Telenowele

killedBarbie · Wysłany: 22:20:13 17-07-08 Temat postu:

na esmas jeszcze nie ma, bo szukałam

Trzeba czekać...

sister · Wysłany: 22:37:59 17-07-08 Temat postu:

Ja jak narazie obejrzałam 26 odcinek, świetny. Bardziej spodziewałąm się, że Marichuy ucieknie, a tu doktorek uciekł

Scena, gdy Marichuy miała koszmar i jak JM przyszedł się nią zająć była boska. Jak patrzyli sobie słodko w oczka. Ale najlepsze z tego wszystkiego było tłumaczenie Juana Miguela dlaczego ją pocałował

Jak na siebie spoglądali uśmieszkami. Te ich uśmieszki są boskie. Wściekłość Estefanii jest bezcenna.
Ale JM na siłę chce wyciągnąć prawdę od Marichuy.

Dobra biorę się za następny odcinek.

P.S Ja dopiero teraz się zorientowałam, że Israel należy do tej całej paczki.

mania · Wysłany: 22:50:49 17-07-08 Temat postu:

Streszczenie odcinka 29 z esmas
Rocío y Vicente en el mirador, contemplando la ciudad, ella nunca había estado en ese lugar y queda impresionada. Vicente la abraza y le besa el cuello, ella se siente muy feliz por estar a su lado y Vicente le confiesa que es la primer vez que alcanza la verdadera felicidad, se besan de forma tierna.
Juan Miguel llega a la entrada del edificio en donde se encuentra su consultorio y también un banco, cerca de la entrada del edificio hay un auto sospechoso, el cual se acerca a la puerta del edificio. De pronto salen tres ladrones encapuchados del banco, con armas en las manos, en la confusión entre los policías y los ladrones se empiezan a soltar balazos. Entre los gritos Juan Miguel hace gesto de dolor y cae al suelo herido.
En el despacho de la mansión de Madrid se encuentra Gustavo, de pronto entra Viviana y se pone frente a él, le pregunta si se ve bien, a lo que él contesta de manera indiferente que se ve muy bella, Viviana se le acerca insinuantemente y le pregunta si podría resistirse a una mujer tan bella y que quiere todo con él, trata de besarlo pero éste se resiste, al final termina cediendo.
Juan Miguel está en el hospital con Marichuy y le pregunta si quiere ser su esposa, ella se pone nerviosa y no sabe qué decir, él insiste hasta que finalmente ella cede y contesta que sí. Él lleno de alegría la besa en la boca, luego se disculpa por el beso, le promete que no volverá a suceder, ella le sonríe como diciéndole que sí debe suceder.
Después de un rato Estefanía llega al hospital a ver a Juan Miguel, quien se encuentra convaleciente, ella no puede creer que él quiera romper su compromiso y le confiesa que la razón es porque está muy enamorado de Marichuy. Estefanía le da una bofetada.
Marichuy y Rocío están contentas por su nuevo compromiso, de pronto, sale Estefanía furiosa del cuarto, se detiene frente a ellas y de manera amenazante les dice que ni Juan Miguel ni Marichuy serán felices, ya que la vida les cobrará lo que le hicieron. Estefanía sigue su camino dejando atónitas a Marichuy y Rocío.

EDIT:
Na tej stronie: [link widoczny dla zalogowanych] można właśnie w tej chwili obejrzeć odcinek 29 na żywo. Przed chwilą się zaczął

Merlinamujer · Wysłany: 23:14:25 17-07-08 Temat postu:

Marichuy zgodzi się wyjść za Juana Miguela,to teraz wydarzenia bardzo przyspieszą.Estefania brzydko postąpiła,policzkować rannego faceta?Ale trudno sie słucha,ze narzeczony kocha inną kobietę.
Ciekawe kiedy Vivianie uda się uwieść Gustavo,bo uda się na pewno.

Dzięki mania właśnie oglądam.

Przed chwilą zobaczyłam Cesara Evorę w reklamie.

mania · Wysłany: 23:19:55 17-07-08 Temat postu:

Właśnie, ja też - reklamuje jakiś lek przeciwgrzybiczny

Merlinamujer · Wysłany: 23:30:15 17-07-08 Temat postu:

mania · Wysłany: 23:36:18 17-07-08 Temat postu:

Szkoda, że im przerwała ta harpia. Jaka Marichuy była zawiedziona, kiedy powiedział, że nigdy jej nie przytuli...

bierdonka · Wysłany: 23:37:33 17-07-08 Temat postu:

mania wielkie dzieki za steszczenie i za ta stronke wlasnie sobie ogladam odcinek

Merlinamujer · Wysłany: 23:43:32 17-07-08 Temat postu:

Muszę przyznać,że słuchając akcentu Leticii przeżywam katusze.

On(gr)elia zawsze wie,kiedy wkroczyć.
Marichuy zgodziła się wyjść za Juana Miguela.

Estefania spoliczkowała Juana Miguela z całej siły,a fe,ale ciekaw,ze przede wszystkim martwi sie skandalem,a to na odchodne,ze nigdy nie będzie on szczęśliwy z Marichuy to było bardzo miłe.

mania · Wysłany: 23:48:53 17-07-08 Temat postu:

Marichuy 'antes, ahora y siempre la unica' słodkie

Merlinamujer · Wysłany: 23:50:06 17-07-08 Temat postu:

bierdonka · Wysłany: 23:53:52 17-07-08 Temat postu:

Merlinamujer dziwi cie to wkoncu to Estefania

super ze MCh zgodzila sie wyjsc za JM
tylko te odc jakos ta szybko gnaja ostatnio bylo 1 beso a tu juz nagle slub
i tak trzeba bedzie obejrzec odc jutro

mania · Wysłany: 23:54:18 17-07-08 Temat postu:

Co za wredne babsko z tej Oneli

Może teletubisiowa babcia pomoże...

Merlinamujer · Wysłany: 23:57:25 17-07-08 Temat postu:

Zachowanie Estefani nie takie dziwne,ale w końcu Juan Miguel leżał ranny na łożku.
Juan Miguel był taki szczęśliwy dopóki ksiądz Anselmo nie przypomniał mu,że nie wyznał Marichuy całej prawdy.
czy ja dobrze usłyszałam,ze JM obiecał ksiedzu,ze w ciągu 5 dni wyzna Marichuy prawde ?

mania · Wysłany: 0:00:25 18-07-08 Temat postu:

Owszem, a teraz i tak stara się to obejść i ślub ma być pojutrze