Telenowele

ania1985 · Wysłany: 7:54:48 17-07-08 Temat postu:

Nie ogladalam 27 jeszcze ale tez bylam przekonana ze JM sie dowie ze marichuy jets jego ofiara dopieor jak ona go zostawi. ale pewnie tak zrobili zeby marichuy miala podwojny powod zeby go znienawidziec....raz to ten gwalt, a 2 ze wiedzial i sie z nia zwiazal nie mowiac jej.
i mam nadzieje ze zostana przy gwalcie, bo to jets mocne....jesli ja tylko gonil po lesie i szarpal, to moze zabrzmi brutalnie, ale dla mnie to nie byl by powod do az takiej traumy....choc oczywsicie totez nic przyjemnego....
aaa i nie wiem kim bedzie nowy bohater, ale i tak dla mnie nikt nie przebije williama:)

i co nikt nie wie jak sie nazywa ten bialy piesek? ona tak fajnie do niego mowi, a ja nie wiem coto znaczy.

adriano17 · Wysłany: 10:06:47 17-07-08 Temat postu:

ania1985 · Wysłany: 11:01:41 17-07-08 Temat postu:

na koncu jak marichuy mowila ze sie boi. ...super zagrana scenka....tak fajnei sie jakby jąkala, taka byla przejeta...william tez super- jesli ktos watpil w jego talent to mam nadzieje ze ta telenowela otworzy sobie prawdziwa "droge do slawy"

tez czekam....odcinki pojawiaja sie od wtorku, ale albo mis ie zdaje albo zazwyczaj byly dodawane 2 w jakis dniu, ze tak wychodzilo ....? chcoiaz pewnie mis ie cos pochrzanilo bo to raczej niemozliwe...

killedBarbie · Wysłany: 11:17:23 17-07-08 Temat postu:

odcinek 28 piękny

Estefania z początku niby była zła, ale jak wyleciała z tekstem, że może mu to wybaczyć i o tym zapomnieć to aż mi się śmiać chciało.
Świetna "bójka" JM z Adrianem, który myślał, że między MCh a JM doszło do czegoś więcej, no i później wyznanie JM, że ożeni się tylko z MCh.
Ich pocałunek równie magiczny i piękny co pierwszy

Szkoda tylko, że taki krótki, Patricio musiał oczywiście przeszkodzić im

Hahah i dobrze, że JM powiedział mu, że nic z jego córką go łączyć nie będzie

Nareszcie!!! ^^

Jimenita · Wysłany: 12:24:25 17-07-08 Temat postu:

dokładnie 28 odcinek śliczny, pocałunek boski taki magiczny

akcja Adrian Candelaria była świetna i ta bójka

noi końcówka jak tak JM mówił z takim przekonaniem do Patricia że kocha Marichuy - super

killedBarbie · Wysłany: 13:09:01 17-07-08 Temat postu:

mam nadzieję, że ta stuknięta rodzinka (no tylko Cecilia normalna...) wreszcie zrozumie, że JM kocha MCh i że raczej im nie przeszkodzą w szczęściu

Ciekawe co się wydarzy w dzisiejszym odcinku. oby było więcej pocałunków i przytulania, oraz niech MCh bardziej otworzy się na takie czułe gesty ze strony JM

bierdonka · Wysłany: 13:17:08 17-07-08 Temat postu:

cudowny odcinek

sceny Mch i JM cudowne

i jeszcze besito

genialna scenak jak Jm powiedzial prosto z mostu Patricio ze nie ozeni sie z Estefi bo kocha MCh ale ten stary grzyb mial mine hehe

Viviana wyweszyla gruba kaske hehehe

Estefania jest gupia naprawde sadzila ze JM wyrzuci MCh z domu hehe smieszna jest :p
uwielbiam ten tekst jak
JM mowi ze adriana uderzyla jak ja pocalowal a jego nie i pyta czemu
a ona na to bo nie heheeh i jeszcze ta minka

Anahi12345678 · Wysłany: 14:29:29 17-07-08 Temat postu:

super telka

mania · Wysłany: 14:35:11 17-07-08 Temat postu:

Merlinamujer · Wysłany: 15:22:21 17-07-08 Temat postu:

A będzie zmiana pory emisji,bo przy CCEA leci reklama,że" Juro que te amo" będzie od 28 lipca o 19.00 ,a to w tę godzinę miało być podobno CCEA?

ania1985 · Wysłany: 15:59:40 17-07-08 Temat postu:

dzieki:)
cos dlugo nie ma odcinka na forum:/

Merlinamujer · Wysłany: 19:49:02 17-07-08 Temat postu:

Jeśli patrzeć na całą sytuację z punktu widzenia Estefani i jej "rodziny" to Marichuy wygląda na złodziejkę narzeczonych.Tutaj plany ślubne,a narzeczona zastaje swojego mężczyznę z inną.A Patricio to może o niej myśleć jak najgorzej i o Juanie Miguelu,sprowadził do domu
swoja kochankę.

Ale oczywiście wiemy,że Marichuy to niewiniątko,skrzywdzone przez los.
Bardzo mi się podoba jak Marichuy i Juan Miguel powoli sie do siebie zbliżają,poznają,uczą nawzajem,piękne są te ich wspólne chwile,takie delikatne i czułe.

Pisałam to już kiedyś,ale aktorzy są dobrani idealnie.W ich wspólnych scenach widać emocje.

Co do odcinka 28 to Estefania przegrała na całej linii,chciała wybaczyć Juanowi Miguelowi,a on taki numer jej wywinął.

W pewien sposób bylo to nawet zabawne,że pół miasta dowiedziało się o planach Juana Miguela wobec Marichuy przed nią samą.

mania · Wysłany: 20:39:54 17-07-08 Temat postu:

Ale się uśmiałam z wielkoduszności Stefci - takie poświęceni i na nic, jakże mi jej żal

Jej, wielkiej pani, nawet przez myśl nie przeszło, że Juan Miguel będzie chciał ożenić się z Marichuy. Sypiać z nią - tak, ale nie wziąć ślub! Toż to woła o pomstę do nieba

Patricio też dobry - od razu zaczął od pytania o ciążę Marichuy. Merlinamujer, poczta pantoflowa zawsze działa szybko, wszyscy, prócz zainteresowanych, zawsze są lepiej poinformowani. Szkoda, że oświadczyny przerwał im Particio... Ale co się odwlecze, to nie uciecze (mam nadzieję

) Świetnie Marichuy zareagowała na wizytę sędziego - od razu zaczęła mówić, że nic nie zrobiła. Bardzo mi się podoba ta scena, kiedy Juan Miguel mówi, że tym razem chodzi o niego i jak Marichuy życzy mu powodzenia w rozmowie z Patricio. Naprawdę udało im się świetnie dobrać aktorów.

sister · Wysłany: 21:40:41 17-07-08 Temat postu:

A ja w tym tygodniu jeszcze nie oglądałam żadnego odcinka, ale już sobie ściągnęłam wszystkie odcinki. Już się nie mogę doczekać jak je zobaczę, z pewnością były świetne.

bierdonka · Wysłany: 22:13:11 17-07-08 Temat postu:

ma ktos moze streszczenie 29 odc??