Telenowele

AdivinanzA. · Wysłany: 20:45:08 12-10-09 Temat postu:

Mch i JM oboje są walnięci!
Ale pierwsze spotkanie JM z synkiem, kurde widac od razu, że on tak kocha dzieci <3
Cande i Olga haha, krejzolki xD
I denerwuje mnie to, że nikt nie woła na tego malucha po imieniu

teraz są tak ciekwe odcinki, że aż szkoda kiedy się nie obejrzy

Ale CCEA strasznie się rozkręca i jest już na 5 miejscu w ŚS, choć można uznać że na 4 bo dwa seriale mają tyle samo %

misia_3 · Wysłany: 20:52:41 12-10-09 Temat postu:

ja jestem bardzo ciekawa co wyzna JM czy powie całą prawdę....myślałam w w dzisiejszym odcinku się dowiem,a tu KONIEC!!!!!!:)muszę zaczekać do jutra:)

youkika · Wysłany: 21:06:21 12-10-09 Temat postu:

Cudny odcinek, akcja idzie do przodu, JM tak się zdenerwował że nazwał MCH dziwką , ale wcale się mu nie dziwię , taka infoamcja z ust kobiety którą się kocha to prawdziwy szok, scenki z Cande i Olgą śmieszne, te kobiety są na maksa walnięte. Estefa jak zwykle sieje zamęt, nie kumam dlaczego Cecilia z nią rozmawia i się jej zwieża.

Paola · Wysłany: 21:25:32 12-10-09 Temat postu:

ale cudny odcinek

najpiękniejsze oczywiście spotkanie JM z synkiem

tak słodko Jm wyglądał

ajjć

wszystko oczywiście popsuła jak zawsze! Mch, jak ona mnie teraz wkurza, autentycznie:( no ale sama chyba potem żałowała tego co powiedziała

i nic dziwnego, że JM nazwał ja dziwką, nie powinna się burzyć

a on idiota oczywiście uwierzył w to, przecież to jasne, że to jego dziecko bo ona boi się żeby JM się do niego zbliżył, kombinuje, kłamie, no tylko idiota by w to uwierzył

a jeśli już to powinien zażądać badań DNA

na początku jej jeszcze nie wierzył ale potem porażka;/ i pomyśleć, że to taki wzięty psycholog;/

haha Cande i Olga śmieszne

już myślałam, że JM dostanie od nich w twarz jak tak Olga machała tym czymś co miała w rękach

ale by było śmiesznie i boleśnie dla JM

juz myślałam, że dostanie

haha
oby JM dowiedział się wreszcie, że to jego syn !!! i niech powie Omarowi prawdę

ale Patricio zdziwiony, że Ceci wybrałaby Mch a nie jego hah

!

AdivinanzA. · Wysłany: 21:41:43 12-10-09 Temat postu:

właśnie sama się dziwiłam, że nie zażądał badań DNA. Mogli w tym serialu jednak nie czynić go świrologiem tylko np jakimś piekarzem xD

Paola · Wysłany: 22:00:28 12-10-09 Temat postu:

no bardziej pasowałby mu zawód piekarza sądząc po inteligencji

Alex · Wysłany: 22:07:40 12-10-09 Temat postu:

Super dzisiejszy odcinek:)
Candelaria jest najzabawniejszą postacią w CCEA

:lol;
Dobrze że akcja się rozkręca i wszystko zmierza ku końcowi procesu

cecilia · Wysłany: 23:34:21 12-10-09 Temat postu:

No nasi ulubieńcy pojechali dzisiaj po bandzie. Jm rzeczywiście wyglądał słodko kiedy klęczał przy kołysce. Widać, że cieszył się że ma syna. Zawsze o tym marzył żeby mieć dziecko z Mch, a ona musiała to oczywiście popsuć... wrrr...
Lubie ją ale to co pokazuje ostatnio mnie coraz barzdiej drażni. rozumien że boi się że Jm może odebrac jej dziecki (po tym wszystkim co jej zrobił, pozatym Amdaor ją buntuje), ale nie powinna wymyslac takich bajek. najpierw że dziecko umarło potem że to nie jego dziecko tylko Amadora, na litość dziewczyno dorośnij...!

Cande i Olga moje ulubienice dzisiejszego odcinka... bezcenne...

Pyaar · Wysłany: 0:50:26 13-10-09 Temat postu:

ale ten Juan Miguel uwierzył w bujdę Marichuy ,że dziecko nie jest jego

a wydawało się ,że już wszystko będzie dobrze...

Berkano. · Wysłany: 6:52:18 13-10-09 Temat postu:

odcinek był super ! Cande słuchała swojego radyjka

i dużo sie działo fajncyh scen . ciekawe co chcą zrobić Blance...

emilie · Wysłany: 15:40:02 13-10-09 Temat postu:

Zarówno JM jak i MCH sa po prostu nienormalni...;/
Aż brak słów. Oboje kłamią i się ranią.
Barak słów...

Pyaar · Wysłany: 15:56:37 13-10-09 Temat postu:

estrella00 · Wysłany: 16:40:58 13-10-09 Temat postu:

Pierwsze spotkanie JM z synkiem było prześliczne

Jaki on był szczęśliwy

Niestety Mch musiała wszystko zepsuć

Dlaczego ona wymysla takie bzdury.....

Zasłużyła sobie na nazwanie przez JM dzi**a.....
Ale i tak najepsze była Cande i jej broń

Liana · Wysłany: 17:05:25 13-10-09 Temat postu:

Ja to nie wiedziałam czy się śmiwać czy płakać.

Z jednej strony Cande i Olga i ta ich ,,broń"

a z drugiej dziwne kłamstwa Mch i ciężko myślący umysł JM.

Ja nie wiem. Ciekawe czy też by uwieżył jakby mu powiedzieli, że w lesie żyją krasnoludki, produkujace czekoladowe wiórki.

Jak moża mieć aż tak nierozwinięte szare komórki. On chyba wogóle faktów nie kojarzy. Ale już się pogodziłam z tym, że on myśli bardzo wolno.

Chociaż muszę powiedzieć, że słodko wyglądał z Juanitem.

A co do Mch to poprostu brak mi słów.

Pyaar · Wysłany: 17:15:22 13-10-09 Temat postu: