Telenowele

Lost Princess · Wysłany: 22:20:15 28-08-09 Temat postu:

Też trzymam się tej wersji

Dulcemogosia · Wysłany: 20:13:59 29-08-09 Temat postu:

Przeczytałam !!!!
O widzę że powstała nowa rodzinka na forum

Miło :DFuzz mi coś pisała że jest... mężem xD

Dobra odcinek: SUPER<WIETNY>

Dobrze że ta cała Julia nie jest jakimś darmozjadem ( ale jak dla mnie to i tak mogła by się wykopyrtnąć na jakimś krawężniku rozbić buźkę i umdleć xD) a ten edward... ehh niby Robert Pattinson! Ale nawet ON nie ma prawa mi Vondy rozbijać!!!! BUUUU
Cosz to jest!
Niech Juan coś zrobi! Monic uchroń się przed Edwardem!!!!!!!
JyM MUSZĄ BYĆ RAZEM!!!!

malutka · Wysłany: 20:16:23 29-08-09 Temat postu:

Hehe Gosiu dzięki za komciaka ;***

Mogę napisać odc jutro ??

Gosiu tak Fuzz jest mężem

Dulcemogosia · Wysłany: 20:37:38 29-08-09 Temat postu:

O to czekam do jutra

A jak to jest tam dalej ??? Fuzzi mężem a dalej. Pisała mi ale MI trzeba powtarzać 5000 razy ;D

malutka · Wysłany: 20:39:10 29-08-09 Temat postu:

Wiesz co rodzinka jest tak wielka, ze się gubię ;/
Musze zrobić drzewo genealogiczne

Fuzzi · Wysłany: 20:41:02 29-08-09 Temat postu:

Żaba miała się zająć drzewem genealogicznym.

Ja tam pamiętam tylko, że Fuzz - mąż, Malutka - Żona. Reszta dzieci.
Brooklyn, Żaba i Paulinek - siostry Malutkiej.
Dulcemogosia - siostra Fuzz

malutka · Wysłany: 20:41:59 29-08-09 Temat postu:

I 12 dzieci...

Lost Princess · Wysłany: 20:45:35 29-08-09 Temat postu:

Dulcemogosia · Wysłany: 20:48:49 29-08-09 Temat postu:

Ajaj moja Fuzzi już jest!!!:***
Ojoj... skoro jestem siostrą Fuzzi.... To mogę mówić do Ciebie szwagierko????

malutka · Wysłany: 20:54:35 29-08-09 Temat postu:

Możesz ;p

Odc jutro ;*

Fuzzi · Wysłany: 20:55:03 29-08-09 Temat postu:

Moją szwagierką jest Żaba, już to ustaliłyśmy

Teraz to mamy rodzinę

Aj, Duli wróciła!!

Dulcemogosia · Wysłany: 21:00:40 29-08-09 Temat postu:

Haha szwagierki to jeszcze nie miałam!

Czekam na ten odcinek

Sioostra nie udawaj że się tak cieszysz teraz się zacznie!!!!

Fuzzi · Wysłany: 21:02:43 29-08-09 Temat postu:

Ale ja się ciesze!! Naprawdę Dulcem.!! Ja nie udaję!!

Ale co się znacznie, Duli??

Dulcemogosia · Wysłany: 21:08:18 29-08-09 Temat postu:

Nie chcesz wiedzieć...

Hahahaha

malutka · Wysłany: 14:39:46 30-08-09 Temat postu:

Ten odc jest tak denny, że aż się zastanawiałam czy go dodać, ale niestety na razie nic lepszego nie napiszę... Przepraszam bardzo

**************************************
Nastał wieczór... za 2 godzinki zaczyna się bal. I w co ona się ubierze ?! Zapomniała na śmierć i nie kupiła żadnej sukienki......
Nagle rozległo się pukanie do drzwi.
- Proszę - krzyknęłam patrząc w szafę.Odwróciła się i zobaczyła Edwarda. Trzymał jakąś reklamówkę w ręku.
- O hej - przywitała się.
- To dla Ciebie - podszedł do niej i podał reklamówkę.
- Co to ? - spytała ciekawa.
- Zobacz. - uśmiechnął się. Popatrzyła na niego podejrzliwie.
Zajrzała do środa i zobaczyła śliczną, niebieską sukienkę !Wyciągnęła ją i obejrzała dokładnie.
- Jest.. jest piękna ! - powiedziała.
- Mam nadzieję, że będzie dobrze leżeć. - uśmiechnął się do mnie .
- Dziękuję - opowiedziała.
- Nie dziękuj tylko się szykuj. Spotkamy się o 20. - uśmiechnął się i wyszedł.
Monic uśmiechnęła się sama do siebie i poszła do łaziekim uszykować się.
Było już za 15. Dziewczyna przejrzała się ostatni raz. Efekt był chyba dobry ;

Zeszła na dół i rozejrzała się. Było multum ludzi. Każdy spojrzał w jej stronę. Zarumieniła się lekko i szybko zeszła podchodząc do Edwarda.
- Wyglądasz pięknie - powiedział.
- Każdy ma tu troszkę inne stroje... - zauważyła.
- Oj daj spokój, nie jesteś zakonnicą, możesz się ubierać jak chcesz.
- Dzięki raz jeszcze za wszystko. - rozmawiali jeszcze jakieś 20 może 30 minut kiedy podeszła do nich Julka. Wyglądała pięknie !

- Cudownie wyglądasz - powiedziała czerwono włosa.
- Dzięki Ty też. Widzę Edward ma dobry gust, kto by powiedział, że będzie umiał kupić tak piękną sukienkę...
- Nie doceniasz mnie.
- Chyba będę musiała zacząć...
Tymczasem doszedł do nas jeszcze Juan.
- Witam - powiedział i zaraz po tym skierował wzrok Monic. Patrzył jakby chciał ją zjeść...
- Pięknie wyglądacie - powiedział do dwóch pań.
- Ty też nie najgorzej - zwróciła się do niego Julia.
-Dzięki za komplement... Zatańczymy ? - spytał przyszłej żony. Musiał jak najszybciej stąd odejść, bo co by było jakby rzucił się na Monic ? No skandal normalnie...
- Chcesz zatańczyć ? - spytał Edward.
- Jasne i tak nie mam nic lepszego do roboty - uśmiechnęła się. Podążyli w stronę tańczących Julii i Juana.
Mężczyzna objął Monic w pasie a ta zarzuciła mu ręce na szyję. Juan i Julka mieli identyczną pozę. Tylko tyle, że w Juanie się gotowało a w Edziu nie...
Po skończonej piosence wszyscy usiedli. Król coś tam paplał. Monic ani Juan zbytnio go nie słuchali. Najgorsze było to, że siedzieli na przeciwko siebie, co oznacza, że patrzyli ciągle w swoje oczy.
Czerwono włosej przyszedł na myśl pewien pomysł. Wyjęła nogę ze szpilki i dotknęła stopą nogi Juana. Spojrzał na nią zdziwiony. Sunęła coraz wyżej aż zatrzymała ją na udzie księcia. Wybałuszył oczy, poczuł uderzenie gorąca.
Chciała już coś zrobić, ale nagle usłyszała oklaski i spojrzała na króla cofając nogę.
Skończył przemówienie i znów można było się bawić.
Juan szybko się podniósł i stanął obok Monic.
- Zatańczymy ? -spytał wyciągając rękę.
- Zgoda. - poszli na środek stając pomiędzy innymi tańczącymi parami.
- Co Ty robiłaś ?! - spytał .
- Nudziło mi się... - odpowiedziała.