Telenowele

AdivinanzA. · Wysłany: 21:06:47 22-10-09 Temat postu:

No po prostu JM mnie dziś powalił, jak on tak może, jeśli kocha Mch to powinien ją wspierać i robić wszystko, żeby ją odzyskać a on co? :O I jeszcze jak bezczelnie bił jej brawo... I chce jej odebrać dziecko niby za co, za jej pracę? A pzt ona nawet z tym kolegą się nie całowała, ale dobra była mówiąc czy lepiej by było gdyby całowali się w ukryciu czy coś takiego

Jeszcze działa na dwa fronty jak nie Mch to może Blanca

A i jest jedna rzecz która mi się podobała dziś w świrologu, fajnie tak wykrzyczał, że jest cholernie zazdrosny <3

A Omar to teraz się nadaje, wcale jest teraz już nikomu nie potrzebny i tylko zamęt wprowadza w to wszystko.

Paola · Wysłany: 21:27:45 22-10-09 Temat postu:

hm taki kłótliwy odcinek

ale mnie wkurzył dziś Omar, zachowywał się jak wariat, jak on mógł być tak natarczywy i doprowadzić do sytuacji, że Mch go ugryzła a on ją uderzył

nie podobało mi się to bardzo! zachowuje się rzeczywiście jak dzika bestia ;/;/
eh i kłótnia JM i Mch ... na początku było fajne jak tak na scenie Mch patrzała się na JM a on na nią

a Amador się śmiał widząc zazdrość JM

i jeszcze ten tekst, że pocałunek ma być namiętny i trwać dłużej

A JM aż kipiał z zazdrości

no i niestety powiedział przez to Mch takie głupie rzeczy, iż odbierze jej synka

no nie podobało mi się to. Ale, ale podobało mi się jedno: a mianowicie, że JM był taki stanowczy, był zazdrosny o Mch, było widać, że ją kocha, wreszcie zaczął coś działać, walczyć o nią

to mi się w nim podobało i ten tekst że jest o nią cholernie zazdrosny

Tylko niestety przez tą zazdrość Mch myśli, że naprawdę chce jej odebrać dziecko:( eh. Kiedy oni się dogadają

Ta zazdrość prowadzi czasem do głupich zachowań, sam JM przyznał się, że przez zazdrość tak się zachował.
I nie podobało mi się, że z Blancą będą dążyć do szczęścia, że łączy ich ciepło itp ;/ co on to wygadywał

BZDURY.
W ogóle to cały odcinek kręcił się wokół zdarzenia w teatrze
szkoda, że nie było scenek z Cecilią i Mch

Alex · Wysłany: 21:31:19 22-10-09 Temat postu:

Dzisejszy odcinek super!!
Jak JM może chcieć odebrać dziecko MCH !!!
Omar zachowuje się jak wariat przez Ivette !!!
Szkoda mi trochę Blancki kocha JM a on Ja nie

youkika · Wysłany: 21:39:40 22-10-09 Temat postu:

zgadza się JM zachował się tak bo był zazdrosny ale ja nie wiem czy to go tłumaczy nawet Rocio nie pochwaliła tego co zrobił, no cóż wszyscy w tej telce są nieźle porąbani a Blanca to już wogóle, boże jak ona mnie denerwuje, zachowuje się tak jakby nie miała mózgu. A JM to mógłby sobie naprawde darować ten pomysł ze ślubem, koleś co pięć minut zmienia zdanie. Wkurzuł mnie dzisiaj niesamowicie ten odcinek.

Paola · Wysłany: 22:11:04 22-10-09 Temat postu:

Youkika tak to prawda :wszyscy w tej telce są nieźle porąbani
no odcinek niezbyt ciekawy, ta cała kłótnia Mch&JM w teatrze tylko bardziej skomplikowała sytuację między nimi

Aniołeczek · Wysłany: 22:25:06 22-10-09 Temat postu:

Zgadzam się z wami wszystkimi JM nie powinien tak krzyczeć na MCH i stawiać jej ultimatum " Jak nie zrezygnujesz z kariery w teatrze odbiuorę Ci dziecko" skoro tak bardzo ją kocha to powinien starać się o nią, aby ją odzyskać. Jeśli już zarejstrował to dziecko to mógł powiedzieć to MCH. Omar mnie już zaczyna denerwować widzi że MCH do nie chce to niech się od niej odczepi, a nie wziął jej dziecko i powiedział "Wracamy do Hacjędy". Onalia też już gra mi na nerwach nie dość że kłamie że jest chora to jeszcze podpuszcz Mayte do tego żeby ta z kolei przekonała JM by ta stara jędza została w ich domu. Nagle jak musi się wyprowadzić stała się dobrą, opiekuńczą i wrażliwą babcią.

Liana · Wysłany: 16:48:23 23-10-09 Temat postu:

Jm i Omara to chciałam wczoraj powystrzelać.

To co wczoraj robili było okropne

JM zachowuję się poprostu bezczelnie. Sam cały czas nawija, że nie zostawi Blanki, że się z nią ożeni, a Mch wypomina głupie próby w teatrze.

I jeszcze powiedział, że odbierze jej małego. Sory, ale tego nawet zazdrość nie tłumaczy. A potem się dziwi, że ona go odpycha.

I jeszcze te jego teksty o jakiejś roślinie i ogrodniku. Człowieku do psychiatry z tobą

Blanka też jest nieźle szajbnięta.

Tu gada, że zrwaca mu wolność, że chce żeby był szczęśliwy a tu prosi żeby jej nie zostawiał. Ogranęła by się.

estrella00 · Wysłany: 17:57:22 23-10-09 Temat postu:

Uwielbiam te kłótnie JM i Mch,ale wczoraj JM stanowczo przesadził

Jak mógł postawic Mch takie ultimatum

zachował się najgorzej jak mógł....
Czy on jest taki głupi żeby nie wiedzieć,że to była tylko próba.....

Ale dobrze,że zarejestrował małego.
Jak mnie strasznie wkurza Blanka

emilie · Wysłany: 20:00:53 23-10-09 Temat postu:

Cóż za nowości: nowa czołówka, zapowiedz następnego odcinka a w nim...pocałunek! Och tak na to czekaliśmy!

Odcinek ciekawy, ciesze się, że akcja nie stoi w miejscu i że znów mam wielką ochotę oglądać tę telenowelę- nie mogę się doczekać poniedziałku!

Berkano. · Wysłany: 20:06:32 23-10-09 Temat postu:

dzisiaj super odcinek .

najlepsze było jak Ivette weszła do Marichuy .

nieźle odcisnęła jej palce .

Aurora · Wysłany: 20:12:31 23-10-09 Temat postu:

Spodobała mi się nowa entrada

.
Jaka różnica miedzy Blanką a Ivette w dzisiejszym odcinku , o ile Blanka by zrezygnowała z JM , gdyby Marichuy ją o to poprosiła

to Ivette pogroziła Marichuy śmiercią jak ta nie zostawi Omara

.
Marichuy nie zaprosiła na Chrzest Juanita ani jego ojca ani cioci

.
Zapowiedz następnego odcinka : JM y Marichuy

. Szkoda tylko , że trzeba czekać do poniedziałku

.

Paola · Wysłany: 21:24:19 23-10-09 Temat postu:

no fajna ta nowa entrada

No nieładnie, żę Mch nie zaprosiła Rocio i JM na chrzciny ale i tak już o tym wiedzą i na pewno pójdą

I ta zapowiedź a w niej nareszcie pocałunek

szkoda, że Mch nie powiedziała Blance, że kocha JM i niech ona go zostawi ..

a Ivette jaka była okropna dla Mch, aż siniaki ma na rękach

Niech lepiej ona da sobie spokój z tym Omarem

AdivinanzA. · Wysłany: 21:33:24 23-10-09 Temat postu:

Mi również spodobała się entrada

Fajnie sobie tak pogadały Blanca i Mch, szkoda tylko, że Mch wyrzeka się wciąż miłości.
I jakie ślady miała Mch po tym jak Ivett ją zaatakowała :O
Zapowiedź i tak najlepsza !

Hombre · Wysłany: 22:07:51 23-10-09 Temat postu:

W końcu pojawiła się nowa entrada bez Viviany

Najlepsza scenka dzisiaj, to gdy Ivette przyszła do Mch, jej śmiech jest zabójczy, uwielbiam tę postać i mam nadzieję, że namiesza więcej

Mch ma charakterek i fajnie wyglądało jak się jej stawiała, ale przy niej nie ma żadnych szans

Podobała mi się też postawa Blanki, kobieta ma serce i nie dziwię się, że Mch zrezygnowała dla niej z JM, wszystkim zrobiłoby się żal nie tylko z powodu jej choroby...
Szkoda, że nie było Ceci

Paola · Wysłany: 22:27:49 23-10-09 Temat postu:

no szkoda, że znów nie pokazali Cecilii

lubię ją oglądać