Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:16 26-10-10 Temat postu: |
|
|
Ok, pozmieniałam. W takim razie ja jeszcze wezmę Elsę, Vincente i Anę Julię. Zabierać jeszcze i zaczynamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:39 26-10-10 Temat postu: |
|
|
i kiedy zaczynamy? |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:31:43 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Możemy już zaczynać. No to start! Jak ktoś jeszcze chce więcej postaci to pisać bo jest kilka wolnych.
Marichuy
Biegła w stronę domu Casildy. Zaczaiła się i roześmiana urwała kilka róż, po czym pobiegła do kościoła. Uklękła przed obrazem Matki Boskiej, włożyła róże do flakonika i przeżegnała się.
Najświętsza Panienko, jak zwykle mam dla Ciebie prześliczne różyczki! |
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Prokonsul
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:57:20 27-10-10 Temat postu: |
|
|
O. Anselmo
Wyszedł z zakrystii. Nawet nie zauważył Marichuy przy obrazie Matki Boskiej z Guadalupe i powiedział sam do siebie
Dzisiaj muszę odwiedzić panią Velarde i porozmawiać z nią o datkach na rzecz sierocińca |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:14:15 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Marichuy
Usłyszała głos ojca Anselma, więc podniosła się i z uśmiechem podbiegła do niego.
Ojczulku! Co takiego mówiłeś?
Zapytała z ciekawości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Prokonsul
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:18:45 27-10-10 Temat postu: |
|
|
O. Anselmo
Bardzo ucieszył się na widok Marichuy
Mówiłem o datkach na sierociniec. Biedne sierotki nie mają nic do jedzenia ani też ubrań. Na szczęście są tak dobrzy ludzie jak pani Velarde. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:37:59 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Marichuy
Gdybym miała dużo pieniędzy to napewno bym pomogła.
Uśmiechnęła się.
Ta pani to napewno dobra kobieta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Prokonsul
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:41:36 27-10-10 Temat postu: |
|
|
O. Anselmo
Jest tak dobra jak ty, mój aniele
Casilda
Weszła do kościoła
Mam Cię złodziejko ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:13 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Rosio
Leżała na łóżku i rozmyślała o swoim życiu.
-Moje życie jest takie nudne....dom szkoła szkoła dom i Maita....
Podniosła sie i podeszła do lustra.......
-Muszę coś w nim zmienić. Odwiedzę Marichuy
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 21:45:56 27-10-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:27 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Marichuy
Machnęła ręką.
Ach, ojczulku. To znowu ta wiedźma.
Mruknęła pod nosem.
A ja przecież nic nie zrobiłam... |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:47:03 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Estefania
Po przebudzeniu doznała szoku
-Nieeeeee!!! -Cała jej twarz pokryta była brodawkami |
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Prokonsul
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:47:07 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Casilda
Jak nic nie zrobiłaś ty złodziejko ! Codziennie kradniesz moje róże !
O. Anselmo
Marichuy ! Musisz mi chyba coś wyjaśnić ?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:41 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Estefania
Zawineła swoją twarz w chuste i postanowiła wymierzyć sprawiedliwość Mych
-Ona nie może być taka piękna podczas gdy ja jestem taka brzydka! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:50:43 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Marichuy
Spuściła głowę.
Najświętsza panienka nie ma kwiatów, a ta pani ma ich, że aż grubo! To nie moja wina, że aż sama się proszą by je zerwać!
Powiedziała jednym tchem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:59:09 27-10-10 Temat postu: |
|
|
Rosio
Zapukała do domu Marichuy
-Maria! jesteś tam? -zapukała ponownie i zaczeła rozglądać się dookoła |
|
Powrót do góry |
|
|
|