Telenowele

Sylwia1425 · Wysłany: 19:56:52 23-08-09 Temat postu:

cholera jasna

szkoda ....
to wracaj do dobrego sapopoczucia i wstaw jak bedziesz w stanie

malutka · Wysłany: 20:42:18 23-08-09 Temat postu:

Jeszcze raz przepraszam, ze okazałam się niesłowna.

Fuzzi · Wysłany: 20:45:07 23-08-09 Temat postu:

Nic nie szkodzi, malutka ;*
Trzym się i napisz odcinek, jak będziesz mogła ;*

Gorące pozdrowienia ;*

malutka · Wysłany: 20:55:56 23-08-09 Temat postu:

Dzięki wzajemnie ;****

malutka · Wysłany: 16:57:14 24-08-09 Temat postu:

odc jest okropnie nudny i w ogóle przepraszam za błędy i za to, że jest tak denny ;/
Pozdrawiam ;*
****************************

Nastał nowy, piękny dzień. Oczywiście nie dla wszystkich...
Służba latała po domu jak ze sraczką, król siedział ciągle w swoim „gabinecie“ i prosił co chwila którąś ze służących o herbatę. królowa kazała co chwila zmieniać pościel w dwóch pokojach, wyglądało na to, że przybędą dwie osoby, a Juan... jak to Juan baaardzo się przejął i poszedł na basen koło zamku popływać.
Monic jako jedna z tych osób, które nie za bardzo się cieszyły z przyjazdu Julii nie mogła znaleźć sobie miejsca. Dziś kończył się jej związek. Może i lepiej, że Juan dziś nie zwracał na nią uwagi, byłoby o wiele gorzej gdyby ją teraz całował i przytulał a zaraz potem to wszystko się skończyło.
Monic wstała i podeszła do okna. Spojrzała na zegarek była równo 11, Julia miała przybyć około 16.
Zrezygnowana usiadła na łóżku. I co teraz z nią będzie ? Czy kiedy Juan się ożeni od razu ją zwolnią ? Tak, to pewne. Ona będzie musiała iść na studia. Wyprowadzi się i zapomni o tym wszystkim, to była bajka, która się zakończyła.
Nigdy nie będę szczęśliwsza niż byłam tu pomyslała. Dotknęła opuszkami palców swoich warg. Jeszcze wczoraj usta Juana tak namiętnie je całowały.
Nagle rozległo się pukanie do drzwi :
- Proszę - krzyknęła. Drzwi otworzyły się i staną w nich Juan. Spojrzała na niego zdziwiona, już miała nadzieję, ze dziś obędzie się bez zbędnych rozmów.
-Witaj - zaczął jakby nieśmiało siadając obok Monic na łóżku.
- Stało się coś ? - spytała patrząc w inną stronę.
- Ja... Chciałem porozmawiać.
- Słucham Cię.
- Rozmawiałem z rodzicami. Z tego co wiem zostaniesz tu do mojego ślubu, jeżeli chcesz możesz złożyć wypowiedzenie, ale myślę, ze te pieniądze przydadzą Ci się na studia.
- Też tak myślę. Do kiedy miałabym tu zostać ? - spytała tak obojętnym tonem, że przez ciało Juana przebiegł chłód.
- Dzień po moim ślubie dostaniesz wypowiedzenie.
- Aha. To wszystko ? - musiała naprawdę uważać żeby się na niego nie rzucić.
Nikt się nie odezwał. Chciał odpowiedzieć na jej pytanie, że nie, to nie wszystko, ale jakoś nie potrafił.
- Monic... - zaczął nieśmiało.
- Słucham. - dłużnej nie wytrzymał kiedy patrzył na jej smutne oczy. W jednej chwili przyciągnął ją do siebie i mocno przytulił.
- Mi też nie jest łatwo ! - pogładził ją po włosach. - Tak bardzo Cię kocham... Boże czemu nie możemy być razem.. - poczuł na koszuli mokre plamki.
- Nie płacz kochanie...
- Nie potrafi nie płakać. - siedzieli tak jeszcze przez pewien czas, tuląc się do siebie. Czuli, że to ostatni raz.
Te ostanie godziny spędzili wspólnie, nie wiedząc o tym, że ktoś od czasu do czasu stoi pod ich drzwiami i podsłuchuje.
Królowa odchodząc od drzwi Monic poszła do swojego pokoju. Zrobiło jej się smutno. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, z tego, że jej syn, jedyne dziecko już nigdy nie będzie szczęśliwe. Zrobiło to zbyt późno, już nic się nie da zrobić. Usiadła na łożu i spojrzała w przestrzeń przed sobą, z jej oczu poleciały łzy.
******************************
Pod zamek podjechała czarna, lśniąca limuzyna. Wysiadły z niej dwie osoby. Dziewczyna, o czarnych oczach, ładnej buzi i pięknej figurze, oraz mężczyzna, bardzo przystojny mężczyzna.
Kiedy stanęli w drzwiach zamku a te zostały otwarte służbę dosłownie wmurowało...

paulinek · Wysłany: 17:04:06 24-08-09 Temat postu:

jak mi smutno

czemu oni nie moga byc razem kochaja sie a i tak ktoś stoi na drodze do ich szczęścia. licze zę do tego slubu nie dojdzie i oni beda mogli być razem.
może matka im jakos pomoże bo mi sie wygaje ,ze zrozumiała ze jej syn może kochać tylko Monic !!!
czekam na newsa

.Peggy. · Wysłany: 17:04:40 24-08-09 Temat postu:

Ajj mam nadzieje, że króla sprawi by monic i Juan byli razem
Czemu taki krótki?
Chce jeszcze jeden.

Żaba · Wysłany: 18:25:52 24-08-09 Temat postu:

Ja żądam dalej!!!!!!!
Tak nie można kączyć ;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(
No, ale liczę że królowa pokarze swoje serce ^^ ;P

malutka · Wysłany: 19:58:44 24-08-09 Temat postu:

Dzięki za komy

Paulinek ona już dotarła

P@Tk@ · Wysłany: 20:07:50 24-08-09 Temat postu:

odcinek świetny

ciekawi mnie z kim przyjechała ta dziewczyna

czekam na new

paulinek · Wysłany: 20:13:43 24-08-09 Temat postu:

Dulce_K13 · Wysłany: 20:14:19 24-08-09 Temat postu:

Wmurowało ich, bo jest aż tak brzydka czy co?

Hope · Wysłany: 20:15:59 24-08-09 Temat postu:

kurczę nie mogę patrzeć na to ich cierpienie

do tego jeszcze Monic będzie musiała patrzeć jak jej ukochany bierze ślub z inną

i po co ta królowa ich szpieguje i podsłuchuje

Fuzzi · Wysłany: 20:19:52 24-08-09 Temat postu:

Ay, taki smutny odcinek

Nawet mi łezka poleciała ;(

Ich pożegnanie ktoś posłuchiwał... Hmm... Mama... Mam nadzieje, że jednak się przełamie i tę królewnę przegonią.

Ja chcę jeszcze jednen odcinek.! Pisz odcinek Malutka, proszę.!!!!!!!

:*** Pozdrowienia.! :***

malutka · Wysłany: 21:12:12 24-08-09 Temat postu:

Księżniczka Danii

Julia - Allison Looz

Brat księżniczki

Edward - Robert Pattinson

Paulinek dotarła już księżniczka ;p

Dzięki za komentarze

New nie wiem kiedy nie chce nic obiecywać

)