|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:30:31 24-04-09 Temat postu: |
|
|
Też mnie to ciekawi, w końcu weszły na temat wieku Estefi Jak teraz wymiga się Isabela? |
|
Powrót do góry |
|
|
Daarkoos Dyskutant
Dołączył: 18 Kwi 2009 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:33:54 24-04-09 Temat postu: |
|
|
ta historia przypomina mi miłość jak czekoladę... Sytuacja Bruce-a i Rosity jest podobna do JM i MCH i to nawet bardzo... |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:34:17 24-04-09 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz widziałam taką złość w oczach JM, kiedy rozmawia z Marichuy, przykro, że tak podle o niej myśli, ale widać, że bardzo ją kocha i nie jest prawdą to, że wyleczył się z tej miłości.
Cecilia jest bardzo mądrą kobietą. Cieszę się, że kieruje się sercem, która podpowiada jej, że Estefania jednak nie jest jej córką. |
|
Powrót do góry |
|
|
Daarkoos Dyskutant
Dołączył: 18 Kwi 2009 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:47:56 24-04-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 9 już dostępny. Zapraszam. |
|
Powrót do góry |
|
|
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 20:58:17 24-04-09 Temat postu: |
|
|
Zawiodła mnie (bardzo) dzisiaj postawa Jm. Nie spodziewałam się tego po nim. Całkiem niedawno twierdził, że kocha Mch i że zrobi wszystko żeby ona mu wybaczyła. A teraz w nią zwątpił... Uważam, że najpierw powinien z nią porozmawiać czy rzeczywiście zeznawała przeciwko niemu, a nie wierzyć Estefie (przecież wie, że estefa nienawidzi Mch za to, że mu go odebrała - i nie tylko za to). Jeszcze powiedział do Mch, prosto w oczy, że juz mu na niej nie zależy (ona była bardzo zaskoczona i zrobiło jej sie przykro). Moim zdaniem dobrze powiedziała ojcu Anselmo, że nie będzie się tłumaczyć Jm i że niech on sobie o niej myśli co chce. Sama nie lubię jak ktoś mnie ocenia nie znając mnie, ani ja nie oceniam nikogo kogo nie znam. Więc rozumiem Mch i popieram w 100%. Odniosłam również wrażenie, że Rocio uwierzyła Jm chociaż na początku ją broniła (mam jednak nadzieję, że się mylę i że Rocio stanie po stronie Mch). Zaskoczyły mnie też słowa Jm, które powiedział do ojca Anselmo, że cieszy się, ze Mch miała okazję odegrać się na nim, bo on czuje się teraz lepiej przez to, i że nie dręczą go już wyrzuty sumienia (to było podłe z jego strony).
Za to mile zaskoczył mnie Amador. Po nim tez nie spodziewałam się takiego zachowania. Na swój sposób bronił Mch, chociaż nie potrzebnie powiedział Jm, że Mch jest teraz z nim. Mam nadzieję, że Jm zrozumie jak się pomylił co do Mch, ale obawiam się, że może byc wtedy za późno. Jestem ciekawa co będzie jej chciał powiedzieć w następnym odcinku, bo stwierdził, że już dawno chciał jej powiedziec co o niej myśli i doigrała się... jeżeli powie Mch za dużo to ona tym bardziej nie wybaczy mu tak szybko (takie jest moje zdanie) i wydaje mi sie, że nie powie mu o dziecku (co by mnie wcale nie zdziwiło, zasłużył by sobie na to, za to jak ją traktuje). I będzie miała dziewczyna rację, bo to co on jej zrobił w przeszłości, w porównaniu do tego co ona zrobiła dla niego (nie zeznawała przeciwko niemu w sprawie Maity - a tylko ona zna prawde jak postapiła) wcale nie umniejsza jego winy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ambar Prokonsul
Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 3568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:04 24-04-09 Temat postu: |
|
|
TO co zrobił JM faktycznie miłe nie było, tak to już jst w telenowelach że nie można sobie wszystkiego wyjaśnić rozmową bo by sie skończyła, cała zabawa polega na tych niedomówieniach i intrygach.
Wkońcu mi sie zaczął JM podobać. Myślałamm że jak MCH go zostawi to on zamknie sie w pokoju i bedzie rozpaczał w spazmach, a tu facet sie postawił przeciwnościom losu. To na plus a na minus to pewnie to co u wszystkich powinien najpierw spróbowac wyjaśnić, jednak trzeba pamiętać że z jego strony to wyglądało jednoznacznie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia :D King kong
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 2934 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:39 24-04-09 Temat postu: |
|
|
ale nie zaszedł spytac sędziego co Marichuy o nim powiedziała tylko uwierzył głupiej Estefanii wwrr to mnie dziś najbardziej wkurzyło |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:10:22 24-04-09 Temat postu: |
|
|
aj aj nie oglądałam dzis bo byłam w kinie!
Prosze powiedzicie co było dzis ważnego? jakaś ważna scena pomiedzy JM i Marichuy? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiaczeq King kong
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 2358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Merida/Ciudad de Mexico/L.A./Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:59 24-04-09 Temat postu: |
|
|
przeczytaj sobie streszczenie hehe ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 22:18:18 24-04-09 Temat postu: |
|
|
Lilly_Rose napisał: | aj aj nie oglądałam dzis bo byłam w kinie!
Prosze powiedzicie co było dzis ważnego? jakaś ważna scena pomiedzy JM i Marichuy? |
choćby to, że Jm zobaczył Mch w objęciach Amadora, ale to była tylko próba do sceny która Mch ma grać. Jednak ze strony Jm wyglądało to jednożnacznie. Jednak Jm powiedział do Mch "że ona już nic go nie obchodzi..." ale kiedy Jm chciał przywalić Amadorowi Mch stanęła w jego obronie i przytuliła sie do niego (tzn. Jm) i widac było, że chłopak zaprzecza sam sobie. Niestety Jm miał Mch za złe, że broni Amadora przed nim, bo przedtem to jego prosiła aby on ją bronił przed Amadorem. |
|
Powrót do góry |
|
|
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 22:29:29 24-04-09 Temat postu: |
|
|
ewelcia napisał: | Pierwszy raz widziałam taką złość w oczach JM, kiedy rozmawia z Marichuy, przykro, że tak podle o niej myśli, ale widać, że bardzo ją kocha i nie jest prawdą to, że wyleczył się z tej miłości.
Cecilia jest bardzo mądrą kobietą. Cieszę się, że kieruje się sercem, która podpowiada jej, że Estefania jednak nie jest jej córką. |
Zgadzam się z tym, że Jm nie wyleczył się z miłości do Marichuy (dzisiaj sam sobie zaprzeczył), ale moje zdanie jest takie, że przegiął mówiąc jej prosto w oczy "że ona już nic dla niego nie znaczy". Skoro tak to po co przyszedł za nią do Amadora? Tylko po to żeby jej to powiedzieć, to podłe. Całkiem niedawno zapewniał ją o swojej miłości, jaki to on nie jest w niej zakochany, i że zrobi wszystko aby Mch mu wybaczyła. A teraz co?Parę słów estefy przeciwko Mch i już Jm zmienia o niej zdanie o 360 stopni. No proszę... Pozatym na końcu odcinka powiedział do Mch, że już dawno chciał jej powiedzieć co o niej myśli i doigrała się... co teraz nagle zacznie ją obrażać bo myśli, że ona zeznawała przeciwko niemu. Mam nadzieje, że w przyszłości Jm dowie się jak bardzo sie co do niej mylił, że tak pochopnie ją ocenił, tylko może byc już za poźno... i Mch nie wybaczy mu tak łatwo. A teraz było widać, że powoli zaczynała się łamać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:36 24-04-09 Temat postu: |
|
|
Wlasnie to mnie w telach denerwuje;/ takie gadanie jak to niby sie kogos kocha jaka ta osoba nie jest dla nas wazna i takie tam a potem lecą takie teksty typu Jm ze juz nie kocha czy cos heh ale to tylko serial.....szkoda ze opuścilam odcinek bd musiala nadrobic na yt:) |
|
Powrót do góry |
|
|
emilie Komandos
Dołączył: 20 Kwi 2008 Posty: 798 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksyk
|
Wysłany: 22:51:10 24-04-09 Temat postu: |
|
|
Och naprawde jak on mógł jej powiedziec, że ona juz go nie obchodzi?! Naprawde był dla niej straszny, jak mógł uwierzyć, że ona zeznała na jego niekorzyść?! Jestem bardzo ciekawa nastepnego odcinka: ich rozmowy i rozmowy Cecyli i Isableli... |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:56:00 24-04-09 Temat postu: |
|
|
cecilia napisał: | ewelcia napisał: | Pierwszy raz widziałam taką złość w oczach JM, kiedy rozmawia z Marichuy, przykro, że tak podle o niej myśli, ale widać, że bardzo ją kocha i nie jest prawdą to, że wyleczył się z tej miłości.
Cecilia jest bardzo mądrą kobietą. Cieszę się, że kieruje się sercem, która podpowiada jej, że Estefania jednak nie jest jej córką. |
Zgadzam się z tym, że Jm nie wyleczył się z miłości do Marichuy (dzisiaj sam sobie zaprzeczył), ale moje zdanie jest takie, że przegiął mówiąc jej prosto w oczy "że ona już nic dla niego nie znaczy". Skoro tak to po co przyszedł za nią do Amadora? Tylko po to żeby jej to powiedzieć, to podłe. Całkiem niedawno zapewniał ją o swojej miłości, jaki to on nie jest w niej zakochany, i że zrobi wszystko aby Mch mu wybaczyła. A teraz co?Parę słów estefy przeciwko Mch i już Jm zmienia o niej zdanie o 360 stopni. No proszę... Pozatym na końcu odcinka powiedział do Mch, że już dawno chciał jej powiedzieć co o niej myśli i doigrała się... co teraz nagle zacznie ją obrażać bo myśli, że ona zeznawała przeciwko niemu. Mam nadzieje, że w przyszłości Jm dowie się jak bardzo sie co do niej mylił, że tak pochopnie ją ocenił, tylko może byc już za poźno... i Mch nie wybaczy mu tak łatwo. A teraz było widać, że powoli zaczynała się łamać. | Zgadzam się. JM źle postąpił, ocenił Marichuy zbyt pochopnie, a tak naprawdę nie wie na 100%, że to wszystko jest jej winą, bo informacji nie uzyskał z wiarygodnego źródła. Skoro uwierzył Marichuy ze sprawą kradzieży powinien też zrobić tak i z tą sprawą. Szkoda, że sprawy tak się potoczyły, bo ona już zaczynała się łamać, ale nawet jeżeli JM dowie się prawdy, to może być za późno, nawet jeżeli będzie przepraszał. |
|
Powrót do góry |
|
|
Daarkoos Dyskutant
Dołączył: 18 Kwi 2009 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 9:36:11 25-04-09 Temat postu: |
|
|
Odcinki 10 i 11 już dostępne. Zapraszam. Miało być do 10 w ten weekend ale postaram się więcej.
Ostatnio zmieniony przez Daarkoos dnia 9:44:18 25-04-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|