Telenowele

Maximum · Wysłany: 18:29:46 27-02-10 Temat postu:

Oj nie możesz przerwać pisania??

U mnie new

Sunshine · Wysłany: 18:33:17 27-02-10 Temat postu:

Właśnie skończyłam i dodałam

Maximum · Wysłany: 18:37:18 27-02-10 Temat postu:

To teraz zacznij pisać tutaj

Sunshine · Wysłany: 18:38:26 27-02-10 Temat postu:

Skarbie, ja mam jeszcze inne telki i tam też by sie przydały odcinki :d

Maximum · Wysłany: 18:43:01 27-02-10 Temat postu:

No właśnie

W tej też by się przydał

Justyśka · Wysłany: 12:52:05 28-02-10 Temat postu:

boski cinek;DD
zgodził się no szok;D
aa scenka, szkoda że bardziej jej nie rozwinęłaś ale i tak było świetnie
czekam na newsa

mili~*~ · Wysłany: 15:18:13 01-03-10 Temat postu:

Ps. zawsze najlepsze

ODcineczek cudny

Ach wiec szybko sie odbyło ale skad pewność, że zaciązyła??
Zresztą pewnie tak sie stało ale cóż
NAjważniejsze zew zdał sobie sprawę z tego ze ja kocha xD To sie liczy i nic więcej xD
A teraz ruszaj facet na poszukiwania xD

Sunshine · Wysłany: 16:08:31 07-03-10 Temat postu:

Spojler

- Ale jak to nigdzie jej nie ma?! - Pablo przeczesał włosy palcami w geście irytacji.
- Rozpłynęła się w powietrzu, z jej karty dowiedziałem się, że wyciągnęła z konta 50.000 $, co stanowi zaledwie ułamek tego co tam było, w banku niedaleko miejsca zamieszkania. To było w dzień kiedy mnie znowu wezwałeś. Ludzie widzieli ją jak odjeżdżała starym mini-vanem, który chwilę wcześniej kupiła od jednego z nich.
- A numery? - Brent spojrzał na niego z kpiną.
- Jest inteligentna, już dawno je zmieniła. Teraz jej odnalezienie graniczy z cudem.
- Więc zostań cudotwórcą i ją znajdź. Nie pożałujesz, dam ci milion dolców, tylko ją znajdź. - Detektyw nie był głupi, więcej taka okazja mu się nie trafi. Wyszedł zanim Pablo zdążył zmienić zmienił zdanie.

Justyśka · Wysłany: 18:10:54 07-03-10 Temat postu:

noo to teraz czekam na cineczka

Morgiana · Wysłany: 18:38:10 08-03-10 Temat postu:

Czyli nie będzie mógł jej odnaleźć?Nie rób nam tego

Cierpliwie czekam na odcinek

chochlik · Wysłany: 19:47:52 10-03-10 Temat postu:

No fakt trochę za późno sie biedaczyna zorientował, że ma pod ręką kobietę swojego życia.
Umowa to umowa i Laleczka chciała sie z niej w pełni wywiązać, co chyba jemu nie za bardzo przypadło później do gustu

Oby ją odnalazł...Zresztą szkoda, ze ona mu tak szybko uciekła...Przecież mogło nie dojść do zapłodnienia

I musieli by próbować jeszcze z raz

czekam na newsa

Sunshine · Wysłany: 19:28:00 14-06-10 Temat postu:

Odcinek 8 Ostatni

Layla przemierzała plażę długimi, powolnymi krokami. Dziś potwierdziła, że jest w ciąży. Drugi tydzień, szczęściara. Jak myślała o sobie, szkoda tylko, że jej szczęście przyszło dopiero teraz. Nie spodziewała się, że w ogóle go zazna. Przez cały czas wykonywania jej planu, nie wierzyła, że urzeczywistnią się jej plany co do posiadania dziecka Pabla. Nie była głupia, nawet podczas sesji in vitro mogło pójść coś nie tak, ale w takim układzie... Uśmiechnęła się gorzko do siebie siadając na piasku, każda chwila tej nocy, którą jej podarował zostanie w jej pamięci na zawsze i choć jego nie będzie przy nich. Nie sądziła, że będzie się rozklejać na każdą myśl o Pablu, czas z tym skończyć i zająć się nowym domem.
Przypominał tamten, plaża, drewniany domek na palach, miała tu wszystko czego było jej potrzeba do szczęścia. Oparła się o jedną z kolumn podtrzymujących strop i wyobraziła sobie blondwłosego chłopca trzymającego na kolanach szczeniaka, którego właśnie dostał od ojca... Stop! Od niej, jej synek będzie najszczęśliwszym plażowym dzieckiem na świecie, nawet bez Pabla w roli taty. Brazylijskie, wilgotne powietrze wpadło przez uchylone okno otrzeźwiając ją z marzeń. No cóż, czas zabrać się do pracy. Sięgnęła po pędzel i farbę, i ruszyła w kierunku przeciwległej ściany. Najlepiej zaczynać nowe życie na własny sposób, co według Layli oznaczało ciężką pracę.
- Ale jak to nigdzie jej nie ma?! - Pablo przeczesał włosy palcami w geście irytacji.
- Rozpłynęła się w powietrzu, z jej karty dowiedziałem się, że wyciągnęła z konta 50.000 $, co stanowi zaledwie ułamek tego co tam było, w banku niedaleko miejsca zamieszkania. To było w dzień kiedy mnie znowu wezwałeś. Ludzie widzieli ją jak odjeżdżała starym mini-vanem, który chwilę wcześniej kupiła od jednego z nich.
- A numery? - Brent spojrzał na niego z kpiną.
- Jest inteligentna, już dawno je zmieniła. Teraz jej odnalezienie graniczy z cudem.
- Więc zostań cudotwórcą i ją znajdź. Nie pożałujesz, dam ci milion dolców, tylko ją znajdź. - Detektyw nie był głupi, więcej taka okazja mu się nie trafi. Wyszedł zanim Pablo zdążył zmienić zmienił zdanie.
I znalazł jakiś sposób, by w miesiąc później odnaleźć uciekinierkę w Araju na wschodnim wybrzeżu Brazylii, dostał swój milion, a Pablo ruszył z nadzieją by móc zabliźnić tą ranę, która otwierała się w jego sercu, gdy pomyślał o tym, że może być już za późno.
Plaża, znowu. Ta dziewczyna musi mieć jakąś obsesję. Dostrzegł w oddali przytłumione światła domku. Puścił się biegiem w jego kierunku i zapukał, o ile walenie w drzwi, które mogłoby obudzić zmarłego można nazwać pukaniem. Stał i czekał, aż w końcu w wejściu ukazała się jego Laleczka w T-Shirt z podobizną myszki Mickey na przodzie, gdy uniosła wzrok utronął w jej oczach.
- Witaj w domu. - Uśmiechnęła się delikatnie i złapała go za rękę, wciągając do środka.

Koniec

Zaraz, wróć, wspominałam, że żyli długo i szczęśliwie? Nie? No to wspominam.

Definytywny koniec

Ckliwie i nie w moim stylu, ale chcieliście szczęśliwego zakończenia. A ja jestem szczęśliwa, że zdołałam to dokończyć

Aberracja · Wysłany: 19:56:07 14-06-10 Temat postu:

Krótki ten koniec.... bardzo krótki.....
za krótki.... nie podoba mi się to, że jest taki krótki i że to koniec jest.... ;(
Pięknie Ci wyszła ta historia

Aż ja przeczytam ponownie

Natalia1249 · Wysłany: 20:12:55 19-06-10 Temat postu:

Fajne opowiadanie chociaż krótkie