Telenowele

Ayesha · Wysłany: 0:41:36 13-02-10 Temat postu:

ja mam tylko wrażenie, że jeśli ktoś napisze kilka nieprzychylnych zdań o CCEA to zaraz się oburzacie, każdy ma prawo mieć swoje zdanie, mnie np. wcale nie przeszkadza jak ktoś krytykuje telenowele, które ja lubię, przecież ma prawo się o nich wypowiedzieć tak samo jak ja o CCEA, zauważcie też, że nigdy nie powiedziałam, że CCEA mi się nie podoba, po prostu zauważam coś czego niektórzy nie chcą zauważyć, nie jestem aż tak zapatrzona w tą tele, aby ciągle ją wychwalać. w końcu przyda się na tym forum napisać coś odmiennego, a nie tylko ciągle pisać jaki to był super odcinek, ale jak widać tego nie akceptujecie. lubię tą telcie, ale nie aż tak aby się napalać, ma swój urok, ale pod względem technicznym to jest po prostu "kiepska".

Liddy · Wysłany: 0:41:48 13-02-10 Temat postu:

Powiem więcej fanki Sorti nie mają co robić i od tego im się w głowie chrzani

Tyle z mojej strony. Pozdrawiam;]

Buziaki dla levyrronis;*

Ayesha · Wysłany: 0:44:37 13-02-10 Temat postu:

AdivinanzA. · Wysłany: 0:46:33 13-02-10 Temat postu:

Mahasamadhi · Wysłany: 0:50:21 13-02-10 Temat postu:

Ayesha · Wysłany: 0:51:11 13-02-10 Temat postu:

AdivinanzA. · Wysłany: 0:54:35 13-02-10 Temat postu:

dobrze, to piszcie sobie co chcecie, powodzenia życzę.
Mahasamadhi oh wybacz, ale jak jest szkoła to tylko na CCEA mam czas, w sumie jak były ferie, to też praktycznie tylko to oglądałam.
i dobrej nocy, niech Wam się przyśni, że spodobało Wam sie CCEA

Ayesha · Wysłany: 0:57:47 13-02-10 Temat postu:

AdivinanzA. · Wysłany: 0:59:23 13-02-10 Temat postu:

to te ostatnie są dla Cb aż tak stresujące?

cecilia · Wysłany: 1:01:12 13-02-10 Temat postu:

MAM NADZIEJE< ŻE TO WAM HUMORKI POPRAWI
SWOIMI POSTAMI ROZPĘTAŁAM BURZE W SZKLANCE WODY WIĘC MOŻE TAK SIĘ ZREWANŻUJĘ

Żal mi było JM kiedy był w pokoju Mayity i pomyślał sobie ”Gdybyś wiedziała ile popełniłem błędów nie stawiałabyś mnie na piedestale”

Mch miała koszmar z AJ w roli głównej... to rzeczywiście był koszmar, sam jej widok to koszmar a nie mówiąc już o snie...

Teksty Pablita do Mch jak zwykle boskie:
”Kiedy się uśmiechasz wszystko wokół jasnieje”

Pablito zazdrosny o Rafaela pyta Mch ”Czy aż tak bardzo nie podobał Ci się nasz pocałunek?”, potem jeszcze dodaje ”Pewnie chowasz swoje pocałunki dl Rafaela”, po tych słowach Mch się wścieka twierdząc, że ich nic nie łączy i nie musi mu się tłumaczyć... jednak on nie daje za wygraną ”Chciałbym by Twoje serce należało do mnie”, na co Mch mu odpowiada ”Moje serce rozpadło się na kawałki więc nic Panu po nim”

JM prawie się wydał Mch, najpierw zdradziła się tym, że zna imie jej synka Juanita, a potem tym, że wie, że Mch kiedyś jeździła na rowerze... kiedy Mch go zapytała skąd tyle o niej wie JM udało się wybrnąć z całej tej sytuacji ”Kiedy się kimś interesuje staram się o nim dowiedzieć jak najwięcej. A Ty mnie interesujesz jak pacjentka i jako kobieta. Jesteś najładniejszą, najszlachetniejszą i najlepszą kobietą jaka znam”

Doktorek nie dał za wygraną i kiedy wrócił do pokoju Mch powiedział ”Twoje zachowanie bardzo mnie zraniło”, po chwili gdy Mch zwróciła się do niego doktorze Pablito się uśmiechnął i powiedział ”Doktorze? A nie doktorku? Tak bardzo Cie skrzywdziłem, że nie chcesz mnie już tak nazywać”

Próbował ją tez przekonać by poddała się operacji ”Pozwól mi przywrócić światło Twoim oczom... byś mogła ujrzeć wszystko co kochasz. Pozwól mi się zoperować”, kiedy Mch wspomniała rafe Pablo stwierdzil ”Zawsze ten Rafael, nie widzisz, że jestem o niego zazdrosny. Tak jestem o niego zazdrosny. Jestem zazdrosny o Rafaela i o każdego mężczyznę” Pablo powiedział tez Mch (odnośnie operacji) ”Chcę to zrobic dla Ciebie. Tylko dla Ciebie”

Mch się uparła i nie chce się poddac operacji... Cecilia próbowała ja namówić, ale ta nadal jest uparta.... Cecylia widząc, że nie może jej przekonać, mówi jej, że skoro zachowuję się jak dziecko zostanie zmuszona do tej operacji bo ona i ojciec podpiszą potrzebne dokumenty... bo skoro jest nadzieja na to, że może odzyskac wzrok powinna spróbowac...

Daniel szczerze porozmawiał sobie z JM... JM mu opowiedział co zaszło u Aj, obaj dochodza do wniosku, że skoro Aj dosypała mu coś do napoju i JM był nieprzytomny to miedzy nimi nie mogło do niczego dojśc... Daniel ostrzegł JM, że Mch jest jego kuzynka i nie pozwoli mu jej skrzywdzić, na co JM mu odpowiedzią ”Gdybym miał ja skrzywdzić sam bym ją opuścił”
Daniel opowiedział później o wszystkim Oneli, której kamień spadł z serca...

Mch przyznaje się Rafie, że dr Cisneros wywrócił jej swiat do góry nogami, że zawrócił jej w głowie...

Rocio odwiedziła Mch w szpitalu, szczerze sobie porozmawiały Rocio wyznała, że Daniel poprosił ją o rękę a Mch jej powiedziała ”Kocham Go, nie mogę przestać o nim myśleć! Próbuję wyrzucić Go z serca, ale nie mogę. Nigdy Mi się nie uda! Nigdy! Zawsze kochałam Juana Miguela i zawsze będę Go kochać!”. JM oczywiście stał w drzwiach i to słyszła i tylko jedno pomyślał ”To chciałem wiedzieć, dzięki Ci Boże za ten znak.”

Brawo dla Ceci nareszcie się przekonała jaka ta sz***a jest wredna, nawet wyrzuciła ja ze szpitala... jakze miło było patrzeć na jej upokorzenie... Ceci jej cudownie dogadała ”Nie rozumiesz czym jest miłość. Oczywiście nie wiesz o czym mówie”

Co za ironia losu najpierw Patrioci był przeciwko JM a Ceci go broniła. Teraz Ceci jest przeciwko niemu a Patrioci go broni...

Rocio dostała papiery rozwodowe, szkoda tylko, że to sprawka żmiji i Amatora...

A na koniec prze zabawny tekst Cande ”Myślałam, że to syrena pożarowa”

Ayesha · Wysłany: 1:03:53 13-02-10 Temat postu:

AdivinanzA. · Wysłany: 1:07:36 13-02-10 Temat postu:

tak czeka nas jeszcze wiele tych 'najlepszych' odc

Cecilia dzięki za streszczenie, fajnie jest uwiecznić sobie takie najlepsze teksty, jutro chyba muszę sobie wszystkie spisać

Denisse · Wysłany: 1:14:51 13-02-10 Temat postu:

Zulema · Wysłany: 1:26:47 13-02-10 Temat postu:

Maddie to chyba oczywiste,ze jak ktos napisze cos złego o CCEA to my bronimy nasza ulubione telke?
ja nie widze nic w tym złego.
My mamy takie zdanie a wy inne a wy nam zarzucacie,ze nie potrafimy przyjmowac krytyki.
Konstuktywna i owszem

My tez potrafimy dostrzec błedy i nie wszystko nam sie podoba.
jakis czas temu wiele osób pisalo o postawie MCh wzgledem Jm o patricio itd...
nie wychwalamy wszystkiego co sie w tej teli dzieje.

Cecilia jak zwykle boskie streszczonko ;D

Mnie dziwi,ze MCH nie chce sie poddac operacji
Jeszcze niedawno oddała by wszystko,zeby odzyskac wzrok.
Ale na całe szczescie sie zgodzi

Anitunia · Wysłany: 1:45:38 13-02-10 Temat postu:

NIE WNIKAM I WOGOLE NIE BEDE TEGO KOMENTOWAC co tu sie stalo na tym forum POTRZEBNY MODERATOR HOMBRE ratunku da sie cos z tym zrobic aby wiecej tych klotni nie bylo czy cos? bo co innego wymiana zdan a co innegoo to sie powtarza nagmiennie takie klotnie... to sie juz powtarza nagminnie w kilku tematach od pazdziernika i to juz jest naprawde porazka... wkurzajace i denerwujace.... znowu i znowu to samo.....

Cecilia dzieki za streszczenie jest mega uwielbiam twoje streszczenia

Olenka tak ta fotka jest wspaniala moje jedna z naj beso, jak ja kocham ta parkę... oni nadrabiają wszystko w tej telce i sa kochani

dzieki moja droga