Telenowele

malutka · Wysłany: 14:03:54 05-09-09 Temat postu:

Jestem w połowie.

malutka · Wysłany: 14:20:39 05-09-09 Temat postu:

Odc nie wyszedł do końca tak jak chciałam, ale nie mam ost na nic siły. Przepraszam.

Odcinek przedostatni

Pierwsze promienie słońca musnęły twarz Monic.Leniwie otworzyła oczy i wyczuwając, ze nadal ma przy sobie Juana mocno się do niego przytuliła. Oparła głowę o jego klatkę piersiową i uśmiechnęła się.
- Nie śpisz już ? - szepnął jej do ucha.
- Nie, przed chwilką się obudziłam, a Ty ? Dawno wstałeś ?
- Jakąś godzinę temu. - odpowiedział. Monic uniosła lekko głowę i spojrzała na zegarek. Była ósma.
- Czemu nie śpisz już od siódmej ? - zdziwiła się.
- Myślałem.
- Nad czym ?
- Nad wszystkim. Nad moim życiem, nad nami, nad tym co się stało wczoraj i nad tym, że możesz mieć tętniaka.
- Będzie dobrze. A co do naszego wczorajszego jakby to nazwać przeżycia to żałujesz ? - spytała odrywając się od niego, zakrywając swoje ciało kołdrą i patrząc na niego.
- Kochanie - zaczął - Jak mógłbym żałować ? Nigdy w życiu niczego tak nie pragnąłem jak tego aby być z Tobą. Kocham Cię i to się nigdy nie zmieni. - On także usiadł i przytulił ją mocno.
- Ja też Cię kocham. - Siedzieli tak jeszcze jakiś czas, aż w końcu Juan przerwał ciszę.
- Muszę już iść do siebie.
- No tak zapomniałam. - powiedziała smutno, spuszczając głowę.
- Nie bądź smutna. Niedługo musimy jechać do szpitala, żeby zrobili Ci tomografię. - zauważył wstając i podnosząc swoje bokserki i koszulkę z ziemi po czym ubierając je.
- Spotkamy się potem na dole. Kocham Cię - powiedział podchodząc do niej. Pochylił się nad nią i pocałował.
Kiedy wyszedł Monic zacisnęła powieki. To wszystko było takie trudne. Chociaż z jednego powodu była z siebie zadowolona - oddała to co miała najcenniejsze mężczyźnie którego kochała ponad życie.
Podniosła się i wyjęła z szafy jakieś jeansy i koszulkę. Włożyła piżamę i spodenki i pomaszerowała do łazienki.
Godzina badania zbliżała się nieubłaganie. Schodząc na dół Monic natknęła się na Edwarda.
- O cześć - powiedziała uśmiechając się promiennie.
- Witaj. Jak się dziś czujesz ? - spytał patrząc na nią.
- Dzięki o wiele lepiej, ale boję się tych wyników. Po jutrze już powinny być.
- Jeżeli chcesz zawiozę Cię - zaoferował się. - Nie ma żadnego problemu.
- Nie dzięki, Juan mnie zawiezie już o tym z nim gadałam.
- Ach ten Juan - powiedział.
- Coś z nim nie tak ?
- No nie wiem, ale boję się, że skrzywdzi moją siostrę.
- Na pewno tego nie zrobi. Jest dobrym człowiekiem.
- Wątpię w to.
- To nie wątp ! - prawie krzyknęła.
- Kochasz go.
- Co ?! - zbił ją z tropu. Mówili o czym innym...
- Mówię, że go kochasz.
- Wcale nie... - skłamała.
- Czyżby ?
- Tak ! - Monic nie zauważyła, że chłopak im się przyglądał. Robiła przecież to dla jego dobra. Edward przyciągnął ją do siebie i za chwilę pocałował. Zdezorientowana nie oddała pocałunku, ani go nie przerwała.
Po dobrej chwili opamiętała się i odepchnęła go.
- Co Ty wyprawiasz ?! - krzyknęła. Juan który stał w ukryciu uśmiechnął się, już się bał, ze jego ukochanej spodobało się.
- Nic, ja juz pójdę - powiedział, okręcił się na pięcie i odszedł.
Nie zauważyła nawet, że stoi z rozdziawioną buzią .
Niedługo potem Juan znalazł się przy niej mówiąc, że już powinni jechać. Nie chciał jej mówić, że to widział.
Badanie było okropne. W środku było zimno, kontrast który miała podawany dożylnie rozpalał jej ciało, czuła jakby płonęła.
Po skończonym badaniu kręciło jej się trochę w głowie jak to po takim badaniu bywa. Juan odwiózł ją do zamku po 30 minutach, musieli wyjąć jej jeszcze wenflon.
Te 2 dni minęły jak z bicza strzelił. Przygotowania do ślubu zaczęły iść pełna parą. Zostało do ślubu 2 dni.
Każdy zachowywał się jak poparzony, Monic mniej rozmawiała z Edwardem, a z Juanem straciła jako taki kontakt bo załatwił sprawy związane także z koronacją.
Stawiła się w szpitalu w uzgodnionym terminie. Okazało się, że wyniki wyszły dobrze. Zamiast tętniaka okazało się, że ma migrenę, bo objawy są prawie identyczne.
No i nadszedł dzień zagłady, dzień apokalipsy... dzień ślubu.

Fuzzi · Wysłany: 14:25:24 05-09-09 Temat postu:

Super odcinek!
Aa pierwszy raz :**

To nie tętniak!! Hura!!!
Jezu i ten ślub... omg

Jak Edward mógł ją pocałować?! Idiota...

Do ślubu nie może dojść, Kasia!!

Extra wyszedł odcinek, czekam na new

paulinek · Wysłany: 14:28:23 05-09-09 Temat postu:

naszczescie nie ma tetniaka !!!
bogu dzieki !!!
zadno z nich nie zaoało wspolnej nocy !!!
bo sie kochają
edek pocałował ja !!.....głupek niech spada na szczaw( przez f ) !
do tego slubu nie moze dojść !!!

Lost Princess · Wysłany: 14:32:47 05-09-09 Temat postu:

Ha i teraz wszystko się okaże

Już się nie moge doczekać!
Aj Edward to wyskoczył z pytaniem

I dobrze że ją pocałował przynjamniej Juan wie że go kocha

Świetny odcinek. Ostatni jutro, tak?

paulinek · Wysłany: 14:37:51 05-09-09 Temat postu:

jurto ?prawda ???? kasiu ???

chochlik · Wysłany: 14:37:57 05-09-09 Temat postu:

Jakoś rzadko komentuję, choć czytam w miarę na bieżąco

Już myślałam, że Juan nie zauważy jak Monic reaguje na pocałunek Edwarda. Na szczęście nie uciekł z miejsca "zbrodni" i wytrwał do końca tej sceny

Na szczęście okazało się, ze dziewczyna jest zdrowa, przynajmniej w tym jest jakiś plus

Tylko ten przeklęty ślub!!!! Oby coś się stało i nie musiało do niego dojść!!!
Czekam na newsa

Airam. · Wysłany: 14:39:48 05-09-09 Temat postu:

Jejku, smutno mi...
Jednocześnie opisujesz szczęście i smutek... Niby są razem, dobrze się im układa, a wszystko ma się skończyć. Ale wymyślisz coś, prawda ??
Super, czekam na new.

P@Tk@ · Wysłany: 15:32:33 05-09-09 Temat postu:

nie tylko nie ślub

czekam na new

Dulcemogosia · Wysłany: 15:54:23 05-09-09 Temat postu:

Kurna!!! Czemu przerwałaś

Teraz to ja normalnie nie wytrzymam do newika! Jak oni nie będą razem to normalnie umre!!!!

Mam jeszcze nadzieję !

Edwarda to osobiście kopnęłabym w tyłek tak że by przeleciał na długość równą odległości z Lublina do Świebodzina xD

Cham głupi!!!

Boshh ten ślub mnie przeraża

malutka · Wysłany: 17:11:37 05-09-09 Temat postu:

Dzięki za komy ;**************
New dodam nie wiem kiedy

Fuzzi · Wysłany: 17:13:50 05-09-09 Temat postu:

Andzia2 · Wysłany: 19:29:06 05-09-09 Temat postu:

kochanie odcinek cudowny ;*
czekam na następny :*
przeczytam pewnie za tydzień i skomentuje :*
mam nadzieje ze nie dojdzie do ślubu ....
czekam na new

malutka · Wysłany: 20:00:37 05-09-09 Temat postu:

Dzięki za komcie ;*

Fuzzi · Wysłany: 22:08:11 05-09-09 Temat postu:

Kiedy przewidujesz new??