Telenowele

Candy26 · Wysłany: 19:50:41 07-09-09 Temat postu:

Mysle ze odcinki takie sie niedlugo skoncza. Plus dla Estefaniji ze jest taka dociekliwa i pomaga JM denerwuje mnie Candelaria zamiast pilnowac dziecka sobie lazi to sie zle skonczy a pirania czuwa. Nie wiem po co Marichuy tak sie przejmuje tym amadorem. Jak dla mnie ta serenada na harmonijce byla beznadziejna

AdivinanzA. · Wysłany: 20:02:08 07-09-09 Temat postu:

Już mówiłam, że JM mnie wkurza?! To powtórze to jeszcze raz, wkurza mnie!!!!!

i jej wspomnienia <3

A 'Lala' tez taka nieodpowiedzialna jest !
Ale malutki jest sliczny i nawet mu imienia nie dano !

Estefania, brawo

I wgl kiedy wkońcu do jasne cho...y zobaczę Mch i JM razem? ! xd

Paola · Wysłany: 21:38:42 07-09-09 Temat postu:

ja nie mogę z tego JM
jak on dzisiaj śmiesznie ściemniał na przesłuchaniu

AdivinanzA. · Wysłany: 21:46:31 07-09-09 Temat postu:

Nie umie kłamać ;p
Ale nadal uważam że jest przystojny xd

Paola · Wysłany: 21:54:03 07-09-09 Temat postu:

no tosz to, że nieziemsko przystojny to niepodważalne

a, że głupi to inna sprawa

calvaa · Wysłany: 23:01:40 07-09-09 Temat postu:

stokrotka 25 · Wysłany: 23:07:21 07-09-09 Temat postu:

JM jest przystojny i to bardzo

szkoda tylko, że zamiast zajmować się córką chce chronić Blankę. A Marichuy nie powinna zostawiać dziecka z Candelarią, widać, że ona nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa jakie mu grozi.Pozytywnie zaskoczyła mnie Estefania wkońcu na coś się przydała.

cecilia · Wysłany: 0:03:02 08-09-09 Temat postu:

[quote="emilie"]Ja sądze, że Viviana nie była w ciąży. Wręcz jestem przekonana...
Przecież to wynika z jej zachowania i w ogóle...
Po za tym jeśli już to napewno nie z JM no bo jak? [quote]

musiałaby być wiatropylna hehe

a tak na serio to Jm nie potrafi kłamać. Ten policjant od razu się kapnął że coś jest nie tak z tymi jego zeznaniami. Sam się w nich zamotał. Najpierw stwierdził że noża używał do otwierania listów, a potem ze chodził z nim po domu czy jakoś tak. Pogubił się troche...

zaskakuje mnie Estefa. jak nie lubię jej postaci to to że chce wyciągnąc Jm z opresji mi się podoba. tylko nie wierzę w taką bezinteresowna pomoc Estefy. napewno potem bedzie coś chciała w zamian. Może żeby się z nią ożenił. nie zdziwiłoby mnie to wale. ta panna nie ma za grosz godności. gdyby ją miała już dawno by odeszła z domu Velardów.

blue@lagoon. · Wysłany: 3:25:27 08-09-09 Temat postu:

oglądałam dzisiejszy odcinek wybiórczo wczorajszy ominęłam

nic szczególnego nie widzę tylko głupotę JM

straszna bzdura kupy się nie trzymają poszczególne wątki

jedynie Estefi ma + i wyszło na to ,że jest mądra

monisia99 · Wysłany: 11:13:21 08-09-09 Temat postu:

Zna ktoś tytuł piosenki co leciała w trakcie gdy Marichuy przypominała sobie Juana Miguela, taka śliczna wolna piosenka wydaje mi się że śpiewa ją Maite.

Zaczynam się męczyć trochę sytuacją Blanci , Juana Miguela i Marichuy.
Te rozdojenie jaźni zaczyna robić się irytujące i ta sytuacja z morderstwem.
Juan Miguel też dziwnie postępuje, chce wziąć winę na siebie za zbrodnię której nie popełnił,
Co do Marichuy to próby porwania jej syna, Leopardo zachonay w niej i dalsze siedzenie na hacjendzie zaczyna robić sięn udne, chcialabym żeby Marichuy już wróciła do miasta i tam rozgrywała się akcja, ale coś nie zapowiada się na to.
Dobrze że choć Estefania jest na tyle podstępna że rozgryzła JM i wszystko wyjaśniła policji, dzięki niej sprawa powoli się wyjaśnia.

calvaa · Wysłany: 13:19:46 08-09-09 Temat postu:

Maite Perroni- Contigo

Emmi. · Wysłany: 15:11:55 08-09-09 Temat postu:

emilie · Wysłany: 18:28:59 08-09-09 Temat postu:

Jeju jaki ten JM jest głupi...tak głupi...tak okrutnie głupi, że aż brak słów!

estrella00 · Wysłany: 18:44:32 08-09-09 Temat postu:

Ślicze były te wspomnienia Mch dziś

No i mamy Juana Miguela Juniora

Jeju czy JM jest naprawde tak głupi,mysląc że najlepszy adwokat go z tego wyciagnie.Denerwuje mnie to że on jest taki zawzięty.Powinnie powiedzieć,że to zrobiła Blanca/Ivette i przedstawic padania,które potwierdza jej chorobe i po problemie,a nie upierac sie że zabił Viviane

Szkoda, że Candelaria nie pokazała Mch gazety....
Amador jest okropny.Zachowywał sie jak cham w szpitalu

Eduardo juz łączy fakty.
Ten pogrzeb Viviany to troche długo trwa...
A tak w ogóle to JM wyglądał dzis fajnie