Telenowele

Gumisiowa · Wysłany: 17:13:02 28-04-09 Temat postu:

Ale nie odbiegajcie od tematu,co

bałagan się robi.

Co do wczorajszego odcinka,to fajnie grała Marichuy

wkurzyly Mnie tylko,te stare dewotki,ktore nawyzywały ją od ladacznic,stare zrzedliwe zazdrosnice

I ta czesc,gdzie babcia Mariana opowiadala Maycie bajke,takie nudne

w ogole po cholere komu takie coś,marnują czas tylko.
Cecilia,zaczyna cos podejrzewac,i bardzo dobrze niech wykopią te dwie idiotki z domu

Adiux · Wysłany: 17:28:41 28-04-09 Temat postu:

misia3 · Wysłany: 18:02:22 28-04-09 Temat postu:

Wreszcie ten cymbał (Juan Miguel

) zrozumiał, że Marichuy go nie zdradziła, ale zauważyłam, że cieszy się z tego że wystąpi w telewizji.

Na temat Estefani nie będę się wyrażać

Ślicznie Marichuy wyglądała w tej turkusowej sukience.

Zobaczymy za chwilę co się stanie...

kamazdw1 · Wysłany: 19:01:57 28-04-09 Temat postu:

Wrrr przerwało mi transmisje ostatnie 10 min!!! ;/;/ co za telewizja! ale juz obejrzałam na youtube końcówke:)

W dzisiejszym odcinku dużo się działo

yhhh głupia Estefa i Isabel musiały przeszkodzić Cecili wrr....pewnie już by znała prawde

Ciesze się, że Mch odniosła sukces

pokazala wszystkim na co ją stać....i dość ostro potraktowała JM...ale w sumie należało mu się za to jak on postępował z nią ostatnio

już się nie mogę doczekać jak Mch będzie wyglądać pięknie w sukienkach

Dobrze, że Leticia się dowiedziała prawdy o zdradzie

najlepsze jeszcze było....jak się zaczęła transmisja przedstawienia z Mch to wszyscy nagle uciekli do TV....biedny ojciec Anselmo nie wiedział co się dzieje

AdivinanzA. · Wysłany: 19:22:47 28-04-09 Temat postu:

A moim zdaniem Mch ma trochę spóźniony zapłon, zaczyna mieć wyrzuty sumienia jak już zjedzie JM ;/
Nie, żebym miała coś do niej,b o jest bardzo fajna, ale już mnie to stresuje

A dziś JM zachował się bardzo walecznie" Mch jest moja" Hahaha

Uwielbiam Go

Niech walczy o sowoja ukochana, tak powinna być, a co do tej Estefani to w ogóle bez komentarza, głupia myśli, że Cecilia się nie dowie

A odcinki stają się coraz ciekawsze. Jutro i pojutrze będą extra

Sylwija1989 · Wysłany: 19:25:33 28-04-09 Temat postu:

w tej telci w ogóle duzo sie dzieje i to co odcinek (przynajmniej na razie) ale wscieka mnie fakt ze pogodza sie dopiero na koniec. bo te scenki trzymały mnie zawsze przy tv a teraz to pewnie od czasu do czasu bede zerkac.

JM mnie wkurza, ale M nie jest też bez winy, by nie było serialu jakby było jak w rzyciu, bo każda z nas by nie wytrzymała i powiedziałą jak było, a nie siedziała cicho, w dodatkju ze ona gra przeciez prosta dziewczyne.

Ten filmowiec mnie leczy, ten jego smiech i fakt ze bedie ojcem a ma to gdzies:(((, żal mi takich ludzi.

ta wiwiana pasuje do tego filmowca. Nie wiem jak ta kobieta mogłabyć kiedyś matka, oglądam od jaichs 10 osdcinków to i nie wiem czy im sie układało w małżenstwie tzn. JM i V, co wy wiecie??

ani_romo · Wysłany: 19:29:20 28-04-09 Temat postu:

Rozśmieszyło mnie to jak Isabela pozorowała omdlenie.. przypadkiem dowiedziała się, że coś nie tak z jej ciśnieniem

.

Hombre · Wysłany: 19:31:45 28-04-09 Temat postu:

Fajnie, że akcja się nie ciągnie tylko przyspieszają pewne wątki

Najlepsze scenki dziś to bez wątpienia z Estefanią, Isabelą i o. Anselmem

Ale te żmije mają zagrywki

A Mch, to najpierw powie, a później pomyśli, teraz ma wyrzuty sumienia czy dobrze zrobiła, że nagadała JM

Esterka · Wysłany: 19:39:17 28-04-09 Temat postu:

Ja czekam kiedy wkońcu Marichuy i Juan Miguel normalnie porozmawiają... bo zawsze jak nie jedno to drugie się kłóci... Odcinek fajny

udany debiut Marichuy, nawet Patricio zauważył, że ma talent

a Estefania & spółka zawsze coś muszą wykombinować, żeby Cecilia się nie spotkała z o. Anselmo... a tak pozatym to ciekawe, co za prezencik dostała Estefaa od Israela... haha odrazu uśmiech, gdy przyszedł, że nawet o Marichuy zapomniała

widać, że się chłopak w niej zabujał

tylko nie wiem, co on w niej widzi

AdivinanzA. · Wysłany: 19:40:06 28-04-09 Temat postu:

[quote="Sylwija1989"]w tej telci w ogóle duzo sie dzieje i to co odcinek (przynajmniej na razie) ale wscieka mnie fakt ze pogodza sie dopiero na koniec. bo te scenki trzymały mnie zawsze przy tv a teraz to pewnie od czasu do czasu bede zerkac.

JM mnie wkurza, ale M nie jest też bez winy, by nie było serialu jakby było jak w rzyciu, bo każda z nas by nie wytrzymała i powiedziałą jak było, a nie siedziała cicho, w dodatkju ze ona gra przeciez prosta dziewczyne.

Ten filmowiec mnie leczy, ten jego smiech i fakt ze bedie ojcem a ma to gdzies:(((, żal mi takich ludzi.

ta wiwiana pasuje do tego filmowca. Nie wiem jak ta kobieta mogłabyć kiedyś matka, oglądam od jaichs 10 osdcinków to i nie wiem czy im sie układało w małżenstwie tzn. JM i V, co wy wiecie??[/quote]

Nie układało się im Viviana uważała ze JM ciagle pracuje nie ma w nim czułosci i takie tam, czyli ogolnie było na nie.NO i dobrze!

Adiux · Wysłany: 20:44:20 28-04-09 Temat postu:

hehe ;DD
Dzisiejszy odc. jak zwykle fajny ;DD wszystko w miare szybko sie dzieje i akcja się toczy ;D Co do Estefy i Israela, to widać, ze są w sobie zakochani... ;DD Zarówno on w niej, jak i ona w nim... mogliby tworzyć fajną parkę, gdyby Estefi nie była taka napalona na kase ... ;// I gdyby nie była taka pusta ;p Ale cóż ... ;/
Trudno się mówi... za głupote trzeba płacić ;/
Co do Mch y JM, to on "zmądrzał",a le znowu ona go za ostro potraktowała... i tak w kółko... (przez całą tele). Fajna będzie na bank scenka, w której sie godzą ;DD Tak na dobre xD Aaaa i co do kreacji Mch, to bedzie coraz ładniej wyglądała ;DD Juz niedługo na jakimś przyjęciu będzie w takiej różowej sukience ;DD I będzie miaął włosy pokręcone i spięte do góry ;DD cudownie będzie wyglądac ;DD
Fajne było jak wszyscy z dzielnicy pobiegli do domów, żeby obejrzeć MCH w tv xDD I poźniej jak te fajerwerki puszczali i była ta cała impra xDD Cande tańczyła z ksiedzem xDD Albo jak Maita oglądala tą sztuke z Balbina i sie śmiały tak suuper ;DD fajne sa nawet xD hehehehaha ;pp I ogólnie odc. na plus ;DD Kolejne zapewne będa jeszcze bardziej ekscytujące ;DD

magdalenka0712 · Wysłany: 20:51:35 28-04-09 Temat postu:

Marichuy jako gwiazda filowa

Ślicznie wyglądała w tej niebieskiej sukience

Jestem ciekawa jak Amador zareaguje kiedy dowie się że MCh jest w ciąży...
Męczą mnie ciągłe kłótnie miedzy JM i MCh, ale niestety raczej nie szybko się skończą