Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:06 11-08-09 Temat postu: |
|
|
Jak miła niespodzianka...
Są razem! Są razem! Są razem!
A ta księżniczka to nie musi przyjeżdżać! Ooo..! Wiem!! Jak będzie jechała to się most zawali i nie dojedzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:52:29 11-08-09 Temat postu: |
|
|
Odcineczek zajefajny ;*
Wyznali sobie miłosć wkońcu juz doczekać się nie mogłam. Juan chce z nią byc nawet chodziła mu pogłowie zrezygnowac z tronu no niezle. Tylko czego chce mamusia znowu namieszać Grunt ze Monica się zgodziła i bedą za soba cztery dni narazie bo potem przedłuzy sie to do końca życia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:12:53 12-08-09 Temat postu: |
|
|
Bosh... jaki piękny odcinek!!!
Aletylko 4 dni? W porównaniu ile będzie musiał się męczyć całe życie??
Zresztą nie dziwię im się.. kochają się tak mocno, że nic się nie liczy I to jest piękne
Juan nawet nie będzie traktował tej swojej żony jak żony, jeżeli jego wspomnienia będą dalej tylko dla Monici
Biedni:( Oni muszą być razem ;(
Czekam na new i pozdrawiam :** |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:18:12 12-08-09 Temat postu: |
|
|
Och...Niby są razem, ale w głowie szumią mi tylko te cztery dni..Niby pełne szczęścia i miłości, ale co potem? Ciężkie i smutne rozstanie? Szkoda byłoby ich rozdzielać, oni tak bardzo się kochają
Może jest sposób by jednak zatrzymali swoje szczęście na zawsze
Czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:12:35 12-08-09 Temat postu: |
|
|
odcinek świetny tylko szkoda że taki krótki
dlaczego tylko 4 dni
skoro się kochają powinni być razem
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Hope King kong
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 2373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:24 12-08-09 Temat postu: |
|
|
co to są 4 dni?? to tylko 4 dni.... ale zawsze to coś
jednak za te 4 dni będą jeszcze bardziej cierpieć |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:30:12 12-08-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za komentarze
Paula, żabo jedna zabiję Cię !! Ale to już na GG załatwimy |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:48:26 12-08-09 Temat postu: |
|
|
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
normalnie wymiatasz !!!!
monic i juan wyznali sobie miłosć !!!!
i beda razem chociaż te 4 dni !!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:13 12-08-09 Temat postu: |
|
|
śliczne :* :* :* :*
wyznał jej miłość ....:*:*
szkoda ze nie moga byc razme
może to się zmieni ??
czekam na new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:22:27 12-08-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za komentarze
Nie wiem czy to się Wam spodoba ale chyba będzie chyba odcinek czy 2 więcej niż przewidywałam .. xD |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:20:28 15-08-09 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek jest okropnie denny więc nie wiem czy nadaje się do czytania
Ale życzę miłego czytania, mimo wszystko
******************************************************
- Czy Ty powiedziałaś ? – spytał zdziwiony.
- No, że się zgadzam.
- Naprawdę ? Ale przecież… Mówiłaś…
- Mówię, że chcę, ale w każdej chwili mogę zrezygnować.- uśmiechnęła się.
- Nie ! Broń Boże !! Monic … - nie widziała kiedy a znalazła się u niego w ramionach – tak bardzo Cię kocham ! Gdybym mógł wykrzyczałbym to całemu światu ! – wziął ją na ręce i mocno przytulił.
- Po pierwsze zaraz mnie udusisz – powiedziała uśmiechając się.
- Przepraszam.
- A po drugie nie wolno Ci krzyczeć mój przyszły królu, bo by się nasz stary król dowiedział.
I nie okazuj mi uczuć publicznie, bo się ludzie skapną !!
- A no tak, przepraszam, zapomniałem – postawił ją na miejsce, ale trzymał jej dłoń.
- No i co My teraz zrobimy ? – spytała bardziej siebie.
- A co mamy zrobić ?
- Co to, za jak to mówisz ? chodzenie skoro nawet nie będziemy mogli się przytulić.
- A kto tak powiedział ? – spytał. – Przecież w moim czy Twoim pokoju nikt nas nie widzi…
- Niby nie, ale Twoja matka…
- Weź nie mów o niej, dobrze ? Chodź do zamku, przynajmniej będę mógł Cię przytulić – powiedział i pocałował ją w policzek. Dziewczyna lekko się zarumieniła.
- Kocham kiedy to robisz – szepnął.
- Oj przestań już… Ludzie zobaczą…
- Dobra, dla mogą widzieć !
- Przestań, bo się wkurzę. Chodź jak już mamy iść. – Juan uśmiechnął się szeroko. Takiego potoku zdarzeń się nie spodziewał.
Niby nie chcący złapał jej rękę. Chciała zabrać, ale cóż był silniejszy. Przechodnie zdawali się nie widzieć tego co się dzieje, ale z pewnością jeden lub dwójka wyczuli tą chemie.
Nie rozmawiali ze sobą. Monic za bardzo się wstydziła, a Juan nie chciał nic mówić.
Nie spodziewali się jednego – że kiedy wejdą do domu ich szczęście pryśnie niczym bańka mydlana…
- Mamo ? – spytał Juan puszczając szybko rękę dziewczyny.
- Czkałam na Ciebie synu mieliśmy przecież rozmawiać – co jak co ale to że trzymali się za ręce zauważyła od razu po ich wejściu.
- Dobrze, Monic zaraz do Ciebie przyjdę to pogadamy.
- Nie ma sprawy – dziewczyna odeszła. Poszła na górę szeroko się uśmiechając, ale z drugiej strony było jej przykro – czuła, ze stanie się coś złego.
W tym samym czasie :
- Co Ty sobie wyobrażasz ! – krzyknęła wściekła matka
- O co mamie chodzi ?
- O to co widziałam ! Widzę co się święci, przestań wreszcie zachowywać się jak dziecko ! Zwolnię Monic na dniach !
- Nie masz prawa – syknął.
- Mam ! Nie będziesz robił tego ani mnie, ani Ojcu a tym bardziej Państwu !
- Pamiętasz jak mówiłaś, ze chcesz się do mnie zbliżyć ?
- Tak. Właśnie to robię.
- Nie właśnie się ode mnie oddalasz !! – krzyknął. – Kocham Monic czy Ci się to podoba czy nie !
- Juan co Ty…
- Jeżeli chociaż przez te dni kiedy nie ma Julii nie dacie mi być z Monic to zrezygnuję z tronu ! Niech Fryderyk zostanie królem ! ( jego kuzyn. Syn brata jego ojca xD )
- Nie masz prawa tak mówić !
- Mam, a teraz przemyśl to sobie, idę do Monic. – Nie zdążyła nic odpowiedzieć. Wyszedł i trzasnął drzwiami.
Chwilę potem znalazł się w pokoju Monic.
- Co się stało ? – spytała podchodząc do niego.
- Nic, kochanie, nic. Chodź do mnie – powiedział i przytulił ją mocno. Nie tak jak ostatnio, nie chciał jej przecież udusić.
- Kocham Cię – powiedział.
- Ja Ciebie też. – spojrzeli sobie w oczy. Monic powiedziała to pierwszy raz. No nie pierwszy, ale pierwszy raz od piątku. No soboty, wtedy była już noc. Juan pochylił się i pocałował Monic. Całowali się długo i namiętnie. Żadne z nich nie chciało przerywać tego pocałunku, ale przecież kiedyś trzeba oddychać.
- Niedługo będzie koniec – szepnęła.
- Czego ?
- Tego wszystkiego. Tego do mnie czujesz, mojego szczęścia.
- Spójrz mi w oczy – poprosił. – Nigdy nie przestanę Cię kochać. – odpowiedziała tylko uśmiechem. I po raz kolejny złączyli się w pocałunku… |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:25:22 15-08-09 Temat postu: |
|
|
Osz ty gadzie!! jesteś i ja nic o tym nie wiem?! xD Foch ! xd
Ja Ci już mówiłam, ze to jest boskie ^^ Cudne, i wgl ;D Uwielbiam ich szczęście :**** Woow, rozmowa J. z matką xD A moze te jego krzyki ojciec słyszał..? Albo ktoś nagrał i bd mieli kłopoty..? xD |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:35 15-08-09 Temat postu: |
|
|
Nic Ci nie powiem
A co do focha to spadaj
Juz napisałam gadzinko
Dzięki za komciaka ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:30:35 15-08-09 Temat postu: |
|
|
Jeju jak mi słodko i cudownie
Jacy Oni są szczęśliwi i zakochani
Juan po prostu wariuje z miłości do tej dziewczyny i nic go nie obchodzi, niech sie wali i pali a On i tak będzie ją kochał
Ha ale za rączkę i tak poszli
Jego matka jest okropna
OoOo On jest w stanie zrezygnować dla niej z tronu ?????? O cholera ale go wzięło...i mi się to bardzo podoba
Ciekawi mnie jak to się skończy...bo widać że oboje bardzo się kochają
Maleństwo cem new ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:33:55 15-08-09 Temat postu: |
|
|
Pfi! Po czasie wredna @ napsialaś!! xD Ale mniejsza...
Chce new, ze śmiercią Danii;D |
|
Powrót do góry |
|
|
|