Telenowele

Żaba · Wysłany: 12:25:07 26-12-08 Temat postu:

czekam

KaSsia23 · Wysłany: 12:29:32 26-12-08 Temat postu:

ja też czekam

kaluniaa · Wysłany: 13:33:37 26-12-08 Temat postu:

Wieśniak to wieśniak xd rolnik to rolnik xd niech on wezmie sie w garsc

czekam xD

malutka · Wysłany: 19:37:43 26-12-08 Temat postu:

Szczekam i szczekam ....

kaluniaa · Wysłany: 0:54:27 27-12-08 Temat postu:

Debi xd nie obiecuj nam za duzo bo my tu czekamy a odcinka nie ma

KaSsia23 · Wysłany: 0:55:34 27-12-08 Temat postu:

no właśnie

Żaba · Wysłany: 0:56:06 27-12-08 Temat postu:

Brook....a gdzie dzisiajszy odc...

załamie sie chyba...

Brooklyn · Wysłany: 10:34:51 27-12-08 Temat postu:

Bo impreza wczoraj była

Po % miałam pisac?

Dziś bedzie a jak nie bedzie możecie mnie zabic!

mili~*~ · Wysłany: 11:55:40 27-12-08 Temat postu:

No cóz mioze by ci coś wtedy szalonego do głowy przyszło xD

KERI · Wysłany: 12:17:03 27-12-08 Temat postu:

juz nie moge się doczekań spotkania Angie i Daniela
niemlże jestem przekonana ze zobaczy go za drzwiami

nio nic jeszcze troche poczekam na newik

ja zawsze z opóżnieniem komentuje

ale komentuje

zapraszam do siebie

i thx za świąteczne życzonka, mam nadzeje że twoje swięta były wesołe...

mogłaś napisac odcinek po % ciekawa jestem jak by wyszedł

pozdro

Żaba · Wysłany: 14:30:44 27-12-08 Temat postu:

tża było po % pisać xdd było sie wtedy pewnie działo

haha xdd coś czuje, ze Cię dzisiaj nei zabije bo odc dasz

Brooklyn · Wysłany: 16:56:12 27-12-08 Temat postu:

Będąc z wami, mam przed oczami zdarzeń miliard wiem że z
wami, mogę wygrać wiem że słów mi nie
starczy, by to oddać wiem że z wami, niepotrafię się
poddać w chwilach złości potrafiłam być nieznośna teraz
chciała bym to cofnąć, nie zważając na koszty od was tyle
miłości i wiary w moją pasję choć zabrnłęm w złe rzeczy,
przy was miałam okazję by się wyrwać, sznasę by przy
zdrowych zmysłach wytrwać dziękuje wam za to, wiecie jak
jest, bez pytań czasem nie chwytam subtelnych
syganałów...
Odcinek dedykowany wszystkim wspaniałym ludziom poznanym tutaj, dzięki którym się śmieję, przy których mogę płakac, przy których mogę byc sobą a mimo wszystko mnie dzielnie znoszą ;*

Gdy zabrakło Twoich rąk moje stały się niczyje...

Otworzyła w progu stał... Georg. Przez chwile wyobraziła sobie Daniela, który po nią przyjechał aby wróciła z nim na ranczo. Otrząsnęla się.
-O co chodzi?-spytała.
-Zapomniałaś torebki-powiedział Georg i podał Angie małą kopertówkę.
-Dziękuję. Skoro już tutaj jesteś może wejdziesz na kawę?-spytała
-Nie, pójdę już mam jeszcze trochę pracy-powiedział i wyszedł.Zajechał pod swój dom. Dopiero teraz dostrzegł, że w samochodzie leży komórka Angie.

Tymczasem na ranczo.
-Proszę zadzwonic-powiedział Walter i podał Danielowi telefon
-I co ja mam jej powiedziec?-spytał
-Nie wiem... chociażby na początek zapytac co u niej?-odpowiedział Walter.
-Nie.. to wydaję się banalne.-powiedział trzymając w dłoni telefon.
-To może wyzna jej pan miłośc?
-Tak przez telefon? Nie... to nie w moim stylu.
-To może poprostu zadzwonic i rozmowa dalej jakoś pójdzie...
Daniel wykręcił numer komórki Angie...

John i Britney po zakupach wrócili do domu.
-Kochanie czy mi się wydaje czy jesteś na mnie zły -powiedziala Brit.
-Jestem uprzedzony do tej kobiety i myśl że będzie u nas w domu i ma zjeśc z nami kolację przeraża mnie-powiedzial.
-Ale Jen jest taka miła...
-Nie widziałaś co działo się w wydawnictwie...
-Póki co nie myślmy o tym -powiedziala i pocalowala go namiętnie.

Georg wszedł do swojego mieszkania. Komórkę Angie wziął ze sobą.Nagle zaczęła dzwonic.Spojrzał na wyświetlacz.
-A niech mnie-pomyślał.

-Nie odbiera -powiedzial Daniel do Waltera i odłożył telefon.
-Proszę spróbowac jeszcze raz moze nie słyszy-powiedział i wystukal numer.

-Odebrac?-myślał Georg-może to coś ważnego?- w końcu nacisnął przycisk z zieloną słuchawką.
-Tak słucham?- spytał
-Przepraszam to chyba pomyłka-odpowiedzial Daniel.
-Nie sądze-powiedział.
-W takm razie czy zastałem Angie?
-Nie obecnie nia ma jej przy telefonie, zostawiła go u mnie w samochodzie-powiedział Georg.-Przekazac jej coś-dodał.
-Nie! A kto właściwie mówi?-spytał zawiedziony Daniel.
Niespodziewanie urawało rozmowe...

Nastał nowy dzień John właśnie jechał do pracy.Utknął w potężnym korku.
-Cholera spóźnię się -powiedzial zerkając nerwowo na zegarek.Po godzinie dotarł na miejsce.W wydawnictwie atmosfera była napięta.
-Gdzieś ty się podziewał?-spytał kolega Johna.
-Ogromne korki już przyszla?
-Tak czeka w twoim biórze jakieś pół godziny.
-To ja lece -powiedział John i wziąl glęboki oddech.
-Dzień dobry, przepraszam za spoźnienie-powiedział patrząc na Jen, która siedziala wygodnie w jego fotelu.
-Nic się nie stało.-odparła patrzac się na niego. John poczuł , że kobieta rozbiera go wzrokiem.
-Ajj przepraszam siedze na twoim miejscu-powiedziala z miną niewiniątka i wstala. Mężczyzna pośpiesznie zajął miejsce zwolnione przez Jennifer, ta natomiast usiadła na biurku i zdjęła buty na wysokich obcasach.John był coraz bardziej zaniepokojony zachowaniem pisarki...
-Dlaczego się denerwujesz?-spytała wstając

julcia · Wysłany: 17:10:33 27-12-08 Temat postu:

A jednak to był ten stary cep

I jeszcze ta nieszczęśna komórka
teraz to napewno juz Daniel się zniechęci do Angie i nie wiadomo co sobie moze pomyslec

Maximum · Wysłany: 17:12:23 27-12-08 Temat postu:

Odcinek świetny
Głupi Greg i po co brał ze sobą komórkę Angie
Głupia, głupia, głupia Jenifer
Ciekawa jestem co chce zrobić
Zabiję Johna jak zdradzi Brit
A o kolejny odcinek nie nalegam bo wiem, że czytasz
Miłego czytania
BuZiAkI^^

kaluniaa · Wysłany: 17:24:04 27-12-08 Temat postu:

jak ja lubie Jenny

pisarka -rulezzzzzzzzz

xd podoba mi sie to co robi xd ha xd nie no moze go przeciez kokietowac xD nic w tym złego

a i wiedziałam, że G to dobry facet

oczywiscie głupi rolnik Daniel sobie pomysli, że Angie znalazła sobie nowego i tam nie pojedzie. No niestety faceci sa debilami i sa mało domyslni