 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Waszą ulubioną postacią jest: |
Emilia |
|
42% |
[ 15 ] |
Alberto |
|
8% |
[ 3 ] |
Jorge |
|
8% |
[ 3 ] |
Manuel |
|
31% |
[ 11 ] |
Daniela |
|
8% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 35 |
|
Autor |
Wiadomość |
Renzo Arcymistrz

Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27937 Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:05:46 02-08-07 Temat postu: |
|
|
w rolę łysego możesz też obsadzić Roberta Molla (Walter z ECDD) albo Romera z LMEEE  |
|
Powrót do góry |
|
 |
monioula Prokonsul

Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:54 02-08-07 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za sugestię, rozpatrzę ją. Muszę tylko dopasować aktora do roli, chciałabym, żeby charakter postaci odpowiadał rzeczywistemu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta Pardo Prokonsul

Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 3078 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie z tego świata
|
Wysłany: 22:11:00 02-08-07 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek, od razu polubiłam Laurę....Emilia powinna zabrać ją ze sobą i wyswatać z bratem albo Manuelem:D |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolllina Generał

Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:31:36 03-08-07 Temat postu: |
|
|
monioula napisał: | Karolllina napisał: | monioula mam pytanko---< mogę wykorzystać twoją telę w mojej teli?  |
A na czym by to miało polegać? Musze widzieć, zanim się zgodzę. |
no to by miało polegać na tym, ze wymieniłabym twoją telcię i ciebie jako autorkę i... no nie chcę za bardzo dużo zdradzać, ale chodzi mi o przykład  |
|
Powrót do góry |
|
 |
monioula Prokonsul

Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:01:28 03-08-07 Temat postu: |
|
|
Karolllina --> nie ma problemu, darmowa reklama
Odcinek XXXIX - 'Dwa tygodnie później'
Emilia spędziła miłe chwile w rodzinnym mieście. Cały czas myślała o swoim związku z Jorge, a wracając w głowie błądziły jej słowa Laury:
" Wszyscy szukają tej magicznej rzeczy, która zmenia życie w 'coś', ale nie zawsze bez wyrzeczeń. Może ten mężczyzna ma wady, ale miłość nie polega na kochaniu 'za coś', ale 'mimo czegoś'. Zaakceptuj to." Laura miała rację. Przecież Jorge był miłym człowiekiem, w końcu to ją w nim urzekło. Nie mogła zaprzepaścić tej znajomości przez jedno nieporozumienie. Postanowiła zaryzykować. Od razu, gdy przyjechała do Mexico City, poszła do domu mężczyzny, by zrobić mu niespodziankę. Nie spodziewała się, że więszką niespodziankę on zgotuje jej. Zastała go podczas pocałunku.
- Dwa tygodnie...- powiedziała dość cicho, ale na tyle, aby mogli usłyszeć. Odwrócili się i wtedy rozpoznała kobietę. To była Daniela Torres!
- To nie tak, ta kobieta tylko...
- Umila ci czas, podczas oczekiwania na mnie? Dwa tygodnie nieustannie myślałam o tobie, a wszystko na marne, bo podjęłam złą decyzję. Chyba nie musze dodawać, że nie chcę cię więcej widzieć?- Emilia, która miała w oczach łzy, z pogarną spojrzała na Danielę.- A po tobie się tego spodziewałam.- powiedziała i wybiegła na ulicę. Nie namyślając się długo, wykręciła numer pierwszej osoby, która przyszła jej do głowy.
- Carina?- powiedziała przez łzy.- Mam do ciebie prośbę.
Carina jako szef działu promocji i zastępca wicedyrektora Landeta Records była upoważniona do przyjmowanie wypowiedzeń i wystawiania referncji. Z przyjemnością zgodziła się pomóc Emilii, bo lubiła tę dziewczynę, a poza tym miała okzaję do zemsty na Jorge. Nadzwyczaj szybko załatwiła wszystko, a gotowy dokument zostawiła na biurku szefa, żeby go podpisał.
- Jeśli mogę zapytać, to dlaczego to robisz?- spytała Carina, podając koleżance referencje.
- Na konferencji chyba się dowiedziałaś, że jesteśmy...byliśmy...parą.
- Podejrzewałam to od dawna. Ale jak to nie jesteście już razem? Jak to się stało?
- Nie domyślałam się nawet, jaki on naprawdę jest. Mogłam dać sobie spokój zaraz po tym, jak się zachował na konferecnji, ale ja byłam głupia i dałam sobie dwa tygodnie na przemyślenie spraw. Zdecydowana zapomnieć o wszystkim wróciłam i zastałam go z inną kobietą.
- Przykro mi.- Carina poklepała Emilię po ramieniu, ta uśmiechnęła sie lekko.
- Dlatego odchodzę z firmy, ale muszę też wyprowadzić się z mieszkania. Nie chcę, żeby mnie nachodził.
- Możesz zamieszkać u mnie, jeśli chcesz.
- Nie chcę ci robić kłopotu.
- Ale to nie będzie kłopot. Będzie mi miło, jeśli będę miała do kogo się odezwać. Poza tym nie umiem gotować, a chciałabym choć raz zjeść domowy posiłek.
Emilia po raz pierwszy uśmiechnęła się szczerze.
- Nie jesteś taka zła, jak cię opisują.
- Dziękuję. Przyjmę to jako komplement.
- Bo to był komplement.
- To co? Pojedziemy od razu do ciebie po rzeczy?
- A praca? Ja złożyłam wymówienie, ale ty...
- Mam przerwę obiadową. Jeśli się pospieszymy, zdąrzymy.
Dziewczyny udały się do samochodu Cariny i pojechały do Emilii po rzeczy. W drodze właścicielka auta opowiedziała o rozwijającej się karierze Carlosa Fonsi i sukcesach piosenki, którą nagrali w duecie, a także o zagranicznej trasie Manuela, która się powiodła i powiększyła grono jego fanow, przez co narósł konflikt i rywalizacja między wytwórniami. Emilii nie interesował konflikt, tylko fakt, że wrócił jej brat.
- No tak...są już w kraju, bo minęły dwa tygodnie trasy. Wreszcie zobaczę Alberta.
- Miałam okazję poznać twojego brata. To bardzo miły gość.
- Miły, ale jaki uparty. Chociaż od kiedy został oszu...O mój Boże!- przerwała nagle Emilia.- To ty jesteś siostrą Danieli Torres!
Dziewczynę zamurowało, bo dopiero teraz skojarzyła te fakty. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolllina Generał

Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:04:42 03-08-07 Temat postu: |
|
|
odcinek super to się cieszę, że się zgodziłaś a co do teli, to ten Jorge jest.... ciekawe jak emilia zareaguje na to że arina jest siostrą Danieli... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mary Rose Idol

Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 1287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:31:04 03-08-07 Temat postu: |
|
|
Z Danielą Torres? Jorge? No to się nieźle zamieszało, ciekawe, co teraz. Emilia już chyba do niego nie wróci Super. Może teraz rozegra się coś z Manuelem... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie Mocno wstawiony

Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5880 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:26:39 03-08-07 Temat postu: |
|
|
NARESZCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NARESZCIE EMILIA RZUCIAŁ TEGO WSTRĘTNEGO, ODRAŻAJĄCEGO DZIADA!!!!!!!!!!! JESTEM WNIEBOWIĘTA! nO CHYBA NAJPIĘKNIEJSZY DZIEN W MOIM ŻYCIU!!!!! JUPIIIIIII!!!! HURRRRRAAA!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Renzo Arcymistrz

Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27937 Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:45:27 03-08-07 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek! ciekaw jestem kolejnego odcinka! chce jeszcze!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magi Mistrz

Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 11368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:59:04 03-08-07 Temat postu: |
|
|
swietny odcinek nareszcie zostawiła tego starucha mam nadzieje ze teraz bedzie jakis odcinek z Manuelem  |
|
Powrót do góry |
|
 |
cris Prokonsul

Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:18:20 03-08-07 Temat postu: |
|
|
o kurcze!! ale się porobilo. Super, tego się nie spodziewałam:))) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta Pardo Prokonsul

Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 3078 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie z tego świata
|
Wysłany: 17:30:55 03-08-07 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że Emilia raz na zawsze skończyła z Jorge, niech sobie weźmie Daniele, Carine i Bóg wie kogo jeszcze ale niech trzyma się z dala od Emilii...a co do zakończenia...to ciekawe czy Emilia mimo wszystko zamieszka z Cariną, czy przeniesie się do brata;) |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlackFalcon Arcymistrz

Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:10 03-08-07 Temat postu: |
|
|
Z jednej strony lubie odcinki, w ktorych wybucha bomba, czyli ktos sie o czyms dowiaduje, albo cos w tym stylu, ale z drugiej strony takie sceny zwykle sa na koncu i zanim bedzie nowy odcinek, to ja juz cale palce zjem D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
monioula Prokonsul

Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:13:46 04-08-07 Temat postu: |
|
|
Za długo nie musicie czekać, bo nowe odcinki ukazują się póki co codziennie xD Ale się porobiło...to już 40 odcinek! No nawet bym nie pomyślała...Dziękuję, że nadal czytanie telenowelę i dziwię się, że jeszcze was ona nie znudziła. Całuski dla was :*
Odcinek XL - 'Nie doceniamy tego, co mamy'
- Więc tak zarabiacie na życie...- powiedziała po chwili namysłu Emilia.
- Słucham?
- Ty i Daniela. Wyłódzacie pieniądze? Ty od Manuela, twoja iostra od Alberta.
- Daniela z to żyje. Zaczeła już dawno temu, nieświadomie. Jej chłopak miał bogatych rodziców, zabierali ja na wczasym płacili za wszystko...Przyzwyczaiła się i szukała następnego bogatego chłopaka. Z czasem dorosła, a chłopcy zamienili się w mężczyzn, robiących jej drogie prezenty.
- Teraz prezenty robi jej Jorge.
- Jorge Landeta?
- To z twoją siostrą go widziałam.- wyjaśniła Emilia. Carina zatrzymała samochód, były juz na miejscu.
- Zrobiłam to tylko raz. Manuel był pierwszą i ostatnią...zdobyczą. Potrzebowałyśmy pieniędzy, dlatego się na to zgodziłam. Od wtedy mieszkam sama i nie pozwalam, by Daniela wywierała na mnie presję. Nie pochwalam jej zachowania i zrozumiem, jeśli zdecydujesz się nie mieszkać u mnie.
- Przecież powiedziałaś, że z tym skończyłaś.
- Bo to prawda.
- Nie widzę przeciwskazań, żebyśmy zostały współlokatorkami, ale nie zmusisz mnie, bym polubiła twoją siostrę. Skrzywdziła Alberta i za to jej nienawidzę.
Wysiadły z samochodu i udały się do mieszkanie Emilii. W ciszy wkładały do kartona ramki ze zdjęciami i wazony.
- Chyba je sprzedam.- weztchnęła Emilia.
- Nie ma potrzeby, mam dość miejsca u siebie.
Po spakowaniu tych rzeczy, przyszła kolje na ubrania. To szło znacznie sprawniej, ale niezręczna cisza panowała nadal.
- Możesz mi wygarnąć, co mnie myślisz.- powiedziała Carina, przerywając ciszę.
- No...myślę, że jesteś naprawdę miła. Pozwalasz mi zamieszkać u siebie...
- Nie o to mi chodzi. Mam na myśli to, co zrobiłam Manuelowi.
- Dobrze zrobiłaś. Temu zarozumialcowi trzeba było utrzeć nosa.
Carina wbrew oczekiwaniom się nie uśmiechnęła, tylko zrobiła się jeszcze bardziej smutna.
- Postąpiłam okropnie. Nikt nie zasługuje na coś takiego, a ja to zrobiłam akurat jemu...A najgorsze jest to, że wcale taka nie jestem...- na policzkach Cariny pojawiły się łzy, Emilia objęła ją i pogłaskała po ciemnych włosach.
- Wiem, że taka nie jesteś.
- A może nie chcę być, ale jestem? Stałam się taka w chwili, kiedy zgodziłam się na ten plan Danieli. Do dziś każdego dnia żałuję...
- I to cię różni od niej. Żałujesz tego, co zrobiłaś, żałujesz, że oszukałaś tego piosenkarza. Nie jesteś taka jak Daniela, ciężko pracujesz w wytwórni, by do czegoś dojść, podczas gdy ona korzysta z pieniędzy innych.
Carina nieco się uspokoiła i wytarła łzy. Uśmiechnęła się po raz pierwszy od dłuższego czasu.
- Dobra jesteś w te klocki.
- W jakie klocki?
- Dobra jesteś w pocieszaniu. Już mi lepiej.
- Cieszy mnie to, ale kończmy z tym pakowaniem, bo chcę stąd zniknąć zanim pojawi się Jorge.
- Myślisz, że przyjdzie tu po tym, jak go nakryłaś?
- Jestem prawie pewna, że będzie chciał się tłumaczyć.
- No więc pospieszmy się.- zakomenderowała Carina z ochotą do pracy i wzięła się za pakowanie reszty rzeczy.
W tym samym czasie Jorge chodził nerwowo po salonie swojego domu. Jedną ręką cały czas przeczesywał siwe włosy, nie zwracając uwagi na Danielę, z którą jeszcze niedawno się zabawiał.
- Przejmujesz się tym, co zobaczyła?
- Oczywiście. Ja ją kocham.
- Gdybyś ją kochał, nie całowałbyś się ze mną.
- To nie ma znaczenia.
- Czyli jestem tylko zabawką? - Daniela zgrywała ciężko urażoną.
- Mniej więcej. Emilia wyjechała i chciałem zneleźc pocieszenie. Nie wierzyłem, że zdecyduje się do mnie wrócić.
- Więc mam sobie pójść?
Jorge wreszcie usiadł.
- Tak. Nic by z tego nie było.
Daniela się zdenerwowała. Tydzień, podczas którego polowała na starego Landetę, można było uznać za stracony, nie licząc jednego naszyjnika. Wyszła, trzaskając drzwiami.
- Co ja zrobiłem? Jak teraz odzyskam tę dziewczynę?
Nie doceniamy tego, co mamy, dopóki tego nie stracimy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magi Mistrz

Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 11368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:18:18 04-08-07 Temat postu: |
|
|
swietny odcinek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|