Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelcia Prokonsul

Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:48:21 06-03-09 Temat postu: |
|
|
Ja tam właśnie te wszystkie rzeczy, które dużo osób uważa za wady, uwielbiam. Marichuy jest szalona, czasami bezczelna, ale ma dobre serduszko  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paola Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:19:05 06-03-09 Temat postu: |
|
|
bardzo ja lubię, jest szczera, miła, bezpośrednia, bardzo spontaniczna i dobra oczywiście:D |
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgiana Idol

Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1129 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:02:33 06-03-09 Temat postu: |
|
|
fajna jest taka szalona lubię gdy bohaterki są odważne |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gatita Arcymistrz

Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 20642 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wenezueli ;)
|
Wysłany: 23:26:45 06-03-09 Temat postu: |
|
|
Jest trochę za bardzo naiwna i zachowuje się jak dziecko, ale ma swój urok Polubiłam ją  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulina16 Debiutant

Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:59:49 07-03-09 Temat postu: |
|
|
Gatita napisał: | Jest trochę za bardzo naiwna i zachowuje się jak dziecko, ale ma swój urok Polubiłam ją  |
zgadzam się z tobą Gatita:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia45 Idol

Dołączył: 24 Lip 2007 Posty: 1004 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:38:49 08-03-09 Temat postu: |
|
|
bardzo polubiłam główną bohaterkę |
|
Powrót do góry |
|
 |
Candy. Prokonsul

Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 3128 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paradise Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:16:39 09-03-09 Temat postu: |
|
|
Marichuj strasznie mi przypomina Milagros ze "Zbuntowanego Anioła". Też jest taka szalona, zbuntowana i nieokiełznana  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Norma* Mocno wstawiony

Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 6345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:34 09-03-09 Temat postu: |
|
|
No mi też i nawet trochę mają podobną historię życia |
|
Powrót do góry |
|
 |
manem Motywator

Dołączył: 23 Sie 2007 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:26 09-03-09 Temat postu: |
|
|
Podobała mi się scenka jak Marichuy prosiła JM czy jej pomoże wyleczyć się z koszmaru. To było takie słodkie . |
|
Powrót do góry |
|
 |
iwonka1306 Debiutant

Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:14:45 09-03-09 Temat postu: |
|
|
Mnie podobała się dzisiaj scena, kiedy Marichuy opowiadała ojcu Anselmo o koszmarze który ją spotkał. To było naprawdę mistrzowskie i świetnie zagrane |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bloody Wstawiony

Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:11:57 11-03-09 Temat postu: |
|
|
Ja dziś wciągnęłam się w tę telkę
Marichuy przypadła mi do gustu. Lubię takie szalone, zbuntowane protki:) Od razu zachęcają do oglądania swoim zachowaniem. Od świętych protek mnie mdli. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jogo. Wstawiony

Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 4942 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ^.^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:32:44 11-03-09 Temat postu: |
|
|
Bardzo dynamiczna postać, a ja takie lubię ; ))
Marichuy fajnie patrzy na JM , takie cielęce oczka  |
|
Powrót do góry |
|
 |
iwonka1306 Debiutant

Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:50:43 11-03-09 Temat postu: |
|
|
Ogólnie dała dzis popalic Onelii:D |
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia123 Big Brat

Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:32:41 12-03-09 Temat postu: |
|
|
tak i to było świetne |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hombre Mistrz

Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:16:22 12-03-09 Temat postu: |
|
|
Onelia w ogóle nie rozumiała co Marichuy do niej mówiła "Kumasz co mówię...?"  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|