Telenowele

Maximum · Wysłany: 17:01:53 12-04-09 Temat postu:

Kasia ja też mam nadzieję że odcinek się dzisiaj pojawi ;d;d

malutka · Wysłany: 19:29:45 12-04-09 Temat postu:

Pojawi się słońca Wy me

Niedługo

Airam. · Wysłany: 20:27:34 12-04-09 Temat postu:

a niedługo to za ile??

olcia89 · Wysłany: 20:30:51 12-04-09 Temat postu:

dołanczam sie do pytania

kiedy new??

malutka · Wysłany: 20:43:09 12-04-09 Temat postu:

Może jutro ????

Airam. · Wysłany: 21:04:40 12-04-09 Temat postu:

dzis:D

Maximum · Wysłany: 21:10:18 12-04-09 Temat postu:

Ja wam powiem kiedy odcinek
Kasiu mamitka prawda że dzisiaj??
Prawda
To ja czekam

malutka · Wysłany: 21:29:52 12-04-09 Temat postu:

Taaa dziś :O
Ktos tu dziś leków nie brał

Jeszcze zobaczę może dodam xD

Maximum · Wysłany: 21:46:21 12-04-09 Temat postu:

Kaśka ja żadnych leków nie biorę
Ale chyba zaczną brać takie na uspokojenie przez naszą rodzinkę

malutka · Wysłany: 22:08:16 12-04-09 Temat postu:

Odcinek 11 .... - Proszę.... nie..

************************************

Kiedy kobieta wróciła, mężczyzna, z którym przyszła siedział już w miejscu gdzie wybrała kobieta. Podeszła do niego i uśmiechnęła się. Tej nocy zabaluje. Upije się i będzie tańczyć całą noc. Ponoć alkohol jest dobrym przyjacielem człowieka… Może zapomni o problemach ?
-Dzięki za piwo – usiadła obok Rodriga.
-Zadziwiasz mnie dziś – powiedział biorąc łyk trunku.
-Powiem Ci, że samą siebie też. Choć zatańczymy. Proszę – powiedziała wstając i ciągnąc go za rękę. – Kocham tą piosenkę ! No tylko raz !
-No ok. ok. Czekaj odstawię piwno - po chwili znaleźli się na parkiecie.
[link widoczny dla zalogowanych] <----- piosenka

Przetańczyli całą posiekę. Musiał przyznać, ze kobieta świetnie się ruszała. Miała płynne ruchy.
Ona też musiała przyznać, że jej partner świetnie tańczy. Nie jeden mężczyzna mógłby mu pozazdrościć. Nie licząc Diega. Kiedy skończyła się piosenka usiedli. Angela wypiła kolejne 3 piwa ( no wiecie na poprawę nastroju) i zaczęło kręcić jej się w głowie.
-Dobrze się czujesz ? – spytał z troską Rod.
-Tak to chwilowe….
-Ale… - zaczął lecz nie skończył. Podszedł do nich wysoki, przystojny blondyn z niebieskimi oczyma.
-Witam piękną Panią – przysiadł się do „pary”. – Można poprosić do tańca, czy jesteś z Rodrigiem – spytał patrząc badawczo na kolegę. Rodrigo zaś wpatrywał się w Angele w nadziei, że nie pójdzie z tym idiotą … znaczy to niby jego kumpel, ale straszny podrywacz i zawsze przy pierwszej lepszej okazji zaciągał laski do łóżka. Niby on był taki sam… ale nie chciał by Angeli się coś stało. Pewnie przejął się tak tą zemstą i dlatego przejmuje się nią….
-Nie. – skwitowała.
-To świetnie. Choć zatańczymy. – Pociągną ją za sobą. Angela obejrzała się tylko na Rodriga i posłała mu śliczny uśmiech. On odwzajemnił gest, lecz był zły, że poszła z tym zboczonym osłem.
W tym samym czasie Angela tańczyła z Adamem, bo tak nazywał się jej partner. Mężczyzna miał ruchy w tańcu podobne do…. Mamuta. Kiedy skończyli mężczyzna podał kobiecie jakiś trunek. Ona, że była i tak pijana w cztery du** wzięła łyk czegoś co podał jej blondyn. Po 5 minutach znów kręciło jej się w głowie. Pewnie procenty zaczynają działać – pomyślała. Około 23 była tak pijana, że nie wiedziała jak się nazywa. Rodrigo bacznie ją obserwował aż do czasu gdy zniknęła mu z oczu.
-Gdzie ona jest ? – szepną. Zaczął jej szukać.
Kobieta w tym czasie była z Adamem. Prowadził ją gdzieś tylko sama nie wiedziała gdzie. Nie miała siły aby odejść o własnych siłach. Mężczyzna wprowadził ją do jakiegoś pokoju. Nie była pewna. Widziała jak przez mgłę. Pocałował ją. Nie miała siły odepchnąć go. Jęknęła tylko
-Proszę… nie. – Nie pomogło. Zerwał jej bluzkę i zabrał się za rozporek spodenek. Zaczął całować jej szyję i głaskał uda.
Kiedy miał zamiar rozpinać jej biustonosz, Rodrigo jednym zwinnym ruchem, znokautował „kumpla”. Tamten osuną się i padł jak długi. Brunet zdjął z siebie bluzę i założył ją Angeli. Przełożył ją sobie przez ramię i do góry tyłkiem wyniósł z imprezy. Nie obyło się też bez głupkowatych komentarzy po ich wyjściu, ale kto by się przejmował.
Kiedy doszli do domu. Postawił Angele na nogi. Ta, że nie mogła się utrzymać przytuliła się do niego. Wyjął klucz z kieszeni spodni i otworzył drzwi. Wziął ją ponownie na ręce i zaniósł na górę do jej pokoju. Ona spojrzała w jego piękne brązowe oczy. W ciemności nie widać zbyt wiele, ale ona dojrzała ich blask. Położył ją na łóżku i chciał odejść. Ona złapała go za rękę pociągnęła w swoją stronę. Podszedł do łóżka i czekał na jej reakcje. Nie wiedział o co jej chodzi. Ta chwiejąc się zeszła z łóżka i objęła go w tali. Pocałowała go. On oddał pocałunek. Po chwili oderwała się od niego i zaczęła obsypywać jego szyję pocałunkami on tylko jękną cicho. Zamkną oczy czując ciepło jej warg, które pieściły jego szyję. Złapała jego koszulę i ściągnęła ją. Pociągnęła go za sobą na łóżko tak, że mężczyzna upadł na nią. Opanował się.
-Nie możemy – powiedział odrywając się od niej i biorąc z podłogi koszulkę.
-Czemu ? – spytała podnosząc się.
-Jesteś pijana, będziesz tego żałować. – ubrał część garderoby.
-Dobrze… Ale śpij ze mną – powiedziała i położyła się na łóżku.
-Dobrze – położył się po drugiej stronie.

olcia89 · Wysłany: 22:22:28 12-04-09 Temat postu:

no i pięknie

rod niby chce zemsty ale jednak nie chce

hmm troche to zagmatwane wiem no ale cóż... coraz bardziej mi sie podoba jego zachowanie miał okazje ale jej nie wykorzystał no i obronił angele przed adamem

brawa dla niego

Hope · Wysłany: 22:41:12 12-04-09 Temat postu:

no cóż ten alkohol robi z człowiekiem

oj Angela upiła się i to nieźle

chciała zapomnieć o problemach i udało się jej to, choć także mogło doprowadzić do tragedii

jednak naszczęście "nasz bohater" Rodrigo zjawił się w odpowiednim miejsu i czasie

uratował dziewczynę i jak na gentelmena przystało odniósł do łóżeczka

co jest z tym facetem?? niby chce się zemścić, ale jak tylko nadarza się okazja to jej nie wykorzystuje??

czyżby wysłuchał mojego apelu z wcześniejszego postu??

i w końcu śpią sobie razem słodko

pozdrawiam i czekam na new :]

Brooklyn · Wysłany: 22:44:14 12-04-09 Temat postu:

Jak facet wynosi kobieta pijaną do góry tyłkiem to wzrok ludzi w koło jest poprostu bezcenny , bo są rzeczy ktorych kupić nie można za wszystkie inne zapłacisz kartą mastercart

Powie mi ktoś co ja wygaduję? Chyba powinnam spać !!

Co do zachowania Roda to ten facet jest moim ideałem moim naj!!! Najwspanialszym.

Opanował się a mógł ją przelecieć taka okazja chyba nie zdarzy się teraz tak szybko ale on jest dzentelmenem, już widzę jak inny by się zachował

Taki Diego naprzykłąd... no ale ok diega zostawiamy w spokoju bo bedzie ze znowu coś do niego mam (tylko niech pamięta ze z dala od angeli!!)
Ok koncze tego komenta

Dlaczego ja po % zawsze taka rozgadana jestem??

BlackFalcon · Wysłany: 1:13:46 13-04-09 Temat postu:

Maximum · Wysłany: 9:16:42 13-04-09 Temat postu:

Popieram BlackFlacon. Diego napewno lepiej nie tańczy
Odcinek świetny mamitka
Się zalała
Zadużo wypiła
Debi ty się martwisz, że po % rozgadana jesteś
Ja nawet jak niczego nie wypiję to gadam jak najęta
Wracając do odcinka
Dlaczego Rodrigo musi być taki odpowiedzialny??
Ale przynajmniej zgodził się z nią spać
Czekam na new Kasiu
KC;***
Ps. Dzięki za dedykacje