Telenowele

Candy26 · Wysłany: 14:53:33 14-11-09 Temat postu:

Cos mi sie wydaje ze watek Omara i Blanci niedlugo zniknie bo juz dlugo sa w teli. No zobaczymy. Postawa Patricia do Marichuy o wiele lepsza az bylam w szoku jak powiedzial Estefanii ze nie ma jej obrazac chyba docenil to ze Marichuy chce aby on i Cecilia byli razem jak dla mnie byla to bardzo wzruszajaca scena:)

Widać ze Blanca chce odkryc siebie na nowo i pokazac Omarowi ze jest w niej troche Blanci a troche Ivett a widac ze Omar interesuje sie Blanca choc nie chce dac tego po sobie poznac. Amador chce zostac tatusiem i uprzykrzyc zycie Beatriz

Estefania chce sie pozbyc Marichuy chce by ona umarla . Chyba jej cos na glowe spadlo

Mam nadzieje ze jej perfidny plan sie nie uda

Marichuy i Juan Miguel beda swiadkami Becky i Israela super juz nie moge sie doczekac odcinka ze slubem

AdivinanzA. · Wysłany: 17:49:49 14-11-09 Temat postu:

Mch i JM zostaną świadkami na ślubie I i B, świetnie

nawet Mch się zgodziła jak się dowiedziała ze JM tez nim bedzie

A Omar jak zwykle swoje...
łał Patricio robi postępy, zakazał Estefani mówić o Mch źle

Rebeldusia · Wysłany: 23:20:52 14-11-09 Temat postu:

Ja jestem o tydzień do tyłu, oglądam na youtube, bo nie miałam czasu w TV, ale uważam, że nie potrzebnie nagrali te odcinki w haciendzie, bez nich tela nie była by taka nudna. Tam co chwile tylko słyszałam: "Muszę zapomnieć o JM", albo "Muszę zapomnieć O Mch"

Zmniejsz obrazek w podpisie.
Hombre

Liana · Wysłany: 15:32:50 15-11-09 Temat postu:

Omar jest okropny i tyle.

Mam nadzieję, że Mch jednak pójdzie na ten ślub.

A Omar to niech weźmie tę cała Blancę zabierze i niech spadają.

Estefa chce się pozbyć Mch.

Wrednota jedna.

Chociaż pewnie jej się nie uda.

Bardzo ładnie się zachowała Mch. Pokazała Patriciowi, że nie zależy jej na kasie i na zamieszkaniu w jego domu, tylko, że zależy jej na Cecili i jej szczęściu.

A stary chyba trochę zmiękł.

No i zakazał Estefie obrażać Mch a to już jest coś.

Paola · Wysłany: 22:29:53 15-11-09 Temat postu:

W wypadku Patricia to bardzo dużo

dobrze rokuje na przyszłość

olgkar · Wysłany: 19:56:08 16-11-09 Temat postu:

Hej mam pytanko

jestem dopiero przy 62 odcinku i zastanawiam się czy Blanka miała siostrę bliźniaczkę i dlatego się w nią jakby wciela? z góry dziękuje za odpowiedź.

sonsoles · Wysłany: 20:08:54 16-11-09 Temat postu:

Załamałam się jak zobaczyłam właśnie babcie Mariannę krojącą ciasto palcem....

ania_b12 · Wysłany: 20:22:32 16-11-09 Temat postu:

no własnie ciekawe czy blanca miała naprawde tą siostre

Anes · Wysłany: 21:10:51 16-11-09 Temat postu:

stokrotka 25 · Wysłany: 21:13:59 16-11-09 Temat postu:

Pięknie dziś wyglądali Marichuy i Juan Miguel, Israel i Becky też ślicznie:)denerwuje mnie Omar,jest żałosny, myśli, że Marichuy jest jego własnością, a babcia Mariana powinna prowadzić kącik porad:D

AdivinanzA. · Wysłany: 21:40:43 16-11-09 Temat postu:

Aaaaaaaaaaaa

"-Jak zwykle!
-Co?
-Piękna!" i ich uśmiechy <3
No Cande niech się domyśla o kogo Mch jest zazdrosna, no tak trudno zgadnąć, przesadziła z tym pytaniem :p
Haha, to jak Mch dawała i wyrwała JM rękę bezcenne

A Omar jak zwykle swoje, wrrrrr ! jUż nawet Blanca mnie tak nie irytuje i już nie ma tego piskliwego głosu, zauważyłam dziś

cecilia · Wysłany: 21:42:02 16-11-09 Temat postu:

Kamil_Televisa · Wysłany: 21:55:51 16-11-09 Temat postu:

Anes · Wysłany: 22:00:12 16-11-09 Temat postu:

Ale JM w sumie sam sprowokował Mch do tego żeby była zazdrosna bo powiedział, że "tak bardzo kocha Blance" no oczywiście to jedno wielkie kłamstwo itd. ale no ludzie teraz Mch płacze <foch>

Jestem ciekawa co planuje "pani wielce chora która musi zostać w domu bo, tak bardzo kocha swoją wnuczkę" ;?

Aurora · Wysłany: 22:08:04 16-11-09 Temat postu:

Marichuy i JM podczas ślubu razem trzymający się za rękę

, szkoda tylko , że ona ją zaraz wyrwała

. Cały czas czekałam kiedy to zrobi i nie zawiodłam się na niej

bo to by było zbyt piękne gdyby trwało i trwało

. Podobało mi się jak Ojciec Anselmo podkreślił , że wszyscy mają się trzymać za ręce , widać było , że chodzi mu o jedną w szczególności parę

.
Po Patricio widać , że zaczyna się łamać i coraz bardziej przekonuje co do córki , gdy Cecylii opowiadała o dokonaniach Marichuy , jak ta się zmieniła, co prawda nie odezwał się ale też nie powiedział nic zgryźliwego

.
Zazdrość Marichuy i jak z tego powodu płakała - bezcenna , niech wreszcie przejrzy na oczy . Pytanie Cande o kogo jest zazdrosna o JM czy o Omara nie na miejscu , przecież to oczywiste , że o Juana Miguela

.
Omar ....