|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Waszą ulubioną postacią jest: |
Emilia |
|
42% |
[ 15 ] |
Alberto |
|
8% |
[ 3 ] |
Jorge |
|
8% |
[ 3 ] |
Manuel |
|
31% |
[ 11 ] |
Daniela |
|
8% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 35 |
|
Autor |
Wiadomość |
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5847 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:07 21-07-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek!!!!!!!! Czekam na nowy |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:59:03 21-07-07 Temat postu: |
|
|
Hmmm...no to dam nowy odcineczek. Miałam nie dawać, ale co mi tak. Jak wam się nudzi, to poczytajcie
Odcinek XXVI - 'Drapieżca w bagażniku'
Gdzie ty jesteś? -spytał Alberto przez telefon.
- Chwilowo wyjeżdżam z Meksyku. Nie będziesz miał nic przeciwko, jeśli zatrzymam się u ciebie w Veracruz?
- Nie miałbym nic przeciwko, gdyby jutro nie czekała cię konferencja prasowaprzed zagraniczną trasą koncertową. Poza tym, nie masz kluczy od domu. Przyjedź, to pogadamy.
- Nie mogę, jestem już w drodze na miejsce. A klucze sobie już...pożyczyłem.
- Ale po co chcesz tam jechać akurat teraz?
- Porwałem twoją siotrę.
- Co?!
- Właśnie wiozę ją w bagażniku.
- Nie wiem, czy źle usłyszałem, czy upadłeś na głowę.
- Usłyszałeś dobrze, więc pewnie z moją głową jest coś nie tak.
- Ale dlaczego to zrobiłeś? Miałeś z nią tylko porozmawiać!
- No i porozmawiałem, ale nie mogłem jej przekonać. Nie chciałem, żeby mój ojciec nią manipulował, więc pod wpływem impulsu...
- ...wsadziłeś ją do bagażnika, tak?- krzyknął zdenerwowany Alberto.
- Nie denerwuj się, zajmę się twoją siostrą.- uspokoił przyjaciela Manuel.
- W to ne wątpię, ale co ja powiem Isabel?! "Manuela nie ma, bo pojechał z moją siostrą nad morze", albo lepiej "On porwał moją siostrę". Co się z tobą dzieje, nie poznaję cię.
- Nie znasz mojego ojca. Nic nie mówiłem, żeby cię nie martwić, ale dla niego najważniejsza jest firma. Nie wiem, co on czuje do twojej siostry, ale gdyby to było cos silnego, nie pakowałby jej w to bagno.
- Więc porwałeś ją, by chronić ją przed twoim ojcem?
- Nie. Zabieram ją w strony, gdzie się wychowała, żeby przemówić jej do rozsądku. A z Isabel Escandon sobie poradzisz. Powiedz jej, że jestem chory i trzeba przesunąć konferencję prasową na później.
- A jeśli będzie chciała cię zobaczyć?
- Wymyśl coś, powiedz, że zarażam...nie wiem...pomyśl, zdaję się na ciebie.
- Zadzwonisz?
- Jasne. A teraz ciesz się wolnym.
- Manuel...
- Tak?
- Uważaj na moją siostrę.
- Bez obaw.- piosenkarz rozłączył się i zaparkował przed małym skromnym domkiem w Veracruz. Sprawdził, czy adres zgadza się z tym zapisanym na kartce. Wszystko było dobrze.
Z bagażnika wydobywały się obelgi. Kiedy Manuel otworzył go, został podrapany po twarzy.
- Widzę, że jeszcze się nie uspokoiłaś, więc musisz zostać tam jeszcze trochę.- powiedział, wycierając strużkę krwi.
- Nie zostawiaj mnie tu! Nie możesz!- krzyczała i wierzgała nogami, ale nie pomogło. Znowu znalazła się w zamknięciu.
- Siedź cicho, a ja pójde zrobić zakupy. Wasza lodówka pewnie jest pusta, a Alberto wspominał, że w pobliżu jest sklep otwarty całą dobę.
Emilia mówiła coś jeszcze, ale tego Manuel już nie słyszał, bo udał się w stronę sklepu. Nieco ponad godzinę później wrócił z torbami.
- Uspokoiłaś się już?- spytał przez zamknięty bagażnik.
- Miałam na to dwie godziny! Jak długo można siedzieć w sklepie? Gorzej jak baba.
- Wizyta w sklepie zajęła jakieś 15 minut, ale potem dopadły mnie jakieś nastolatki i chciały zrobić sobie ze mną sesję zdjęciową. Co to za okolica, że po nocach kręcą się tu dzieciaki...
- Po nocach kręcą się dzieciaki, ich idole porywają niewinnych ludzi i zamykają ich w bagażnikach...taka okolica. A kupiłeś sobie żel do włosów? Przecież, jak wpadnie policja, żeby mnie odbić, musisz ładnie wyglądać.- powiedziała z sarkazmem.
- Nie używam żelu.
- Nieważne. Wypuścisz mnie? Strasznie tu niewygodnie...
- A będziesz spokojna?
- Tak.
Jak tylko Manuel otworzył bagażnik, wyskoczyła z niego wściekła Emilia i zaczęła go okładać pięściami. Nagle dziwnie się uspokoiła.
- Przywiozłeś mnie...do domu?
- Nie zwracała uwagi, że stoi przy ulicy w samej krótkiej koszuli nocnej i satynowym szlafroku, a sąsiedzi powychodzili z domu w piżamach i gapili się na osłupiałego Manuela, podrapanego na twarzy i uradowaną skaczącą po trawie dziewczynę, która przed chwilą go biła.
- Kobiety...Kto je zrozumie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:03:03 21-07-07 Temat postu: |
|
|
ten odcinek jest super!!!!!!!!!!
jak i cala tela hehe manuel i emilia się nie lubią hehe, ale chyba bedzie cos z tego hehe tela swietna! chyba najlepsza na forum, przynajmniej moim skromnym zdaniem |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:49 21-07-07 Temat postu: |
|
|
Ojej ale mi słodzisz. Ja osobiście uważam to samo o twojej |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:06:48 21-07-07 Temat postu: |
|
|
hehe, ja mówię serio a gdzies już nie wiem w którym temacie czytałam że chcesz zacząć tutaj pisać tętelę "co wty wiesz o miłości" czy coś w tym stylu, kiedyś czytałam ją pewnie na twoim blogu, hehe ale doszlam tylko do 4 odcinka i zapomniałam adresu bloga jesli to ta sama tela to ona tez jest jest super |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:10 21-07-07 Temat postu: |
|
|
No tak, pisałam ją na blogu...A ty dużo o mnie wiesz...zaczynam się bać |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:04 21-07-07 Temat postu: |
|
|
No tak, spostrzegawcza jesteś nie straszna Mogę się z tobą dogadać, bo piszemy w tym samym stylu. Jesteś starsza ode mnie?
Ostatnio zmieniony przez monioula dnia 11:16:13 22-07-07, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:14:51 21-07-07 Temat postu: |
|
|
hehe nie wiem czy jestem starsza, mam 15 lat, hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:59 21-07-07 Temat postu: |
|
|
No to jesteśmy prawie jak bliźniaczki Ja mam 17 Ale o tym może nie w tym temacie |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:18:18 21-07-07 Temat postu: |
|
|
nom masz rację, hehe prawie to żadna różnica hehe, kiedy new odcinek? |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:37 21-07-07 Temat postu: |
|
|
Jutro na pewno będzie, ale nie wiem, czy przed czy po południu Dzięki za pochlebne opinie, cieszę się, że komuś się podoba to, co piszę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27841 Przeczytał: 49 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:24:26 22-07-07 Temat postu: |
|
|
heh.... od nienawiści do miłości |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:36:04 22-07-07 Temat postu: |
|
|
Bardzo podoba mi się twoja telenowela. masz ładny styl, przyjemnie jest to poczytać |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:53:23 22-07-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek XXVII - 'Lekcja sławy'
Manuel usiadł na kanapie w salonie małego domku Lozanów w Veracruz i przejechał ręką po krwawiącym policzku.
- Dziwna jesteś.
- Dlaczego?- spytała beztrosko Emilia, latając po całym domu i zaglądając wszędzie.
- Przed chwilą mnie biłaś, a teraz zachowujesz się, jakby nic się nie stało.
- Bo zabrałeś mnie do domu. Do mojego kochanego Veracruz...
- Chyba chciałaś powiedzieć "porwałem cię".
- Nie, wcale nie chciałam tego powiedzieć.
Emilia usiadła obok Manuela i zaczęła przyglądać się jego ranie.
- Paskudne. Kupiłeś jakis opatrunek?
- Tylko plaster.
- Trzeba zdezynfekować, plaster nie wystarczy. Chyba mam tu coś...- powiedziała dziewczyna i zniknęła na chwilę. Wróciła niosąc wodę utlenioną i gazę.- Będzie bolało.- uprzedziła.
- Nie bardziej niż kiedy mnie podrapałaś.
- Przepraszam, ale zmusiłeś mnie do tego.
- Ja cię zmu...Aaaa!- krzyknął nagle piosenkarz, kiedy Emilia przyłożyła gazę nasączoną wodą utlenioną do jego policzka.
- Trzeba było mnie nie porywać.
- Nie miałem wyjścia. Nie chciałem dopuścić, żeby siostra przyjaciela wpakowała się w to, co ja.
- Mówiłeś też, że chodzi ci o chronienie mojej prywatności.
Dziewczyna skończyła przyklejanie opatrunku i zadowolona ze swojego dzieła, odetchnęła.
- Musisz wiedzieć coś o moim ojcu.
- Chyba wiem już wszystko, nie mamy przed sobą tajemnic.
- Nie jesteś pierwszą młodą dziewczyną, z którą zwiżał się po śmierci matki. Kiedy jeszcze pracowałem w jego firmie, w czasach jej świetności, przebierał w kobietach i sporo z nich było znacznie młodszych.
- Chcesz mnie do niego zniechęcić?
- Chyba mnie najmniej obchodzi z kim chcesz sie związać, ale w imieniu Alberta, ostrzegam cię. Dla mojego ojca najważniejsze są pieniądze, wszystko inne odchodzi na dalszy plan.
- Powiedział, że mnie kocha.
- To duża rzecz, ale każdy przyjmuje te słowa inaczej. Według mnie jesteś po prostu kimś, kto po raz pierwszy od dawna zwrócił na niego uwagę.
- Według mnie to jestem osobą, w której twój ojciec po prostu się zakochał. Zaakceptuj to.- powiedziała Emilia tym razem z lekką złością, zanosząc zakupy do kuchni.
Manuel dotknął swojej rany, jakby chciał się upewnić, czy opatrunek się dobrze trzyma i ruszył za dziewczną.
- Wiesz, dlaczego odszedłem z Landeta Records?
Pokręciła głową przecząco.
- Ojciec za bardzo ingerował w to, co robię. Nie pozwalał mi śpiewać swoich piosenek, całe dnie spędzałem na promocjach wszelkiego rodzaju, by przynieść mu zyski. Nie liczyłem się dla niego jako syn, lecz jako maszyna do robienia pieniędzy. W końcu nie wytrzymałem i teraz jestem niezależny. No można tak powiedzieć...
- Jorge nie jest taki, ty jesteś dla niego bardzo ważny, zawsze pochlebnie się o tobie wypowiada.
- Miał okazję traktować mnie jak człowieka wcześniej. Przez dwa lata od kiedy pracuje w ESC nie odzywał się do mnie, jego firma upadała, kochanki odchodziły...Kiedy nie miał żadnych perspektyw, krótko przed twoim pojawieniem się, próbował mnie zmusić do powrotu i podniesienia jego wytwórni na nogi. Nie zamierzałem znowu stać sie jego niewolnikiem, więc odmówiłem. Choć u isabel też jestem żałosnym gwiazdorem, to moge chociaż tworzyć własną muzykę. Muzyka i popularność stały się moim życiem. Pierwszą kocham, drugiej nienawidzę.
Emilia z uwagą wysłuchała, co Manuel miał do powiedzenia. Nie wiedziała, co ma powiedzieć, ze zdenerwowanie rozsypała winogrona, które kupił. Zaczęła zbierać je z podłogi, on jej pomagł.
- Pomyśl, czy warto poświęcać tyle, żeby zyskać tak niewiele. I zastanów się, czy aby dać zarobić mojemu ojcu, jesteś gotowa stać się widowiskiem.
Dziewczyna stała z pozbieranymi wonogronami, zamyślona i milcząca. Może Manuel miał rację? Może Jorge rzeczywiście chciał na niej zarobić? Ale przecież miłość wyznał jej przed tym całym zamieszaniem...
- Mogę nocować w pokoju Alberta?- spytał nagle chłopak, zmieniając temat.
- Pościel i ręczniki znajdziesz w dużej szafie na górze.
- Dzięki. Pójdę po rzeczy do samochodu. Pomóc ci w czymś?
- Nie trzeba. Też się położę.
Manuel zniknął, a Emilię naszły wątpliwości. Co jeśli zakochała się w niewłaściwym mężczyźnie?
- O Boże!- powiedziała sama do siebie i ponownie upuściła pozbierane winogrona. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|