Telenowele

Berkano. · Wysłany: 17:23:47 22-09-09 Temat postu:

a kim ona jest ?

Liana · Wysłany: 18:24:04 22-09-09 Temat postu:

Ona tylko u niego pracuje, a że nie ma własnych dzieci a on już nie ma rodziców to nazywa go synem.

blue@lagoon. · Wysłany: 19:11:51 22-09-09 Temat postu:

żal mi Leoparda ;/
biedny wolę jego niż tego Juana Miguela

Raspberry · Wysłany: 20:20:24 22-09-09 Temat postu:

estrella00 · Wysłany: 20:34:21 22-09-09 Temat postu:

AdivinanzA. · Wysłany: 20:50:39 22-09-09 Temat postu:

Ej, nie mówcie,że JM nic nie zrobił, przeciez jak Mch dzwoniła to powiedział ze ją kocha i w ogole wkurzył sie jak dowiedział sie o tym ze JM ma wyjsc za mąż. No tylko co miał zrobić zmusić ją, żeby wróciła?A pzt miał wlasnie zone a teraz po jej smierci i tak myslał o Mch nawet jak nie miał czasu bo był zajety tym zabójstwem.
A Rocio to genialna jest

Mogła jeszcze bardziej zdołować Mch, po co ona w ogole przyszła, a Jm akurat był w sądzie

Mam nadzieje ze jednak nie wyjedzie na hacjende, tak jak Cande jej proponuje.
A Leo? Na poczatku było mi go zal ale teraz jak coś tak mówil o Mch ze pożałuje czy coś takiego, to groza zawiało i tak jakoś mnie odepchneło to.
Ale robi się ciekawie

Paola · Wysłany: 21:04:51 22-09-09 Temat postu:

mnie to trochę wkurza, że ten JM tak bardzo zaangażowany w tą całą sprawę z Blancą, w ogóle nie ma teraz kontaktu z Mch już przez tyle odcinków nie są ze sobą

co prawda myśli o Mch ale to nie to samo
Leo to zdeterminowany jest żeby znaleźć Mch

ale zły jest

ciekawe co miał na myśli mówiąc, że pożałuje tego

Estefa to wstrętna od razu przyszła gnębić Mch, a Rocio dziwna, tak to Mch wszystko powiedziała bez żadnego oporu że dziewczyna od razu zwątpiła

blue@lagoon. · Wysłany: 21:10:28 22-09-09 Temat postu:

Paola · Wysłany: 21:21:54 22-09-09 Temat postu:

no ja się Leo nie dziwię w końcu chyba każdy by na jego miejscu podobnie się zachował no oprócz JM

AdivinanzA. · Wysłany: 21:27:15 22-09-09 Temat postu:

Tak, właśnie a ja uważam, że JM zachował się słusznie, a Leo próbował narzucić Mch swoje uczucia i to że zostanie ojcem jej dziecka, no ale biedna Mch oczw nie chciała mu robić przykrości i nie zaprzeczyła.
A JM nie chciał Mch zmuszac aby z nim była, na poczatku o nia walczył ale pozniej jak zobaczył ze to nie mam sensu odpuścił.
A JM powiedział Mch ze jego zona zyje w przypływie złości bo myślał ze ta go znów zle pokraktuje.
I wcale nie jest mi żal Leoparda. A jak on by wrócił to by było jeszcze gorzej bo nie pozwoliłby jej wyjechać i by sie wsciekł i coś by mógł jej zrobić bo po nim można sie wszystiego spodziewac nawet po samy wygladzie.
I prosze nie podważać mego zdania, bo każdy moze inaczej sądzić

A tak pzt JM też jest teraz ciężko !

cecilia · Wysłany: 21:44:23 22-09-09 Temat postu:

[quote="MmarichuyY"]po śmierci Viviany rozmawiał z Mch i czemu nie powiedział jej ,że chce z nia być ?

zgodzę się z Tobą, że w momencie kiedy Jm rozmawiał z Mch przez telefon powinien był jej powiedzieć, że ją kocha (co zrobił) i że chce z nią być i żeby do niego wróciła. Ale z drugiej strony telk szybko by się skończyła a tak to będzie trzymała w napięciu.

cecilia · Wysłany: 21:52:59 22-09-09 Temat postu:

kiniaxd0.o · Wysłany: 22:37:14 22-09-09 Temat postu:

kurczę ale teraz odcinki smutne ;/
bo są osobno Mc y JM ;(

mati · Wysłany: 0:59:21 23-09-09 Temat postu:

Uzależniłem się od tego serialu

a oglądam na youtube, tak mi wygodniej

pozdrawiam fanów serialu !!

blue@lagoon. · Wysłany: 1:34:02 23-09-09 Temat postu: