Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:18:16 08-11-09 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam teraz (wczoraj) wszystko i jestem pod ogromnyyyyyyyyyyyyym wrażaniem.
To jest cudowne, boskie i genialne.
Uwielbiam, jak opisujesz to napięcie między nimi, jesteś w tym mistrzem po prostu.
Ehhh... Trochę się pokomplikowało, ale to nic.
A teraz dawaj news, bo już się doczekać nie mogę . |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:24:36 08-11-09 Temat postu: |
|
|
czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksia Mistrz
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 14599 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:51:11 09-11-09 Temat postu: |
|
|
cudny odcinek.
myślę, że ta kłótnia wyjdzie im na dobre, że dzięki niej uda im się zrozumieć co jest dla nich najważniejsze
hmm porwanie.. dość niekonwencjonalne rozpoczęcie wieczoru panieńskiego.
czekam na ciąg dalszy ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:26:49 09-11-09 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek
najprawdopodobniej on wbiegł, a ona nago lub w sukni ślubnej
już nie mogę się doczekać następnego odcinka
dobrze że Chase doprowadził do konfrontacji, coś takiego było im potrzebne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksia Mistrz
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 14599 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:44 09-11-09 Temat postu: |
|
|
pewnie nago! |
|
Powrót do góry |
|
|
vondyk Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:09:49 12-11-09 Temat postu: |
|
|
hola... mialam dzisiaj sie nie logowac na forum... bo walcze z chemia... ale przejrzalam wszystkie telki... iiii... i jestem w szoku, ze nie ma tutaj nowego odcinka jeszcze... wiem, ze nie komentuje... ale mnie na studiach mecza... mozna sie wykonczyc... ale wiedz, ze czytam twoja tele ziooom... i kurde czekam na odcinek.. przybadz.... napisz... i wstaw... bo ejstem ciekawa co on zobaczyl... albo ona... albo ogolnie jestem ciekawa jej panienskiego zamiast niej moglby mnie porwac nie mialabym nic przeciwko ahahahahhaha xD |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:34:02 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek za chwileczkę nie było mnie rpzez tydzień musicie zrozumieć ze nie było odcinków |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:19:42 14-11-09 Temat postu: |
|
|
ROZDZIAŁ 14
Martin nigdy nie krył, że wie o uczuciu jakim darzy go Mattie. Kiedyś nawet mieli z Lenny na ten temat poważną rozmowę, ale nic specjalnego z tej rozmowy nie wyniknęło. Co prawda narzeczona zmartwiła się nieodwzajemniona miłością siostry, ale nie uznała za stosowne o tym porozmawiać z Mattie. Znała siostrę i wiedziała, ze wprowadziłoby to ją w zmieszanie.
Teraz nie wiedział dlaczego przypominała mu się właśnie ta dziewczyna gdy kumple z zawiązanymi oczami wieźli go w jakieś tajemnicze miejsce i jedyne co mu powiedzieli to dwa słowa „wieczór kawalerski”
-To twój ostatni dzień wolności stary!- z łatwością rozpoznał głos przyjaciela z biura Santiago. Chłopak był młodszy od niego o 3 lata ale zawsze chętnie wypadał z nim na piwo po pracy, a z czasem tradycyjne wyjścia wytworzyły miedzy nimi przyjacielska więź.
-E tam! Pewnie drży przed zemsta przyszłej żoneczki! Jak ona się dowie co my tu planujemy będzie miał do tego prawo-
-Matt! Nie szczerz się tak bo jak tylko ustalę twoje położenie pożegnasz się z zębami!- Śmiejąc się na oślep zagroził jednemu z mężczyzn.
-Muchy byś nie tknął. Ja myślę, ze twoja żonka potrzebuje bardziej męskiego faceta. Santi jest chętny!-
-Ja wam zaraz dam chętnych!-
-Zawsze wiedzieliśmy, ze zakochani to idioci. Cóż nie jesteście wyjątkiem-
-Uważaj Santi bo on zaraz ci pogrozi że kiedyś i ty się zakochasz!-
Wiedział, że to ta dwójka zajmie się organizacją całego przedsięwzięcia i właśnie dlatego wszystko go przerażało. Jego przyjaciele byli dużo bardziej rozrywkowi niż on sam i nie mógł przewidzieć co im wpadnie do głowy.
-Może przedstawisz go tej uroczej siostrzyczce swojej kochanej- zaproponował nagle Matt.
-Mattie?-
-No chyba tak. A może ma jeszcze jedną siostrzyczkę, którą byś nam mógł przedstawić.-
-Nie przedstawię wam Mattie- odparł sucho.
-Czemu? Co ty taki drażliwy-
Nie był drażliwy, ale uważał siostrę ukochanej za zbyt niewinne stworzenie by jego przyjaciele byli jej warci. Pewnie nie umieliby jej docenić. Chyba miał wobec niej zbyt ojcowskie uczucia, ale cóż nic nie mógł na to poradzić.
-Kim do cholery jesteś?!- wrzasnęła zakrywając się rękami i rzucając za oparcie fotela by nie proszony gość nie mógł zbyt wiele zobaczyć. Nie przypuszczała, ze ktokolwiek wpadnie tak nagle do jej pokoju. Zwykle pukali, dlatego po prostu wyszła nago spod prysznica. I teraz tego żałowała ukrywając się za fotelem i próbując ręka wymacać ręcznik.
-Do diabła Lenny, dlaczego ty nigdy nie umiesz się zachować wedle przewidywań.- Mężczyzna w dwóch krokach pokonał przestrzeń dzieląca go od łóżka i podał jej leżący tam ręcznik. Wyrwała mu go z ręki owijając się energicznie. Spojrzała w oczy gościa wściekle ściągając brwi, jednak nie były to szczere emocje. Gdy tylko się odezwał od razu rozpoznała Chase’a. Przez lata nauczyła się jego głosu na pamięć i chociaż pewnie starał się by go nie rozpoznała ona nigdy nie miałaby z tym problemu.
Nadal jednak pozostawało dla niej zagadką co przyjaciel robił w jej domu, jej pokoju. Zwłaszcza po wcześniejszej kłótni.
Nie mogła też odepchnąć od siebie ciekawości czy mężczyźnie spodobało się to co przypadkiem zdołał zobaczyć. Tak bardzo chciała mu się podobać, chociaż wiedziała, że nie powinna. Już nawet nie chodziło o ślub, ale o to, że on nie traktował jej jak kobietę tylko jak przyjaciółkę.
-Co tutaj robisz Chase?- z pozoru swobodnie podeszła do szafy.
-Skąd wiedziałaś, że to ja?- przyglądał jej się uważnie przez chwile po czym energicznym ruchem ściągnął z głowy kominiarkę. Włosy niesfornie ułożyły mu się na głowie w miękkich falach nadając ściągniętym rysom twarzy odrobinę delikatności.
-Uważasz, że tak słabo cie znam? Chyba się przeliczyłeś- uśmiechnęła się nie szczerze, szybko zakładając na siebie jakąś bieliznę. Zrezygnowała z siłowania się z jakimkolwiek bardziej efektownym stanikiem i ubrała miękki materiałowy zestaw do ćwiczeń.
-O tym nie pomyślałem… A wszystko było tak dobrze zaplanowane!- Mężczyzna opadł na łóżko które odezwało się pod jego ciężarem.
-Co takiego?- stanęła przed nim w wygodnej bawełnianej sukience i przyjrzała mu się uważnie.
-Miałem cie porwać i dostarczyć na wieczór panieński, żebyś była zaskoczona i w ogóle… Ale chyba bardziej cie zaskoczyłem niż planowałem.- Chase podrapał się po głowie zakłopotany.
-Znając Olivie, która pewnie za tym stoi to ukręci ci głowę jeśli nie wykażesz się w swoim zadaniu. Udajmy ze naprawdę mnie porwałeś, a ja się zdziwię jak dojedziemy na miejsce- zaproponowała wyjmując z szafy buty i bez skarpetek wsuwając je na stopy.
-To w takim razie chodźmy- czarny materiał powrotem zakrył twarz mężczyzny, a ona posłusznie wybiegła za nim. Nie miała specjalnie wyboru. W końcu ciągnął ja za rękę.
Miała udawać zdziwioną, ale naprawdę była zszokowana wszystkim co dla niej przygotowali. Do tego wszystkiego jeszcze Chase, który zniknął zaraz po dostarczeniu jej na miejsce, właśnie pojawił się jako… kelner, a jego strój wcale nie był kompletny.
-Dzisiaj jest twój wieczór i ja będę panie obsługiwać- oznajmił zmysłowym głosem i z okrągła tacą w ręce zaprowadził ja do stolika.
-Mogłam się domyślić, że nie odpuścisz!- zaśmiała się głośno – Chcesz mi odpłacić za mój striptiz co?-
-Jakżeby inaczej-
-To był jego pomysł od początku do końca- wtrąciła się Olivia, która już sączyła niewielkiego drinka z palemką. –Chodź ze mną. Wytłumaczę ci co i jak tego wieczoru. Kelnerze! Podwójną Margeritte dla naszej Lenny- Objęła ja w pasie i zaprowadziła w stronę wielkich kanap gdzie już siedziała Mattie. Nie mogła uwierzyć, że to dla niej zrobiły. W małym hotelu na obrzeżach miast stworzyły tak niewyobrażalny klimat.
-Nie patrz na mnie siostra! To Olivia się tu krzątała- oznajmiła Mattie odbierając drinka od Chase’a i wręczając go siostrze.
Lenny pomyślała, ze przyjaciele pomyśleli o wszystkim. Klub był przytulny, dziewczyny, które zostały zaproszone były naprawdę dobrymi znajomymi. Do tego pomyślały nawet o noclegu wynajmując pokoje gdzie mogły iść spać nie chcąc wracać po pijanemu do domu. Wszystko zapięte na ostatni guzik!
Do tego Chase spisywał się doskonale w roli jaka mu przydzieliły i gdy obdarowywał ją promiennym uśmiechem poczuła się swobodnie jak kiedyś. Przynajmniej go nie straciła i to było najważniejsze. Mogła zacząć się świetnie bawić na swoim ostatnim wolnym wieczorze. Zastanawiała się czy przyjaciele Martina przygotowali mu cos równie cudownego. Pewnie zaprosili striptizerki, ale to mogła mu wybaczyć jako, że one miały kelnera bez koszuli.
-Świętujemy dziewczyno!- z głośników poleciała cicha muzyka i wszystko zaczęło się na dobre.
Chase obsługując cała grupę zdążył zauważyć, ze Lenny starała się nie pic zbyt dużo, natomiast pozostałe kobiety wcale sobie nie żałowały. Większość z nich była już nieźle podpita i wreszcie przeszły do tematów dużo luźniejszych niż wcześniej. Były do tego jeszcze tak głośne, że nawet stojąc przy oddalonym o jakieś 10 metrów barze dalej słyszał wszystko co mówiły.
-Żal mi cie stary, moi kelnerzy nie lubią pracować na wieczorach panieńskich. Ale wiesz raczej rzadko zdarzają się jakieś odmiany-
Mężczyzna przyjrzał się niepewnie barmanowi. Jeśli ten sugerował mu homoseksualizm to grubo się mylił, ale nie chciało mu się wyprowadzać go z błędu. Zamiast tego wolał cieszyć oczy widokiem rumianej twarze Lenny, która śmiałą się wraz z przyjaciółkami. Na razie wolał nie podchodzić nie wołany, obawiał się, że pijane kobiety mogą zacząć go obłapiać co mogło okazać się niekomfortowe. Zwłaszcza, że był tak jakby w pracy.
-A teraz prezenty!- dobiegł go radosny okrzyk Mattie. Podszedł bliżej i nadstawił ucha ciekawy jakie to rzeczy otrzymują panny przed ślubem. Marisa nigdy nie uznała za stosowne go o tym poinformować i teraz przychodziła pora by uzyskać tą wiedzę.
-Spokojnie już patrzę- Lenny zaśmiała się i sięgnęła do jednego z pakunków. Patrzył jak zgrabnie rozwija papier i wyjmuje seksowny komplet bielizny. Zarumieniła się lekko ale nie dała tego po sobie poznać. Zastanawiał się czy jego obecność jej nie peszy.
-Gdzie jest tył?- spytała z rozbawieniem.
-A czy to ważne?- Olivia odstawiła szklankę na stolik rozlewając wokół znajdujący się w niej płyn –Martin to z ciebie zedrze! Jak zobaczy cie w tym zestawie to wstąpi w niego zwierze!-
-Zestawie Oli? Na razie widzę tu jedna część…-
-Aj! Poczekaj! Zaraz tu gdzieś powinna być góra- kobieta zanurzyła się w stercie pakunków, po chwili wynurzając się triumfalnie z różową torebka w dłoni. –To jest jeszcze lepsze. Będziesz sexy kociak w noc poślubną!-
Chase wolał odejść trochę dalej. Nie specjalnie chciał słuchać o tym co Martin będzie zdzierał z jego Lenny. Teraz już nie tak bardzo jego… |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:45:03 14-11-09 Temat postu: |
|
|
I Chase jest zazdrosny, nie wiedząc, że do ślubu nie dojdzie, a przynajmniej nie z Martinem. Martin okazał się dzisiaj chyba najmniej wkurzający, bo przynajmniej umie się bawić. Ciekawe, co się stanie na jego wieczorze, może coś przeskrobie i wtedy Lenny z nim zerwie?
Hm...Kiedy następny odcinek? |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:47:21 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Dopiero co dałam odcinek nie tak szybko |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:48:10 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Minęło pół godziny ;P. |
|
Powrót do góry |
|
|
Queen Bee Idol
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 1746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksyk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:56 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Boski odcinek!!
Ja tak przeczuwałam, że Mattie po cichu kocha się w Martinie i moje przeczucia mnie nie zawiodły
Chace zazdrosny i bardzo dobrze
I chciałabym go zobaczyć jako pół nagiego kelnera na wieczorze panieńskim
No i Martin ten swój wieczór kawalerski też ma...Ciekawa jestem, co dla niego wymyślili koledzy
A tak w ogóle to ja chcę już nowy odcinek!!
Bo ciekawość mnie zżera
No i zapraszam do mnie na new
Jeśli będziesz miała czas to wpadnij |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:54:56 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Wpadne jutro Dzisiaj poprostu swierzo wróciłąm |
|
Powrót do góry |
|
|
KaeMWu Cool
Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:42:34 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Nie mogłam się doczekać.
I nadal nie mogę się doczekać, następnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksia Mistrz
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 14599 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:24:53 15-11-09 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek.
czyżby Martin także czuł coś do Mattie?
Chase głuptasie, przecież to ty będziesz z niej zdzierał te rzeczy
czekam na new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
|