Telenowele

Val · Wysłany: 18:50:12 06-03-09 Temat postu:

Nailea zawsze gra puszczające się na prawo i lewo wariatki. Gdy tylko dowiedziałęm się, ze tutaj gra, już miałem wizję jej bohaterki - szalona, nieprzewidywalna, puszczalska - i co ... nie pomyliłem się - kobieta ma niesamowite predyspozycje do takich ról, a najlepszy według mnie jest jej krzyk.

Norma* · Wysłany: 21:06:54 06-03-09 Temat postu:

No strasznie wrzeszczy...

Paola · Wysłany: 22:20:53 06-03-09 Temat postu:

ehh no fakt jest krzykliwa

nie lubię jej, a poza tym jest nieładna

Deborah · Wysłany: 21:52:57 07-03-09 Temat postu:

ewelcia · Wysłany: 10:39:07 08-03-09 Temat postu:

Matka, jeśli kocha swoje dziecko zawsze się z nim żegna. Niezaleznie czy to jest pol roku, tydzien czy dwa tygodnie.

Norma* · Wysłany: 14:53:10 08-03-09 Temat postu:

Dokładnie...moim zdaniem gdyby Viviana kochała swoje dziecko to żegnała by się z nim nawet jakby jechała na 2 dni...więc pytanie "po co tyle czułości?" jest dla mnie trochę dziwne

Deborah · Wysłany: 22:14:01 10-03-09 Temat postu:

Przecież pożegnała się ale bez buziaków i tych wszystkich pierdół

Zwykłe pogłaskanie po głowie powinno wystarczyć

ewelcia · Wysłany: 22:23:36 10-03-09 Temat postu:

Ale Mayita to jeszcze małe dziecko, które potrzebuje czułości, w końcu będzie tęsknić, więc jej mama powinna przynajmniej trochę bardziej czule ją pożegnać

Norma* · Wysłany: 14:55:05 11-03-09 Temat postu:

No dokładnie...moim zdaniem pogłaskanie po głowie to za mało
A muszę powiedzieć, że bardzo mi sie podoba jak Viviana ostatnio wyglada...tak elegancko

Deborah · Wysłany: 21:56:57 11-03-09 Temat postu:

Ale jak dziecko przyzwyczai się do czułości to jak będzie dorosłe nie objedzie się bez mamusi czy tatusia

Paola · Wysłany: 22:06:20 11-03-09 Temat postu:

ee tam

małe dziecko potrzebuje czułości rodziców by potem w dorosłym życiu nie czuło się samotnym

ewelcia · Wysłany: 22:06:58 11-03-09 Temat postu:

To znaczy, że mają trzymać ją na dystans cały czas? Ja już nie mówię o bardzo wylewnych czułościach, ale o zwykłym zainteresowaniu się córką. U Viviany tego nie widać, nawet teraz, kiedy jest w Miami, ani razu nie wspomniała Mayity

Paola · Wysłany: 23:06:28 11-03-09 Temat postu:

bo z niej taka matka

myślę, że ona nie kocha córki, gdyby ja kochała to nie szalałaby sobie teraz w Miami

iwonka1306 · Wysłany: 23:52:18 11-03-09 Temat postu:

Jej kochanek- ochyda!!! Zamienic JM na cos takiego...

Paola · Wysłany: 21:30:37 12-03-09 Temat postu:

noom

nie w porównaniu z JM

on chyba jest chłopakiem Dany z Miłość jak tequila:D