Telenowele

Candy26 · Wysłany: 21:26:15 29-10-09 Temat postu:

Wiadomo dla takich chwil warto ogladac. Blanca chce sie pozbyc Marichuy

Cecilia powiedziala mamie Elsy ze Marichy jest jej corka to bylo takie slodkie a Estefania az sie skrecila ze zlosci. Estefania teraz chce Israela jak jest bogaty a jak byl biedny to go odepchnela mam nadzieje ze on przejrzy na oczy

Biedna Elsa a Nelsona juz nie ma:/ Onelia wreszcie zobaczyla Ivett na wlasnie oczy moze w koncu uwierzy. Blanca prawie by sie wygadala ze zamienia sie w Ivett Omarowi ale wszedl Juan Miguel

Fajnie ze daja na koncu avance

youkika · Wysłany: 21:38:51 29-10-09 Temat postu:

mnie dzisiaj bardzo zszkowała Onelia gdy powiedziała do MCH że może odwiedzać Kumpelka w rezydencji, nie wiem czy to jej nowy plan na Blance czy kobitka się zmienia??? Estefania zakłamana na maksiorka, najbardzie nie podobało mi sie jak powiedziała że szkoda że Nelson wczesniej nie umarł, no co za wredny babsztyl

.

Zapowiedź świetna, znowu bedzie spotkanie MCH I JM, ciekawe czy coś z tego wyniknie, i Ivette odwiedzi Omara , chyba będzie ciekawie

AdivinanzA. · Wysłany: 23:10:32 29-10-09 Temat postu:

Powiedziała, że może odwiedzić kumpla, bo stwierdziła, że Blanca jest jeszcze gorsza, bo zabiła jej córkę, no to strasznie miły gest, nie ma co

Tak fajne są sceny jak Mch ulega JM, teraz już nawet się do niego śmieje. Walcz Juanie Miguelu!

Nareszcie chyba odkąd urodził się mały powiedzieli do niego po imieniu Juanito i to oczw powiedział JM, bo widać że jest zadowolony, że jego syn zwie się tak jak on

A zapowiedz, obiecująca....

Paola · Wysłany: 23:39:26 29-10-09 Temat postu:

fajny odcinek

tak chciałam żeby Mch spotkała u Elsy swoich rodziców i stało się

ale zachowała się przyzwoicie, powiedziała dzień dobry, przeprosiła i wyszła

A Cecilia powiedziała, że są jej rodzicami do matki Elsy, fajne to było

Mch tak się patrzyła

A w kościele Patricio jak chciał się dowiedzieć kim jest Omar dla Mch

Interesuje się córką

haha, a Estefa dzisiaj śmieszna, a tekst, że dziękuje Nelsonowi, że umarł i że mógł wcześniej umrzeć powalił mnie

ale ona jest okropna, nie ma uczuć żadnych, już myśli, że Israel ją zechce, coś mi się zdaje, że teraz on jej nie zechce już

I fajnie powiedziała Patriciowi, że nie wierzy w modły a on się spytał w co wierzy, ona, że w szczęśliwego farta

Eh szkoda, że JM wszedł i Blanca nie powiedziała Omarowi do końca prawy, że jest Ivette;/
Przez tego Omara to tylko Mch jest w niebezpieczeństwie;/ Ivette chce ją zabić

W ogóle to czekam kiedy JM i Blanca oraz MCH i Omar odstąpią od decyzji o ślubie

co za głupie pomysły;/ niech se Omar będzie z Blancą;/ a JM z MCH

Blanca wmówiła Mch, że ona jest słaba a Mch silna i już MCH w to wierzy i sie poddała

eh..
Ale Onelia była wystraszona widokiem Ivette

W ogóle nie czaję, dlaczego Blanca nie wyrzuci tych ubrań co Ivette nosi ;/?

johanne. · Wysłany: 6:59:37 30-10-09 Temat postu:

Aurora · Wysłany: 16:53:33 30-10-09 Temat postu:

Co do wczorajszego odcinka to śmiać mi się chciało z Estefanii , bo nie wiele jej brakowało a już by planowała ślub z Ismaelem

. Mam nadzieje , że on nie będzie taki głupi i nie zwiążę się z nią

, tylko wybierze Becky

.
Onelia woli nie wychowaną Marichuy od dobrze wychowanej Blanki która ma rozdwojenie jaźni , bo by Viviana żyła . Pomyślałam sobie , że jak by Marichuy mieszkała w domu San Roman razem z Vivianą to by pewnie ona już nie żyła

.

estrella00 · Wysłany: 17:38:10 30-10-09 Temat postu:

Estefania jest taka głupia,że masakra

MAm nadzieje,że teraz Israel ją oleje i będzie z Becky

Denerwyje mnie ta cała Blanka,nie moge sie doczkać az ten wątek się skończy już....
Fajne było spotkanie JM i Mch

ale dziś będzie lepsze

Liana · Wysłany: 17:59:41 30-10-09 Temat postu:

Ale mi się wczoraj chciało śmiać z Estefy

Najpierw jak ,,dygnęła" przed o. Anselmem, później jak się zalecała do Isralela i na konic jak stanęła koło bramy i zaczęła gadać sama do siebie.

Nie wiem Omar niby jest lekarzem, ale myśli tak wolno i cięzko, że ja nie mogę.

Gapi się Blance w oczy i jeszcze nie poznał, że to Ivette. Co za człowiek.

A to co wczoraj Onelia powiedziała Mch jak na nią to było nawet miłe.

No i JM nazwał małego wczoraj po imieniu nareszcie. :lovE

Mam nadzieję, że Israel będzie z becky, bo Estefa to tak do niego pasuje, że poprostu żal.

I świetna zapowiedź

Ale ja niestety dzisiaj ccea nie obejrzę.

Merlinamujer · Wysłany: 20:40:55 30-10-09 Temat postu:

AdivinanzA. · Wysłany: 21:43:26 30-10-09 Temat postu:

No taki normalny odcinek bym rzekła "Mogę ponieść Ci zakupy?" uwielbiam JM, a Mch to głupia jest, niech dalej myśli tak jak teraz to daleko zajdzie. Powodzenia jej życzę!

Paola · Wysłany: 23:32:24 30-10-09 Temat postu:

estrella00 · Wysłany: 11:25:38 31-10-09 Temat postu:

Jak ja uwielbiam te spotkania JM i Mch

te ich spojrzenia i usmiechy

Szkoda,że Mch jest taka uparta.....
Najlepszy był wieśniak i mieszczuch

Omar zaczyna coś podejrzeaćo odnośnie Blanki i dobrze...
Po co Mch zgodziła się wyjechać na hacjendy

Zapowiedź jest super,JM będzie prosił Mch by nie wyjeżdzała

Liana · Wysłany: 15:41:14 31-10-09 Temat postu:

Ach i Estefa znowu planowała ślub z Israelem. Ma fantazję dziewczyna.

Omar chyba rzeczywiście powoli zaczyna się domyślać, że Ivette i Blanca to jedna i ta sama osoba.

I dobrze.

Fajnie zapowiadało się spotkanie JM i Mch, ale ona jak zwykle musiała wszystko zepsuć.

Najciekawsza była chyba zapowiedź.

Już się nie mogę doczekać.

Paola · Wysłany: 23:46:40 31-10-09 Temat postu:

haha tak sobie pomyślałam, że teraz to zapowiedzi są najciekawsze, potem się wszystko psuje