Telenowele

BlackFalcon · Wysłany: 23:01:47 19-07-09 Temat postu:

Więc dzięki za dedykację! Za jaki miesiąc?!

.

malutka · Wysłany: 23:04:29 19-07-09 Temat postu:

Miesiąc - sierpień - dzień - 34 xD
Nmzc ;*

Sylwia1425 · Wysłany: 23:31:16 19-07-09 Temat postu:

ta jasne ...

P@Tk@ · Wysłany: 9:56:26 20-07-09 Temat postu:

świetny odcineczek

dobrze że już wyzdrowiałaś

dlaczego ona uciekła skoro chciała go pocałować

czekam na new

kiedy można się spodziewać

malutka · Wysłany: 10:28:53 20-07-09 Temat postu:

Dzięki za komcia ;*
Nie no zdrowa nie jestem bo się kamień nie rozkruszył

Nie wiem jakoś ona ma takie schizy xD
Nie mam pojęcie kiedy new

Na razie muszę napisać do Porwania i ChS i jeszcze tej co mam z Żabą

madziunia19942 · Wysłany: 13:12:14 20-07-09 Temat postu:

Ja mam nadzieje ze bedzie szybko new!

malutka · Wysłany: 14:02:04 20-07-09 Temat postu:

He he postaram się go szybko napisać

Andzia2 · Wysłany: 18:22:44 20-07-09 Temat postu:

czekam kochana Kasiu ;* na newik ;*

Hope · Wysłany: 20:43:32 20-07-09 Temat postu:

dziękuję za dedykację

spędzli razem piękny, niezapomniany dzień

a wieczór w klubie <33 taki romantyczny taniec, pełny miłości choć nie chcą się do tego przyznać

czekam na następny odcinek

malutka · Wysłany: 21:01:44 20-07-09 Temat postu:

Dzięki za komentarze dziewczynki ;*

Szeherezada · Wysłany: 23:27:47 24-07-09 Temat postu:

Czas najwyzszy skomentować

Wkońcu sie dowiedziałam co księciunio wymuslił

tak jak zaczeło nmi się podpobać bo zaczoł od limuzyny, piękne miejsce tak końcówka mnie wkurzyła jak on mógł ja tak po prostu wrzucic do wody

i czemu sam za nią nie wskoczył mogło by być ciekawia

Ale trzeba mu przyznac ze romantyk.
Monica musiała swietnie wyglądac jak wydzła z wody

grunt ze sie skończyło pocałunkiem

Ale miała widoki po pocałunku

to sie jej trafiło. Uwielbiem ich "subtelna" wymiwnw zdań

Wstydlowa Monica i tak nie ukryła sie przed Juanem i bardzo dobrze

Ze tez pozwolił jej tańczyć z tym typkiem

głupek. Zazdrosny głupek który pozwala tańczyc jej innymi a potem to się jej chłopakiem obwołuje, przynajmniej zachował sie jak trzeba

Cudny taniec jak to w bajkach bywa szkoda tylko ze Monica uciekła a on jak typowy facet zamiast jej szukac to poszed pic

No to nastepny odcinek proszeł

paulinek · Wysłany: 12:02:04 25-07-09 Temat postu:

to kiedy ten odcineczek ?

malutka · Wysłany: 14:30:34 25-07-09 Temat postu:

Madziu dzięki za kom ;*

Właśnie go pisze ale coś mi nie idzie xD

Sylwia1425 · Wysłany: 15:36:48 25-07-09 Temat postu:

to go pisz bo ja czekam :*

malutka · Wysłany: 15:47:45 25-07-09 Temat postu:

Wiem, ze pobił rekordy długości dziękuje za oklaski, ale to dzięki Debi. Powiedziała cytuję:
"hehe i styknie. "
Więc nst pewnie jutro albo w pon ;*
Pozdrawiam i przepraszam, ze takie to coś badziewne ;/
***************************************************
Monic zbudziło donośne pukanie do drzwi. Spojrzała na zegarek było po trzeciej w nocy. Od kiedy uciekła z klubu minęły dopiero 4 godziny. Monic przetarła oczy, założyła kapcie i szlafrok po czym poszła otworzyć drzwi.
Jakże wielkie było jej zdziwienie kiedy zobaczyła w drzwiach królową.
- Dobry… - spojrzała za okno – wieczór ? – bardziej spytała niż stwierdziła.
- Witaj. Chcę z Tobą porozmawiać – powiedziała poczym weszła do pokoju.
To sobie porę wybrała pomyślała Monic .
Monic weszła za nią i usiadła na łóżku naprzeciw kobiety, która rozsiadła się w fotelu na przeciwko jej łóżka.
- Słucham.
- Chodzi o Juana. Wiem, że spędzałaś z nim cały dzień.
- Tak, spędzałam. Czy to coś dziwnego ?
- Oj proszę przestań. Wszyscy wiemy, że nie jesteś tu po to, żeby go uczyć.
- Niby tak.
- On jeszcze nie wrócił, martwię się o niego.
- Jak to nie wrócił ? Przecież ja wyszłam już o 23 myślałam, że i on już jest w zamku. – spojrzała na nią pytającym wzrokiem.
- Niestety. Martwię się o niego, ale nie chcę mówić o tym królowi. Źle to by się skończyło dla Juana.
- Domyślam się – stwierdziła. – Na pewno wróci – powiedziała mniej pewnie.
- Mam prośbę. Jeżeli zobaczysz go pierwsza przede mną zajmij się nim, bo znając życie pije.
- Skąd Pani…
- Jestem jego matką. Chociaż przyznam się, że zbyt wiele czasu mu nie poświęcałam, ale znam mojego syna.
- Rozumiem.
- Nie, nie rozumiesz ! Jak będziesz miała własne dzieci to zrozumiesz. – królowa poruszyła się niepewnie na fotelu. – On Ci się podoba, prawda ? Zakochałaś się ?
- Nie ! Skąd Pani to przyszło do głowy ?! – dziewczyna aż się podniosła.
- Uspokój się . To widać. Powiem Ci coś. To jest dobra rada. Odkochaj się. On nie jest dla Ciebie. Za 5 prawie 4 dni przyjeżdża Julia ( nie pamiętam jak tam ona ma się zwać xD ) , będzie ślub. Będziesz cierpieć.
- Po co mi to Pani mówi ? Ja go nie kocham. A teraz chciałabym pójść spać, jeśli łaska ! Dobranoc. – królowa podniosła się i wyszła.
Monic położyła się z powrotem i teraz nie uśnie. Ona wie, że nie może go kochać, królowa to wie, księżniczka się o tym dowie i król też o tym wie. Czemu jeszcze tylko Juan jej to utrudnia ?!
Przymknęła oczy. Chciała zasnąć, ale nie mogła, znów jej coś utrudniło.

Najważniejsza jest ta miłość, którą czujemy w sobie i dajemy bezwarunkowo i bezinteresownie innym, a nie ta którą chcielibyśmy dostać od innych.