Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 21:19:06 06-05-09 Temat postu: |
|
|
leon27, Senait ma racje tu nie ma sie o co obrażać. Każdy ma prawo do swojego zdania.
Mimo to, że tak się to poukladało, że Mch wyjechała i rzeczywiście może wydawać, że nie będzie sie nic ciekawego działo, to z końcem każdego odcinka czekam z niecierpliwością na następny. Jestem ciekawa dalszych losów bohaterów. Większość z nas napewno chciałaby żeby pokazywali więcej scenek z głównymi bohaterami, ale mogło by się to zrobić nudne po jakimś czasie. A jestem ciekawa teraz wątku Mch i Leopardo...
A wracając do dzisiejszego odcinka to bardzo mi się podobał tekst Jm do Estefy jak jej powiedział, że do opieki nad córką potrzebuję kompetentnej osoby, a nie uważa żeby ona posiadała odpowiednie kwalifikacje. Tekst był rozbrajający. Uwielbiam go za to. Odniosłam też wrażenie, że po dzisiejszej reakcji estefy Jm zobaczył jaka jest naprawdę z tąd ta odpowiedź. Zaśmiała mu się prosto w twarz jak dowiedziała sie że jego małżeństwo z Mch zostało anulowane. Wredny babsztyl, jak ja jej nie trawie. Mam nadzieje że Jm przejrzał na oczy jeśli chodzi o Estefe.
Zdenerwowała mnie Cande. Lubie Ja, ale straszna z niej gaduła. Musiała wygadać Amadorowi że Mch jest w ciązy ehh...
Szkoda mi Cecili tak bardzo chciała się spotkac z córką, a tu nici z planów. Nacierpi się biedna. Estefa pewnie bedzie jej jeszcze dokuczac z tego powodu, bo juz sie dopytywala gdzie jest Mch i czy nie chce tu wrócić. Ma nadzieje że ona tam zostanie. Ceci powinna ja wyrzucic i nie słuchac Patricia, który broni Estefy chociaż nie wiem dlaczego. |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:11 06-05-09 Temat postu: |
|
|
Estefania juz id razu poleciała do Juana Miguela dobrze ze nie chcial jej zatrudnic...juz Onelia i JM wiedza ze Mch to córka Velardów.myslalam ze Estefania juz nie powie im prawdy.
fajna ta hacjenda, na która Mch pojechała ;D ten Leopardo taki jakis brzydki jak dla mnie hehe. w sumie malo bylo go widac ale nie podoba mi sie ;p
Viviana dobrze gra chora psychicznie.
Patricio tak wierzy Estefanii, a Marichuy to nie chce.... |
|
Powrót do góry |
|
|
blue@lagoon. Komandos
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 790 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Mexico Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:17 06-05-09 Temat postu: |
|
|
no ale znalazłam jedno niedopatrzenie w wątkach bohaterów
Patricio martwi się o Estefanię a o MJ( mimo iż wie ,że jest jego córką) już nie trochę to głupie
a i Onelia tak się zbratała z Estefii a tamta chciała związać się z JM to w sumie też jest dziwne ----)przecież to jej zięć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esterka Komandos
Dołączył: 30 Cze 2008 Posty: 657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:06 06-05-09 Temat postu: |
|
|
odcinek taki sobie... niekompetentna Estefa... ja bym się bała nawet psa jej dać pod opiekę, a co dopiero dziecko dobrze, że Juan Miguel się nie zgodził...
nowi bohaterowie... jak narazie mam mieszane uczucia co do Leonarda, no ale był tylko chwilkę, więc narazie go nie oceniam natomiast siostra o. Anselmo wydaje się być sympatyczna
a Candelaria jak zwykle musiała się wygadać... teraz to pasowałoby, żeby wygadał się Amador
ehh... Cecilia się spóźniła niestety...
czuję, że się zanudzę dopóki Marichuy nie wróci do Meksyku |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiaczeq King kong
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 2358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Merida/Ciudad de Mexico/L.A./Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:28 06-05-09 Temat postu: |
|
|
chcialabym zeby juz byly odcinki na 80+... ) A dziejszy odcinek był fajny ... Viviana świetnie udaje tą amnezje - Podziwiam Naile Norvind za grę aktorską - bardzo dobrze ją wykonuje!! |
|
Powrót do góry |
|
|
calvaa Prokonsul
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 3500 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:02:13 07-05-09 Temat postu: |
|
|
Gosiaczeq napisał: | chcialabym zeby juz byly odcinki na 80+... ) A dziejszy odcinek był fajny ... Viviana świetnie udaje tą amnezje - Podziwiam Naile Norvind za grę aktorską - bardzo dobrze ją wykonuje!! |
tez bym chciala juz te odcinki.... nie ogladalam ich po hiszpansku, chyba ze fragmenty na youtube ale wiem ze bedzie sie działo... ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Adiux Aktywista
Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kielce. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:08:50 07-05-09 Temat postu: |
|
|
calvaa napisał: | Gosiaczeq napisał: | chcialabym zeby juz byly odcinki na 80+... ) A dziejszy odcinek był fajny ... Viviana świetnie udaje tą amnezje - Podziwiam Naile Norvind za grę aktorską - bardzo dobrze ją wykonuje!! |
tez bym chciala juz te odcinki.... nie ogladalam ich po hiszpansku, chyba ze fragmenty na youtube ale wiem ze bedzie sie działo... ;D |
ja bym chciaął około 80 też Będzie sssuper |
|
Powrót do góry |
|
|
ani_romo King kong
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:16:02 07-05-09 Temat postu: |
|
|
Ja wczorajszego odcinka praktycznie nie oglądałam, bo babcia mi nie dała go obejrzeć . Cały czas się wypytywała o maturę, musiałam jej wszystko opowiadać.
Podobała mi się ta końcówka, jakiś "książę" na koniu przyjechał . Ciekawa jestem kto to taki i jaką rolę odegra w życiu Marichuy.. O ile jakąś odegra, być może to jakaś postać epizodyczna... |
|
Powrót do góry |
|
|
monisia99 Idol
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:55:16 07-05-09 Temat postu: |
|
|
dziekuje za tytuł piosenki:p
Ten facet to leopardo właściciel hacjendy na której ma mieszkać Candelaria i Marichuy, coś czuje że mocno namiesza w jej życiu
Viviana normalnie jest boska w odgrywaniu roli psychicznej powinna zostać taka do końca , jestem pełna podziwu jak aktorka odgrywa swoją rolę Tylko uż mogłaby normalnieć trochę |
|
Powrót do góry |
|
|
misia3 Mistrz
Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 10795 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok. Kielc Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:44:05 07-05-09 Temat postu: |
|
|
Ja nie mogłam wczoraj obejrzeć... Zaraz sprawdzę na you tube. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:47:44 07-05-09 Temat postu: |
|
|
Przestraszyłam się tego Leopardo ;P Nie musiał tak krzyczeć na Marichuy. |
|
Powrót do góry |
|
|
emilie Komandos
Dołączył: 20 Kwi 2008 Posty: 798 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksyk
|
Wysłany: 17:02:54 07-05-09 Temat postu: |
|
|
Lizzie napisał: | Przestraszyłam się tego Leopardo ;P Nie musiał tak krzyczeć na Marichuy. |
Nooo ja też. Straszny był! |
|
Powrót do góry |
|
|
jusia1986 Prokonsul
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:11:02 07-05-09 Temat postu: |
|
|
Z tego Leoparda taki dzikus trochę, też na początku się go obawiałam,ale podobały mi się odcinki na hacjendzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
jusia1986 Prokonsul
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:15:08 07-05-09 Temat postu: |
|
|
ani_romo napisał: | Ja wczorajszego odcinka praktycznie nie oglądałam, bo babcia mi nie dała go obejrzeć . Cały czas się wypytywała o maturę, musiałam jej wszystko opowiadać.
Podobała mi się ta końcówka, jakiś "książę" na koniu przyjechał . Ciekawa jestem kto to taki i jaką rolę odegra w życiu Marichuy.. O ile jakąś odegra, być może to jakaś postać epizodyczna... |
Ani_romo to maturka, tak ? mam nadzieję, że wszystko pójdzie jak po maśle powodzenia na wszystkich pozostałych egzaminach.
Apropo Leoparda to nie będzie on grał epizodu, przyznam osobiście, że mi bardzo się podobały odcinki na hacjendzie, choć mogło być ich troszkę mniej. Renee Strickler w tej roli bardzo mi się podobał, fakt też że mam do niego słabość po "Cristinie" |
|
Powrót do góry |
|
|
Esterka Komandos
Dołączył: 30 Cze 2008 Posty: 657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:48 07-05-09 Temat postu: |
|
|
Ale Patricio ma rozkminy od razu na Juana Miguela, że to on wywiózł Marichuy... a biedaczek sam nie wie gdzie ona jest i właśnie teraz, gdy jej nie ma nagle tęskni, noo...
Wkurzyła mnie Estefania... Rządzi się w domu Juana Miguela jak u siebie gdyby nie ona to przecież Amador by mu powiedział o ciąży...
Wogóle nie rozumiem po co ten kot, pantera czy co to i dlaczego Marichuy się tak tego boi...
Ten Leopardo to taki oschły i niemiły się wydaje... No ale zobaczymy jak będzie dalej
A tak pozatym to myślałam, że w nocy Marichuy znowu miała koszmar z Juanem Miguelem... a tu jakiś koń i śmiech
Blanca... Hmmm... Taka troszkę śmieszna jest i te jej okulary... Ale to dopiero pierwszy odcinek z nią, więc zobaczymy |
|
Powrót do góry |
|
|
|