Telenowele

Tenog · Wysłany: 9:35:18 13-11-08 Temat postu:

Znalazłam streszczenie co sie ma wydarzyć w tym tygodniu, mam nadzieje, że się sprawdzi

Marichuy le explica a juan miguel porque no puede ver al niño que es su hijo.- Juan Miguel le ruega a omar que no le quite lo que es de el, pues sabe que marichuy a quien ama es a el y no a omar.- Marichuy humilla a patricio y el decide que no quiere volver a saber nada de ella, aunque sea su hija.- Blanca le confiesa a Juan Miguel que no se puede casar con el porque hay otro hombre en su vida . Leopardo quiere casarse pronto con marichuy. Elsa comprende que beatriz y eduardo se quieren.- Ivette ataca a Cecilia y golpea a Marichuy y cuando vuelve a tener la personalidad de blanca, toma al bebe y se lo lleva con ella. Marichuy encuentra a su HIjo con Juan miguel y no entiende lo que pasa, Rocio le explica a marichuy que blanca tiene doble personalidad.- Cecilia convence a patricio de no acusar a blanca, marichuy llama mama a cecilia.-

Rosemary · Wysłany: 15:36:07 13-11-08 Temat postu:

Bardzo mi się podoba jak JM zachowuje się w stosunku do Mch

jak onią walczy , scena w galeri i jak się schował za obrazem była słodka

adusyaa · Wysłany: 17:14:37 13-11-08 Temat postu:

śliczna scenka MCH i JM z tym obrazem

))))) :*

Merlinamujer · Wysłany: 22:41:13 13-11-08 Temat postu:

Dzięki Tenog za streszczenie.

Będzie kilka przełomów i mi najbardziej podoba się postanowienie Blanci.Hm,ale trudno powiedzieć,zeby Leo był innym mężczyzną w jej życiu,skoro on jej nie chce i jest przekonany,że wszystkich oszukuje i jest złą kobietą. Świetnie też,że Marichuy wreszcie nazwie Cecilię mamą

Ale wcześniej zaatakuje Cecilię Ivette.
Mam nadzieje,że Leo zrozumie,ze Blanca nie jest zła,tylko chora i może w końcu to on naprawdę jej pomoże wyjść z tej choroby.Bo na razie wszyscy więcej jej szkodzą niż pomagają.Zwłaszcza teraz, kiedy Onelia przy pomocy Isabeli chce jeszcze bardziej namieszać Blance w głowie.Pomysł z telefonem od Ivette do Blanci był szatański.

Mi też podobało się jak Marichuy i Juanmi byli w galerii, i ciągle szukali swojego towarzystwa,no,może bardziej Juanmi chodził za Marichuy,ale ona nie była temu przeciwna.

Jednak najbardziej emocjonujące dla mnie były w odcinku rozterki Purity i w końcu jej decyzja ucieczki na chwilę przed zostaniem zakonnicą.Oby teraz juz Purita wybiła sobie z głowy pomysł zamknięcia się w klasztorze i związała się z Adrianem. Myślałam,ze może Adrian przerwie mszę i porwie Puritę,ale tak było chyba lepiej,bo to ona sama musiała podjąć taką decyzję.

Ana Julia okazała się jednak żmijką,dla kariery pewnie z samym diabłem podpisałaby pakt. A Marichuy tak jej ufa.

AAgat123 · Wysłany: 23:22:56 13-11-08 Temat postu:

ja czekam na dzisiejszy odcinek
przecież MCH z jakiegoś powodu namawia Leo do zostania dłużej

Rosemary · Wysłany: 10:21:13 14-11-08 Temat postu:

Już się nie moge doczekac dzisiejszego odcinka-a ile się wydarzy

a wszystko przez JM po co pomagał Blance

mam nadzieję ze to on wejdzie jako pierwszy do mieszkania Mch......

Tenog · Wysłany: 13:27:28 14-11-08 Temat postu:

A ja mam nadzieję, że w końcu cos się wyjaśni między Jm i MCH, albo przynajmniej cos zrozumieją jeżeli chodzi o Blance ( przy okazji Leo).......i że będzie kilka odcinków szczęśliwej rodzinki:))))

Rosemary · Wysłany: 17:00:35 14-11-08 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] jak by się komuś nie podobała entrada serialu to zawsze może być to

Merlinamujer · Wysłany: 19:00:52 14-11-08 Temat postu:

Rosemary · Wysłany: 19:36:10 14-11-08 Temat postu:

Ta piosenka Laury Pausini "En cambio no" to utwór przewodni telenoweli En nombre del amor,która teraz też jest nadawane przez Televisę o 18.00.

wiem o tym i ta telka też jest fajna

[link widoczny dla zalogowanych] zapowiedź dzisiejszego odcinka, ale będzie się działo

Merlinamujer · Wysłany: 19:45:45 14-11-08 Temat postu:

AAgat123 · Wysłany: 19:48:30 14-11-08 Temat postu:

to ja dziś czekam na odcinek na żywo

Rosemary · Wysłany: 22:38:30 14-11-08 Temat postu:

Marichuy y Cecilia se reconcilian

Resumen del capítulo 115

Marichuy recobra la consciencia, descubre que a su lado está Cecilia herida y sangrando, ella la abraza e intenta hacer que reaccione pero no responde, Marichuy desesperada y llorando suplica que por favor despierte, repitiéndole una y otra vez que ella es su mamá.

Blanca vestida de Ivette llega a la casa de Juan Miguel con el bebé en brazos, él impactado al descubrir que es su hijo le pregunta qué fue lo que hizo, le quieta a su hijo para entregárselo a Rocío mientras furioso le pregunta sobre lo que pasó, pero Blanca ante el shock no responde, dejando a todos impactados ante lo sucedido.

Cecilia llena de emoción abraza a Marichuy preguntándole si la ha perdonado, Marichuy responde que ella es quien debe de perdonarla por ser tan cabeza dura, Cecilia le pregunta el motivo de esa reacción tan maravillosa, la muchacha muy tierna responde que haberse interpuesto entre Ivette y ellos para salvarlos demostró que en verdad la quiere, ya que no le importaba morir con tal de protegerla y eso únicamente lo hace una madre, Cecilia llorando de emoción comenta que ella junto con su bebé siempre serán lo primero, provocando que ambas se abracen nuevamente llorando de emoción.

Blanca está acostada en su cama, de pronto entra Rocío e intenta despertarla pero al no reaccionar sale corriendo del cuarto para decirle a Juan Miguel que Blanca está muerta, ambos llegan corriendo a la habitación, él comienza a revisarla pero descubre un frasco de pastillas para dormir completamente vacío en el buró, Rocío se preocupa y le pregunta si está muerta, pero él no responde y sólo se lleva las manos a la cabeza ante el shock.

AAgat123 · Wysłany: 1:21:55 15-11-08 Temat postu:

a ja jestem zdolna
uuuu
udało mi się odpalić meksykańskie kanały
uuulalalaaaa

Merlinamujer · Wysłany: 10:07:34 15-11-08 Temat postu: