Telenowele

Dorothy. · Wysłany: 7:17:59 09-10-08 Temat postu:

Maks
czerowny na twarzy.
-ile mam powtarzać, że samolot jest o 17, panno Maj ?!

Mischa. · Wysłany: 8:17:23 09-10-08 Temat postu:

Frania
-Aha dobra dobra-mówi i je lody.
-Chce Pan...Czekoladowe?

Dorothy. · Wysłany: 16:28:19 09-10-08 Temat postu:

Maks
-No daj pani. Bo z głodu zdechnę

Mischa. · Wysłany: 20:54:25 09-10-08 Temat postu:

Frania
-A nie dam mówi i objada sie lodami.

Dorothy. · Wysłany: 7:56:26 11-10-08 Temat postu:

Maks
-Dajże pani te lody ! -woła i lody wywalają się na jego spodnie

Mischa. · Wysłany: 8:48:48 11-10-08 Temat postu:

Frania
-No Panie Skalski moje lody...

Dorothy. · Wysłany: 14:58:05 11-10-08 Temat postu:

Maks
-No panno Maj, moje spodnie. I co pani się tak patrzy ? Dajże pani chusteczkę. -mówi zdenerwowany

Mischa. · Wysłany: 16:16:36 11-10-08 Temat postu:

Frania
Szuka chusteczek.
-Nie mam-mówi...

Dorothy. · Wysłany: 19:59:16 11-10-08 Temat postu:

Maks
-Nie no, panno Maj ... -mówi grzebiąc Frani w torebce

Mischa. · Wysłany: 0:04:40 12-10-08 Temat postu:

Frania
-Panie Sklaski mówię ze nie mam...

Dorothy. · Wysłany: 7:54:49 12-10-08 Temat postu:

Maks
wyciąga Frani gatki

-Jest mam coś do wycierania ...-mówi i zaczyna wycierac lody

Mischa. · Wysłany: 9:32:23 12-10-08 Temat postu:

Frania
(Patrzy na zegarek)
-O Boże Panie SKlaski jest 16:58 nie zdążymy na lotnisko-krzyczy!

Dorothy. · Wysłany: 16:11:35 12-10-08 Temat postu:

Maks
-Co ? Jak ? O nieee !!! -zawołał i poleciał do taxi zostawiając Franię

Mischa. · Wysłany: 20:11:22 12-10-08 Temat postu:

Frania
-Pf stare i głupie-woła wraz z dziećmi i Kondziem jedzie po woli na lotnisko gdyż jest czas :Lol:

Dorothy. · Wysłany: 20:22:16 13-10-08 Temat postu:

Maks
jest już na miejscu. Okazało się że jest dopiero 15 ^^
-No niee ... Walnę panne Maj.