Telenowele

kamazdw1 · Wysłany: 19:19:35 22-04-09 Temat postu:

Spoko odcinek.....wzruszyłam się jak JM pięknie przemawiał

widać, że jest dobrym ojcem tym filmowym i realnym

Ligia · Wysłany: 19:24:25 22-04-09 Temat postu:

Tak myślałam, że Marichuy nie powie prawdy. Ona dobrze wie jak bardzo Juan Miguel kocha swoją córkę i nigdy nie pozbawiłaby Mayity ojca. Szkoda tylko, że JM myśli inaczej. Sądzi, że dziewczyna zeznała przeciwko niemu. Cieszę się, że wygrał tą sprawę. Mężczyzna naprawdę się zmienił od dnia w którym skrzywdził MCH... Stał się porządnym i dobrym człowiekiem, pomaga młodzieży, która tak jak niegdyś on zeszła na złą drogę. Dobrze, że sędzia dostrzegł, iż JM stara się naprawić swoją krzywdę i bardzo się zmienił. On naprawdę zasługuje na to aby córeczka była przy nim. To ta głupia Onelia nie powinna w ogóle przebywać w pobliżu Mayity. Jak ona ją dzisiaj potraktowała! Ciągnęła ją za włosy i krzyczała na nią. JM postąpił by zupełnie inaczej. Mimo, iż to dziecko bardzo mnie irytowało we wczorajszym odcinku to jednak jest mi jej żal. Ona naprawdę jest bardzo zagubiona i sama nie wie co jest dobre a co złe. Sytuacja kiedy denerwuje się, że Marichuy zabrała Kumpla bardzo mnie jednak zdenerwowała. Zachowała się tutaj jak rozkapryszony bachor, który zawsze musi mieć to co chce. Powinna zrozumieć, ze przecież pies był MCH i ona miała prawo go stąd zabrać.

Denerwuje mnie ta cała Viviana. Przylepiła się do tego Gustawa jak mucha do lepy. Mężczyzna już sam nie wie jak ma jej się pozbyć. Znalazł się w dosyć krępującej sytuacji. Szkoda mi Leticii, która tak lubi swoją "przyjaciółkę" i nawet nie podejrzewa, że ona może być aż tak podła.

Chciałam jeszcze nawiązać do wczorajszego odcinka. Bardzo mi się podobały scenki pomiędzy JM a MCH. Widać jak bardzo ich do siebie ciągnie. Oboje pragną być ze sobą, ale Marichuy jeszcze nie jest gotowa mu wybaczyć. Śliczna była ta scenka w szpitalu. Prawie się pocałowali.

Lizzie · Wysłany: 19:35:06 22-04-09 Temat postu:

Adrian mnie nieźle wkurzył

Kiedyś go lubiłam, a teraz widzę, że to zapatrzony w swoje sprawy egoista. Chce tylko zdobyć Marichuy, może nie robi tego w sposób podobny do Amadora, ale nie jest to w porządku.
Chciał, by odebrano JM córkę...To tylko jeden błąd, w dodatku zrobiony nieświadomie, ale nie znaczy o tym, że nie kocha córki jak sam powiedział...Aż łzy mi się cisnęły do oczu, bo żal mi go było. To podłe co robi Onelia.
Dobrze, że Marichuy nie wyznała prawdy, choć nie do końca, bo Juan Miguel się przyznał i wyszło, że skłamała...Mogła przyznać prawdę, ale uwzględnić, że wydarzenie miało miejsce dawno, a JM jest dobrym ojcem. Takie coś nie może zaważyć na całej przyszłości...W dodatku jeśli potem zrobił tyle dobrego.

Ligia · Wysłany: 19:44:48 22-04-09 Temat postu:

Zgadzam się z tobą, Lizzie. Adrian tak krytykuje Amadora a wydaje się być do niego podobnym. Z tą tylko różnicą, że ten pierwszy chce mieć Marichuy na całe życie a ten drugi tylko na jedną noc. Nie podoba mi się, że Adrian myśli jedynie tylko o sobie. Chociażby wtedy jak MCH miała podpisać te papiery do rozwodu. Namawiał ją tak długo aż to zrobiła nie zważając na to, że ona ma wątpliwości. Chłopak na pewno widzi, że MCH nadal coś czuje do San Romana i chce go od niej odseparować aby ona była z nim. Nie widzi jednak, że MCH traktuje go jedynie jak przyjaciela i to się raczej nie zmieni...

cecilia · Wysłany: 20:11:14 22-04-09 Temat postu:

Adrian to egoista, myśli tylko o sobie. Podobały mi się dzisiaj dwie scenki z jego udziałem i Mch. Pierwsza jak chciał z nią wejść do mieszkania, a Mch go spławiła, bo powiedziała, że chce zostać sama i to sobie przemysleć. A druga jak Mch zarzuciła Adrianowi, że on cieszy sie z tego , że Jm mogą odebrać córkę. Chyba Adrian był tym troche zaskoczony, co mu powiedziała Mch.

Wydaje mi sie, że Mch mogła powiedzieć sędziemu prawdę, bo to by nie zaważyło na jego decyzji. a tak to wychodzi na to, że skłamała. Mogła powiedzieć, że takie wydarzenie miało miejsce, ale mimo to Jm jest dobrym ojcem i się zmienił. Pomagał nie tylko jej, ale i młodzieży, która jest taka jak on kiedyś. Zresztą sędzia zauważył, że Jm kocha córkę ponad wszystko i chce dla niej jak najlepiej. Smutno mi sie tylko zrobiło jak Jm zwątpił w Mch. Mam na myśli to, że ona (niby) stanęła przeciwko niemu.

Podobało mi sie też, że Jm przyznał się do tego, czego się dopuścił względem Mch, był szczery i żałował tego co zrobił.

Jesli chodzi o Mayitę to dobrze, że babcia Mariana opowiedziała jej tą bajkę o "dziewczynce z zapałkami" bo wydaje mi sie, że w ten sposób mała zrozumie, że tata jest dla niej dobry i że ją kocha, i że chce dla niej jak najlepiej. A wredna Onelia jak mogła tak potraktować dziecko (ciągnęła ją za włosy - co za wredny babsztyl).

Estefania i Isabela wyglądały conajmniej śmiesznie jak próbowały namówic Patricio, żeby się czegoś dowiedział o sprawie Jm. A potem jeszcze ten komentarz Isabeli, że jest wstrętny i nudny. Powinny się najpierw zastanowić nad sobą jakie one są wredne, a dopiero potem mówić o innych.

Adiux · Wysłany: 20:34:16 22-04-09 Temat postu:

Kurde...
Dzisiaj znowu nie oglądałam CCEA ani ReBelDe ;DD
Na szczęście jutro powtórki ;DD
Szczerze, to wydaje mi się, ze po ich rozstaniu odcinki będą trochę monotonne, bo jak w każdej teli troche zejdzie az się pogodza ;DD
Chyba, ze w tej jest inaczej ;DD Ale wątpie w to...

Chciałabym, zeby juz były dalsze odc. ;p np. 76 ;DD
tak przynajmniej ;DD

Paola · Wysłany: 21:36:40 22-04-09 Temat postu:

no no monolog wygłoszony przez JM piękny i przekonujący

on umie pięknie przemawiać

każdy by mu uwierzył

mam nadzieję, że JM dowie się, że MCh zeznawała na jego korzyść

jusia1986 · Wysłany: 23:27:55 22-04-09 Temat postu:

Nie przejmujcie się tym,że Mch i JM nie będą razem i przez to serial straci, wcale tak nie będzie.Będzie dużo się działo, i sami zobaczycie, że fajne będą odcinki nawet pomimo tego,że oni nie będą ciągle razem.

Gatita · Wysłany: 11:50:10 23-04-09 Temat postu:

Mnie też strasznie się podobało. jak Marichuy powiedziała Adrianowi, że chce zostać sama. Nie trawię go!
Fajnie, że JM wygrał sprawę i Mayita zostanie z nim, widać, że mała zaczyna wreszcie dostrzegać jaki naprawdę jest jej ojciec, a Onelia traktuje ją okropnie!

Daarkoos · Wysłany: 11:53:31 23-04-09 Temat postu:

W ten weekend postaram sie dodać odcinki do 10. Nie więcej. W 2 tygodnie nadrobie stracony czas od kad jest emisja i bedę wstawiać na bieżąco.

Gosiaczeq · Wysłany: 12:36:50 23-04-09 Temat postu:

Daarkoos wrzucaj w całości lepiej, bo nie którzy potem nie wiedzą jak wypakować...

Daarkoos · Wysłany: 12:49:41 23-04-09 Temat postu:

No właśnie już od 3 odcinka będę wstawiać w całości... Mega Menager to dobra rzecz można dać pauze we wstawianiu odcinków i to jest komfort. Więc odcinki będę wstawiać już w całości bez obaw. Pozdrawiam i życzę miłego oglądania na TV

Odcinek 3 już dostępny w całości! Oczywiście z możliwością odtwarzania na DVD.
Dziś jeszcze wstawię 4 odcinek.
Zapraszam do pobierania.

Lizzie · Wysłany: 14:08:41 23-04-09 Temat postu:

Daarkoos · Wysłany: 17:47:09 23-04-09 Temat postu:

Odcinek 4 (kolejny) już dostępny. Zapraszam do pobierania.

Gosiaczeq · Wysłany: 17:57:04 23-04-09 Temat postu:

Daarkoos strasznie szybko dajesz te odcinki to już chyba dzisiaj trzeci z kolei. Pewnie w weekend już bedzie 20 ^^ Dodałam twój temat w moim opisie.

Jesteś mężatką?
Tak, ale się rozwodzę.
Nie powinnaś, ponieważ jesteś w ciąży (jesteś w ciąży, jesteś w ciąży) Eres luz que ....

To było cudne ^^