|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jenni R. Debiutant
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:05:12 15-02-09 Temat postu: |
|
|
Śliczne grafiki zrobiłaś |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:46 15-02-09 Temat postu: |
|
|
Dzięki
Mam fajny program na kompie, w nim robienie takich grafków jest proste;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:02:45 15-02-09 Temat postu: |
|
|
Prolog
Nim dotkniesz otchłani, staniesz się ruiną
własnego przeznaczenia.
Błądzisz uwięziony między godziną
A Fałszem czyjegoś pragnienia.
Marzenie jest dla ciebie wstydem
Zrozumienia szukasz w cierpieniu,
zamiast między widzeniem a snem,
, odnajdujesz je w nieistniejącym zbawieniu
Nie widzisz tego, że świat to iluzja
To ty tworzysz własne przeznaczenie.
Pojawia się i znika, niczym meduza.
Więc jaki sens ma twoje wyrzeczenie?
***
Natura jest troista.
Świątynia Jowisza wypełniona była tłumem. Ludzie spoglądali z podziwem na wyrzeźbionego w marmurze Boga. Jedni widzieli w nim surowego ojca, ciskającego piorunami w tych, którzy sprzeciwili się jego woli. Inni wątpili w jego istnienie, odwiedzając jego dom tylko w celach towarzyskich. Nikt jednak nie zdawał sobie sprawy, jak wielkim fałszem i obłudą są wypełnione ich dusze. Nikt nie wiedział, o ile ich życie byłoby szczęśliwsze, gdyby uznali za fakt niedostępną dla ogółu tajemnicę skrywaną przez te wszystkie tysiąclecia.
Gdyby dowiedzieli się o troistości swojej natury, chowane przed słońcem łzy z pewnością zmieniłyby się w uśmiech.
Trójka… Jest jednocześnie dla nas zbawieniem i potępieniem.
Każdy z osobna był zarazem doskonałością, zapominającą mądrością oraz nieświadomym archiwum.
Zostali uwięzieni w świecie, gdzie istniała długość, szerokość i wysokość. Aż trzy różne strony. Aż i tylko. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:32:24 16-02-09 Temat postu: |
|
|
Az mi szklanka wypadla. Daj pierwszy odcinek. Ale szybko. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:56:06 16-02-09 Temat postu: |
|
|
Poczekam jeszcze, bo kilka osób to chciało czytać
Dziękuję bardzo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maite Peroni Idol
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 1320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:07:06 16-02-09 Temat postu: |
|
|
Jestem pod ogromnym wrażeniem prologu.
Chyba pierwszy raz zapomniałam języka w gębie.
Mam nadzieję, że pierwszy odcinek pojawi się w nie dalekiej przyszłości.
Dobrze, że chcesz zostać pisarką bo ja na pewno kupię twoją książkę.
Czekam na odcinek i Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Ligia Idol
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:02:04 16-02-09 Temat postu: |
|
|
Wspaniałe... Jestem zachwycona. Aż sama nie wiem cóż więcej mogłabym napisać. Może nie jestem wielką znawczynią, ale bardzo spodobał mi się ten wiersz i prolog.
Cytat: | Dobrze, że chcesz zostać pisarką bo ja na pewno kupię twoją książkę. |
Nie wiedziałam, że chcesz zostać pisarką. Mam nadzieję, że twoje marzenie się spełni, bo dostarczysz światu wiele wspaniałych dzieł. ;)
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na pierwszy odcinek.
Ostatnio zmieniony przez Ligia dnia 17:03:04 16-02-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:11:31 16-02-09 Temat postu: |
|
|
Napewno kupie twoja ksiazke...bardzo ladnie piszesz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:55 17-02-09 Temat postu: |
|
|
Podziękowania dla BlackFalcon, Maite Perroni, Ligii i Pauli-Dulce
CZĘŚĆ I – Wróbelek uwięziony
Odcinek 1
Mały, szary wróbelek był posiadaczem nadzwyczaj pięknych, czarnych oczu, które w uroczy sposób komponowały się z jego małym, słodkim dzióbkiem. Obserwował za ich pomocą świat melancholijnym i smutnym wzrokiem. Każdy, kto dokładniej przyjrzał się ich głębi mógł zauważyć, że są pełne głębokiej rozpaczy i nieporozumienia. Nikt jednak nie miał zamiaru przypatrywać się zwierciadłu duszy tego ptaszka. Ludzie uważali go za małego, szarego stworka, nie zwracając uwagi na jego istnienie. Wielu z nich bez wahania przejechałoby wozem po jego ciele, a potem z podnieceniem przypatrywałoby się czerwonej krwi, plamiącej jego smutne, aczkolwiek delikatne i piękne, niczym płatki róż, piórka.
Była na tym świecie jednak jedna osoba, dla której ów wróbelek był najważniejszą istotą na świecie. Nazywano ją Lesbią.
Ta śliczna dziewczyna o kruczoczarnych włosach i ciemnogranatowych oczach mogła godzinami odkrywać tajniki duszy wróbelka poprzez wpatrywanie się w jego cudne oczęta. Inni uważali jej zachowanie za dziwne i nie mogli zrozumieć, dlaczego ta piękna kobieta, która mogłaby mieć każdego mężczyznę, nie chce wyjść za mąż. Nie potrafili znaleźć odpowiedzi na to, dlaczego Lesbia nie spotyka się ze swoimi adoratorami, lecz cały czas poświęca małemu ptaszkowi. Zwłaszcza, że o jej rękę zabiegał bardzo przystojny i szanowany poeta Katullus, o którego zalotach marzyła każda kobieta. Lesbia jednak pozostawała całkowicie obojętna na jego starania, choć jej młodość zaczynała już przekwitać. Liczył się dla niej tylko wróbelek.
Dziwaczne zachowanie córki bardzo niepokoiło jej rodziców. Nestor i Augusta należeli do jednych z najbogatszych mieszkańców Werony. Bardzo zależało im na opinii społecznej. Dlatego miłość Lesbii do wróbelka była dla nich prawdziwym dyshonorem.
Zmartwiony Nestor płonął z gniewu na samą myśl o jakimkolwiek ptactwie, a Augusta błagała Zeusa o to, aby doprowadził do wymarcia takiego gatunku, jak wróble.
- Przecież to niemoralne! – wołał ojciec Lesbii. Jego oczy były mokre od łez. Chodził w tą i w tą po ogrodzie, nie wiedząc, co zrobić z tym problemem.
- Bogowie, cóż ja uczyniłem, że tak mnie ukaraliście? – krzyczał, spoglądając w stronę Nieba. – Dlaczego moja jedyna córka przynosi mi taki wstyd? Czemu Lesbia nie chce zainteresować się bogatym i przystojnym mężczyzną, takim jak Katullus? Czy ona musi robić to, co jest odstępstwem od normy? Kiedyś spędzała zdecydowanie zbyt wiele czasu z córką sąsiadów, Florą… Już wtedy byłem zaniepokojony jej zachowaniem. Jowiszu, wysłuchałeś wtedy moich próśb i uśmierciłeś jej przyjaciółkę, ale za to skazałeś mnie na o wiele gorsze katusze! Teraz ma córka zaczęła interesować się ptakami! Czyż może istnieć bardziej okrutna kara dla kochającego ojca? Tak bardzo cieszyłem się widząc łzy rodziców Flory. A teraz cierpię tysiąc razy bardziej od nich. Bogowie, czyżbyście zechcieli mnie za to ukarać? Ach, dlaczegóż tak znęcacie się nad nami nieszczęsnymi? Osadziliście nas w tym niezrozumiałym świecie, skazując nas na ból. Siedzicie na Olimpie i ucztujecie, naśmiewając się z naszej głupoty. Ale dlaczego to zrobiliście? Czy ktoś pytał nas o zdanie? Nie. Jesteśmy tylko marionetkami w waszym teatrze, z którymi możecie zrobić, co chcecie.
Wypowiedziawszy te słowa, rzucił się na ziemię i zaczął drzeć się w niebogłosy, pragnąć wykrzyczeć cały ból, który rozrywał jego duszę na strzępy. Biedaczek, nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, jak dużą krzywdę jego duszy wyrządził system.
Usłyszał delikatne kroki zbliżające się w jego stronę. Zdał sobie sprawę z tego, że obok niego stoi wytworna i elegancka dama, która jest jego żoną.
- Nestorze, gdzie twoje maniery? – spytała Augusta. – Przestań wreszcie pozwalać emocjom na to, aby wygrały nad twoim rozsądkiem.
Słysząc to, mężczyzna zawstydził się. Wstał z ziemi, przetarł swe mokre od potu czoło i powiedział:
- Przepraszam cię, kochanie. Sam nie wiem, co się ze mną ostatnio dzieje. Z pewnością to wszystko przez to przeklęte ptaszysko. Ten wróbel sprawia, że w nocy nie mogę zmrużyć powieki, a za dnia nawet blask słońca wydaje mi się ciężarem…
- Nestorze, ja cierpię o wiele gorsze katusze, choć skrywam się z moimi uczuciami. – Wypowiadając te słowa Augusta tonem jej głosu próbowała podkreślić swój ból. - Żebyś wiedział, jak wielką przeżyłam dziś kompromitację. Wczoraj, na przyjęciu u Marcusa Aureliusza, podczas, gdy ty poszedłeś zapalić wraz mężczyznami… eee… - Augusta chwilę zastanowiła się, po czym dodała: - Nie mam pojęcia, jak ta roślina się nazywała. Przecież mi, jako kobiecie, nie wypada mieszać się do takich rzeczy. W każdym bądź razie zostałam wtedy sama z waszymi żonami. I zgadnijcie, o czym mówiły? O naszej Lesbii! Cały czas wypytywały mi się, dlaczego nie mogę przemówić jej do rozsądku. Nasza córka jest powszechnie uważana za dziwadło. Już nawet mężczyźni, którzy kiedyś adorowali, teraz naśmiewają się z niej
Tylko Katullus wciąż pragnie oddać za nią życie, ale i on zaczyna tracić swą niegdyś nietykalną reputację. Ach, żebyś wiedział, jak wieli czuję wstyd z tego powodu. Wciąż słyszę ich słowa:
Tu Augusta zaczęła cytować zdania, wypowiedziane przez owe damy:
„Nie wiem, jak ty potrafisz żyć z myślą, że tyle osób uważa twoją córkę za żałosną”
„Wszyscy się z niej naśmiewają… Cała Werona”
„Ja naprawdę nie wiem, co zrobiłabym na twoim miejscu Augusto… To musi być okropieństwo… Urodzić kogoś takiego”
- Dość tego! – przerwał jej Nestor. – Nie mogę już więcej tego słuchać. Muszę porozmawiać z Lesbią w cztery oczy…
- Dlaczego nie w sześć? – wtrąciła Augusta.
- No to w sześć, nie czepiaj się szczegółów – skrzywił się Nestor.
Chwilę później byli już w komnacie córki. Lesbia, jak zwykle siedziała przy oknie i wpatrywała się w oczy wróbelka, którego mieszkanie znajdowało się na jej parapecie. Jego umeblowaniem było łóżko z aksamitnego materiału oraz śliczna, bogato zdobiona miseczka.
- Lesbio, musimy z tobą porozmawiać – zawołał Nestor u progu drzwi.
Dziewczyna z bólem serca odwróciła wzrok w jego stronę. Rzadko, kiedy patrzyła na kogoś, kto nie był jej ukochanym wróblem.
- Tak ojcze?
- Chciałem oświadczyć, iż przynosisz hańbę naszej rodzinie. Dlaczego całymi dniami wpatrujesz się w to szare, obrzydliwe ptaszysko? Całe miasto się z ciebie śmieje! Ludzie się od nas odwracają.
- Jak śmiałeś tak obrazić wróbelka?! – oburzyła się Lesbia. Wstała z krzesła, podeszła w stronę ojca, spojrzała na niego lodowatym wzrokiem i rozkazała:
– Przeproś go!
Usłyszawszy to Nestor spojrzał na nią, jak na osobę niespełna rozumu.
- Kochanie, czy ja dobrze słyszę? Czy ty na pewno jesteś zdrowa?
Matka dziewczyny nie odzywała się. Gdy zobaczyła wariactwo swej jedynaczki, po jej policzkach spłynęły strumienie gorzkich łez.
Lesbia nie zwracała uwagi na reakcje rodziców. Liczyły się dla niej tylko i wyłącznie uczucia wróbelka, którego cudne oczęta tonęły w morzu rozpaczy.
- Ojcze, przeproś wróbelka. Słyszysz?
- Lesbio, chyba oszalałaś! – oburzył się Nestor. – Miałbym przepraszać to „coś”?
Gdy Lesbia to usłyszała, spoliczkowała ojca, złoszcząc go jeszcze bardziej.
- Pożałujesz tego! Pożałujesz – wysyczał. Jego oczy płonęły z gniewu. – Przeklinam cię… Będziesz potępiona przez całą wieczność. Razem z wróbelkiem znajdziesz się w Hadesie. Ktoś, kto postępuje tak niemoralnie, nigdy nie zazna szczęścia.
- Ja go kocham i nic tego nie zmieni… Nawet otchłań wiecznego potępienia – rzekła pewna siebie Lesbia.
- Kogo kochasz? – spytał zdziwiony Nestor.
- Jak to, kogo? W r ó b e l k a!
- Nie możesz go kochać! Przecież to ptak, a ty jesteś kobietą. To niedorzeczne!
W odpowiedzi Lesbia pochyliła głowę, rzekła coś bardzo cichym tonem, a potem wybuchła rubasznym śmiechem. Rodzice nie byli w stanie zrozumieć jej zachowania.
Rozpaczająca Augusta postanowiła wziąć sprawę w swoje ręce. Otarła łzy i rzekła:
- Nie będziemy z nią dyskutować. Po prostu wydamy ją za Katullusa i już. To jedyny ratunek dla naszego rodu.
Po tych słowach złapała swego męża za rękę i skręciła w stronę wyjścia. Na pożegnanie z córką, Nestor powiedział:
- Lesbio, mam nadzieję, że przemyślisz swoje słowa.
Jego głos przepełniony był głębokim smutkiem.
Gdy Lesbia została sama, rzekła:
- Przepraszam za to, że was tak ranię. Są jednak sprawy ważniejsze od honoru…
Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia 22:38:31 17-02-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:23 17-02-09 Temat postu: |
|
|
Zainteresowała mnie bardzo ta telenowela, lub raczej opowiadanie, przyciąga uwagę Ciekawe musicie mieć lekcje łaciny
Pięknie napisany pierwszy odcinek...Tylko chyba jedna literówka się wkradła, albo nie znam takiego słowa ;P Ale to nic:)
Strasznie interesująca fabuła, bo taka odmienna od wszelkich schematów, ten wróbelek jest intrygujący...
Bloody napisał: |
Muszę porozmawiać z Lesbią w cztery oczy…
- Dlaczego nie w sześć? – wtrąciła Augusta.
- No to w sześć, nie czepiaj się szczegółów – skrzywił się Nestor. |
Tutaj myślałam, że ta dodatkowa para oczu będzie wróbelka Ale widać nie o to chodziło, bo Augusta uczestniczyła w rozmowie
Nestor tak narzeka na ptaszka, a nie mógłby sam go unicestwić? Chyba, ze Lesbia cały czas z nim przebywa i mu na to nie pozwala...Zresztą wiadomo, ze to by było za banalne |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:02:36 18-02-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo i witam nową czytelniczkę
Nestor i unicestwienie Wróbelka?
Zobaczysz, co będzie dalej;) |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:12:27 18-02-09 Temat postu: |
|
|
Ponieważ masakrycznie boli mnie ząb i ledwo piszę, ograniczę się do krótkiego komentarza - siedzę właśnie z otwarta szczęką po tym, co przeczytałam. Ależ Ty masz talent. Chciałabym tak pisać!
Nestor to palant jeden - rozumiem, że się martwi, ale bez przesady - życzył przyjaciółce córki, żeby ta umarła i potem się z tego cieszył?
Lubię wróbelka . Tylko o co z nim chodzi...? . |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:18:33 19-02-09 Temat postu: |
|
|
Nestor jeszcze tutaj sporo namiesza...
Palantem jest... To typowy szaraczek przejmujący się opinią innych. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maite Peroni Idol
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 1320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:25:40 21-02-09 Temat postu: |
|
|
Jestem pod wielkim, wielkim i jeszcze raz wielkim wrażeniem.
To istny majstersztyk.
Prolog był niesamowity, ale przy odcinku to nic.
Zachowanie dziewczyny jest dziwne, bo jak można kochać wróbelka. Jednak zostało to opisane w taki sposób, że już pałam do niej sympatią.
Nestor i Augusta chcą wydać za mąż swoją córkę, ale chyba do ślubu nie dojdzie, skoro ona kocha wróbelka i nie obchodzi jej honor rodziny.
Czekam na Capitulo 2. |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:36:45 21-02-09 Temat postu: |
|
|
No to dorwalem sie do netu i przeczytalem Biedna Lesbia... Jest niezrozumiana przez innych, to takie przykre Wiem, jak to jest... Lesbia jest bardzo ciekawa i barwna postacia, potrafila dostrzec we wrobelku cos wiecej niz tylko ptaka... Zainteresowanie wzbudzil we mnie tez wrobelek...
Przepraszam, ze tak skapo |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|