Telenowele

ania1985 · Wysłany: 18:35:56 27-07-08 Temat postu:

ktos napisal mam nadzieje ze sie nie rozwioda...przeciez slub i takbedzie niewazny bo viviana zyje.

a po 2gie to rozumiem dlaczego kazdy narzeka w obawie ze zacznie wiac nuda w serialu, ale z 2giej str nie przesadzajmy, jest swiezo po scenach slubu, acapulco....przeciez zapowiedz serialu byla taka ze dziewczyna wychodzi zaq swojego gwalciciela. to mial byc dop poczatek i jest...ja mysle ze sie tworcy telki postaraja dalej:)

sister · Wysłany: 18:46:37 27-07-08 Temat postu:

Też myślę, że tak źle nie będzie. Nie może być zawsze tak kolorowo, zawsze w teli protagoniści muszą się rozstać aby być na koniec razen. Także ta telenowela nie będzie wyjątkiem. Ja jedynie żałuję, że MCh i JM tak krótko byli parą. I teraz bardzo mi się nie podoba wątek z Candelarią i Adrianem. Reszta uleci. Ale myślę tak jak Ty Ania23, scenarzyści na pewno wymyślą coś fajnego.
Tak jak czytam trochę co piszą dziewczyny na Univision, to im tele bardzo się podoba i zdają sobie sprawę, że teraz Juan Miguel i Marichuy muszą pocierpieć.

Także ja nadal z chęcią będę oglądać tą tele.

killedBarbie · Wysłany: 20:32:29 27-07-08 Temat postu:

ten wątek z aktorką taki trochę tandetny jest xD

Merlinamujer · Wysłany: 20:43:35 27-07-08 Temat postu:

adriano17 · Wysłany: 22:07:46 27-07-08 Temat postu:

Wiadomo kiedy tela wchodzi do USA i będzie leciała na Univision ?

A co do odcinków to właśnie nadrobiłem 34 i 35. Akcja dosyć się posuwa. Candelaria i Adrian to najmniej lubiane przeze mnie postacie, naprawdę tragedia. Candelaria to przegina już czasem, albo wyje albo wyzywa JM. I smutno się patrzy na MCh i JM zakochanych, ale nie mogących sobie wybaczyć tzn, MCH nie mogąca wybaczyć JM.

angelito właśnie zapomniałem ,ze Cynthia tu miała grać, to pewno ona.

angelito · Wysłany: 22:23:57 27-07-08 Temat postu:

adriano17 · Wysłany: 22:29:44 27-07-08 Temat postu:

Ja od początku czekałem na Cynthię, jak się nie pojawiała długo to myslałem ,ze już jej nie będzie.

ania1985 · Wysłany: 6:48:45 28-07-08 Temat postu:

bardzo dziwnie przeskakuja tematy w tym watku. tzn strony.
mnie adrian nawet tak b nie wkurza bo mysle ze jakby przyszlo co do czego to ostatecznie pomagalby mj nawet gdyby wrociala do jm. on jest zaslepiony miloscia, ale pojawila sie nowa dziewczyna i napewno bedzie z adrianem predzej czy pozniej, zreszta mj tez dostanie nowego faceta chyba jescze prawda?

jakby ktos zdobyl piosenke maite to bardzo prosze wstawcie:/ ja jej nie znalazlam do sciagniecia rowniez

Merlinamujer · Wysłany: 21:51:08 28-07-08 Temat postu:

streszczenie odc. 36 z esmas
Mayita le reclama a Juan Miguel el haber tratado de asesinar a Viviana y le informa que está viva, él no puede creerlo

Resumen del capítulo 36 del día 28 de julio de 2008

Mayita le reclama a Juan Miguel el haber querido matar a su mamá, la pequeña afirma que eso le confesó Viviana, él le dice que eso no es verdad ya que su madre está en el cielo, ella insiste y le dice que pronto vendrá a la casa.

Juan Miguel le confiesa a Vicente que Rocío terminó su relación con él porque en el accidente que tuvo se le desfiguró la cara, él queda impactado.

El Licenciado Carrillo le lleva los papeles del divorcio a Marichuy, ella duda en formarlos pero Adrián la convence de que lo haga.

Vicente observa a Rocío dormida y se da cuenta del rostro desfigurado de su amada, ella despierta y le pide que se vaya, ya que no quiere que la vea así, él muy amoroso le dice que no le importa y le ofrece todo su apoyo.

Adrian we wszystko musi się wtrącać i nawet ponaglać Marichuy,żeby się rozwiodła,kiedy ona ma wątpliwości.

A posty przeskakują już od dawna i ciągle jest sytuacja,że jak rozpoczyna się nowa strona,to pisze,że żadne posty nie istnieją,mimo,że coś jest.Wtedy cofam się na poprzednią stronę i faktycznie post jest,a następnego dnia znowu jest na innej stronie itd. A najlepsza jest sytuacja,gdy wysyłam post,a potem go nie widzę,bo pisze mi,że żadne posty tu nie istnieją,czy coś w tym stylu.

angelito · Wysłany: 6:55:55 29-07-08 Temat postu:

bierdonka · Wysłany: 14:59:24 29-07-08 Temat postu:

ja ost nie ogladma CCEA jakos mi sie za bardzo nie chce jakos nie pali mi sie do ogladania jak MCh i JM cierpia ale nadrobie to potem

sister · Wysłany: 15:22:49 29-07-08 Temat postu:

Odcinek 36
[link widoczny dla zalogowanych]
gracias zillena2000

Merlinamujer · Wysłany: 20:31:12 29-07-08 Temat postu:

Streszczenie odc. 37 z esmas
Candelaria se encuentra esperando el autobús en la parada, cuando de pronto siente un fuerte dolor en el brazo y cae desmayada

Resumen del capítulo 37 del día 29 de julio de 2008

Candelaria siente un dolor muy fuerte en el brazo, por más que trata de resistir no puede y cae desmayada, la gente se acerca para auxiliarla.

Estefanía chantajea a Juan Miguel, le dice que lo va a ayudar a recuperar el amor de Mayita siempre y cuando se case con ella.

Viviana sigue rondando la casa de los San Román, ve salir a Estefanía y piensa que pierde su tiempo al querer conquistar a Juan Miguel, porque ella su única dueña.

Candelaria llega a la vencindad, vuelve a sentir un mareo y se desmaya, Marichuy se percata y asustada ayuda a 'Cande'.

Marichuy va a visitar a Rocío y Vicente al hospital, al intentar ir al cuarto de su amiga se detiene de repente y se apoya en la pared, esto debido a un mareo.

sister · Wysłany: 20:57:38 29-07-08 Temat postu:

Obejrzałam 36 odcinek i rzeczywiście nudny. Z Candelarią, Adrianem i Mayitą ciężką wytrzymać.
Tak naprawdę bardzo mi szkoda Juana Miguela, bo on najbardziej z nich wszystkich cierpi. On od lat już się obwiniał, za to co zrobił Marichuy, nigdy nie był szczęśliwy, a gdy poznał MCH myślał, że w końcu zazna szczęścia. A tu ona mu nie przebaczyła, na dodatek ten wypadek Rocio, a co najgorsze Mayita go nienawidzi. Z pewnością on najbardziej z całej telenoweli cierpi.
Marichuy też mi szkoda, ale z tego względu, że prócz księdza nie ma nikogo. Przecież tak naprawdę Candelarii nie może zaufać, podobnie Adrianowi. Można powiedzieć, że jest sama.

killedBarbie · Wysłany: 21:04:32 29-07-08 Temat postu:

ale MCh jest głupia! przecież widac, że usycha z miłości do JM!!!!!!!!!!!!!!! Gdyby tak nie było nie wspominałaby niczego co razem przeżyli

A tak?? Słucha głupiego Adriana i ma... podpisała papiery rozwodowe :[