Telenowele

Gosiaczeq · Wysłany: 19:46:06 12-05-09 Temat postu:

ehh to jest telenowela...

Belldandy · Wysłany: 20:59:36 12-05-09 Temat postu:

Mógłby powiedzieć Cecylii gdzie jest Marichuy. Nie powinien mówić Amadorowi że jedzie ją odwiedzić.

Lizzie · Wysłany: 23:15:03 12-05-09 Temat postu:

Z powiedzeniem prawdy Cecilii się nie zgadzam. To jej matka, ale Marichuy prosiła go by nie mówił nikomu i dobrze, że można tak na nim polegać, że nie zdradza tajemnicy

Poza rozmową z Amadorem, ale to nie było celowe.

Belldandy · Wysłany: 8:12:24 13-05-09 Temat postu:

Masz racje w sumie dobrze że dotrzymuje obietnicy i można mu ufać. Choć już zdarzało mu się zdradzać cudze tajemnice, jak na przykład kiedy powiedział Adrianowi o sekrecie Juana Miguela. Co prawda Juan Miguel nie zastrzegł żeby nic nikomu na ten tema nie mówić. Ale takich rzeczy nie rozpowiada się postronnym osobom, a Adrian nie powinno to obchodzić. Albo opowiadanie wszystkim historii Marichuy, nie pomyślał nawet że może ktoś to wykorzystać przeciwko niej.