Telenowele

Sunshine · Wysłany: 15:10:03 15-02-10 Temat postu:

W moich planach to raczej wyjdą na równi...

To podłe dla Glorii no ale cóż

chochlik · Wysłany: 15:16:06 15-02-10 Temat postu:

E tam Gloria...W sumie ona z tego co pamiętam nie wie, ze Pablo jest żonaty...Ale...
To jego wina, mógł się nie wiązać z inną kobietą, mając żonkę

Sunshine · Wysłany: 15:22:55 15-02-10 Temat postu:

Właściwie to Lay była jego żoną tylko formalnie a to w końcu FACET
A zresztą Gloria i tak się nie liczy

Sunshine · Wysłany: 15:08:10 19-02-10 Temat postu:

Odcinek 6

Minęły już trzy dni. Trzy z siedmiu, jakie na podjęcie decyzji dała mu Laleczka. "To się nie dzieje naprawdę!" Nie powinien myśleć o ciele innej kobiety, mając przy sobie tak piękną dziewczynę przy boku. Niestety, Gloria nie dorastała do pięt Laleczce, ale... No właśnie, to Laleczka wmanewrowała go w tą głupią sytuację i kazała zastanowić się czy na pewno dobrze zrobił deklarując się względem Glorii. Trochę za późno na takie przemyślenia...
- O czym myślisz? Od kiedy wróciłeś z tej delegacji chodzisz taki zamyślony i odległy... - Odłożył sztućce na talerz i zastanowił się jak to ująć. "Raz kozie śmierć, najwyzej..."
- Nie byłem na delegacji, Lorry.
- Co? - Jej oczy rozszerzyły ze zdziwienia. - W takim razie gdzie? - Zaczęła przeczuwać najgorsze.
- Byłem z wizytą... - Próbował to jakoś złagodzić, ale oczywiście... - ...u mojej żony.
- Co? - Gloria wstała gwałtownie, ale Pablo zachował kamienny spokój.
- Byłem u mojej żony, uspokój się i usiądź. - Spojrzał na nią spokojnie, ale Gloria nie miała zamiaru się podporządkować.
- Jak śmiesz, po tym co mi powiedziałeś...
- To tylko papierowe małżeństwo...
- Więc weź rozwód.
- Taki mam zamiar. - Patrzył na nią lodowato. - Nie oświadczyłbym ci się gdybym nie miała zamiaru się rozwieść, jednak wystąpiły pewne komplikacje...
- To je rozwiąż i nie zbliżaj się do mnie, dopóki tego nie zrobisz. - Wybiegając z jadalni, trzasnęła drzwiami, aż się szyby zatrzęsły. Pablo wstał i ruszył w stronę wyjścia.
- Javier, nie wrócę na noc. Gdyby ktoś pytał to nie wiesz kiedy wrócę, jasne?
- Oczywiście, sir. - Javier był jednym z tych dyskretnych służących którzy nigdy nie zadają pytań i zachowują wszystko dla siebie, więc nie okazał zdziwienia.
Paplo wsiadł do swojego sportowego auta i ruszył w drogę do Layli. Ta dziewczyna zaprzątała mu głowę, stanowczo za długo. Zgodzi się na jej ultimatum, ale na swoich warunkach, a głównym postulatem będzie to, że przyczynią się do poczęcia tego dziecka w naturalny sposób.
...
- Rai, naprawdę nic mi nie jest. Żyję, jem, biegam, pływam... Wszystko wróciło do normy, jakby go tu nigdy nie było. - Ostatnie wypowiedziane do słuchawki zdanie, miało podnieść przyjaciółkę na duchu, było jednak kłamstwem. - Spokojnie, radzę sobie. Spaliłam tylko dwa garnki i patelnie, kuchnia cała. Dom jeszcze się trzyma, naprawdę nie musisz wcześniej wracać... Tak ja ciebie też. Do zobaczenia pojutrze, pa. - Lay zamknęła klepkę telefonu komórkowego i wystawiła twarz na działanie morskiej bryzy. Rozkoszowała się chłodnym wiatrem, który był taką odmianą po upalnym dniu. W oddali zamajaczyła się postać mężczyzny, a Layli zabrakło tchu, gdy rozpoznała w mężczyźnie swojego własnego, osobistego męża. Poczekała aż dojdzie do domu i już miała zapytać, co go tu sprowadza, jednak nie zdążyła.
- Zgadzam się.- Rzucił prosto z mostu. - Ale musimy porozmawiać...

Hello, myśleliście, że o was zapomniałam? Już ja was znam... A tu niespodzianka, odcinek

Mam nadzieję, że nie będziecie zawiedzeni

Aberracja · Wysłany: 15:46:38 19-02-10 Temat postu:

Wiedziałam, że zrobisz im dziecko

znaczy, że Pablo zgodzi się na warunek Layli.

Ha tylko teraz on chce postawić warunek...^^

Świetny cinek czekam na następny

Sunshine · Wysłany: 15:49:13 19-02-10 Temat postu:

Ja nie będę miała z tym nic wspólnego, to byłaby już perwersja

Żartuje
Dzięki za komka :*

mili~*~ · Wysłany: 15:49:21 19-02-10 Temat postu:

A!!! Super!
I w naturalny sposób

Jeeeee!!
A głoria jest głupia

I tyle

Ale to dobrze :LP

Sunshine · Wysłany: 15:51:12 19-02-10 Temat postu:

To dobrze, że nie jest inteligentna? Może i tak, mogłaby zacząć coś knuć

Dzięki Nat, zobaczymy co im z tego wyjdzie

mili~*~ · Wysłany: 15:55:25 19-02-10 Temat postu:

Wyjdzie im bobo nie masz wyjścia

Sunshine · Wysłany: 15:57:31 19-02-10 Temat postu:

No wiesz, może im nie wyjść przy pierwszym podejściu, a Gloria chce ślubu i to szybko...

mili~*~ · Wysłany: 16:38:40 19-02-10 Temat postu:

To trzeba glorie pogonić

chochlik · Wysłany: 16:46:24 19-02-10 Temat postu:

W sumie Gloria i tak raczej to na zimno przyjęła...Wydawało mi się, ze zgotuje mu większą jatkę, a tu taka niespodzianka

Coś mi się wydaje, ze z Laleczką również mu łatwo nie pójdzie...Chyba on sam ma jakieś obiekcje i wątpliwości. Chociaż jak dla mnie to powinien wcześniej o tym pomyśleć hehhe

Czekam na newsa

Sunshine · Wysłany: 17:21:56 19-02-10 Temat postu:

Napisałam w opisie Glori, że na równi chodzi ej o pieniądze i o Pabla, nie lubi gdy coś jej się zabiera...
On chce się z nia przespać, żeby wyrzucić ją z myśli i spokojnie żyć...
Dzięki

chochlik · Wysłany: 17:24:27 19-02-10 Temat postu:

Hahha to powodzenia...Oby tylko zapadła mu w pamięci jeszcze bardziej

Ayleen · Wysłany: 17:31:39 19-02-10 Temat postu:

Zgodził się! Tak tez sądziłam, tylko jakie ma ale? ;P ; ) Ach ta Gloria.. chociaż pewie sobie nie odpuści, ciekawa jestem co zrobi, jak sie dowie? Chyba, że \się nie dowie..;p Czekam an new! ; )