|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:15:58 17-10-08 Temat postu: |
|
|
Diego jakoś mi nie pasuje jest zbyt władczy pewny siebie i swoich racji, ale widac,ze ją kocha
za to scenka w kawiarbni świetna Czyżby mężczyzną był Ponczek??
pozdrawiam :* |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:49 30-10-08 Temat postu: |
|
|
Kiedy newik ? ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:28:14 30-10-08 Temat postu: |
|
|
właśnie kiedy?? |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:01 30-10-08 Temat postu: |
|
|
niooo kiedy
? |
|
Powrót do góry |
|
|
pesti69 King kong
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 2218 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LBN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:22:51 31-10-08 Temat postu: |
|
|
przeczytałam odcinki i powiem jedno, non stop się przytym śmieje mimo że moz e nie ma tu za wielu rzeczy do śmiechu, ale bardzo mnie to mimo wszystko bawi |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:51:12 31-10-08 Temat postu: |
|
|
Czekamy na Twoją odpowiedź... |
|
Powrót do góry |
|
|
bara2412 Idol
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1457 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:20:27 01-11-08 Temat postu: |
|
|
moze dzisiaj;)
postaram sie;d |
|
Powrót do góry |
|
|
ewe17iwi Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:45:40 01-11-08 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że dopiero teraz komentuję ale nie miałam czasu. nadrabiam zaległości
Gabriela kocha Diego. tylko nie może znieść jego chłodu i dlatego uciekła tak mi się wydaje. Diego powinien w końcu zaskoczyć ją pozytywnie i w jakiś oryginalny sposób wyznać jej miłość. ann jest świetna. ciekawe kto jest tym księciem bajki. może połączy ich ciastko, które znalazło się na jego twarzy.
Super odcinek już nie mogę doczekać się newsa
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
bara2412 Idol
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 1457 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:52:12 02-11-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek, jest normalny. Moja nieobecnośc na forum była spowodowana przykrymi wydarzeniami:(
Zaczęłam pisac telenowelę, bo zakochałam się w opowiadaniu o Joy i Dawidzie, którego autorką była Meg. I to Jej chcę dedykowac te telenowele:*
*************************************************************
Oparła się odrzwi i głośno roześmiała.
To był chyba jej najgorszy podryw. Zachowała się jak dziecko walczące o kawałek ciastka. A jednak nie czuła się z tym źle. Przejechała ręką po długich blond włosach i spojrzała przed siebie. Nie miała już żalu do brata i jego narzeczonej, że zostawili ją samą. Przynajmniej miała jakąś przygodę będąc we Włoszech. I do tego dość śmieszną. Uśmiech nie schodził jej z twarzy, gdy wychodziła z hotelu. Postanowiła zwiedzić okolicę.
Przecież nie będzie siedziała w pokoju, gdy na dworze taka pogoda.
Początkowo pomyślała o jakichś zakupach, jednak szybko zmieniła plany.
Wbiegła z powrotem jak burza do hotelu, by przebrać się w bikini i podążyć na plażę.
Wychodząc z hotelu posłała rozbawione spojrzenie kobiecie, która jeszcze niedawno obsługiwała jej nowego kolegę. Nie mogła się powstrzymać, choć dobrze wiedziała, że to nie kulturalne. Z drugiej strony miała nauczkę. A później znów oczami wyobraźni zobaczyła mężczyznę całego w kremie czekoladowym i odpadającymi kawałkami lądującymi na jego koszulce.
Wyjazd zapowiada się szaleńczo nieziemsko!
I podążyła w obranym przez nią kierunku.
**
Krem czekoladowy.
Przeszło mu przez głowę.
Jasna cholera!
Jak mógł tak się ośmieszyć. Ale mimo wszystko nie czuł złości do dziewczyny, która tak go urządziła.
Stojąc przed ladą posłał kobiecie przepraszające spojrzenie i zapłacił za kawałek ciasta, którego nawet nie spróbował. Kobieta uśmiechnęła się do niego i przyglądała mu się uważnie.
Nie ruszył się z miejsca od momentu zetknięcia się z pysznym ciastem. Przynajmniej wyglądał pysznie. Widząc, że wzbudza zainteresowanie gości hotelu udał się w kierunku wyjścia, by wziąć prysznic i sprawdzić, czy owa złośnica jeszcze jest w hotelu. W końcu bez zemsty się nie obejdzie.
Przyjechał tu do przyjaciółki, ale niestety, nie było jej. W recepcji dowiedział się tyle, że zniknęła ze swoim narzeczonym. Więc czuł, że nie ma sensu ich szukać. Znał bowiem Diego i wiedział, ze nie odpuści pannie młodej tak szybko. Czyli cały dzień stracony.
Plaża. Jest słonecznie.
Podpowiadał mu jakiś głos. Wszedł do sypialni, wziął szybki prysznic, przebrał się w odpowiednie ciuchy i udał się na plażę, by odpocząć.
Niestety, plaża okazała się oblegana przez tubylców i gości hotelowych. Zaklął pod nosem i poszedł szukać ustronnego miejsca. Nim przeszedł kolejne 1000 metrów zobaczył ową blondynkę, którą poznał w hotelowej kawiarence. Wzdrygnął się i w chwile później podszedł do niej.
Niczego nieświadoma leżała na leżaczku i opalała swoje ciało. Cisza i spokój. Stan błogosławiony dla niej. Dzięki temu wydarzeniu jakie nastąpiło kilka dni wcześniej mogła odpocząć. I była wdzięczna Gabrielli za to. Wzdrygnęła się na samą myśl, że jest tak samolubna. Brat zapewne cierpiał przez ten czas. Panna młoda też. Ale sprawili, że oderwała się od wiru pracy i mogła odpocząć. Uśmiechnęła się do siebie nieświadoma faktu, że mężczyzna się jej przygląda.
Nie wytrzymał. Jest śliczna- owszem, blondynka o długich włosach i nogach. Jednak coś nie dawało mu spokoju, miał wrażenie, że kogoś mu przypomina. Nim opanował swoje emocje blondyna już wisiała na jego plecach i szedł z nią w kierunku wody.
Chciała krzyczeć, jednak czuła się onieśmielona. Kto śmiał przerywac jej czynność opalania się!
Nim zdążyła zareagować poczuła chłód zimnej wody. I wtedy uświadomiła sobie, że od lat nie umie pływać. Zaczęła krzyczeć.
Mężczyzna stojący w wodzie po kolana śmiał się w niebo głosy. To ją obudziło. Wcale się nie topiła. I czuła teraz zażenowanie. Podniosła wzrok i posłała towarzyszowi mordercze spojrzenie.
Głupek od ciastek! Krzyknęła w myślach.
- I co panno?
Nie odezwała się. Wstała i podążyła w kierunku leżaczka. Zwinęła ręcznik i odwróciła się na pięcie, by wrócić do hotelu. Czyli jednak dzień nie jest najlepszy.
**
Wszedł do jej sypialni i do łazienki. Posadził ją na krzesełku, a sam zaczął przeglądać zawartość apteczki. Nie odzywali się. Ona czuła się zagubiona, ile razy jeszcze będzie przed nim uciekać? I ile razy on ją znów złapie w swoje ramiona i ratuje. On- był zły, rozgoryczony, jednak gdy idąc po schodach jego ciało było blisko niej czuł, że topnieje. A miał być zimny i okazać jej, że musi wrócić. Pokazał jej jednak, że nie nauczył się niczego.
Wyciągnął z apteczki niezębne narzędzia i zaczął czyścic ranę ukochanej. Posłała mu blady uśmiech i wtedy zmiękł. Bał się, że znów mu ucieknie, ale że tym razem ze skutkiem. Nie zniósł by tego.
Przejechał dłonią po jej delikatnym policzku. Nie protestowała. Chwyciła jego dłoń i pocałowała w wewnętrzną część. Już nie chciała uciekać. Coś podpowiadało jej, że gdyby znów chciała uciec już by nie wróciła taka jaką jest. Mimo że miała do niego żal o to, że stała się kimś innym chciała to zmienić. Chciała by ich związek znów nabrał kolorowych barw i żeby wszystko było tak jak kiedyś.
- Skończyłem. Jednak ranę powinien obejrzec lekarz.
- Nie trzeba. Wierzę w twoje zdolności.
- Gabi... Jęknął. Wiem, że wierzysz, ale mimo wszystko jakikolwiek kawałek szkła mógłby zostać w twojej dłoni, a tego bym nie chciał.
- Nie Diego. Postanowiłam, że nie pojadę do lekarza.
Posłał jej niepewny uśmiech. Wziął na ręce i poszli w kierunku jej sypialni. Nie protestowała, gdy położył ją na łóżku i bawił się jej bordowymi włosami. Była jak dziecko. Czuł się przy niej jak nastolatek.
Czuła ciepło emanujące z jego ciała. Cicho westchnęła i spojrzała mu w oczy. Wyczytała wszystko. Wiedziała, że ją kocha. Wiedziała, że ją pragnie. I wiedziała też, że tego chce. Zbliżyła swoje wargi do jego i delikatnie musnęła.
Znów i znów i znów. Nie protestował. Słyszała jak ze świstem wypuszcza powietrze.
Nie wytrzymała i przywarła ustami do jego. Całował ją zachłannie i pewnie. Nie czuła się źle. Chciała tego jak nigdy niczego w życiu. Kiedy przestali się pochłaniać, by złapać trochę powietrza przed kolejnym pocałunkiem popatrzyła na siebie i na niego. Zachowywali się jak wygłodniali nastolatkowie. Jednak chciała tego.
Przeturlali się i teraz to on leżał na niej. Początkowo całował jej usta, później szyję, przeszedł kolejno do ucha i językiem pieścił jej ciało. Czuła, że w końcu, w taki sposób będzie mogła mu powiedzieć jak go kocha.
Teraz dłonią na opak szukała guzików w koszuli, którą miał na sobie. Rozpinała kolejno każdy guzik, ściągnęła mu ją i przejechała dłonią po nagim ciele mężczyzny. Czuła jak przeszedł go dreszcz. Wziął jej rękę i pocałował ją w czoło.
- Kocham Cię, ale chcę, żeby to była wyjątkowa chwila dla Ciebie.
- Ale...
- Nie ma ale, poczekam. Bo Cię kocham. I naprawdę nie śpieszy mi się. Wolałbym najpierw usłyszeć kocham Cię z Twoich ust, nim będziemy się kochać.
Cicho westchnęła i nic nie odpowiedziała. Czuła napięcie jakie narosło w pokoju, gdy powiedział, że chce usłyszeć kocham od niej. Nic nie odpowiedziała.
Wstał i podniósł koszulę, zapiął niedbale guziki, odwrócił się i wstał z łóżka. I wtedy poczuł ciepłą dłoń, która złapała go za ramię. Odwrócił się do niej i posłał jej spojrzenie pełne bólu.
- Diego...Nie powiem Ci kocham, bo ty mi to mówisz. Nie chcę, by stało się to rutyną. Chcę być pewna, gdy będę Ci to mówiła, że jesteś tym jedynym. Nie chcę żebyś słyszał to wyznanie bo ty je mówisz. Chcę je powiedzieć, gdy będę pewna moich wszystkich uczuć.
Posłała mu baczne spojrzenie. Mężczyzna uśmiechnął i się i znów pocałował wewnętrzną część jej prawej dłoni.
- Nie odchodź. Zostań w nocy ze mną. Nie musimy się kochać. Chcę czuć, że jesteś blisko.
- Dobrze.
Wtuliła się w jego ciepłe ciało i zasnęła jak dziecko.
On jednak nie mógł zasnąć. Wciąż w głowie słyszał szumiące słowa, że chce mu powiedzieć kocham, gdy będzie pewna tych słów. Uśmiechnął się i dłonią przejechał po wargach, które jeszcze niedawno całowała. Znów czuł maliny pod wpływem jej pocałunków. |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:52:49 02-11-08 Temat postu: |
|
|
Sliczne!!! I wiesz z kim kojarzy mi sie w tym odcinku Diego?? Z Edwardem! Wiem odbiło mi xD Co prawda Edward ma inne pobudki w każdym swoim zachowaniu, ale jednak mają w sobie coś co ich łączy. Gabi to juz inna postać, ale to co ich łaczy ten stan uczuciowy mimo ucieczki i wogóle jest niezwykły. Wogóle Gabi żeczywiście jest trochę jak taka mała dziewczynka. Wogóle mogłabym dłuuuugo porównywać. Chociażby to szkło i uparcie, ze nie pojedzie do lekaża, ale zajęlo by mi to duuuużo czasu a przydałoby się, zebym odrobiła matematyke na jutro
Wiesz co ty dziewczyno zrobiłas zdajesz sobie z tego sprawę? Twoja tela jest pierwszą w której związek w który wcielają sie DyP jest dla mnie duzo lepszy niż Los A w kazdej innej teli nie liczac historii Maite Perroni. Nie wiem dlaczego pokochałam ich dopiero teraz moze dlatego, ze tak naprawde dopiero teraz ukazałas uczucia ich łacząca. No i Diego tak, ze się rozmarzyłam |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:35 03-11-08 Temat postu: |
|
|
Boski odcinek ;]]
Głupek od ciastek więc ten tajemniczy mężczyzna z którym Ann
się pokłóciła o ciastko to Paolo ;]] Los płata im figla i znowu się spotykają ;]
Diego chociaż by chciał nie potrafi się gniewać na Gabi... wystarczy jeden
uśmiech dziewczyny a mu już topnieje serce ;]] Gaby jest jeszcze
zagubiona...zupełnie jak mała dziewczynka ; ) mam nadzieję,że Diego
pomoże jej się odnaleźć i będą razem ;]] Pozdrawiam i czekam na new ; *** |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:50:09 16-11-08 Temat postu: |
|
|
Kochana kiedy jakiś new? bo strasznie dawno nie było |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:57:04 16-11-08 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do pytania ;]] |
|
Powrót do góry |
|
|
ewe17iwi Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1341 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:09:47 23-11-08 Temat postu: |
|
|
Bara przepraszam, że dopiero teraz komentuję ale jakoś tak wyszło
Odcinek boski
Pan od ciastek to Paolo cudownie. Los znowu łączy ich drogi.
Diego nie potrafi być zły na ukochaną
Gabi jest strasznie zagubiona
Oby Diego potrafił rozwiać jej wszystkie wątpliwości
Pozdrawiam i czekam na newsa. Kiedy będzie ?????? |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:53 23-11-08 Temat postu: |
|
|
właśnie kiedy new?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|