Telenowele

natashaa91 · Wysłany: 16:34:42 14-03-09 Temat postu:

nie jest najgorsza ta postać Viviany, innych bardziej nie lubię

fakt, matką to ona jest za dobrą, praktycznie żadną

widać, ze nie kocha tak swojej corki jak jej ojciec
gdyby tak było, to by wróciła do domu, a nie zabawiała sie z kochankiem w Miami

a co do gry Nailei to gra świetnie ... pasują jej takie role

Paola · Wysłany: 21:25:25 14-03-09 Temat postu:

no nadaje się do grania takich szalonych wariatek

iwonka1306 · Wysłany: 20:14:46 17-03-09 Temat postu:

Viviana szaleje na całego w Miami. Hehe a ten kochanek robi z nią co chce. Pewnie wkrótce ją okradnie... z resztą juz to zrobil. I słusznie:)

Norma* · Wysłany: 11:32:22 18-03-09 Temat postu:

Ale za to bardzo ładnie wczoraj wyglądała...taka opalona

Deborah · Wysłany: 14:14:11 18-03-09 Temat postu:

Lizzie · Wysłany: 15:24:36 18-03-09 Temat postu:

Deborah, Ty w ogóle wiesz co mówisz...Każdy potrzebuje miłości w różnym stopniu, nie wszyscy muszą lubić się przytulać i okazywać tą miłość (przykład:ja

), ale takie dziecko potrzebuje trochę czułości, ze strony matki szczególnie

Paola · Wysłany: 21:46:36 18-03-09 Temat postu:

taa babcia wcale jej nie kocha

Deborah · Wysłany: 23:18:40 20-03-09 Temat postu:

Wyobraź sobie, że wiem co mówię

Ty tu mówisz, że każdy potrzebuje miłości, a dzieci z domów dziecka?! Co one mają powiedzieć?!

Ta mała ma o tyle fajnie, że ma kochającą babcie i tatę

Ta z lizaczkowej krainy na pewno ją kocha

Lizzie · Wysłany: 23:25:43 20-03-09 Temat postu:

To, że nie jest z domu dziecka tłumaczy, iż nie potrzebuje dużo miłości?
Ale dlaczego nawiązujesz do dzieci z sierocińca? wiadomo, że one są w gorszym położeniu, ale jaki to ma związek z Mayitą? Dobrze, zgodzę się, nie ma najgorzej, ale matka mogła by być bardziej opiekuńcza. Na jej niekorzyść już całkowicie wpływa fakt, że opala się teraz na słonecznej plaży wcale nie myśląć o dziecku.

Deborah · Wysłany: 15:12:21 23-03-09 Temat postu:

Mówisz, że Mayita potrzebuje dużo miłości, a da się żyć bez tak wielkiego okazywania uczuć!! Niektórzy są nie kochani i jakoś żyją

NADOPIEKUŃCZOŚĆ jest przemocą

Dzieci które są za bardzo zżyte z rodzicami w przyszłości nie poradzą sobie bez nich

Vivi odpoczywa i nie martwi się o córkę bo wie, że jest pod dobrą opieką

iwonka1306 · Wysłany: 20:36:54 24-03-09 Temat postu:

zuwazyliscie- dzisiaj jak sie skonczyl odcinek to przy napisach koncowych szalała sobie Viviana:D

Phillip · Wysłany: 21:27:19 24-03-09 Temat postu:

salida z Naileą - piękna!

do tej pory to pamietam mimo ze te odicnki ogladalem jakos ponad dwa miesiace temu. piekna muza w tle leci tez

ewelcia · Wysłany: 21:51:43 24-03-09 Temat postu:

Nie Deborah, ona się o nią nie martwi, bo ma ją po prostu gdzieś, taka jest prawda.

Norma* · Wysłany: 13:51:30 25-03-09 Temat postu:

Deborah · Wysłany: 14:36:46 25-03-09 Temat postu:

Tak!! Krzywdzi się przez to dziecko!!
"Nadopiekuńczość mieści się w kategorii niezamierzonego krzywdzenia dziecka"
Jeśli o tym nie wiesz to wpisz sobie w wyszukiwarce "nadopiekuńczość" i poczytaj

To chyba Ty nie wiesz co piszesz