Telenowele

pasiastaaaa · Wysłany: 10:44:57 23-09-09 Temat postu:

hej. mam pytanie dotyczace plakatu jakie znalazlam gdzies w necie.
chcialam zeby mi ktos przetlumaczyl co tam pisze,
bo zdjecie jest po hiszpansku i nie rozumiem.
tu jest link. do mniejszego i wiekszego zdjecia:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

jest slaba widocznosc wiec iewiem czy ktokolwiek sie odczyta co tam pisze;/
ale jak by ktos mogl... to prosze bardzo;)

Lizzie · Wysłany: 15:38:00 23-09-09 Temat postu:

Denerwuje mnie ten serial teraz. Nie zdziwię się jeśli okaże się, że MC wróci do hacjendy, a tym razem to Omar stamtąd wyjedzie. Cecilia pójdzie do domu Cande, ale też ich nie zastanie, bo 5 minut wcześniej wyjadą

A ślub Blanki z JM?

Marichuy przyszła do niego i znowu nasłuchała się głupot...Rocio chociaż mogła jej powiedzieć, że JM wcale nie kocha Blanki. Rozumiem, że to telenowela i wszystko musi się komplikować, ale to staje się po prostu głupie

Emmi. · Wysłany: 15:53:36 23-09-09 Temat postu:

Liana · Wysłany: 16:57:50 23-09-09 Temat postu:

Rocio strasznie mnie wczoraj wkurzała! Jednak nic nie przebije Estefy. Tylko ją wziąć za te jej kłaki i jej wszystkie powyrywać!

Na początku było mi szkoda Omara, ale jak poweidział, że mch pożałuje zdrady to mnie to tak jakoś wkurzyło.

A cynizm Oneli poprostu doprowadza mnie do szału

I Cecilia. Odnoszę wrażenie, że ona cały czas się użala nad sobą. Jaka to ona jest biedna i nieszczęśliwa. Niby wiem, że tęskni za Mch, ale najpierw nie widziała jej prawie 20 lat i się nią wogóle nie interesowała, a teraz niecały rok i jaka to ona jest biedna.

No i tekst w sądzie, że Vivianna zginęła od ran zadanych nożem. Rzeczywiście tych ran było tak dużo, że ja nie mogę. Dokładnie jedna

estrella00 · Wysłany: 17:48:29 23-09-09 Temat postu:

Odcinek 83
No i Mch pojawiła sie z domu JM

fajne były te scnki z Mayitą,szkoda,że Mch nie powiedziała,iz dotrzymała obietnicy

A Rocio to przegieła jakie ona bzdury gadała Mch....

Niby,że JM cierpi bo Blanca jest w więznienui.Może jestem ślepa,ale ja tego cierpienia nie widziałam.Za to widziałam ja cierpiał za Mch.... Przeciez dobrze wiedziała jak JM brakowało Mch to zmiast jej to powiedzieć to ona wyskoczyła,że JM chce sie jak najszybciej ożenic się z Blancą

masakra
A Estefania mnie tak strasznie wkurzała.Ona jest paskudna

Lizzie · Wysłany: 18:03:08 23-09-09 Temat postu:

Hombre · Wysłany: 20:52:19 23-09-09 Temat postu:

Aj ta Ceci, ciągle coś sprawia, że nie może zobaczyć się z córką

Nie rozumiem zachowania Rocio, najpierw nagadała Mch, że JM chce się ożenić, a teraz ukrywa przed nim fakt, że wróciła... Liczę na to, że Mayita się wygada

Ale i tak teraz są dużo lepsze odcinki niż te tuż przed wakacjami, gdzie przeciągali z porodem i pobytem Mch w hacjendzie...

AdivinanzA. · Wysłany: 21:40:35 23-09-09 Temat postu:

Rocio mnie wkurza, nie jest pewna gdzie jest Mch i w ogóle a już mówi, że wyjechała i co jej szkodzi, żeby powiedzieć JM, przynajmniej by miał jakąś nadzieje czy coś

Bo ja lubię jak On tak wspomina Mch i jak jest o nią zazdrosny. Tez mam nadzieje ze Mayita się wygada jednak.

Paola · Wysłany: 22:02:49 23-09-09 Temat postu:

a mnie to teraz wszystko irytuje i nudzi
Cecilia znów sie nie spotkała z Mch a była tak blisko

nie rozumiem dlaczego oni tak wszystko ciągną

i ta sprawa Blanci nudzi mnie totalnie
czekam na lepsze odcinki

bo od kilkudziesięciu to nudy.

youkika · Wysłany: 22:58:26 23-09-09 Temat postu:

Rocio mnie dzisiaj wkurzyła, Mayita chciała powiedzieć tacie że odwiedziła ich MCH a ta jej nie pozwiliła. Fajna była scena gdy JM wspominał chwile z nocy poslubnej z MCH, nie chce żeby wyszła za innego bo się kochali i czuje że MCH będzie należeć tylko do niego, a sam co robi!!!!
Znowu śmieszne były z Cande gdy ukrywała się razem Z MCH w ich mieszkanku gdy przyszła Cecilia.

cecilia · Wysłany: 23:26:56 23-09-09 Temat postu:

Po wczorajszym odcinku broniłam Rocio, ale dzisiaj to faktycznie mnie zdenerwowała. Dlaczego zabroniła mówić Mayicie, że Mch wróciła. Jm napewno by sie ucieszył. Chociaż o mały włoś sędzia Velarde by to zrobił - ta nadzieja w oczach Jm, to było piękne (tylko adwokaci wyszli z sali gdzie odbywała sie sprawa Blanci). A Mch i Cande to szczerze mówiąc nie rozumiem. Dlaczego nie otworzyły Cecili? I jeszcze ta Onelia, która powiedziała, że jak Mch się pojawi w tym domu to ją wyrzuci. To nie jest jej dom, więc niech sie tak nie panoszy. A te dwie wredne plotkary (Estefa i Isabela) znowu cos knują przeciwko Mch. One są okropne.
Śmiać mi się chciało dzisiaj z Cande, dawała dzisiaj czadu. Jak zwykle zresztą.
A zazdrość Jm o Mch poprostu boska. Jm: "Wiem, że to egoistyczne z mojej strony, ale wolałbym gdyby nie wychodziła za mąż". On jest niesamowity - jemu wolno a jej nie.

zoila · Wysłany: 9:04:59 24-09-09 Temat postu:

vampirellaxD · Wysłany: 11:25:48 24-09-09 Temat postu:

fajna telenowela jednak ,niektore watki nie sa ciekawe np te z babcią Marianą

Lizzie · Wysłany: 13:03:57 24-09-09 Temat postu:

Mnie już wszystko tu drażni. Nie potrafię oglądać tej telenoweli z przyjemnością tak jak robiłam to kiedyś. Ciągle widzę jakieś niedociągnięcia, albo po prostu głupie zachowania bohaterów.
Co Rocio zyska nie mówiąc JM o pojawieniu się MC?

Zdenerwowała mnie okrutnie.
A Marichuy powinna sama chcieć z nim porozmawiać, nie opierać się tylko na słowach innych...Gdyby się spotkali i ona powiedziała mu o dziecko na pewno odrzucił by myśl o ślubie z Blancą.

Berkano. · Wysłany: 14:46:50 24-09-09 Temat postu:

ta babcia Maite nie żyje czy co ? xdd . nie kapuje tych scen .