Telenowele

Lineczka · Wysłany: 19:49:40 09-01-23 Temat postu:

Po 11 odcinku:

Cóż za zbieg okoliczności, że Leonora trafiła do redakcji w której pracował Daniel, zafascynowana tematem Rzeźnika.

Oczywiście to żaden przypadek. Dziewczyna ewidentnie jest podejrzana i umaczana w tej sprawie. Myślę podobnie jak Julita, że Leonora została przez kogoś wynajęta i opłacona. Może przez tego tajemniczego Estebana, który do niej wydzwania?

Wolałabym aby fabuła tego serialu opierała się na Danielu jako głównym bohaterze granym przez Mauricio niż na jego nudnym bracie. Uważam, że wtedy produkcja byłaby ciekawsza. To Poncho powinni uśmiercić w pierwszym odcinku.

Nadal zadziwia mnie relacja Olivii z Ricardo. Jakby ona miała do niego jakąś słabość.

Ricardo został zawieszony w pracy jednostce, ale przecież on tam pracował nielegalnie! Powinien zostać wyrzucony i mieć problemy z prawem. Tak jak obstawiałam Gloria się za nim wstawiła i pewnie zostanie w jednostce, co uznam za absurd.
Angel tymczasowo przejął stanowisko Ricarda. Okazało się, że kradnie pieniądze z jednostki.

Angel opiekuje się sparaliżowanym ojcem, który spadł ze schodów po tym jak popchnął go zięć.

Były mąż Any jest agresywnym psycholem, nie powinien sprawować opieki nad ich córką. Dlaczego pani terapeutka nie wykorzystała tego faktu w sądzie? Poza tym powinna zająć się ojcem a nie szukać wymówek i zrzucać całą odpowiedzialność za opiekę nad nim na brata.

Siostrę Ricardo pewnie zabił jej partner, który się nad nią znęcał. Obstawiam, że związała się z przyjacielem brata, Hugo i jak już pisałam to pewnie on jest Rzeźnikiem.

Szkoda mi Rosario, serce się krajało, gdy rozpaczała. Dobrze, że o jej chorobie dowiedzieli się przyjaciele ze stancji. Będą mogli ją wesprzeć. Matka niestety nie interesuje się córką.
Absurdem jest, że lekarka ze szpitala czy pracownica udzielili obcej osobie (Penelope) informacji na temat stanu zdrowia Rosario.

Gerardo coraz bardziej zbliża się do Fabio, patrzy na niego maślanym wzrokiem.

Znowu niewiele brakowało a doszłoby między nimi do pocałunku.

Szkoda Mayte, bo żaden z nich nie liczy się z jej uczuciami. Nie podoba mi się ten wątek.
Fabio otworzył biznes i zorganizował imprezę. Jak on wyglądał w tej czarnej spódnicy czy to może były spodnie przypominające spódnice?

Beznadziejna kreacja.

Julian upił się po tym jak ranny w pożarze strażak obwinił go za bierność i wyrzucił z sali szpitalnej. Zadzwonił w potrzebie do Penelope, ale w sumie to nie chcę ich razem. Nie przepadam za nią.
Julian powinien zostać zawieszony w pracy w jednostce, ale Ana zajęta jest ważniejszymi sprawami np. sypianiem z kim popadnie.

Doszło do konfrontacji prota z ojcem. Ricardo jest nachalny i przez to wkurzający, ale jeszcze bardziej irytuje mnie niezbyt ogarnięty, zaślepiony negatywnymi emocjami Poncho. Gra Ivana fatalna! Wybałusza te oczy jakby mu miały zaraz wypaść, jego mimika w takich scenach jest przerysowana.

Lista uśmierconych postaci po 11 odcinku:
1. Daniel
2. Artemio
3. Elias
4. Flor - żona Ricardo
5. Betty - prawniczka Ricardo
6. Isabel - siostra Ricardo
+ I ofiara Rzeźnika z USA, mąż Glorii

natalia** · Wysłany: 14:17:16 10-01-23 Temat postu:

Leonora gdy opowiadała historię Ponchowi było to podejrzane , ale teraz wyszło , że Ona pracuje w policji , pewnie w redakcji pracowała pod przykrywką by dowiedzieć się czegoś o Rzeźniku .
Spotkała się wcześniej z Ricardem by pilnował syna bo Alfonso jest teraz zagrożony itp.
Ciekawe czy naprawdę kochała Daniela , czy tylko udawała !!

Poncho razem z Olivią wyjechali bo chłopak chciał sie czegoś dowiedzieć na temat przeszłości itp. Punktem zaczepnym jest Jego ciotka , która opiekowała się Nim i bratem gdy byli mali , Olivia przez cała drogą sms i się uśmiechała

potem wyszło na jaw , że pisała z Ricardem by ten przyjechał i mógł pobyć z synem , nie wiem ale Ona zachowuje się tak jakby była zauroczona ojcem Swojego chłopaka !

Siostra Ricarda niestety spotykała się z przyjacielem brata , to On Ją bił itp. dlatego Ona postanowiła od Niego odejść z dziećmi , ale On stwierdził , że to jednak nie koniec

Pewnie to On potem Ją zabił

Julian pokłócił się z Rosario i stwierdził , że wymyśliła chorobę by mieć lepszy rozgłos

było Mi szkoda dziewczyny , ale nie rozumiem dlaczego Julian potem nie przyszedł do Rosario i Jej nie przeprosił bo przecież Penelope Mu powiedziała , że Rosario ma raka !
Ten znowu zaczął się ciąć

Pani psycholog o tym wie , ale jakoś specjalnie nic z tym nie robi , Julian ma duże problemy i nie powinien pracować jako strażak , Ona powinna go zawiesić itp.

Molina razem z fotografką przyszli do Any i zaproponowali Jej trójkąt

, Ona oburzona ich wyprosiła z domu , ale jednak i tak potem do Nich się udała i zaczęli się razem zabawiać ehhh
dobrze , że nie zaserwowali Nam obrzydliwych scen !
Ogólnie Ana nie powinna pracować jako pani psycholog bo sama jest uzależniona od seksu !

Gerardo umówił się z Fabiem by uczcić Jego urodziny i nawet dał Mu prezent , a potem gdy się rozstali go pocałował

wcześniej powiedział Mayte , że nie pasują jednak do Siebie , ale Ona stwierdziła , ze się myli i chce dalej z Nim być !!
Fabio jako przyjaciel jest beznadziejny

za plecami koleżanki wyrywa Jej faceta nie mogę go polubić tak samo i Gerarda , są beznadziejni !!

Lineczka · Wysłany: 22:23:57 10-01-23 Temat postu:

Po 13 odcinku:

Jedyne co zaskoczyło mnie w tych odcinkach to Leonora pracująca w policji. Bardziej obstawiałam, że jest czyjąś wtyczką np. samego Rzeźnika albo osób z nim powiązanych.

Tak jak myślałam partnerem Isabel okazał się Hugo, odrażający typ! Dobrze, że bliźniakom nie zrobił krzywdy (może nie zdążył).

Ciekawa była akcja ze strażakami pomagającymi ofiarom wypadku. Ojciec i syn ponieśli śmierć, smutna scena.

Poncho uratował niemowlę z samochodu, który po ich ewakuacji wybuchł. Poradził sobie podczas tej akcji, nieświadomie odnalazł swoje powołanie. Jeszcze odnośnie samej akcji strażaków na miejscu wypadku to było w niej sporo mankamentów np.:
1. Poncho powinien od razu opatrzyć ranę głowy i nogi Salvadora, na co on czekał?

facet się wykrwawiał!
2. jakim cudem Gerardo i Molina nie sprawdzili dobrze auta i nie znaleźli w nim niemowlaka?

Pod wpływem silnych emocji Poncho rzucił się Ricardo w ramiona na miejscu wypadku. Scena sama w sobie nawet ładna, ale gra aktorów kiepska. Jednak Poncho trzyma dystans wobec ojca. Olivii bardzo zależy na tym aby Poncho i Ricardo zbliżyli się do siebie, momentami aż za bardo. Nie powinna aż tak się wtrącać i za plecami prota informować o ich planach jego ojca. W scenie, gdy wysyłała sms-y do Ricardo (w taksówce) w pewnym momencie Olivia uśmiechnęła się od ucha do ucha i tak sobie pomyślałam, że jej postać miałaby potencjał gdyby była villanem.

Poncho łaskawie zgodził się aby ojciec towarzyszył mu w śledztwie dotyczącym Rzeźnika i ich rodziny. Od zakonnicy dowiedzieli się, że partnerem Isabel był Hugo.

Czy Olivia musi ciągle chodzić w bluzkach odsłaniających brzuch?

Co za monotonne stylówki. Widz dostrzega jej płaski brzuch i super figurę, trzeba te atuty za każdym razem aż tak podkreślać? Beznadziejne są też jej staniki sportowe w których pomyka po jednostce i poza nią.

Matka Rosario zrobiła na mnie bardzo złe wrażenie. Nie spodziewałam się po tej kobiecie empatii, ale jej obsesja na punkcie wyglądu jest zatrważająca. Ewidentnie uzależniła się od operacji plastycznych/zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Zamiast wysłuchać córki, poświęcić jej czas to wytknęła jej, że powinna zrzucić dwa kilo i spieszyła się do chirurga plastycznego.

Biedna Rosario.

Zaskoczyła mnie pozytywnie tym, że chce być niezależna i sama zarabia na swoje utrzymanie, nie korzysta z pomocy finansowej matki.
Wymowna była scena z Rosario nagrywającą filmik dla fanów w którym informowała o konieczności zrobienia przerwy w karierze modelki z powodu leczenia. Podczas nagrywania robiła dobrą minę do złej gry a po puściły jej emocje i płakała. Często tak właśnie jest w prawdziwym życiu - w mediach społecznościowych sielanka często na pokaz a poza nimi różne dramaty i nieszczęścia.

Angel mianował Juliana swoim zastępcą. Nie zważał na jego sprzeciw i logiczne argumenty, uparł się. Julian nie podołał jako dowodzący podczas akcji strażaków. Przynajmniej nie sięgnął po alkohol tylko go wylał. Zarzucił Rosario, że udaje chorobę dla zdobycia większych zasięgów (nie wyznała mu prawdy) a gdy dowiedział się, że dziewczyna ma raka to znowu zaczął się ciąć.

Powinien ponownie ją odwiedzić i przeprosić.

Ana zabawiała się z Moliną i Fotografką w trójkącie.

Początkowo odmówiła i wyprosiła ich z mieszkania, ale później sama do nich poszła. Wulgarne ujęcia, dobrze że nam nie zaserwowano dłuższych scen jak w Kto zabił Sarę. Jestem rozczarowana tym wątkiem.

Fabio miał urodziny, skończył 21 lat i był wielce przygnębiony, że się starzeje i uciekła mu młodość.

WTF? Tak to jest jak się przywiązuje zbyt dużą wagę do wyglądu i powierzchowności.
Gerardo zbliżył się do Fabia, zaprosił go na romantyczną kolację, wręczył własnoręcznie zrobioną bransoletkę a na koniec wieczoru nieśmiało go pocałował. Kolejnego dnia zasugerował Mayte, że powinni się rozstać, bo mają inne oczekiwania odnośnie przyszłości. Chociaż tyle, że zamierza zakończyć ich związek a nie ciągnąć tę farsę. Nie zmienia to jednak faktu, że Gerardo z Fabio ją zdradzili, wbili jej przysłowiowy nóż w plecy.

Kolejny nudny i męczący wątek.

Gloria i Ricardo pocałowali się. Pewnie na koniec będą razem.

Penelope odwiedziła grób ojca. Z jej słów wynika, że została przez niego skrzywdzona. Przemoc fizyczna? Psychiczna? Seksualna?

1/3 produkcji za nami.

Lista uśmierconych postaci po 13 odcinku:
1. Daniel
2. Artemio
3. Elias
4. Flor - żona Ricardo
5. Betty - prawniczka Ricardo
6. Isabel - siostra Ricardo
7. Beto - ofiara wypadku
8. Salvador - ofiara wypadku
+ I ofiara Rzeźnika z USA, mąż Glorii, matka Olivii, ojciec Penelope, siostra zakonna, matka Beto

Lineczka · Wysłany: 21:37:42 11-01-23 Temat postu:

Odcinek 14

Hugo podobno zmarł rok po aresztowaniu Ricarda, ale mógł upozorować swoją śmierć. Poza tym nie wyklucza to tezy, że on był Rzeźnikiem. W czasie teraźniejszym jego misję może kontynuować ktoś inny np. z rodziny. Przeszła mi przez myśl szalona opcja, że Olivia to córka Hugo.

Gdyby to ona kontynuowała jego dzieło i okazała się villaną to byłby niezły zwrot akcji. Jednak wątpię aby scenarzyści wymyślili coś takiego.

Poncho poszedł z Olivią na grób matki. Ktoś ich obserwował. Prot zaczął ścigać tajemniczą osobę. Nie dziwi mnie w ogóle, że wpadł w pułapkę i został zaatakowany od tyłu. Taki właśnie jest Poncho - niezdarny i nieostrożny. Niczego innego się po nim nie spodziewałam.

Mocna scena z końcówki odcinka z Poncho uwięzionym w beczce na jakimś złomowisku.

Podobała mi się postawa Juliana, który przyszedł do Rosario i ją wspierał.

Nalegał aby jak najszybciej rozpoczęła leczenie. Zapewnił, że będzie przy niej. W ten sposób chce zmazać swoje winy (śmierć braciszka za którą nie ponosi żadnej odpowiedzialności, wypadek kolegi ze straży - w tym przypadku był bierny i dostał ataku paniki).
Matka Rosario nadal nie wie, że jej córka jest chora. Co za pusta, powierzchowna osoba!

Znowu zaserwowano nam wulgarne ujęcia trójkąta Ana, Molina i Fotografka.

Tym razem było ich więcej. Beznadziejny wątek. Molina wielce szczęśliwy, bo zabawia się z dwiema kobietami niczym wielki macho.
Ojciec Any wymaga operacji a ta zamiast szukać pieniędzy na jej sfinansowanie to zabawia się w trójkącie.

Pani psycholog, ręce opadają.

Gerardo wyznał Fabio, że ich pocałunek zrobił na nim ogromne wrażenie. Jednak obawia się reakcji otoczenia. Strzelił focha na Fabia po tym jak odkrył, że opowiada on o ich relacji swoim bliskim. Syn Glorii to papla, ale powiedział o tym dwóm najbliższym osobom. Tymczasem Gerardo histeryzuje jakby całe miasteczko dowiedziało się o jego homoseksualizmie. Dorosły facet a zachowuje się jak tchórz. Rozumiem, że wyznanie prawdy konserwatywnej rodzinie jawi mu się jako coś stresującego i go przeraża, ale to nieuniknione. Poza tym już dawno powinien rozstać się z Mayte. Inna sprawa, że Gloria niepotrzebnie się wtrącała i poszła porozmawiać z Gerardo dając mu złote rady i nazywając go zięciem.

Typ nadopiekuńczej matki.

Lineczka · Wysłany: 12:35:13 12-01-23 Temat postu:

Odcinek 15

Poncho został uratowany dosłownie w ostatniej chwili. Udusiłby się w beczce, ale na czas z pomocą przybyli Ricardo, Olivia i policja. Osoba, która go uwięziła ewidentnie chciała go nastraszyć. Gdyby zależało jej na jego śmierci to już by nie żył. Tymczasem wysłała sms-y do Olivii podając namiary, gdzie przebywa. Poncho po tym jak doszedł do siebie w szpitalu podejrzewa o napaść Ricarda.

Inteligencją i bystrością umysłu to on nie grzeszy.

Tak trudno dodać dwa do dwóch i dojść do wniosku, że sprawca czekał na to aby się rozdzielili chcąc ułatwić sobie zadanie?

Leonora zamierza ekshumować zwłoki Hugo. Ciekawe co zastaną w trumnie. Obstawiam, że sfingował własną śmierć.

Rosario poddała się chemioterapii. Julian wspiera ją w trudnych chwilach. Na matkę nie może liczyć, ta kobieta nie widzi niczego poza czubkiem własnego nosa.

Nadal nie wie o chorobie córki.

Ana zamiast pomóc bratu zorganizować pieniądze na leczenie ojca zabawia się z Moliną i Fotografką i wymyśla nowe eksperymenty.

Dochodzę do wniosku, że jej mąż miał częściowo rację w tym, że ta kobieta nie nadaje się do sprawowania opieki nad córką.

Mayte przygotowała romantyczną noc w hotelu, która zakończyła się fiaskiem. Gerardo nie miał ochoty na amory, cały czas myślał o Fabio. Jak długo jeszcze będzie oszukiwał Mayte? Tchórz!

Penelope jest smutna. Glorii nie udało się wyciągnąć od niej informacji na temat tego co ją dręczy, więc postanowiła ją śledzić.

Matka Fabia jest wścibska i nadopiekuńcza, za bardzo się wtrąca.

Julita · Wysłany: 17:52:27 12-01-23 Temat postu:

Źle się ogląda wątek Fabia i Geralda

Fatalni są ci aktorzy! Miny tego Fabia mnie dobijają... Scena w której cierpiał, bo Gerardo się na niego zezłościł, że ten powiedział o wszystkim matce: fatalna! Gdyby chociaż zatrudnili do tego lepszych aktorów, to może było by lżej to oglądać. Bo scenariusz też jest okropny. Nie wiem na co liczy Fabio? Żyje w swoim świecie, gdzie tylko jego uczucia się liczą. Fakt, że ma gdzieś uczucia własnej koleżanki, bo on się zakochał?!?! Gerado też jest tchórzem, że okłamuje ukochaną, ale sam Fabio podrywał Gerarda zanim miał pewność, że ten jest gejem, nawet przez moment nie pomyślał, że jego zachowanie jest nie fair. Może gdyby między nimi coś się wydarzyło przypadkiem: pijacka noc czy coś mogłabym przychylniej na nich patrzeć, ale Fabio nachalnie zabiegał o uwagę Gerarda zanim w ogóle wiedział o jego preferencjach. Fabio się zakochał, więc musi być tak jak on chce. Do tego kiedy Gloria go chciała pocieszyć, ale też zwróciła uwagę, że w tej historii też jest Mayte to ten naskoczył na matkę, że ta nie broni swojego syna. Paskudna ta postać, oby na koniec został sam!

Gloria też mnie irytuje swoją nachalnością. Może i chce dobrze, ale bez przesady! Od razu nazwała Gerarda swoim zięciem

szpera w rzeczach Penelope, bo ta coś przed nią ukrywa... Bezczelna.

Dobrze, że Julian wspiera Rosario. Ona też nawet dzielnie znosi tę sytuacje. podjęła się leczenia.

Wątek Any mnie irytuje.... Straszna egoistka. Unika kontaktu z ojcem, bo może dręczą ją wyrzuty sumienia, ale to nie zmienia faktu, że zrzuca cały obowiązek na brata, nawet nie pomaga mu zdobyć pieniędzy na leczenia! Angel może nie jest milutki i dużo przeklina, ale jednak żyje pod dużą presją i siostra mu w ogóle nie pomaga, bo na głowie jedynie seks. Ana powinna się leczyć, seks nie jest niczym złym, ale skoro zaniedbuje rodzinę, nawet nie ma kontaktu z córką przez to! Rzeczywiście dom Any nie byłby dobrym miejscem dla małego dziecka.

I Leonora rzeczywiście była podstawiona! Tylko, że okazała się policjantką

A podszyła się pod dziennikarkę, bo ten szef Daniela działał na dwa fronty.

Lineczka · Wysłany: 22:24:45 12-01-23 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 11:24:44 13-01-23 Temat postu:

Siostra Ricarda zakradła się do magazynu Huga i odkryła zwłoki w beczce

następnego dnia oddała dzieci brata do domu dziecka bo obawiała się o ich bezpieczeństwo jak i Swojego , niestety Hugo dopadł Ją , szkoda tylko że Ona nie krzyczała w sierocińcu , ale z drugiej strony On jest policjantem więc pewnie sądziła , że i tak nikt Jej nie uwierzy

Hugo spoił dziewczynę alkoholem i wywiózł Ją na pustkowie , a potem wyjął z bagażnika ciało policjanta

ale z Niego psychol !!!
Potem tą dwójkę oblał benzyną , a samochód spadł z urwiska i się zapalił

Hugo w ten sposób sfingował Swoją śmierć bo do ciała policjanta dał Swoje dokumenty .
Dlatego jak wyjęli Jego trumnę z grobu to w środku było ciało

Chociaż Leonora była pewna , że trumna będzie pusta , mam nadzieję że jednak zbadają zwłoki i dowiedzą się , ze to jednak nie Hugo !

Gdy Olivia zobaczyła , że Leonora jest policjantką jaką minę zrobiła , a potem była zła , że Poncho chciał porozmawiać z dziewczyną brata na osobności , widać że jest zazdrosna .
Potem się upiła i Miałam wrażenie , że się przystawia do Ricarda , którego potem pocałowała w hotelu

Sam Ricardo jakoś specjalnie nie protestował !!!
Widać , ze Olivia coś kręci i Jej rozmowa telefoniczna , może to córka Huga !!!!
Bym się wcale nie zdziwiła !!

Julian poszedł z Rosario na Jej pierwszą chemioterapię , fajnie że wspiera dziewczynę !
Ona potem nakręciła filmik z tego , jestem ciekawa kiedy jej matka skapnie się , ze Jej córka jest poważnie chora !

Ana jest beznadziejna i w sumie nie dziwię się , że Jej ex mąż odebrał Jej prawa do córki bo Jakie Ona życie prowadzi !!!! Nawet o córkę nie walczy bo po co jak woli się zabawiać w trójkącie , nawet nie obchodzi Ją ojciec który wymaga operacji .
Angel zażądał by też dołożyła się bo On nie ma środków , fajnie że strażacy oddali Angelowi część dochodów ze sprzedaży kalendarzy , fajny gest ! NAwet sam Angel był w szoku !

Gloria nie powinna grzebać w rzeczach Penelope !!!! Może i fajnie , że chce pomóc ale są pełne granice ! Odkryła , że dziewczyna co miesiąc chodzi do więzienia i prawdopodobnie Jej matka zabiła Jej ojca , chyba że źle zrozumiałam !

Lineczka · Wysłany: 8:22:41 15-01-23 Temat postu:

Odcinek 16:

Hugo sfingował własną śmierć. Odurzył alkoholem Isabel i policjanta, zepchnął samochód z nimi w środku z urwiska i go podpalił.

Psychopata! Jednak policja na miejscu zdarzenia powinna znaleźć ślady świadczące o tym, że nie był to wypadek tylko morderstwo - zapalniczka, auto oblane benzyną. Zahacza o absurd, że dokumenty Hugo przetrwały w pożarze a już na podstawie zębów denata nie sprawdzono, iż doszło do pomyłki?

Można założyć opcję, że przyczyniła się do tego skorumpowana policja.
Szkoda Isabel. Przynajmniej uratowała bratanków oddając ich pod opiekę sióstr zakonnych. Niestety nie zdążyła uciec. Nie powinna odchodzić od zakonnic z Hugo, zwłaszcza po tym co odkryła w magazynie. Nie mógłby jej zabrać siłą, gdyby próbował zwróciłby na siebie uwagę potencjalnych świadków w postaci sióstr zakonnych.
Doszło do ekshumacji ciała Hugo. Leonora była pewna, że trumna będzie pusta, zdziwiła się więc na widok jej zawartości (mocne ujęcie). Badania DNA powinny wykazać, że zwłoki należą do kogoś innego. Jakiś materiał porównawczy powinni mieć w bazie.

Ogromnie na nerwy działa mi Olivia. Sama postać jak i gra Esmeraldy beznadziejne! Cały czas obstawiam, że ona coś kręci i nie zdziwię się jeśli okaże się córką Hugo.
Olivia była zazdrosna o relację Poncho i Leonory, strzeliła focha na swojego chłopaka. Upiła się i pocałowała Ricardo.

On zbytnio nie protestował, poddał się jej czułościom.

Dopiero co odzyskał syna, ich relacja zmieniła się na lepsze a nie potrafi ukrócić zapędów Olivii?

Ewidentnie ma do niej słabość. Co prawda przerwał pocałunek, ale scena i tak była obrzydliwa i niesmaczna. Szkoda, że nie nakrył ich Poncho. Wolałabym gdyby prot miał wątek miłosny z Leonorą. Miałby większy potencjał. Poncho zyskuje przy Leonorze a Oka gra o wiele lepiej od Esmeraldy.

Gloria śledziła Penelope, dotarła za nią do więzienia. Wypytywała strażniczkę o szczegóły, ale nic z niej nie wyciągnęła. Postanowiła więc przeszukać pokój dziewczyny.

Co za wścibskie babsko! Po co tak się wtrąca? Naruszyła prywatność swojej współlokatorki.

Ze znalezionych materiałów z gazet wynika, że matka Penelope zabiła jej ojca. Obstawiam, że facet był sprawcą przemocy.

Rosario poddała się leczeniu, zrelacjonowała przebieg pierwszej chemioterapii w mediach społecznościowych. Jeśli to jej w jakiś sposób pomaga i może wspierać też innych chorych to ok. Matka nadal nie ma pojęcia o jej stanie zdrowia, wspierają ją Julian i przyjaciele ze stancji.

Angel prawie przyłapał siostrę na zabawianiu się z Moliną i Fotografką. Zażądał od niej aby dołożyła się do leczenia ojca, bardzo dobrze! Żałosne było jej narzekanie, że ledwo wiąże koniec z końcem. Ma mieszkanie, samochód, ubrania plus biżuteria i makijaż też na tanie nie wyglądają.

Ana z wielką łaską zgodziła się sprzedać nieruchomość. Zamierza zamieszać z Fotografką.

Do Gerardo przyjechali rodzice. Byli zachwyceni Mayte, która wpisuje się w ich gusta jako idealna synowa. Tchórz Gerardo ciągnie farsę z ich związkiem.

Julian w imieniu chłopaków z jednostki wyciągnął do Angela pomocną dłoń i podzielił się z nim pieniędzmi ze sprzedaży kalendarzy aby szef miał na leczenie ojca. Bardzo szlachetny gest.

Lista uśmierconych postaci po 16 odcinku:
1. Daniel
2. Artemio
3. Elias
4. Flor - żona Ricardo
5. Betty - prawniczka Ricardo
6. Isabel - siostra Ricardo
7. Beto - ofiara wypadku
8. Salvador - ofiara wypadku
9. Policjant
+ I ofiara Rzeźnika z USA, mąż Glorii, matka Olivii, ojciec Penelope, siostra zakonna, matka Beto[/quote]

natalia** · Wysłany: 14:06:46 15-01-23 Temat postu:

Tekst Olivii do Poncho - możesz tylko Mi ufać

, właśnie Ona jest najgorszą zdrajczynią bo jak Miałam rację to córka Huga !!
To On kazał Jej zbliżyć się do prota i podkładać dowody itp. dziewczyna poszła do ojca z wyjaśnieniami a On naskoczył na Nią a potem zamknął w pokoju .
Dziwię się bardzo Olivii , że postanowiła pomagać ojcu i nie skapnęła się , ze On ma krew na rękach albo coś jest nie tak

Bardzo mocne sceny z pożaru domu Ricarda , robią wrażenie i jak On dowiaduje się w jednostce , że pali się na ulicy gdzie mieszka , musze pochwalić grę aktora co wciela się w postać Ricarda [ ale tą młodszą bo starsza wersja gra beznadziejnie , zero emocji na twarzy itp.]
Wcześniej Hugo zakradł się do domu przyjaciela i wynika z tego , ze zgwałcił Flor bo jak stwierdził będzie Miał Ją tylko On , albo nikt inny , co za psychol !!!!!!!!!!!!
Potem oblał dom benzyną i podpalił , a jak Ricardo wbiegł do domu to go uderzył a potem uciekł

Ricardo potem dotarł na górę i musiał wybierać ratować dzieci albo żonę , wybrał to pierwsze bo Flor go o to poprosiła , nie byłą w stanie uciekać bo Hugo Ją pobił też

Mocna scena jak kolega Ricarda wychodzi na zewnątrz z ciałem Flor

, było Mi bardzo szkoda ojca prota

Uratował synów , ale stracił żonę a potem zaraz został osądzony , ze jest Rzeźnikiem

Muszę też bardzo pochwalić grę aktorki co gra Rosario , jej scena pod prysznicem łamie serce a potem w pokoju jak upada i płacze

aż łezka zakręciła się w oku .
Rosario poszła na sesję , ale niestety potem źle się poczuła i zemdlała , Penelope Jej to odradzała ale dziewczyna się uparła . Potem pod prysznicem spostrzegła się , że wypadają Jej włosy

Dobrze , ze przyszła Gloria i przytuliła dziewczynę bo Ona potrzebuje wsparcia bliskich , szkoda że ma taką matkę !!

Ana jest beznadziejną matkę i psycholożką !!
Jak Ona chce odzyskać córkę prowadząc taki styl życia , żyje w trójkącie do tego ewidentnie jest uzależniona od seksu , a potem płacze oglądając zdjęcia córki , ale jakoś nic specjalnie z tym nie robi . Wracając do samej aktorki Ona jest strasznie wielka , ciekawe ile ma wzrostu .
Niestety ojciec Angela źle się poczuł i w szpitalu nie udało się go uratować

Gerardo i Fabio są Siebie warci , ten drugi jest obrażony na strażaka i nie chce z Nim nawet rozmawiać więc ten pierwszy postanowił dać szansę związkowi z Mayte , oszukuje dziewczynę a porady Fabia względem koleżanki okropne , ten chłopak Mnie osłabia bo poza czubkiem własnego nosa nic nie widzi !!
Liczy się tylko dla Niego On sam , nie widzi że zdradza przyjaciółkę itp.

Trzeba przyznać , ze jest dużo absurdów w produkcji , ale z drugiej strony dosyć dużo się dzieje więc przymykam już na to oko !

Julita · Wysłany: 14:58:33 15-01-23 Temat postu:

Ależ w tym serialu ludzie są głupi

Najpierw Leonora po ekshumacji od razu stwierdza, że w grobie leży Hugo i badania na pewno to potwierdzą, więc nie mają nic więcej do roboty... Bo psychopata nie mógłby sfingować swojej śmierci podkładając inne ciało?? dziwniej by przecież było gdyby trumna była pusta!!! Bo jednak ktoś go musiał chować! A jak już przychodzą wyniki badać i okazuje się, ze to nie Hugo Olivia stwierdza, że jak to? przecież na nagrobku było jego imię

Olivia jest dziwna od początku. Strasznie się uczepiła Poncha i to było podejrzane. Teraz widomo czemu

Co do jej zachowania z Ricardem to już było posrane, że się tak wyrażę. Strasznie zazdrosna o Leonore odreagowuje całując jego ojca??? Ale teraz kiedy wiadomo, że jest córką Huga to celowo próbowała zniszczyć i tak liche relacje Poncha z ojcem

Poza tym nie podobają mi sie stroje Olivii....

Ricardo został przywrócony na stanowisko, którego nigdy legalnie nie sprawował

Lineczka · Wysłany: 22:29:18 15-01-23 Temat postu:

Po 20 odcinku:

Tak jak obstawiałam - tajemniczym facet tłukącym szklanki w hotelu okazał się być Hugo, czyli Rzeźnik. Trafiłam też z założeniem, że Olivia jest jego córką.

Jednak scenarzyści poszli w tym kierunku i bardzo dobrze. Teraz tylko niech nie wybielają protki, bo ojciec do niczego jej nie zmuszał. Poza tym jako dorosła osoba mogła (i powinna!) mu odmówić a nie bez żadnej wiedzy na temat tego, co wydarzyło się w przeszłości zakręciła się przy Poncho i realizowała rozkazy Hugo. Dlaczego po informacji o śmierci Daniela nie zrezygnowała z planu ojca tylko pozwoliła mu gnębić jego brata?

Nie ma dla niej żadnego usprawiedliwienia!
Zachowanie Hugo też jest dziwne. Co chwilę porywa chrześniaka, ma wiele okazji żeby go zabić a bawi się z nim w kotka i myszkę.

O co mu chodzi?

Mocne były retrospekcje z chwili śmierci Flor. Drań Hugo zgwałcił ją, dotkliwie pobił po czym podpalił dom z nią i jej malutkimi dziećmi.

Psychopata. Jeszcze napadł w środku płonącego domu na ruszającego rodzinie z pomocą Ricardo. Potwór! Serce się krajało na widok rozpaczy młodego Ricardo nad ciałem zmarłej żony.

Przynajmniej synów udało mu się uratować. Gra aktora wybranego do roli młodego Ricardo na duży plus.

Osłabiła mnie Leonora, gdy podczas ekshumacji zwłok Hugo na widok trupa w trumnie założyła, że to na pewno on.

Dobrze, że zrobili mu badania DNA i prawda wyszła na jaw. Leonora miała nosa co do Olivii.

Ciekawe o co chodzi z więzienną przeszłością Poncho. Niby kogoś zamordował. Obstawiam, że w samoobronie (skoro tak szybko wyszedł) albo to była pomyłka.

Poruszająca scena z rozpaczającą Rosario na widok wypadających jej garściami włosów.

Traci część siebie, choroba zabiera jej zdrowie, kondycję, marzenia i urodę. W trudnych chwilach może liczyć na wsparcie osób ze stancji i na Juliana. Gloria płakała razem z nią.

Mogłaby Rosario zmienić stosunek do Penelope. Nie podobają mi się jej chamskie odzywki, kiedy to podkreśla, że jest od niej ładniejsza. Dałaby już sobie spokój.

Penelope opowiedziała Glorii i Fabio, że jej ojciec był sprawcą przemocy w rodzinie i pedofilem. Molestował ją seksualnie, gdy miała 10 lat.

Matka stanęła w obronie córki i doszło do tragedii. Nikt nie wziął ich wersji wydarzeń pod uwagę?

Gloria zaproponowała pomoc i poprosiła Angela aby zajął się sprawą, bo jest prawnikiem. Zrobił to niechętnie. Jednak przy Penelope był bardzo łagodny. Przeszło mi przez myśl, że może ich coś więcej połączy mimo różnicy wieku. Byłby to ciekawy zwrot akcji.

Julian podołał podczas akcji porodowej kobiety z wypadku. Oczywiście bohaterem został Ricardo, którego szefowie mianowali na zarządcę jednostki.

Co za absurd! Facet nielegalnie zajmuje stanowisko, panoszy się tygodniami w miejscu, gdzie nie powinno go być i w nagrodę nie ponosi żadnych konsekwencji, przeciwnie.

Takie rzeczy tylko na Netflixie.

Ana nadal gzi się z Moliną i jego Fotografką i wygląda na szczęśliwą. Rzadko kiedy myśli o córce, nie interesuje się nią. Co z niej za matka? Co z niej za terapeutka? Co z niej za córka? Angel próbował się do niej dodzwonić z informacją, że ich ojciec zmarł, ale Ana nie odbierała, bo miała ważniejsze rzezy na głowie, szukanie mieszkania z kochankami.

Szewc bez butów chodzi. Powinna udać się na terapię, jest seksoholiczką, ale mimo, że widzi swój problem to tylko go pogłębia.

Obleśne były ujęcia z zabaw tej trójki.

Gerardo stchórzył i zaproponował Mayte małżeństwo. Co za egoista! Niszczy tej dziewczynie życie mamiąc ją wizją wspólnej, szczęśliwej przyszłości. Jeśli nie chce przyznać się do swoje orientacji seksualnej to mógłby chociaż się z nią rozstać i przestać okłamywać. Obawia się samotności czy bez kobiety u boku rodzice zaczną go podejrzewać o homoseksualizm?

Dorosły facet a taki tchórzliwy i niedojrzały. Z kolei Fabio chodzi smutny, obrażony i wielce cierpi.

Beznadziejny wątek i fatalna gra obu aktorów.
Gloria jak to ona musiała się wymądrzać w rozmowie z Gerardo na temat obaw jego rodziców. Patrzy na nich przez swój pryzmat i popełnia błąd. Logicznym jest, że tak konserwatywni ludzie nie przyjmą informacji o homoseksualizmie syna w taki sposób jak ona. Mało tego mogą się od niego całkowicie odwrócić, więc jej wywody to jak kulą w płot!

Gloria idealizowała męża a pod jednostką pojawił się rzekomo jego dorosły syn.

Ciekawe czy chłopak mówi prawdę. Całkiem przystojny aktor wciela się w tę rolę.

Połowa produkcji za nami.

Lista uśmierconych postaci po 20 odcinku:
1. Daniel
2. Artemio
3. Elias
4. Flor - żona Ricardo
5. Betty - prawniczka Ricardo
6. Isabel - siostra Ricardo
7. Beto - ofiara wypadku
8. Salvador - ofiara wypadku
9. Policjant
10. ojciec Penelope
11. ojciec Angela i Any
+ I ofiara Rzeźnika z USA, II ofiara Rzeźnika (ciało w beczce w magazynie Hugo), mąż Glorii, matka Olivii, siostra zakonna, matka Beto

Julita · Wysłany: 1:43:18 16-01-23 Temat postu:

Olivię nie da się wytłumaczyć. Przecież widzi, że jej ojciec realizuje jakiś chory plan. Nawet jeśli mówi, ze chroni rodzinę, to przecież widziała na własne oczy ciało kobiety w beczce, zabito jej szefa, którego ojciec kazał jej obserwować, dziennikarza...Sama z resztą słyszy historię Huga z przeszłości- jej ojca. Poncho został postrzelony tak samo przez Huga jak przez nią, bo ona pomaga ojcu! I jeszcze ta jej troska, żeby tatuś mu nie robił krzywdy, a sama dała mu coś do wody- przecież jej ociec mógł jej dać cokolwiek ! Przecież to mogła być trucizna. Poza tym wcześniej trzymał go w beczce! I to Olivia powiedziała ojcu, że ona potrafi kochać

to nie jest ani miłość, ani rozsądek. Olivia za to co robi powinna też pójść do więzienia. Oby nie zrobili głupiego zakończenia, w którym Olivia zaczyna pomagać policji a w nagrodę będzie na koniec szczęśliwa z Ponchem

Gloria w końcu pokazała się z innej strony niż ciocia-dobra rada

Przeżyła szok na wieść, ze mąż ją oszukiwał przez tyle lat.

Ana oczywiście beznadziejnie się zachowała na pogrzebie gratulując bratu udanej ceremonii ...

Angel chciał pochować ojca honorami, chciał w ten sposób pożegnać swojego ojca. A ta oczywiście musiała mu dopiec. W Angelu jest wiele złości na siostrę, bo nie dość że wypadek był z winy jej małżonka, to w trakcie jej kłótni z mężem stał się ten wypadek. Oczywiście, że to nie ona jest winna, nawet jej mąż chyba nie chciał aby tak się to zakończyło, jednak się stało i Angela rozsadza złość i odreagowuje na siostrze. Ona jako psycholog mogłaby zrozumieć skąd ta złość... No a poza tym po wypadku cała opieka spadła na Angela, więc tym bardziej Angel nie umie ukryć wściekłości na siostrę, która nie potrafi nawet przyznać, że schrzaniła tę sytuacje z ojcem... lepiej wyżywać się na bratu.

Lineczka · Wysłany: 15:04:05 17-01-23 Temat postu:

Odcinek 21

Okazało się, że Poncho w przeszłości handlował narkotykami i nieświadomie sprzedał narkomanowi trefny towar na skutek czego chłopak zmarł. Prot nie uciekł z miejsca zdarzenia, powiadomił policję. Ponoć spędził miesiąc za kratami co zahacza o absurd! Za sam handel narkotykami powinien dostać kilka lat. Jedynym logicznym wytłumaczeniem byłoby pójście przez niego na współpracę z policją/prokuraturą i wydanie im dilera dzięki czemu mogli mu skrócić wyrok. Jednak nie zostało to wyjaśnione.

Wątek Poncho i Leonory ma o wiele większy potencjał od jego wątku z Olivią. Ciekawsza historia, większa chemia, lepsza gra aktorska (głównie Oki). Leonora pocałowała Poncho, był w szoku, ale odwzajemnił pocałunek i gdyby nie przeszkodziła im Olivia to pewnie wylądowaliby w łóżku. Szykuje się niezła afera. Obstawiam, że Olivia wykreuje się na ofiarę, wielką poszkodowaną i zdradzoną przez Poncho.

Tymczasem to ona ma o wiele więcej na sumieniu. Od początku go oszukiwała, związała się z nim przez podstęp i wiele razy narażała jego życie wypełniając rozkazy ojca psychopaty. Nic jej nie usprawiedliwia i nie tłumaczy, dla mnie jej postać jest całkowicie skreślona. Co trzeba mieć w głowie, żeby nadal pomagać ojcu psycholowi po tym wszystkim co się stało? Na dodatek Olivia śmie insynuować swoje poświęcenie dla Poncha.

Tak dokładnie powiedziała! Co dla niego zrobiła? Kryła ojca psychola i mu pomagała? Narażała życie Poncha? Czy może teraz wielką bohaterkę z siebie zrobi, bo dla prota zdradziła ojca psychopatę? Nic tylko medal jej dać. Nie wierzę w to, że martwiła się o Poncha skoro po tym jak o mało nie zginął przetrzymywany w beczce na złomowisku (sprawka jej tatuśka, prot prawie się udusił, był reanimowany!!!) kolejny raz wystawiła go nieobliczalnemu Hugo. Dosypała mu otrzymany od ojca środek do wody, nie przeszło jej przez myśl, że to trucizna albo silny narkotyk? Pozwoliła aby Hugo go porwał, kolejny raz naraziła życie Poncho. To ma być jej miłość? Co za beznadziejna i głupia postać z tej Olivii. Niech nawet scenarzyści nie ważą się robić z niej ofiary i fundować jej szczęśliwego zakończenia. Powinna skończyć we więzieniu. Nie mogę też patrzeć na grę Esmeraldy i jej fatalne stylówki.

Bardzo nie podobało mi się zachowanie Glorii względem Ericka. Niech będzie sobie zła na zmarłego męża, który prowadził podwójne życie, ale co jej ten chłopak zawinił? Zmarła mu matka, szukał rodziny, przyszedł z dobrymi intencjami. Nie oczekiwałam, że Gloria rzuci mu się na szyję i zaoferuje dach nad głową, bo byłoby to naciągane i absurdalne, ale ona popadła w skrajności i się na nim wyżyła niczym na posłańcu przynoszącym złą nowinę.

Słabe zachowanie.
Gloria przestała idealizować męża, uwierzyła w jego zdradę i podwójne życie. Nie zamierza się załamywać. Pocałowała Ricarda. Pewnie na koniec będą razem, pasują do siebie.

Zaoszczędzono nam scen Fabia z Gerardo. Uff. Rozbroił mnie Fabio krzyczący do brata, że ten zniszczył życie Glorii.

Pretensje niech ma do tatusia a nie do niewinnego chłopaka.

Rosario kontynuuje leczenie i dzieli się z obserwatorami swoją historią. Jest autentyczna, robi coś dobrego, wspiera innych chorych.

O dziwo mąż Any zadzwonił do niej aby pomogła mu zająć się ich córką. Dziewczynka miała gorączkę. Myślałam, że w ten sposób scenarzyści chcą trochę wybielić postać Any, bo kiedy Angel dzwonił do niej z informacją o śmierci ich ojca a ona nie odbierała można było założyć, że gzi się z kochankami a tu takie zaskoczenie, bo opiekowała się córką. Jednak szybko pokazała swoją prawdziwą twarz idąc do łóżka ze swoim eks.

Ta kobieta jest nienormalna. Nimfomanka, która żadnemu nie przepuści, nawet byłemu facetowi z którym ma na pieńku. Jeśli chodzi o same sceny seksu to już wolę jak nam serwują jej ujęcia z eks mężem niż w trójkącie.

Między aktorami przynajmniej jest chemia a ich wątek ciekawszy od zaspokajania dzikich instynktów z Moliną i Fotografką.

Angel cierpiał po śmierci ojca o wiele bardziej niż Ana. O wiele większe wsparcie dostał od Ricardo niż własnej siostry!

Ana jest zimna, wyzuta z uczuć, mnóstwo w niej pogardy, poczucia wyższości, negatywnych emocji. Beznadziejna z niej terapeutka, matka, siostra i córka. Za wypadek ojca najłatwiej było jej obwinić eks męża, ale swoich win nie dostrzega. Zdradzała go, ojcem się nie opiekowała i nie interesowała po tym co go spotkało, całą odpowiedzialność zrzuciła na barki brata. Okropna, toksyczna kobieta.

Czy naprawdę Poncho nie mógł się powstrzymać przez kilka minut tylko podczas pogrzebu matki Angela musiał wydzwaniać do Olivii w chwili, gdy strażacy salutowali?

Kolejna irytująca postać, której nie da się polubić.

Angel obiecał zmarłemu ojcu, że będzie lepszym człowiekiem i strażakiem. W trudnych chwilach wspierała go Penelope. Zbliżyli się do siebie, liczę na rozwój ich wątku.

Olivia uciekła ojcu. Jak na ponoć inteligentną pracownicę straży coś długo zastanawiała się nad sposobem ucieczki.

Jeszcze taka uwaga odnośnie poprzednich odcinków. Słowa Leonory o okolicznościach porwania jej i Daniela oraz jego śmierci niby zostały potwierdzone retrospekcjami z Hugo, ale i tak mi tutaj sporo nie gra (porwanie Leonory i pozwolenie na jej ucieczkę, Daniel wybiegający z samochodu, próbujący uciec i zostawiający swoją dziewczynę na pastwę losu). Uznaję to za spore niedopracowanie ze strony scenarzystów.

Lista uśmierconych postaci po 21 odcinku:
1. Daniel
2. Artemio
3. Elias
4. Flor - żona Ricardo
5. Betty - prawniczka Ricardo
6. Isabel - siostra Ricardo
7. Beto - ofiara wypadku
8. Salvador - ofiara wypadku
9. Policjant
10. ojciec Penelope
11. ojciec Angela i Any
12. narkoman
+ I ofiara Rzeźnika z USA, II ofiara Rzeźnika (ciało w beczce w magazynie Hugo), mąż Glorii, matka Olivii, siostra zakonna, matka Beto, matka Ericka

Lineczka · Wysłany: 22:03:46 17-01-23 Temat postu:

Odcinek 22

Ależ z Olivii jest hipokrytka! Jak przewidywałam odwróciła kota ogonem i strzeliła focha na Poncho. Rzuciła tekstem, że tyle dla niego zrobiła, nawet zdradziła ojca.

Co ona wygaduje? Narażała życie Poncho, pomagała ojcu psycholowi, całowała się z Ricardem będąc w związku z jego synem i ona śmie stawiać się w roli ofiary?

Co za bezczelność. Nie cierpię tej postaci.
Zastanawiam się czy Olivia faktycznie jest biologiczną córką Hugo. Retrospekcja zasiała we mnie pewne wątpliwości.

Leonora podchwyciła słowa Olivii o ojcu i ją śledzi, mądry ruch.

Oby ją niebawem zdemaskowała.

Penelope wspierała Angela w trudnych chwilach, mieli super sceny.

Coraz bardziej podoba mi się ten duet.

Erick znowu przyszedł na stancję Glorii. Wydaje się, że ma dobre intencje, niby nie ma gdzie mieszkać, ale zastanawiam się czy nie ma w tym drugiego dna... Zyskał w oczach brata, gdy pomógł poprawić samopoczucie Rosario, która źle się czuła i wymiotowała po chemioterapii. W przyszłości może coś ich połączy, pasowaliby do siebie.

Gerardo buja w obłokach na służbie, źle to się może skończyć skoro ma halucynacje z Fabio.

Dostał ataku paniki w pracy, nagle przypomniał sobie o niedoszłym kochanku i pobiegł do niego. Zobaczył go z Erickiem i błędnie zinterpretował ich przytulasa. Z pewnością założył, że są parą.

Teraz pewnie będzie się snuł z cierpiętniczą miną.

Eks mąż przyszedł do Any, bo chyba miał ochotę na powtórkę ich nocy. W ogóle nie było mi jej żal, gdy ją podsumował, że zapewniła mu super wieczór kawalerski. Przez chwilę zastanawiałam się czy z Fotografką nie zaproponują mu trójkąta, ale Ana trzymała dystans i robiła z siebie ofiarę.

Nie wróżę kariery Mayte, jest nijaka a jej wykonania piosenek nudne.

Akcja strażaków z gaszeniem pożaru po wybuchu gazu bardzo chaotyczna. Poncho nie powinien wrócić do pracy, bo jeszcze nie wydobrzał po postrzale i ma rozległą ranę ramienia. Bardzo nieprofesjonalne było zachowanie Juliana podczas akcji gaśniczej w budynku. To nie był czas ani miejsce, żeby zarzucać Poncho pretensjami. Plus za to, że przygadał Olivii nazywając ją kochanką Ricardo, widział jak się przytulali.

Staruszka z płonącego budynku od początku sprawiała wrażenie chorej na Alzheimera. To był mój pierwszy typ. Jak tacy profesjonaliści jak strażacy mogli tego nie zauważyć? Kobieta nie reagowała na dym, pożar, była bardzo chaotyczna w tym co mówiła. Inna sprawa, że policja też jej nie dopilnowała. Staruszka wróciła do budynku i doprowadziła do kolejnego wybuchu gazu. Mocna końcówka odcinka. Obstawiam, że strażakom (głównym bohaterom) nic złego się nie stanie. Staruszka z pewnością nie przeżyła.

Lista uśmierconych postaci po 22 odcinku:
1. Daniel
2. Artemio
3. Elias
4. Flor - żona Ricardo
5. Betty - prawniczka Ricardo
6. Isabel - siostra Ricardo
7. Beto - ofiara wypadku
8. Salvador - ofiara wypadku
9. Policjant
10. ojciec Penelope
11. ojciec Angela i Any
12. narkoman
13. wspólnik Hugo (zastrzelony w magazynie)
14. kobieta - ofiara pożaru
+ I ofiara Rzeźnika z USA, II ofiara Rzeźnika (ciało w beczce w magazynie Hugo), mąż Glorii, matka Olivii, siostra zakonna, matka Beto, matka Ericka