Telenowele

misia3 · Wysłany: 21:29:27 08-04-09 Temat postu:

Juan Miguel nie boi się wyznawać swoich uczuć i czuje, że Marichuy go kocha. Pod koniec 26 odcinka najlepsze było jak Juan Miguel zapytał się Marichuy czy spróbują jeszcze raz (i chodzi tu o pocałunek) oraz czy on ją pociąga. Te odcinki, które lecą w tym tygodniu są naprawdę super. Ja już nie mogę się doczekać kolejnych spotkań Marichuy i Juana Miguel razem.

Anitunia · Wysłany: 0:34:01 10-04-09 Temat postu:

Juan Miguel- mi Angel
Dla mnie to włąsnie Juanito Miguelito jest największym aniołem jak ja go uwielbiam

Lizzie · Wysłany: 12:00:47 10-04-09 Temat postu:

Tez go uwielbiam - mój (prawie) ideał

Nie podoba mi się to, ze tak szybko chce poślubić Marichuy. Wie, że ksiądz dał mu 5 dni, więc pewnie w tajemnicy przed nim będą chcieli się pobrać. A to nie w porządku. Marichuy powinna znać prawdę, choć wiem, że wyjawienie takiego czegoś musi być bardzo trudne...

Paola · Wysłany: 21:33:51 10-04-09 Temat postu:

no powinien powiedzieć jeszcze przed ślubem prawdę Mch, ale boi się, że ją całkiem starci, woli najpierw żeby przekonała się jaki jest naprawdę, to może wtedy łatwiej będzie jej mu wybaczyć

Marichuy;* · Wysłany: 11:20:20 14-04-09 Temat postu:

Nio boi sie JM <33
Ale on myśli ze jak sie ozeni z MCh to ona mu przebaczy <33
Ale tak nie bedzie i szkoda

Mujer · Wysłany: 15:46:58 16-04-09 Temat postu:

żal mi go i to strasznie , jak płakał na plaży

misia3 · Wysłany: 15:51:16 16-04-09 Temat postu:

Ale widać, że żałuje tego co zrobił, tak chce aby Marichuy mu wybaczyła

Lizzie · Wysłany: 16:02:22 16-04-09 Temat postu:

Podoba mi się gdy płacze

Ale wczoraj tego płaczu było za dużo, aż śmiesznie to wyglądało, ale rozumiem jego ból...

Paola · Wysłany: 20:53:23 16-04-09 Temat postu:

no ładnie mu jak płacze:)) i w ogóle widać wtedy jaki jest wrażliwy:D

Mujer · Wysłany: 21:07:50 16-04-09 Temat postu:

Mi tak samo sie podoba jak płacze, az sama sie wzruszam:lol:

Paola · Wysłany: 21:21:31 16-04-09 Temat postu:

no ja tak samo, aż sie łzy na oczy suną

ani_romo · Wysłany: 12:17:26 17-04-09 Temat postu:

ewelcia · Wysłany: 15:09:16 17-04-09 Temat postu:

JM jest strasznie wrażliwy, u głównych bohaterów rzadkością są łzy, a JM właśnie jest inny, nie wstydzi się łez. I dlatego tak bardzo go lubię, nie zgrywa twardego macho, jest sobą, a to ważne

ani_romo · Wysłany: 15:21:53 17-04-09 Temat postu:

Właśnie tym mi zaimponował. Jest wrażliwy i nie wstydzi się łez. Przyznam, że na początku miałam do niego uprzedzenia (do aktora, przez co postać wydawała mi się niefajna), ale zmieniłam zdanie, zarówno jeśli chodzi o postać Juana Miguela jak i o samego Williama. To dobry aktor. I po raz setny przekonałam się o tym, że nie wolno z góry oceniać niczego, ani nikogo, kogo się nie zna.

Lizzie · Wysłany: 16:48:50 17-04-09 Temat postu: