Telenowele

nessa · Wysłany: 23:29:18 16-06-08 Temat postu:

Nienawidzę Mariny!! A Weronika taka przybita teraz

KaSsia23 · Wysłany: 15:42:37 17-06-08 Temat postu:

*Odcinek.13

Parę dni później.

Dzień był bardzo upalny. Weronika wraz z matką i siostrą wyruszyły na poszukiwania odpowiedniej sukni ślubnej. W końcu do ślubu został tylko tydzień.

-Może ta?. - Anna pokazała na długą, białą sukienkę.
-O pokaż! W tej co jest teraz grubo wygląda- Barbara dodała wścibski komentarz.
-No właśnie też mi się nie podoba. A tobie Weronika? –Zapytała siostra
-Ale co….?- dziewczyna nie wiedziała o co chodzi
-Pytałyśmy czy suknia ci się podoba- wrzasnęły
-A suknia…..może być- powiedziała
-No kwestia gustu, mi się tam nie podoba. Czy coś nie tak z tobą? - Anna spostrzegła dziwne zachowanie siostry.
-Nie wszystko w porządku, tylko się zamyśliłam- Odpowiedziała. Wgłębi duszy myślała o Marinie i Michaelu.
Po chwil zadzwonił telefon. Weronika odebrała
-Słucham,
-Cześć to ja Mirabel mam dla ciebie fatalną wiadomość
-Boże jaką?- Dziewczyna natychmiast się zdenerwowała.
-Vanessa jest w szpitalu i straciła pamięć- Krzyknęła do słuchawki
-Ja kto! W jakim szpitalu?- Zapytała Weronika
***************
Do domu Michaela przyszedł Luis. Od razu zaczęli rozmowę.
-No gdzie masz ta swoją Weronikę- Dopytywał przyjaciel
-Nigdzie- Smętnie odpowiedział chłopak.
-Możesz chociaż przez chwilę przestać żartować!
-Ja nie żartuję! Odeszła bo się żeni. A jeśli chcesz wiedzieć dlaczego to powiem ci że Marina jest ze mną w ciąży- powiedział
Luis poczuł się zagrożony. Wstał i wyszedł bez słowa. Uwierzył w słowa Michaela lecz jeszcze chciał znać wersję Mariny.
****************
Vanessa w śnie przypominała sobie fragmenty rozmowy Mariny i Pabla. Do pokoju weszła Weronika. Dziewczyna się obudziła i z niczego zaczęła krzyczeć.
-Muszę powiedzieć Weronice –wykrzykiwała Vanessa
-No jestem tu co chcesz mi powiedzieć- Zapytała rozczarowana.
-Pablo i Marina……
-Co Pablo i Marina? – Zdziwiła się Weronika
-oni…oni….oni….nie wiem…. Ja nic nie wiem!- Po czym rozpłakała się
******************
W domu Barbary.
-Córeczko nie powinnam ci kazać na przymus żenić się z Pablem- Myślała kobieta.
-Jeszcze jedno muszę powiedzieć Pablowi że jest moi synem tylko jak to zrobić żeby go nie zranić – zastanawiała się.

Adusia · Wysłany: 16:03:40 17-06-08 Temat postu:

O maj gat za 7 odcinków koniec teli. A tyle jeszcze spraw. Weronikke nic nie obchodzi jej ślub

Willa · Wysłany: 16:06:10 17-06-08 Temat postu:

Weronica przygotowuje się do ślubu, ale nie jest z tego powodu szczęśliwa. Vanessa zaczęła sobie coś przypominać, ale nie do końca miała takie przebłyski. Oby w końcu sobie przypomniała wszystko.
Barbara zaczyna rozumieć, że nie powinna zmuszać Werki do ślubu i chce powiedzieć Pablowi prawdę, że jest jej synem. Ciekawe czy się zdecyduje i jak przebiegnie ta rozmowa

KaSsia23 · Wysłany: 17:11:21 22-06-08 Temat postu:

nessa · Wysłany: 18:08:00 22-06-08 Temat postu:

szkoda że tak mało

kasia94 · Wysłany: 18:09:38 22-06-08 Temat postu:

hmmm. dziwnie zobaczymy czy Vanessa sobie przypomni

KaSsia23 · Wysłany: 18:11:31 22-06-08 Temat postu:

Barbara myśląc, że nikogo nie ma w domu zaczęła mówić do siebie. Jednak za drzwiami stał Pablo.

-Pablo jak ja mam ci powiedzieć o tym, że jesteś moim synem- rozżalała się nad sobą
Na te słowa wszedł chłopak
-Słucham, jak pani mogła- Pablo poczuł się zraniony. Od razu wyszedł bez słowa
-Synku poczekaj.- Kobieta widząc całą akcję chciała go zatrzymać.
-Jak pani mogła nie chce pani znać!- Krzykną po czym udał się w kierunku swojego samochodu.
______________________

Dzień jak każdy inny, Michael miał już dość wszystkiego. Nie wiedział jak będzie wyglądało jego życie jak przyjdzie na świat ‘’dziecko’’. Nie chciał przepraszać Weroniki, bo czuł, że mu nie wybaczy. Zdziwiło go zachowanie jego przyjaciela, gdy powiedział mu prawdę.

-Cześć, kochanie musimy ustalić datę naszego ślubu…..-Marina od razu zaczęła temat
-Mówiłem ci, że się z tobą nie ożenię, bo cię nie kocham- Michael nie palił się do ślubu.
-A nasze dziecko. Dziewczyna była zaskoczona zachowaniem narzeczonego. Myślała, że plan, który opracowała razem z Pablem będzie znakomity i nic nie wejdzie jej w drogę.
-Będę się spotykał z ‘’naszym’’ dzieckiem oraz płacił na jego utrzymanie. Ale nie chce być po prostu z tobą!- Chłopak nie dawał za wygraną
-No tak wszystko na mojej głowie, zobaczymy, co powiedzą na to wszystko twoi rodzice. O a szczególnie twoja mama jak się dowie, że jej ukochany synuś mnie zdradzał.
______________________
Weronika i Anna siedziały razem w pokoju. Młodsza siostra od razu domyśliła się wszystkiego.
- Ty nie chceż wyjść za Pabla prawda? –Zapytała nieśmiało
-Nie, oczywiście, że chcę jesteśmy ze sobą już długo- Weronika kłamała
-Mnie nie oszukasz!- Powiedziała stanowczym głosem Any
-No dobrze nie chcę, ale muszę- Nieśmiało przyznała się.
-Nie musisz, Pablo to kretyn i idiota. Po co się wiążesz na stałe z facetem, którego nie kochasz. Oczywiście nie chcę się wtrącać, ale nie żeń się- Doradziła zdziwiona siostra.
-Ty nawet nie wiesz, o co chodzi.
_______________________
Dzień ślubu.
Weronika stała w pięknej białej, długiej sukni.

-Córeczko wyglądasz znakomicie- Barbara pocieszała smutną córkę czekającą przy weselnym samochodzie.
-Mamo, dlaczego ty i Pablo nie odzywacie się do siebie, zawsze było inaczej…- Weronika się dziwiła.
-O dzień dobry! Córeczko poznaj to rodzice twojego przyszłego męża- Barbara przedstawiła małżeństwo.
-Dzień dobry. Nie pomyślałabym, że państwo są rodzicami Pabla wcale nie jest podobny- Wtrąciła stojąca obok Anna
-Córeczko dzieci niekoniecznie muszą być podobne do rodziców- Powiedziała Barbara odsuwając Any.
-Weroniko jesteś bardzo podobna do mojej żony jak była młoda- Wtrącił ojciec Pabla.
-Dobrze nie ma, na co czekać wsiadajmy. Do kościoła jedzie się ok. 30 minut i nie zdążymy- Odezwała się zaniepokojona Barbara
______________________
Tymczasem Mirabel w szpitalu odwiedziła Vanesse.

-Musisz mi pomóc, ja wszystko pamiętam, wiem, co się stało. Zadzwoń natychmiast do Michela. On musi tu natychmiast przyjechać i nie dopuścić do ślubu Weroniki z Pablem! –Powiedziała zrozpaczona.
-Dobrze już dzwonie.
__________________________
W domu Michaela. Mirabel oglądała telewizor i przy okazji myślała.
-Nie uciekniesz mi! Będę cię śledzić aż dowiem się prawdy, dlaczego nie chcesz ze mną być.
Dzwoni telefon.
-Tak słucham –Odbiera Michael
-Dobrze zaraz będę!- Krzykną po czym bez słowa wyszedł.
-Oj nie zostawię tego tak zobaczę gdzie jedziesz!- Pomyślała Marina po czym po kryjomu zaczęła śledzić chłopaka.

Willa · Wysłany: 18:30:34 22-06-08 Temat postu:

Fajny odcinek

Pablo usłyszał co mówiła Barbara.
Vanessa przypomniała sobie wszystko. To dobrze. Oby Michel zdarzył do kościoła i aby ślub sie nie odbył. Werka ma byc z Michelem.
Coś myślę, że w ostatnim odcinku wyda się już wszystko.
Pozdrawiam

Adusia · Wysłany: 19:52:43 22-06-08 Temat postu:

Kochana czemu nie będzie tych 700 odcinków przecież twoja tela jest ekstra! Błagam !

KaSsia23 · Wysłany: 20:03:06 22-06-08 Temat postu:

Decyzja jest nieodwracalna przykro mi
Może moja następna telka będzie fajniejsza

Adusia · Wysłany: 21:35:23 22-06-08 Temat postu:

FAJNIEJSZA? Fajniejsza być nie może!

Lilijka · Wysłany: 9:04:54 24-06-08 Temat postu:

Ojej, to już koniec? Jeszcze tylko jeden odcinek.. Przez te 14 odcinków bardzo poprawiłaś swój styl, naprawdę

Biedny Pablo..

Musi się czuć okropnie

Weronika nie powinna wychodzić za narzeczonego, jeśli go nie kocha..
Strasznie jestem ciekawa ostatniego odcinka..

Pamiętasz jeszcze Pogrzebane Marzenia? Mała przerwa tam była.. ale teraz ponownie pojawił się odcinek, jeśli masz ochotę, to zapraszam

Adusia · Wysłany: 11:32:19 24-06-08 Temat postu:

Kwasia gdzie odcinek?Miał być wczoraj!

KaSsia23 · Wysłany: 21:08:23 24-06-08 Temat postu: