Telenowele

Shaunee · Wysłany: 18:03:11 11-06-14 Temat postu:

Aaaah i było dziś pierwsze beso!

i JM tak fajnie bronił MCH przed sędzią, był taki stanowczy, a potem to samo przed Onelią

a gdy chciała wyjśc na imprezę od razu widać było, że jest zazdrosny

Od razu wiedziałam, że Estefania całą tą sprawę z naszyjnikiem odwróci przeciwko Marichuy i udało jej się, ale nie spodziewała się, ze Juan Miguel zabierze ją z powrotem do siebie, i dobrze jej tak!

Wioola · Wysłany: 21:57:14 11-06-14 Temat postu:

Opuściłam prawie cały zeszły tydzień odcinków, ale ten mi się udało

I całe szczęście... Ahh co za cudowna scenka ;D

Shaunee · Wysłany: 12:11:21 12-06-14 Temat postu:

W Boże Ciało (czwartek, 19 czerwca) i w dniu następnym (piątek, 20 czerwca) NIE MA emisji "Nie igraj z aniołem".

Coś czuję, że ten Nelson wykiwa Elsę.. nie wiem co ona w nim widzi, szkoda mi Eduarda

Wioola · Wysłany: 14:15:49 13-06-14 Temat postu:

Tak myślałam,że w czwartek nie będzie.
Wczoraj znowu nie oglądałam odcinka ;/ Też nie wiem co ona w nim widzi.

Shaunee · Wysłany: 15:38:51 13-06-14 Temat postu:

Wczoraj właściwie wiele nie straciłaś, nic szczególnego się nie działo, ale dziś za to będzie cudowny odcinek!

salakis · Wysłany: 18:18:21 13-06-14 Temat postu:

Ha,dzisiaj extra odcinek był!I na koniec Estefania się zjawia w czarnym płaszczu-jakby sam diabeł we własnej osobie .Tylko rogów jej brakowało

Shaunee · Wysłany: 19:16:30 13-06-14 Temat postu:

Hahaha świetne porównanie

ja i tak czekam na poniedziałkowy odcinek! Tam to dopiero będzie się działo

Wioola · Wysłany: 13:27:26 17-06-14 Temat postu:

Sędzia się trochę zezłościł na JM... Jeśli nie kocha Estefanii to nie powinien zmuszać go do ślubu, przecież ich małżeństwo nie miałoby sensu.

Shaunee · Wysłany: 15:08:13 17-06-14 Temat postu:

No właśnie i tylko byliby nieszczęśliwi, a JM ma nauczkę po małżeństwie z Vivianą, a które tez przecież nie było udane.. same cudowne odcinki przed nami!

Wioola · Wysłany: 20:55:59 17-06-14 Temat postu:

Nie podoba mi się ta teściowa JM, ciekawe czy mała jej uwierzy...

Shaunee · Wysłany: 22:31:32 17-06-14 Temat postu:

No ona to będzie chyba nieźle mącić między MCH i JM...

Lujerita · Wysłany: 22:56:23 21-06-14 Temat postu:

Uwaga, to moja ogólna opinia co do serialu, pojawią się informacje odnośnie całości akcji

CCEA było moją pierwszą telenowelą, jaką obejrzałam i nic nie poradzę na to, że pałam do niej ogromnym sentymentem. Głównie ze względu na Marichuy i Juana Miguela, których postacie bardzo sobie cenię i bardzo lubię, a także za ogromną chemię, jaką mieli (pod tym względem królują dla mnie odcinki 1-50, bo to naprawdę było COŚ, absolutnie magiczne). Marichuy była rozbrajająca z tymi swoimi tekstami na początku telenoweli, a także z tym, jak bezpośrednio odnosiła się do Juana Miguela, kiedy on biedny już był w niej zakochany i jak wariat reagował na każdy jej dotyk

Helena Rojo w postaci Cecilii była również fantastyczna, niesamowicie ciepła, wrażliwa i dobra, jej relacja z Marichuy bardzo na plus. Bardzo, bardzo kocham te początkowe odcinki, tak mniej więcej do tego wyjazdu na hacjendę (który jak widzę nie tylko mi sie dłużył

), ale i tam są dobre scenki, jak na przykład rozmowa Marichuy i Juana Miguela przez telefon. Bardzo, bardzo podobało mi się również przedstawienie Marichuy jako matki - dziewczyny, która staje się kobietą i w ogóle jej sceny z Juanito były naprawdę urocze.
Bardzo, bardzo kocham tą telenowele i często do niej wracam <3

Corazon · Wysłany: 12:51:17 26-06-14 Temat postu:

Corazon · Wysłany: 12:51:33 26-06-14 Temat postu:

kurcze, post się powtórzył. apeluje- udzielajcie się więcej!!

Shaunee · Wysłany: 15:10:31 26-06-14 Temat postu:

Ja oglądam codziennie i bardzo przezywam każdy odcinek

wczesniej nie oglądałam aniołka, teraz zamierzam obejrzeć w całości

Wczoraj byl taki smutny odcinek