Telenowele

Monita · Wysłany: 23:02:53 30-12-08 Temat postu:

Hmmm i gdzie ten odcinek

FANKI · Wysłany: 23:19:16 30-12-08 Temat postu:

No właśnie

j17k · Wysłany: 23:39:46 30-12-08 Temat postu:

Odcinek 15

Jak to dobrze, że miała trochę doświadczenia z dziećmi. Ale do tej pory nie spotkała się z dzieckiem, które przeszłoby tyle, co Michelle.
Zanim znaleźli się w samochodzie, Michelle zdążyła opowiedzieć jej wszystko o Shannon - ukochanej lalce, a potem chętnie sadowiła się na
jej kolanach.
Jaka ona kochana, pomyślała Gabi, przytulając do siebie dziewczynkę. Była zaskoczona tym, że mimo niesprzyjających okoliczności
udało jej się nawiązać kontakt z Michelle. Jednak mała wciąż bała się Daniela.
- Pozwolisz, że najpierw odwiozę ją do domu?- zapytał.
- Oczywiście. - Gabi uśmiechnęła się.
- Nie tak miała wyglądać twoja randka z Danielem Walshem. Przepraszam.
- Nie masz za co przepraszać, to nie twoja wina.
- W ramach przeprosin pójdziemy jutro jeszcze raz na randkę.
- To naprawdę nieważne.
- Dla mnie to jest bardzo ważne. Nie rób mi przyszłości, dobrze?
Popatrzyła na niego z zaskoczeniem. Mówił tak, jakby czas spędzony z nią był dla niego naprawdę ważny. Gabi wiedziała, że chwile spędzone
wspólnie także dla niej będą miały szczególne znaczenie.
Michelle ziewnęła i oparła głowę na piersi Gabrielli.
- Jesteś śpiąca? - spytała Gabi.
Dziewczynka skinęła głową. Gabi położyła dłoń na jedwabistych włosach Michelle i lekko je głaskała. Kidy dojechali do domu, poczekała
aż, Daniel weźmie córkę z jej ramion.
Dziewczynka sennie uniosła głowę i spojrzała na Gabi.
- Będziesz ze mną spała? - spytała.
- Nie, ja tu nie mieszkam.
- Nie odchodź. - szepnęła Michelle, ściskając mocniej swojego króliczka. - Proszę, nie zostawiaj mnie.
Gabriella spojrzała bezradnie na Daniela.
- Jeśli chciałabyś zostać, to w pokoju Michelle jest drugie łóżko. Ale to zależy od ciebie.
Gdy weszli do domu, czekał na nich Raphael.
- Nareszcie jesteś, Michelle. Chodź tu do wujka Raphaela, kochanie.
Michelle mocniej objęła Daniela.
- Nie pamięta mnie?
- Jest bardzo zmęczona. Spróbuję położyć ją do łóżka.
Gabriella za Raphaelem przeszła z holu do salonu.
- Napijesz się czegoś?
- Chętnie, poproszę sok.
Raphael nalał do szklanki sok i podał Gabi.
- Jak się udała kolacja?
- Nie zdążyliśmy jeszcze nic zjeść, kiedy zadzwoniłaś.
- To chodźmy zrobić coś do jedzenia.
- Nie, nie trzeba. Nie jestem głodna. Daniel bardzo przeżywa przyjazd Michelle.
- Nic dziwnego, bo jej przyjazd tutaj to prawdziwy cud. Znam Daniela tyle lat i wiem, że napewno jest wściekły na Amber. To, co dziś
zrobiła, jest dla niej bardzo typowe. Nawet nie zawiadomiła Daniela, że zamierza przysłać mu Michelle. Amber ma ze sobą poważne kłopoty.
- Wydaje mi się, że on ją bardzo kocha.
- Kogo? Amber? Nie! Robiła mu piekło.
- Miałam na myśli Michelle.
- No tak, poprostu ja uwielbia. Spędzał z nią każdą wolną chwilę, a to doprowadzało Amber do szaleństwa. Po prostu była zazdrosna o córkę.
Zresztą ona była zazdrosna o wszystko i o wszystkich, co łączyło się z Danielem. Chciała go mieć tylko dla siebie. Starał się jej pomóc,
znaleźć lekarza. Przez jakiś czas po rozwodzie czuła sie lepiej, pozwoliła, żeby Daniel odwiedzał małą. Potem, kilka miesięcy później,
zaczęła się dziwnie zachowywać. Zabraniała mu wizyt, a kiedy dzwonił Michelle nie wolno było podchodzić do telefonu. Amber twierdziła,
że to mała nie chce go widzieć.
- To straszne.
- Tak. Przez Amber cierpieli wszyscy wokoło. Niestety, Daniel i Michelle cierpieli na równi z nią. Ale - rozejrzał się. - nie wiem, czemu
ci o tym mówię.
- Doceniam zaufanie i nikomu nie powtórzę.
- Nigdy nie widziałem Daniela w takim stanie, jak wczoraj wieczorem.
- Co masz na myśli?
- Bardzo dobrze się czuł w twoim towarzystwie. Dawno nie widziałem go tak roześmianego i odprężonego. Dobrze na niego działasz.
- Bardzo go lubię. Jest niezwykłym człowiekiem.
- Tak, dużo przeszedł i nauczył się trzymać ludzi na dystans. A mimo to pozwolił ci się zbliżyć do siebie.
Przypomniała sobie, jak się obudziła z nim w jednym łóżku i poczuła, że się rumieni.
- Powiedziałem coś złego?
- Nie.
- Czy to możliwe, że Daniel powiedział ci już, co do ciebie czuje?
Potrząsnęła głową.
- Widzę, że zrobiłaś duże wrażenie na Danielu. Nie chcę, żebyś wracała do Nowego Jorku myśląc, że potraktowałby tak każdą, która by
tu przyjechała.
- Dziękuję, że mi to powiedziałeś.
- Gabi? - oboje odwrócili głowy słysząc głos Daniela. - Przepraszam, że zawracam ci głowę, ale ona nie pozwala mi się rozebrać.
Nie chcę jej denerwować. Czy mogłabyś mi pomóc?
- Bardzo chętnie. Pokaż mi, gdzie ona jest.
- W pokoju za przed moją sypialnią... - przerwał i spojrzał na Raphaela. - Zaprowadzę cię.
- Starasz się uratować moje dobre imię? - spytała, gdy znaleźli się przed drzwiami.
- Powiedzmy, że tak. Nikogo nie powinno obchodzić, gdzie spałaś ostatniej nocy.
- Nie potrzebnie rezerwowałeś dla mnie hotel.
- Co masz na myśli?
- Nie ma sensu, żebym dziś wracała do hotelu. Chętnie zostanę tu, żeby być przy Michelle przynajmniej przez pierwszą noc.
Stali obok siebie w przyćmionym świetle i rozmawiali szeptem.
- Przepraszam za kłopot. - powiedział.
- Nie mów tak. Bardzo się cieszę, że poznałam twoją córeczkę.
- I tak skończył się twój romantyczny wieczór z Danielem Walshem.
- Tak czy inaczej, byłoby ci trudno przebić wczorajszy wieczór.
Daniel przyciągnął ją do siebie.
- Bardzo chciałbym spróbować. Następnym razem, gdy znajdziesz się w moim łóżku, obiecuję, że nie zaśniesz.
- Nie będzie następnego razu. Bal się skończył i czas, żeby Kopciuszek wracał do domu. - Gabi wspięła się na palce i pocałowała
go lekko w usta. Odpowiedział jej delikatnym, pełnym pragnienia pocałunkiem.
Bał się, że Michelle nadal będzie się go bać. Nie był pewien, czy umie być dobrym ojcem.
Gabi starała sie dodać mu otuchy swoją bliskością, ciepłem, uczuciem.
Cofnęła się, otworzyła drzwi i weszła do środka. Michelle siedziała na łóżku przebrana do snu i ściskała swojego króliczka.
- Będziesz ze mną spała? - spytała.
- Jeśli chcesz.
- Będzie mi bardzo miło. - powiedziała Michelle.
Gabriella spojrzała na Daniela, który wciąż stał w drzwiach.
- Nie pocałujesz tatusia na dobranoc?
Michelle przez chwilę przyglądała się Danielowi, a potem wyciągnęła ramiona. Daniel podszedł do niej, objął ją i pocałował.
- Dobranoc, skarbie. - wstał i ruszył w stronę drzwi.
- Tatusiu... - usłyszał i odwrócił się. - Zapomniałeś ją - wskazała palcem na Gabi. - pocałować na dobranoc.
- Ma na imię Gabriella. - odpowiedział podchodząc do niej.
- Dobranoc. Śpij dobrze. - Gabi pocałowała go w policzek.
- Szkoda, że nikt cię nie utuli do snu.
- Przywykłam spać sama.
- Ja też. Jednak bardzo przyjemnie było obudzić się obok ciebie.
- Myślę, że możemy już zapomnieć o wczorajszej nocy.
- Może ty, ale ja będę miał z tym trudności.
Pochylił się i pocałował ją, a potem wyszedł z pokoju.
Gabi rozebrała się, wzięła prysznic i wróciła do pokoju. Podeszła cicho do dziewczynki i poprawiła jej kołderkę.
- Dobranoc, Gabi. - szepnęła Michelle.
- Dobranoc, kochanie. - odpowiedział.
To niesprawiedliwe - najpierw ojciec, a potem córka tak łatwo zajęli miejsce w jej sercu.
Kelly miała rację. Po powrocie z Hollywood w życiu Gabi nic nie będzie już takie samo.

vivir · Wysłany: 0:55:04 31-12-08 Temat postu:

Na początku chcę Cię przeprosić ze nie komentowałam ani razu twojej telki, a czytam odkąd pojawiła sie na forum.

Bardzo podoba mi sie twój styl pisania, dzięki nie mu szybko sie czyta, co jest u mnie ogromnym plusem

Odcinki pojawiają się często, ale mogły by jeszcze częściej

Co ty na to??
No to zacznę od Daniela. Jest on przeciwieństwem człowieka estrady. Co było dla mnie w pierwszej chwili dużym zaskoczeniem. Nie szuka przelotnych związku, a kobiety, która byłaby z nim na dobre i na złe. Na razie nie wie co jest pomiędzy nim a Gabi czuje do niej coś czego nie jest w stanie opisać i czego sie boi. Widać, ze zależy mu na niej i na malej. Amber jest chora jak można małą dziewczynkę wsadzić do samolotu i nikomu o tym nie powiedzieć. Mała przywiązała sie do Gabi i oby tak dalej..

Mo cóż Gabi czuję sie jak Kopciuszek i ma racje bo nim jest, a jej księciem jest Daniel. Mam nadzieję, ze jej randka sie tak szybko nie skończy

Pozdrawiam i czekam na newsa

bara2412 · Wysłany: 2:48:28 31-12-08 Temat postu:

o matko! to jest śliczne!!

kochana, odcinek jest boski!!
Gabi i Daniel są boscy, uroczy, zakochani i szczęśliwi.
Gabi zajęła miejsce w życiu Daniela, a on i Michelle w jej życiu.
Kopciuszek chce zakonczyc bajkę, czyżby chciała wrócic do domu?

mam nadzieję że jedak nie...
Michelle bardzo dużo przeszła będąc takim małym człowieczkiem.. to nie sprawiedliwe...
wedłg mnie zasługuje na nową mamusie, którą mogłaby byc Gabi:)
ostatnia scena urocza, gdy Daniel mówił im dobranoc i kazdą pocałował

czekam na nowy odcinek

Megan · Wysłany: 3:11:40 31-12-08 Temat postu:

Mam nadzieję, że się nie obrazisz za to co napiszę, ale moim zdaniem to Twój najlepszy odcinek z dotychczasowych

Michell bardzo polubiła Gabi, widać, że mała czuje się przy niej pewnie i bezpiecznie. Chce z nią być, bo jej obecność dodaje jej otuchy. Daniel jest strasznie przejęty całą tą sytuacją jaka zaistniała. Przejmuje się córką ale też czuje się winny, że Gabriela nie miała takiej kolacji jaka była przewidziana w ramach konkursu. Lecz jej to nie przeszkadza. Już wiadomo dlaczego małżeństwo Amber i Daniela się rozpadło. Kobieta była zbyt zaborcza i zazdrosna o męża. Była zazdrosna nawet o własną córkę. Ona rzeczywiście byłą chora, a raczej nadal jest. Daniel cierpiał przez tyle lat bo nie mógł w pełni oddać się córeczce gdyż była żona uniemożliwiała mu kontakt z nią. Raphael bardzo dobrze zna tą historię i z ufnością powierzył ją Gabi.
Właśnie Gabi i Daniel, śmiało powiem, że tam jest miłość. Oni się kochają i tego nie da się ukryć, że wraz z małą tworzyli by śliczną rodzinę. Jednak mam pewną obawę, że Gabi wróci do domu, zrezygnuje z tego co oferuje jej serce Daniela. Oby się tak nie stało.

P.S. Szczęśliwego Nowego Roku ;]

Monita · Wysłany: 11:02:25 31-12-08 Temat postu:

Wczoraj po prostu zabrakło mi słów by skomentować ten odcinek. Jest cudowny :*

Scenka w samochodzie gdzie Michell wtula się w Gabi i zasypia jest słodka. Widać, że dziewczynka bardzo polubiła kobietę i przy niej czuje się bezpieczna.
Gabi też jest zauroczona małą, nie przeszkadza jej nawet to że jej randka z Danielem przepadła. Jednak mężczyźnie zależy na tej randce i chce ją w końcu doprowadzić do skutku, mam nadzieję ze Gabi się zgodzi. Michell jest słodka nie chce by Gabi ją zostawiała

Nawet Raphael zauważył zmianę Daniela pod wpływem Gabi

Wie, że może jej zaufać i dlatego opowiedział jej historię przyjaciela.
Daniel dba o dobre imię Gabreili i nie zdradził się że ostatnią noc spędziła ona właśnie w jego sypialni. Scenka przed pokojem małej urocza. Mężczyzna nie ukrywa już że coś czuje do Gabi i chętnie znów obudził by się trzymając ją w ramionach.
Dzięki niej mała coraz bardziej przekonuje się do swojego tatusia

I nie powiem ale Michell jest sprytna chyba już też zauważyła że ta pani nie jest tatusiowi obojętna.
Oj tą dwójkę do siebie ciągnie. Mimo, że Gabi się do tego nie przyznaje myślę że też pragnie znów obudzić się u boku Daniela. Sama przed sobą przyznała że zarówno on jak i jego córka wtargnęli do jej serca.
To ja czekam na kolejny new :*

Szczęśliwego Nowego Roku :*

julcia · Wysłany: 11:06:29 31-12-08 Temat postu:

Ach oni tworzyli by cudowną rodzinę ale do tego jeszcze długa droga
Daniel jest wspaniałym ojcem, tak bardzo troszczy sie o małą
Oj mała ksiezniczka zasneła w ramionach Gabi, to było naprawde słodkie, mała czuje sie przy niej bezpiecznie i to jest najwazniejsze
Myśle ze Gabi swoją obecnością zblizy do siebie ojca i córkę.
Amber to jednak wariatka, jej pomoze tylko zakład zamkniety i nic więcej
Jak Daniel rozmawia z Gabi to ja sie poprostu rozpływam, a jeszcze mała jak wyleciała z tym buziakiem dla Gabi to juz wogole był szczyt szczęscia,
Cudowny odcinek, dzis liczne na koolejny
Udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku

j17k · Wysłany: 11:13:47 31-12-08 Temat postu:

dziękuję za komentarze

i również życzę wam Szczęśliwego Nowego Roku;*
new może będzie jeszcze dziś bo mam już pół odcinka

Monita · Wysłany: 11:14:23 31-12-08 Temat postu:

O no to ja czekam

Mam nadzieję że się doczekam :*:*

julcia · Wysłany: 11:17:00 31-12-08 Temat postu:

super to ja juz czekam

vivir · Wysłany: 11:35:40 31-12-08 Temat postu:

I ja też czekam:)

ewe17iwi · Wysłany: 11:38:28 31-12-08 Temat postu:

właśnie skończyłam czytac twoją telcie jestem zachwycona
Masz świetny styl pisania bardzo mi się podoba oby tak dalej
Co do historii którą opisujesz to jest przepiękna jedyna w swoim rodzaju. cudowny opis miłości dwojga ludzi z różnych warstw społecznych
Gabriella była kopciuszkiem która zbubiła swój bucik w łóżku księcia cudnie
Daniel to dzentelmen jedyny w swoim rodzaju
Michel jest cudowną dziewczyną. przeszła wiele ale ma dalej cieplutkie serduszko dla innych
Emili bardzo pomogła odnaleść sie w nowym świecie
jej brat też jest cudowny
Amber nie rozumiem jak mogła tak zostawić córkę na pastwę losu
cieszę sie że dziś znowu będzie odcinek już nie mogę sie doczekać
Pozdrawiam;*
Szczęśliwego Nowego Roku !!!!!

ola3265 · Wysłany: 12:47:53 31-12-08 Temat postu:

jak zawsze świetny odcinek
Gabi i Daniel sa słodcy i nawet Raphael zauważył że coś ich łączy
Amber wydaje mi się coraz większą wariatką jak mogła być zazdrosna o córke?
tylko zastanawia mnie jedno czemu Michell boi się Daniela

Megan · Wysłany: 13:22:27 31-12-08 Temat postu:

Oj to ja już czekam ;]