czy to musi tak długo trwać? Zaraz zwariuję. – powiedział Manuel, ukrywając twarz w dłoniach i zaczynając rozmyślać.
- Też się martwię. Pamiętam, co była ostatnim razem. – dodał Alberto, opierając się o ścianę i przypominając sobie chwile grozy, jakie zafundował im ostatni wyskok ojca Manuela.
- Nie chcę stracić twojej siostry. Nie znowu. Nie wytrzymam tego tym razem.
- Nie będzie następnego razu. Pablo przywiezie je całe i zdrowe. A twój ojciec… cóż… dostanie nauczkę. Przykro mi to mówić, ale zasłużył na najgorsze.
- Nie musi ci być przykro. Emilia to dla mnie najdroższa na świecie osoba. Jeśli mój ojciec spróbuje ją skrzywdzić, sam się z nim policzę.
Alberto dostrzegł w oczach przyjaciela łzy bezsilności i bólu spowodowanego utratą bliskiej osoby. Nigdy nie podejrzewał, że jego siostrę i najlepszego przyjaciela, którzy początkowo nie przepadali za sobą, połączy tak głębokie uczucie. Sam czuł to samo do Cariny, ubolewał nad swoją decyzją, nie powinien się poddawać i przestawać o nią walczyć. Była warta każdych starań i teraz, kiedy była w niebezpieczeństwie, przekonał się o tym. Rozumiał cierpienie Manuela i tak jak on w duchu modlił się, by wszystko skończyło się pomyślnie. Nie miał jednak pojęcia, że osoba, której tak bardzo nienawidził dotarła już do miejsca, gdzie przebywały jego siostra, ukochana i przyjaciółka.

Na korytarzu motelu rozległ się rozpaczliwy krzyk Emilii.
- Laura!!! – dziewczyna zaczęła płakać jeszcze bardziej, wtuliła się w Carinę, która łagodnie głaskała ją po głowie, sama czując się po części winna zajścia. Zostawiły tam dziewczynę, która chciała się poświęcić, by mogli uciec, a teraz…
- Dziwko, postrzeliłaś mnie w nogę! – krzyknął Jorge, spoglądając na krwawiącą kończynę. Laura odetchnęła na chwilę z ulgą. Kiedy padł strzał, była w takim szoku, że nie była pewna, czy to przypadkiem ona nie jest ranna. Spokój nie trwał długo, musiała się otrząsnąć i spróbować ucieczki. Kiedy próbowała się podnieść z ziemi i uciec przez otwarte drzwi, porywacz złapał ją za włosy i podniósł do góry.
- Nieładnie, bardzo nieładnie. – powiedział, uderzając ją w twarz. Gdyby nie to, że jesteś mi teraz potrzebna, użyłbym mojego najlepszego przyjaciela, do zrobienia dziury w twojej głowie. – wyjaśnił z uśmiecham, nadal ciągnąć ją za włosy i wskazując na pistolet, który trzymał w ręce.- Nie chodziło mi o ciebie. Ja chcę Emilię. Będziesz moją kartą przetargową.
- Nigdy! Wolę, żebyś mnie zabił! – krzyknęła, gotowa do poświęcenia się dla dobra przyjaciółki.
- Nie musisz zgrywać bohaterki, to nic nie da. Miałbym większą zabawę, gdyby było was więcej, ale uważam, że wystarczy mi tylko Emilia. W końcu od początku chodziło tylko o nią, więc na niej się zakończy. – mężczyzna uśmiechnął się pod nosem, bo był pewny, że tym razem wygra.

Magi · Wysłany: 15:45:16 30-12-07 Temat postu:

nie spodziewałam się tego po Laurze no no

mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy

czekam na newik

Mary Rose · Wysłany: 16:20:43 30-12-07 Temat postu:

Boże święty ja tu zaraz na zawał padnę! Laura?! Ja ją bardzo lubię, silna babka i dobrze. Potrafi się postawić Jorge, by uratować przyjaciół.
Biedni Manuel i Alberto ci to dopiero przeżywają.

BlackFalcon · Wysłany: 19:55:36 30-12-07 Temat postu:

Wcale nas nie denerwujesz, tylko dostarczasz cudownych emocji swoja opowiescia

. Jak juz mowilam, wartoby to kiedys sfilmowac

. Mam nadzieje, ze Laura kopnie go wiadomo gdzie i ucieknie, a on sie sam zabije w przyplywie...rozumu

.

Jen · Wysłany: 20:24:12 30-12-07 Temat postu:

Telcia musi co jakiś czas denerwować bo inaczej byłoby nudno

i zgadzam sie z BlackFalcon Jorge w przypływie rozumu mógłby oddać przysługę ludzkości

niech sam siebie postrzeli

Ślimak · Wysłany: 8:25:14 31-12-07 Temat postu:

Sam się zabije w przypływie.... rozumu - lol dobre, BlackFalcon
Ale zakładam, że jego rozum całkowicie się wyłączył i teraz używa rozrusznika firmy "Mr. Świr"

Warto było czekać, kolejny emocjonujący, zachęcający i ubogi w ilośc treści odcinek. O tak kocham to oczekiwanie na newik!

Pozdrawiam!

Roberta Pardo · Wysłany: 11:59:40 31-12-07 Temat postu:

jeeee...ale ulga...Laura żyje!! tylko czemu nie celowała w jego tępą główkę?! A Manuel i Alberto-pięknie..

monioula · Wysłany: 12:47:27 01-01-08 Temat postu:

W Nowym Roku moim czytelnikom życzę ciepła i spokoju, bądź szaleństwa, do wyboru

Oby spełniły się Wasze wszystkie marzenia!

Magi · Wysłany: 12:49:56 01-01-08 Temat postu:

Ty nie składaj życzonek tylko wstawiaj newik ale już!

monioula · Wysłany: 13:03:52 01-01-08 Temat postu:

Ale w święta odcinków przecież nie ma

Magi · Wysłany: 13:06:22 01-01-08 Temat postu:

ehh zawsze cos wymyslisz

Zapraszam na RU masz małe zaległosci i na moją new tele link w podpisie

czekam na ten newik

BlackFalcon · Wysłany: 14:08:17 01-01-08 Temat postu:

Co nie ma, co nie ma, to wlasnie powod, zeby dac dwa

. Szczesliwego nowego roku, spelnienia wszystkich marzen i tego, na co zaslugujesz - nakrecenia tej teli

.

Samanta. · Wysłany: 15:31:02 01-01-08 Temat postu:

Super odcinek

Dobrze ze Laura postawila sie Jorge...
Tylko ze zamiast w noge mogla postrzelic go w coś innego xD żeby dureń wkońcu umarł i dal wszystkim spokój.
Czekam na newik =)
Pozdrawiam

Renzo · Wysłany: 19:48:44 01-01-08 Temat postu:

Monia, a spróbowałabyś uśmiercić Laurę...

Fajny odcinek, ale... za KRÓTKI!

VANESSA* · Wysłany: 10:50:24 02-01-08 Temat postu:

super odcinek kiedy bedzie newik