Telenowele

Brooklyn · Wysłany: 14:33:41 09-11-08 Temat postu:

Przepraszam , że odcinek taki nudny i głupi.Niedługo akacja się rozkręci.

Pełne światynie w krąg, a wszyscy grzeszą, kradną, cudzołożą,
Pożegnać trzeba się, skoro nie można płynąć jedną łodzią,
Tak właśnie jest z nami, czuję to w kościach,
W braku szacunku, w braku czułości,
Wychodzę z domu, czuję że żyję,
Co się zdarzyło, kiedy to było?

Następnego dnia.Angie zeszła na dół.Daniel i Brit już byli w jadalni.
-Dzień dobry-powiedziała starając nie patrzeć się na Dana.Mężczyzna również unikał jej wzroku, po nocnym incydencie.
-Jade kupić bilet na samolot-powiedziała Brit i opuściła dom.
Nastała niezręczna cisza którą, przerwała Angie.
-Tak sobie myślę, że mógłbyś pokazać mi rancho.
-Dobrze oprowadzę cię
-Chciałabym, abyś powiedziałą jakie obowiązki będę miała
-Obowiązki?-spytał naskoczony.
-Tak, Britney na pewno coś robi, przecież nie będę całe dnie siedzieć i się nudzić, chcę ci pomóc
-Wystarczy, że nie będziesz paradowała po domu w bieliźnie-powiedział , nie mógł odmówić sobie przyjemności zawstydzenia Angie.
-Słucham?
-To co słyszałaś, nie wiem kto normalny chodzi po obcym domu prawie nagi!
-Po pierwsze nie po obcym, tylko po naszym na trzy miesiące, po drugie nie zabrałam piżamy, po trzecie już nigdy jie zobaczysz mnie w takim seksownym stroju!
-I bardzo dobrze! Jakby było co oglądać-powiedział.Przypominając sobie wczorajszy widok lekko uśmiechnął się.
-Licz się ze słowami, ty z pewnością też nie masz się czym pochwalić!Farmerze za pięć groszy.
-Zdziwiłabyś się, ale nigdy się nie przekonasz-powiedział pewny siebie
-Jakbym chciała! Wcale mnie to nie interesuje!-krzyknęła i poszła na górę.

Nastał dzień wyjazdu Britney. Daniel w dalszym ciągu był zły na żonę, nie odprowadził jej nawet na lotnisko.
-Masz wszystko?-spytała Angie
-Bilety, ubrania, pieniądze....chyba wszystko.A włąśnie jak twój mąż mnie rozpozna?
-Wysłałam mu meila z twoim zdjęciem, pamiętaj mój misiaczek może być trochę nerwowy za względu na tę sytuację, ale wiesz co masz robić?
-Wiem.powiedziała Britney i wzięła głęboki oddech
-OK to powodzienia kochana-powiedziała Angie a Brit odeszła w stronę lotniska.
-Przygoda się zaczęła -powiedziałą wsiadając do samlolotu.
Angie w tym samym czasie zadzwoniła do męża.
-hej misiaczku słodziaczku, moja przyjaciółka już jedzie odbierz ją z lotniska.
-Angie nie teraz nie mam czasu.
-Przez dwa lata nie miałeś czasu. Liczę, że ją odbierzesz Pa.-powiedziała i pojechała na rancho.

Nowy Jork. Britney wysiadła z samolotu.
-cholera gdzie on jest?-nawet nie wiem jak wygląda
Nagle zobaczyła wysokiego mężczyznę o czarnych włosach w garniturze.Rozglądał się nerwowo w końcu podszedł w jej stronę.
-Britney?-spytał
-Tak to ja.
-Miło mi John Parker-powiedział i poccałował ją w rękę.
-Możesz mi powiedzieć co Angie wymyśliła, przez telefon nie chciala nic powiedzieć tylo słodziła.
Teraz przypomniał sobie różne dziwne zdrobnienia jakimi czarwonowłosa nazywała go.
-Otórz chodzi o to, że..-Brit stresciłą cały plan.
-Nie zgadzam się!-krzyknął
-Mój mąż zaregagował tak samo ale nie martw się to tylko trzy miesiące.
-Tak tylko trzy miesiące -powtórzył
-Mowy nie ma!
Britney zaczęła płakać,m miała wielki talent aktorski, wiedziała ,że podziała on na Johna.
-Dlaczego płaczesz?-spytał
-Bo Angie mówiła, że przyjmniesz mnie z otwartymi ramionami i , że taka rozłąka dobrze wpłynie na mój związek.-mówiła przez łzy.
-Niech ona tu tylko wróci! Nie powinna prowadzić takie durnego programu.
-Mogę zostać?-spytała
-Dobrze, chodźmy do domu. powiedział i wziął jej walizkę.
W mieszkaniu.
-Jaki piękny widok-powiedziała Brit patrząc na oświetlone wierzowce.
-Zrobię kolację pewnie jesteś głodny.
-Kolację? Zawsze to ja gotowałem, Angie nigdy tego nie robiła a jak już coś ugotowałą to zjeść się tego nie dało
-Mój mąż nigdy nie narzekał na moją kuchnię to co byś zjadł? -spytała

Monita · Wysłany: 14:45:49 09-11-08 Temat postu:

Kochana zabraniam Ci pisać że odcinki są nudne i bezsensowne ! One są wspaniałe.
No między Danielem i Angie iskrzy. Oboje to ukrywają ale jest między nimi chemia i pożądanie. John nie był zadowolony z przyjazdu Brit ale może sie dogadają. Ta zamiana może wiele w ich życiu zmienić.
Buźka :*

kikiunia · Wysłany: 15:00:30 09-11-08 Temat postu:

Kochana ten odcinek na pewno nie był nudny, bo on był wspaniały!!!!
Między Danielem i Angie zaczyna iskrzyć. Choć oboje starają sie to ukryć ale jest między nimi chemia i pożądanie. John nie był zadowolony z przyjazdu Brit i tego całego pomysłu z zamianą, ale może się dogadają. Coś czuje, że ta zamiana wiele w ich życiu zmieni.
Czekam na new;*;*;*

kaluniaa · Wysłany: 15:17:53 09-11-08 Temat postu:

"Obowiązki?-spytał naskoczony.
-Tak, Britney na pewno coś robi, przecież nie będę całe dnie siedzieć i się nudzić, chcę ci pomóc
-Wystarczy, że nie będziesz paradowała po domu w bieliźnie-powiedział , nie mógł odmówić sobie przyjemności zawstydzenia Angie. " ten dialog rozbawił mnie do łez

xd

jak widać ludzie z miasta potrafią się ze sobą dogadać xd a Ci ze wsi [

] jakoś nie xd ciekawe co z tego wyniknie xd xd

Maximum · Wysłany: 16:16:05 09-11-08 Temat postu:

Perło moja, siostrzyczko kochana ja ci tu dam nudny odcinek.
Był nudny ale od końca on był świetny
Daniel nie mógł się powstrzymać żeby nie dokuczyć Angie
John dał się nabrać a swoją drogą Brit to świetna aktorka
Pozdawiam i czekam na NEWSA

mili~*~ · Wysłany: 17:24:59 09-11-08 Temat postu:

Angie i Dan się kłucą XD Niexle, niexle

A Brit i jej talent aktorski świetny

No chłopak sie zgodził na plan żony xD
I tutaj dowiaduje się, ze dostał kuchrkę

wreszcie nie będzie musial siedzieć w kuchni

Sliczny odcinek

Brooklyn · Wysłany: 17:35:03 09-11-08 Temat postu:

hehe poczekajcie jak Angie bedzie chciała Danielowi gotować

Maximum · Wysłany: 17:37:02 09-11-08 Temat postu:

Kiedy NEW??

Brooklyn · Wysłany: 17:39:31 09-11-08 Temat postu:

jutro.... ale wiesz jak trudno być mną?

mili~*~ · Wysłany: 17:39:56 09-11-08 Temat postu:

Cos czuję że biedny będzie daniel

Brooklyn · Wysłany: 17:42:58 09-11-08 Temat postu:

Any$ka como Mia · Wysłany: 17:44:43 09-11-08 Temat postu:

Brooklyn ja wiedziałam, ze mash talent... i bardzo chętnie czytam twoje teklki xD
tia jest bardzo fajna, dużo w niej nie przegapiłam, nio, ale mało odcinków planujesz=(
szkoda... jaka zamiana, i to na 3 miesiace xD
dziewczyny są krejzolnięte xD

jestem ciekawa jak Angie będzie gotowała dla Daniela

napewno będzie bardzo samczne xD
odinki boskie xD
czekam na kolejny=**

Brooklyn · Wysłany: 17:48:40 09-11-08 Temat postu:

Any$ka como Mia Ty mnie tutaj nie zawstydzaj ja i talent hehehe

mili~*~ · Wysłany: 18:01:25 09-11-08 Temat postu:

Talent masz!! A czemu John miałby byc biedny?? przeciez Brit umie gotowac

Brooklyn · Wysłany: 18:05:23 09-11-08 Temat postu: